Jednak nie udało mi się go przechowywać do następnego sezonu, tylko raz odniosłam sukces, prawdę mówiąc nie wiem jakim cudem.
Trzeba uważać bo lubią go też bardzo mszyce, miałam z nimi zawsze kłopot, dopiero jak wsadziłam w doniczki po jednej aksamitce problem znikł samoistnie.
 
 Nie wiem czy go już kiedyś miałeś, stąd pozwalam sobie na uwagi.
Moje pomidory nie są tak ładne jak twoje i z braku światła zaczęły blednąć, może im coś zadać ?....
 
 A jak tam warzywka na polu, przetrwały na razie to zimno ?




 Jak dla mnie to priorytetem jest aby choć spróbować owocka. O zimowanie na razie się nie martwie.
 Jak dla mnie to priorytetem jest aby choć spróbować owocka. O zimowanie na razie się nie martwie. 



 - tylko kto by to jadł. Życzę Tobie aby marzenie się spełniło
  - tylko kto by to jadł. Życzę Tobie aby marzenie się spełniło  


 
  



 
  
 

 
 
		
