Bukszpany Lemonki
- Shire
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2652
- Od: 3 kwie 2016, o 21:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Bukszpany Lemonki
Izo jak tam u Ciebie na działeczce w taką pogodę? Chyba u Was śnieg leży? To może i rośliny ochroni... U nas się przetarło i mróz ścisnął biedule 
Re: Bukszpany Lemonki
Przyjemnie i z niejaką zazdrością
spoglądam na Twoje szafirki. Mnogość i okazałość.
Przed czterema laty, kiedy to staliśmy się posiadaczami H11 szafirki zachwycały nas i radowały. Przed laty... bo potem w pasji pielenia nieznanych mi jeszcze roślin usunęłam z ziemi większość cebulek ;
Piękne tulipany.
Przed czterema laty, kiedy to staliśmy się posiadaczami H11 szafirki zachwycały nas i radowały. Przed laty... bo potem w pasji pielenia nieznanych mi jeszcze roślin usunęłam z ziemi większość cebulek ;
Piękne tulipany.
Re: Bukszpany Lemonki
Iza, ładnie u Ciebie, niebiesko
U mnie niezapominajki jeszcze nie kwitną, ale bardzo je lubię i czekam aż si pojawią 
- Skoanna
- Przyjaciel Forum - silver

- Posty: 980
- Od: 28 sty 2016, o 19:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
- Kontakt:
Re: Bukszpany Lemonki
Izo, a jak tam u Ciebie po tym ataku zimy? Owocowe przeżyły jakoś?
- lemonka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1521
- Od: 17 kwie 2011, o 13:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: południe Polski
Re: Bukszpany Lemonki
Izuś, wszystkie piwonie już zastałam na działce i wszystkie przesadziłam. Niektóre mają liście czerwone, niektóre zielone a i fazy rozwoju różne. Nie mam pojecia co to za piwonie są. Nawet nie pamiętam jakie kolory w jakich miejscach posadziłam
Mariuszu, to jest mahonia. Na początku chciałam ją wyciąć
Dobrze, że tego nie zrobiłam.
Ewelinko, dziękuję bardzo
Moniko, śniegu było wczoraj dużo. Dziś już nie ma go prawie wcale, za to nadal zimno.
Joasiu, dzięki
Całkiem rozumiem sprawę z szafirkami. Ja też powyrywałam lub przekopałam nieświadomie różne roślinki. Trochę cebulek też mi się przytrafiło.
Dominiko, tych niezapominajek u mnie dużo było. Teraz trochę mniej, ale jak przekwitną to część poprzesadzam. Lubię niezapominajki od dzieciństwa
Aniu, nie wiem jak z owocowymi bo nie mam kiedy podskoczyć na działkę mimo, że jest rzut beretem od domu.
Jakoś mam wrażenie, że możemy nie mieć naszych pierwszych owoców w tym roku 
Mariuszu, to jest mahonia. Na początku chciałam ją wyciąć
Ewelinko, dziękuję bardzo
Moniko, śniegu było wczoraj dużo. Dziś już nie ma go prawie wcale, za to nadal zimno.
Joasiu, dzięki
Dominiko, tych niezapominajek u mnie dużo było. Teraz trochę mniej, ale jak przekwitną to część poprzesadzam. Lubię niezapominajki od dzieciństwa
Aniu, nie wiem jak z owocowymi bo nie mam kiedy podskoczyć na działkę mimo, że jest rzut beretem od domu.
- Aguss85
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4956
- Od: 21 lut 2016, o 18:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka
Re: Bukszpany Lemonki
Izo ta mi przypomniałaś, co ja głupiego zrobiłam, jak kupiliśmy dom z ogrodem. Rosła sobie taka mahonia, kwitła, zapach się niósł na cały ogród. A ja, jak już czekałam na córcię to zarządziłam że to trzeba ściąć, bo to jest ostrokrzew, a ostrokrzew jest trujący i przy dziecku takich trzymać w ogrodzie nie wolno
Kazałam go z działki usunąć.
Dopiero po czasie, przypadkiem, dowiedziałam się, że podobne to one mają tylko liście. Dalej żałuję, tak ładnie pachniała ta mahonia
Dopiero po czasie, przypadkiem, dowiedziałam się, że podobne to one mają tylko liście. Dalej żałuję, tak ładnie pachniała ta mahonia
"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
- lemonka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1521
- Od: 17 kwie 2011, o 13:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: południe Polski
Re: Bukszpany Lemonki
Aga, no to poszalałaś ;) Ale nie ma co się dziwić bo o dzieci zawsze się boimy i czasem dmuchamy na zimne. A w wypadku ostrokrzewu to chyba nawet dmuchanie na zimne to nie byłoby. A tak przy okazji to jakiś czas temu zastanawiałam się nad zakupem ostrokrzewu varie i bukszpanolistnego.
Nie wiedziałam, że mahonia pachnie
Jak się cieszę
Szkoda tylko, że pogoda nie sprzja ani kwitnieniom ani przebywaniu na działce.
Nie wiedziałam, że mahonia pachnie
- lemonka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1521
- Od: 17 kwie 2011, o 13:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: południe Polski
Re: Bukszpany Lemonki
U mnie nadal zimno. Byłam na działce i zrobiłam obchód
większych strat raczej nie ma. Wydaje mi się, że większość owocowych nie zmarzła. Zmarzły listki hortensji i kwiatuszki poziomek. Reszta chyba w porządku. No, ale zobaczymy latem jak przyjdzie czas owocowania. Teraz wstawię zdjęcia z początku kwietnia bo już długo czekają na swoją kolej. Dzisiejsze zdjęcia jeszcze w aparacie, dopiero muszę je zrzucić.
Trochę kwitnień















Moja niekoszona łąka





No i takie tam różne












Trochę kwitnień















Moja niekoszona łąka





No i takie tam różne












- Shire
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2652
- Od: 3 kwie 2016, o 21:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Bukszpany Lemonki
Izo poziomki wypuszczą nowe kwiaty, nie martw się.
Twoje bukszpany są bardzo reprezentacyjne. Świetnie pasowała by do nich jakaś klasyczna, kamienna ścieżka z jasnych łupków. Kwiecia sporo, mrozom się nie dało. Porzeczki i u mnie kwitną.
Twoje bukszpany są bardzo reprezentacyjne. Świetnie pasowała by do nich jakaś klasyczna, kamienna ścieżka z jasnych łupków. Kwiecia sporo, mrozom się nie dało. Porzeczki i u mnie kwitną.
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12202
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Bukszpany Lemonki
Izo szafirki ślicznie kolorują rabatki.
Trawnik reprezentacyjny.
Lubczyk już pewnie w rosole lub zupie zagościł, ładnie rośnie.
Ciepłej niedzieli. 
- lemonka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1521
- Od: 17 kwie 2011, o 13:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: południe Polski
Re: Bukszpany Lemonki
Moniko, serio jeszcze zakwitną? Świetnie
Dzięki za informację 
Co do scieżki to rzeczywiście planujemy jakiś kamień. Może za dwa tygodnie uda nam się pojechać i coś kupić. Od razu pewnie działka nabierze innego wyrazu.
Soniu, trawnik jauż za wysoki się zrobił. Woła o koszenie
Lubczyk coraz ładniejszy. Ale używam jeszcze zamrożonego z zeszłego roku bo miałam go bardzo dużo
Co do scieżki to rzeczywiście planujemy jakiś kamień. Może za dwa tygodnie uda nam się pojechać i coś kupić. Od razu pewnie działka nabierze innego wyrazu.
Soniu, trawnik jauż za wysoki się zrobił. Woła o koszenie
Lubczyk coraz ładniejszy. Ale używam jeszcze zamrożonego z zeszłego roku bo miałam go bardzo dużo
- Shire
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2652
- Od: 3 kwie 2016, o 21:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Bukszpany Lemonki
Daj tylko ścieżce jakieś nieregularne, poszarpane brzegi. Będzie pięknie. A nie myślałaś o różach rabatowych między bukszpanami? Byłoby jak w ogrodzie angielskim 
- lemonka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1521
- Od: 17 kwie 2011, o 13:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: południe Polski
Re: Bukszpany Lemonki
Postaram się zrobić ładną ścieżkę, ale my z mężem nie jesteśmy wprawieni w pracach tego typu i może być różnie z efektem
Ale co tam. Jakoś będzie i z pewnością dużo ładniej niż teraz i niż było rok temu
Między bukszpanami z jednej strony mam już roślinki. Pewnie za jakiś czas jak się bardziej ogarnę ogrodniczo coś pozmieniam. Róże bardzo lubię, ale się ich boję bo podobno kapryśne potrafią być. Pewnie wiele zależy od odmian i warunków, w których rosną. Teraz chciałabym kupić pnące długo kwitnące i odporne na pergolę, którą zamierzamy kupić zaraz za furtką 
Tak na koniec napiszę, choć to wcale nie jest ogrodowy temat...wczoraj dowiedziałam się, że znajoma jest śmiertelnie chora. Nie znam jej bardzo dobrze a jednak ta wiadomość mocno mną wstrząsnęła...chyba jak nigdy dotąd. Jest dwójka dzieci w wieku szkolnym. Jest dom, jest mały ogródek całkim nowy...rozwijająca się pasja do hodowania warzyw...sa nawet rozsady papryk, pomidorów i innych. I niepewna przyszłość. Jeśli w ogóle jest jakaś...Usłyszałam wczoraj, że trzeba cieszyć się tym co mamy, co jest tu i teraz, doceniać chwile, nasze chwile. Niby to wiedziałam, ale ciągle chyba zamonina się, że tak właśnie należy żyć.
Tak na koniec napiszę, choć to wcale nie jest ogrodowy temat...wczoraj dowiedziałam się, że znajoma jest śmiertelnie chora. Nie znam jej bardzo dobrze a jednak ta wiadomość mocno mną wstrząsnęła...chyba jak nigdy dotąd. Jest dwójka dzieci w wieku szkolnym. Jest dom, jest mały ogródek całkim nowy...rozwijająca się pasja do hodowania warzyw...sa nawet rozsady papryk, pomidorów i innych. I niepewna przyszłość. Jeśli w ogóle jest jakaś...Usłyszałam wczoraj, że trzeba cieszyć się tym co mamy, co jest tu i teraz, doceniać chwile, nasze chwile. Niby to wiedziałam, ale ciągle chyba zamonina się, że tak właśnie należy żyć.
Re: Bukszpany Lemonki
Iza, jaką masz przecudną altankę!
Pięknie się komponuje z Twoimi bukszpanami i zielonym trawniczkiem. W ogóle masz bardzo ładną i zadbaną działkę. O szafirkach nawet nie wspomnę, bo zachwycałam się nimi już wcześniej
Powiem Ci, że taka niekoszona łączka ma swój klimat. Ja nie mam prawdziwego trawnika, tylko zwykłą łąkę, którą nisko kosimy, z daleka wygląda jak trawnik, ale czasem niezłe kwiatki tam znajdujemy 
- lemonka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1521
- Od: 17 kwie 2011, o 13:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: południe Polski
Re: Bukszpany Lemonki
Dominiko, dziękuję za miłe słowa
Właśnie wróciłam z działki. Jak szliśmy było słonecznie, potem padał deszcz ze śniegiem. Na szczęście krótko. Teraz jest pochmurnie. Generalnie zimnica, my w zimowych kurtkach. Koniec kwietnia
No, ale do rzeczy...trochę chwastów powyrywałam, zebrałam trochę ślimaków i suchych gałązek. Ucięłam kilka szparagów i listki mniszka do sałatki i koktajlu
Jak to cudownie mieć taki kawałek ziemi.
Nawet trochę planów mi po głowie zaczęło nieśmiało chodzić
Dziecko postrzelało z zabawkowej kuszy, poskakało, mąż poprzenosił trochę śmieci na pobliski śmietnik. Mnie się ciągle wydaje, że nie widać ile się wkłada pracy w ten kawałek. Powiedziałam do męża, że za kazdym razem jak tam jestem, nawet na krótko to zawsze coś zrobię, coś posprzątam, wyrwę, przytnę, przesadzę a tak jakby nic się nie robiło wygląda. I jakże miło było mi usłyszeć, że jednak widać zmiany
A co do trawnika to mój nim w zasadzie nie jest. Jest łąką właśnie, widzę tam wiele chwastów. Niedługo poprosimy kogoś o skoszenie bo sami nie mamy sprzętu jeszcze i pewnie wtedy trochę chociaż postaram się z chwastów ją oczyścić. Ale ambicji żeby mieć prawdziwy trawnik nie mam
No, ale do rzeczy...trochę chwastów powyrywałam, zebrałam trochę ślimaków i suchych gałązek. Ucięłam kilka szparagów i listki mniszka do sałatki i koktajlu
A co do trawnika to mój nim w zasadzie nie jest. Jest łąką właśnie, widzę tam wiele chwastów. Niedługo poprosimy kogoś o skoszenie bo sami nie mamy sprzętu jeszcze i pewnie wtedy trochę chociaż postaram się z chwastów ją oczyścić. Ale ambicji żeby mieć prawdziwy trawnik nie mam



