Wiosna cz. 35
- ewarost
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3367
- Od: 14 gru 2010, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie/Ponidzie
- Kontakt:
Re: Wiosna cz. 35
Marysiu coraz więcej mamy rzeczy wspólnych... Też byłam przez długi czas niewolnicą
, ale któregoś dnia zobaczyłam się z papierosem w lusterku i stwierdziłam, że mi nie do twarzy
Fajnie jak z nad morza zamiast muszelek przywozi się roślinki
Twoje zawilce to takie słoneczka przy tej pochmurnej pogodzie
...
Rajsko,wiejsko,sielsko...II
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
-
tencia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1496
- Od: 26 sty 2013, o 20:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Wiosna cz. 35
Marysiu czytam ,że już masz termin ,będziesz się wczasować,super
,obyś wróciła pełna sił i werwy,życzę Ci z całego
.Na działce dzisiaj znowu nie byłam,zimnica straszna ale chociaż mrozu w nocy nie było a niedawno była burza
Pozdrawiam
Pozdrawiam
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 42396
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Wiosna cz. 35
Aguś otóż to!
No to masz dzielne żonkile moje miały na sobie za długo zlodowaciały śnieg i co prawda połamanych mało ale leżących dużo! Bzykom widać zimno, ja mam pod elewacją jakieś gniazdo pszczół, bo je widuję i dzisiaj przy ścianie latały ale dalej nie
Ewcia każdy miał w życiu okres głupości robił różne rzeczy a my to, ale rzuciłam 26 lat temu
Mobilizowana przez M rzuciłam i nigdy nie wróciłam on ciągle rzuca (po szpitalu
) i ciągle pali.
Właśnie bardzo mi się te żółte podobały i rosną w byle jakim miejscu pod jabłonką
Ciekawa jestem co tym razem przywiozę?
Tereniu dobrze że nie pojechałaś, bo widzisz przeziębić się łatwo a wyleczyć gorzej
Bardzo dziękuję za ciepłe życzenia
i rezerwuj dla mnie pogodę na północy, bo widzę ładną, ale jak to bywa prognozami
i ja Cię pozdrawiam 
No to masz dzielne żonkile moje miały na sobie za długo zlodowaciały śnieg i co prawda połamanych mało ale leżących dużo! Bzykom widać zimno, ja mam pod elewacją jakieś gniazdo pszczół, bo je widuję i dzisiaj przy ścianie latały ale dalej nie
Ewcia każdy miał w życiu okres głupości robił różne rzeczy a my to, ale rzuciłam 26 lat temu
Właśnie bardzo mi się te żółte podobały i rosną w byle jakim miejscu pod jabłonką
Tereniu dobrze że nie pojechałaś, bo widzisz przeziębić się łatwo a wyleczyć gorzej
-
tencia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1496
- Od: 26 sty 2013, o 20:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Wiosna cz. 35
Będę trzymała kciuki aby pogoda się sprawdziła
to i ja skorzystam 
- Beaby
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6490
- Od: 16 lut 2014, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Wiosna cz. 35
Miło czytać, że w sumie to rośliny nie ucierpiały. Tak trzymać
Skoro wyjeżdżasz w połowie maja to przysłać Ci krwawnika początkiem maja, zaraz po długim weekendzie czy po Twoim powrocie?
Masz rację z tymi czerwonymi rudbekiami, też jakieś rachityczne mi przysłali. Dobrze, że mi dałaś znać, że takie one są. Ciekawe czy nawet w tym roku jeszcze zakwitną.
Skoro wyjeżdżasz w połowie maja to przysłać Ci krwawnika początkiem maja, zaraz po długim weekendzie czy po Twoim powrocie?
Masz rację z tymi czerwonymi rudbekiami, też jakieś rachityczne mi przysłali. Dobrze, że mi dałaś znać, że takie one są. Ciekawe czy nawet w tym roku jeszcze zakwitną.
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 17446
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Wiosna cz. 35
Marysiu, dużo dobrych wieści z tymi wstającymi roślinami.
U mnie śliwa i czereśnia niestety zbrązowiała w kwiatach..Czyli z nich owocu nie będzie.A reszta zobaczymy jak wytrwała.
Ale zimno drzewa kwitną, czy dużo zapylą ??
U mnie śliwa i czereśnia niestety zbrązowiała w kwiatach..Czyli z nich owocu nie będzie.A reszta zobaczymy jak wytrwała.
Ale zimno drzewa kwitną, czy dużo zapylą ??
- apus
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5328
- Od: 26 kwie 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Wiosna cz. 35
Uważasz, że moje rozwiązania są dobre? Dziękuję Marysiu
U mnie z tym foliakiem też jest pewne ograniczenie, bo niby sa dwa miejsca gdzie może stać, ale pewni doradcy powiadają, że mało tam słońca (jest, ale są godziny gdzie rozproszone jest przez rosnącą w niedaleko lipę, ale nie pozwolę jej tknąć, bo jest piękna!
)
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
viewtopic.php?f=2&t=117468
- Zuzia111
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2090
- Od: 13 paź 2016, o 16:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Wiosna cz. 35
Marysiu..bardzo dobry termin ci się trafił na odpoczynek., reszta niech się dzieje co chce..odpocząć także trzeba.
. Cieszę się że roślinki aż tak nie ucierpiały, to u mnie tym bardziej. Zaraz jadę na obchód i sprawdzę.
Słonko u mnie wychodzi i zachodzi...dalej jednak zimno.
Przyjemnej niedzieli. 
-
tencia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1496
- Od: 26 sty 2013, o 20:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Wiosna cz. 35
No i nie wytrzymałam Marysiu i pojechałam ,tragedii wielkiej nie ma ,ale zmarzła mi tawuła,biała serduszka i języczka ,reszta trochę muśnięta,ziąb nadal jest okropny ,ale miejmy nadzieje ,że będzie lepiej ,nawet murarki nie latają ,może tez zamarzły
.
Pozdrawiam
Pozdrawiam
-
jagusia111
Re: Wiosna cz. 35
Murarki są wyjątkowo ciepłolubne. Wylatują dopiero przy około 15 stopniach, a zwykła pszczoła już przy około 10 stopniach. U mnie dzisiaj wiatr, śnieg, deszcz i grzmoty.
- wsiania
- 500p

- Posty: 694
- Od: 27 sty 2012, o 09:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Brzegu
Re: Wiosna cz. 35
Marysiu, żonkile pewnie śnieg za bardzo obciążył. U mnie przez wiatry i deszcze tak leżą tulipany, z mojej wstęgi nic nie zostało. Dobrze, że choć trochę kolorów w ogródku jest, to aż tak pogoda nie dołuje - roślinki pokazują, że mają ją w poważaniu, mówią nam "głowa do góry!"
Spokojnie ogarniesz się z rozsadami, a reszta rodzinki stanie na wysokości zadania i dopilnują. Będzie dobrze!
Moje wsiowe poczynania - c.j.d. 
gdzie diabeł nie może... tam mnie wołają
pozdrawiam, Ania
gdzie diabeł nie może... tam mnie wołają
pozdrawiam, Ania
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 17446
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Wiosna cz. 35
Moja serduszka rachityczna, nie wiem czy zakwitnie.
tulipanki, to dzielne rośliny, będzie pięknie:)
Aha ,, o wczasowaniu czytam... to wczasuj się, odpoczywaj i wracaj pełna energii do nas
tulipanki, to dzielne rośliny, będzie pięknie:)
Aha ,, o wczasowaniu czytam... to wczasuj się, odpoczywaj i wracaj pełna energii do nas
- iwona0042
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 20148
- Od: 15 lis 2011, o 10:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Wiosna cz. 35
Marysiu kisiliśmy ogórki już tegoroczne ze sklepu, tak na szybko, bo solanke jeszcze do teraz mieliśmy z tamtego roku, smaczne były 
-
koziorozec
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10594
- Od: 22 sty 2013, o 21:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Wiosna cz. 35
Witaj Marysiu,pogoda niby troszkę słoneczna ,ale zimno i wieczór już padał śnieg z deszczem ,Irenka podała na spotkanie sobotę 6 maja ,jest jeszcze sobota 13 ,ale to może być dla Ciebie już za późno,muszę napisać do dziewczynek ,czy 6 dadzą radę ,ale myślę ,że dobry to by był termin,dlatego jest sobota ,żeby Gosia mogła być bez zwalniania się z pracy,,więc tak wstępnie będzie to 6 maj,a resztę dogadamy ,jak wszyscy zaakceptują ,żeby tylko pogoda nam do ogrodowej biesiady dopisała,pozdrawiam i słodkich snów 
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 42396
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Wiosna cz. 35
Witam za oknem słońce i zimno!
Tereniu zatem prognoza musi się sprawdzić
Bea rudbekie zakwitną na pewno, ale nasion moje nie wytworzyły a po zimie ich już nie było
a może by je tak do donicy i schować na zimę?
Bardzo proszę przesuńmy wszelkie ruchy roślinowe na po powrocie. Teraz niestety jestem przykuta do domu, żeby się wyleczyć i jechać całkiem zdrowa więc kilka dni stracone. Ja wsadzę do doniczek co trzeba koniecznie ale na pewno wysyłać będę w czerwcu.
Aniu Anabuko wczoraj nie widziałam owadów mimo że słońce świeciło, ale jak piszesz zimno. Nie wspomnę już o śniegu, który padał na przemian ze słońcem
Teraz jak patrze to wiele krzaków i drzew ma niektóre końce młodych listków poprzypalane mrozem, żeby tylko tyle było szkód
Basiu ważne żeby foliak stał w jasnym miejscu (takie jest moje zdanie). Niestety u mnie jeszcze wiatry mają znaczenie i poprzedni foliak straciłam przez mocne wiatry. Jeszcze jedna uwaga uważam warta zastanowienia. Staraj się żeby nad nim nie stało żadne drzewo, bo bywają mokre śniegi albo gorzej mrozowe zjawiska gdzie drzewo przygina ciężar tego co na nim leży a ono przyciska tunel i niszczy folię! Lipa jak starsza to nie powinna grozić
Zuziu moi młodzi zrobili sobie pieczenie kiełbaski nad ogniskiem i mieli pierwszą kiełbasę w śniegu. W pewnym momencie jak zrobiło się biało za oknem zaklęłam szpetnie
Mam nadzieję, że i Twoje rośliny przetrwały atak zimy. Dobrego tygodnia
Tereniu tawuła zmarzła
a mnie się wydawały takie niewzruszone! Języczka odbije a serduszka zakwitnie za rok
Szkoda tylko że zmarzłaś więc grzej się, a murarki mądre to na razie nie wylecą
Pozdrawiam
Aga u mnie bez grzmotów ale było różnie!
Aniu z Brzegu nie trać nadziei ja znajduję po roku tulipany, które zniknęły, co prawda było ich kiedyś kilka, rok temu jeden listek a w tym 3 tulipany zakwitną. Moje/Twoje rosną w doniczkach a nie wykopałam rok temu i w tym są same liście, ale nie tracę nadziei że za rok zakwitną znowu! Ile zdążę to wsadzę, najważniejsze pomidory i papryka a jak część kwiatków zostanie w doniczce to najwyżej później zakwitną i będzie ładnie do jesieni
Aniu anabuko ważne żeby nie zmarzły całe rośliny same kwiatki to strata na jeden sezon
Wczasy zapowiadają się dobrze, bo oderwanie od codzienności na 3 tygodnie dobrze robi dla kondycji i psychiki
Dziękuję
Iwonko o to widzę że masz doświadczenie i znasz smak takich ogórków. Ja poszukam w Kołobrzegu, bo na pewno gdzieś można kupić i spróbować
Martusiu a może jednak spotkamy się po moim powrocie, bo rozmawiałam z Małgosią i jej zdrowie może nie pozwolić na jazdę w najbliższym czasie. Nie ma nic na siłę więc mamy tydzień na uzgodnienia
U Ciebie sypnęło wieczorem, a u mnie od południa straszyło sypiąc krypami śnieżnymi
Pozdrawiam i dobrego tygodnia życzę 
Tereniu zatem prognoza musi się sprawdzić
Bea rudbekie zakwitną na pewno, ale nasion moje nie wytworzyły a po zimie ich już nie było
Bardzo proszę przesuńmy wszelkie ruchy roślinowe na po powrocie. Teraz niestety jestem przykuta do domu, żeby się wyleczyć i jechać całkiem zdrowa więc kilka dni stracone. Ja wsadzę do doniczek co trzeba koniecznie ale na pewno wysyłać będę w czerwcu.
Aniu Anabuko wczoraj nie widziałam owadów mimo że słońce świeciło, ale jak piszesz zimno. Nie wspomnę już o śniegu, który padał na przemian ze słońcem
Basiu ważne żeby foliak stał w jasnym miejscu (takie jest moje zdanie). Niestety u mnie jeszcze wiatry mają znaczenie i poprzedni foliak straciłam przez mocne wiatry. Jeszcze jedna uwaga uważam warta zastanowienia. Staraj się żeby nad nim nie stało żadne drzewo, bo bywają mokre śniegi albo gorzej mrozowe zjawiska gdzie drzewo przygina ciężar tego co na nim leży a ono przyciska tunel i niszczy folię! Lipa jak starsza to nie powinna grozić
Zuziu moi młodzi zrobili sobie pieczenie kiełbaski nad ogniskiem i mieli pierwszą kiełbasę w śniegu. W pewnym momencie jak zrobiło się biało za oknem zaklęłam szpetnie
Tereniu tawuła zmarzła
Pozdrawiam
Aga u mnie bez grzmotów ale było różnie!
Aniu z Brzegu nie trać nadziei ja znajduję po roku tulipany, które zniknęły, co prawda było ich kiedyś kilka, rok temu jeden listek a w tym 3 tulipany zakwitną. Moje/Twoje rosną w doniczkach a nie wykopałam rok temu i w tym są same liście, ale nie tracę nadziei że za rok zakwitną znowu! Ile zdążę to wsadzę, najważniejsze pomidory i papryka a jak część kwiatków zostanie w doniczce to najwyżej później zakwitną i będzie ładnie do jesieni
Aniu anabuko ważne żeby nie zmarzły całe rośliny same kwiatki to strata na jeden sezon
Iwonko o to widzę że masz doświadczenie i znasz smak takich ogórków. Ja poszukam w Kołobrzegu, bo na pewno gdzieś można kupić i spróbować
Martusiu a może jednak spotkamy się po moim powrocie, bo rozmawiałam z Małgosią i jej zdrowie może nie pozwolić na jazdę w najbliższym czasie. Nie ma nic na siłę więc mamy tydzień na uzgodnienia

