Moje małe co nieco cz. III
- pela11
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2312
- Od: 24 sty 2015, o 00:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Moje małe co nieco cz. III
Olu , wszyscy już mamy dosyć tej zimnicy bo blokuje nasze roślinki , ale i nas . Miejmy nadzieję że jednak będzie coraz więcej
, a na majówkę wyruszymy wszyscy do ogrodów .Pozdrawiam 
- Ola2310
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3071
- Od: 24 maja 2015, o 13:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wojkowice śląsk
- Kontakt:
Re: Moje małe co nieco cz. III
Witajcie.
Jadziu dzięki za informacje odnośnie New Dawn. Wstawiłam to zdjęcie do wątku z chorobami róż. Zobaczymy co specjaliści na to...
Elu śniegu nie ma , ale zimno chol....nie.Ponoć do końca miesiąca ma nas bawić taka pogoda. Powiem ci , że ani majówki mi się nie chce...
A jak tam u was z przymrozkami?O 5tej jak szłam do pracy a zobaczyłam moje zmarznięte na kość bratki i stokrotki to aż mnie za serce ścisnęło...
A tulipany i ich smętnie zwisające główki...
W ciągu dnia gdy wyszło
wszystko się pozbierało, widzę że tylko serduszka u teściowej na rabacie chyba zmarzła bo rozłożyła swe roślinne ciałko na ziemi. A jeszcze dzień wcześniej cyknęłam jej fotkę...

Na dziś już minusowych temperatur nie zapowiadają. Może roślinki przetrwają...
Aby nasze
troszkę się od środka rozgrzały wstawiam kilka kolorowych fotek...
I aby do wiosny....








Miłego wieczoru dla wszystkich...
Jadziu dzięki za informacje odnośnie New Dawn. Wstawiłam to zdjęcie do wątku z chorobami róż. Zobaczymy co specjaliści na to...
Elu śniegu nie ma , ale zimno chol....nie.Ponoć do końca miesiąca ma nas bawić taka pogoda. Powiem ci , że ani majówki mi się nie chce...
A jak tam u was z przymrozkami?O 5tej jak szłam do pracy a zobaczyłam moje zmarznięte na kość bratki i stokrotki to aż mnie za serce ścisnęło...
A tulipany i ich smętnie zwisające główki...

Na dziś już minusowych temperatur nie zapowiadają. Może roślinki przetrwają...
Aby nasze
I aby do wiosny....








Miłego wieczoru dla wszystkich...
Re: Moje małe co nieco cz. III
Olu z tym niechciejstwem to prawda, w taką pogodę roślinom i ludziom brakuje inspiracji, czyli
Skalniak super, duży i kolorowy.
Skalniak super, duży i kolorowy.
- mimoza55
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1353
- Od: 2 wrz 2014, o 20:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: KRAKOWSKIE
Re: Moje małe co nieco cz. III
Olu,Dzień dobry
tak nieśmiało zaglądam do Twego ogrodu a tu, tyle kwitnących kwiatków, może
wiosna w Twoim ogrodzie szuka Karlika aby z nim zatańczyć trojaka
wiosna w Twoim ogrodzie szuka Karlika aby z nim zatańczyć trojaka
- Ola2310
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3071
- Od: 24 maja 2015, o 13:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wojkowice śląsk
- Kontakt:
Re: Moje małe co nieco cz. III
Witajcie.
Kasiu dziś już trochę lepsza pogoda. Mrozu nie było , zapowiadali deszcz i rano jak zbierałam się do pracy zaczynało padać. Później się dosyć rozpogodziło i wyszło
.
Najważniejsze że mróz odpuścił...

Wandziu witam cię kochana serdecznie...
A czemuż to tak nieśmiało zaglądasz? Ja lubię gości i cieszę się z każdych odwiedzin. Zapraszam cię częściej. Furtka do ogrodu zawsze lekko uchylona...

Z pracy dziś wróciłam pełna werwy i zapału do działania.
Przyniosłam z altany skrzynki balkonowe i w końcu powsadzałam moje sadzonki pelargonii.Ładnie już wypuściły w wodzie korzonki (następne znów się produkują) i to był już najwyższy czas aby wylądowały w ziemi. Niedługo zrobi się ciepło (miejmy nadzieję
)i będę miała co postawić na parapetach.

Swoje M1 dostały też żeniszek i ostróżki...
Stoją teraz u dzieci w pokoju na stoliku który przyniosłam ze strychu...Miejmy nadzieję , że moja młodzież w nie w nocy nie wejdą...

Na parapecie już mam miejsca wszędzie zajęte. Tu obok pokojowych zamieszkały dalie...

A tutaj mieszanka parapetowa. Wśród nich gazanie...

No i troszkę kolorków...







Kasiu dziś już trochę lepsza pogoda. Mrozu nie było , zapowiadali deszcz i rano jak zbierałam się do pracy zaczynało padać. Później się dosyć rozpogodziło i wyszło
Najważniejsze że mróz odpuścił...

Wandziu witam cię kochana serdecznie...

Z pracy dziś wróciłam pełna werwy i zapału do działania.

Swoje M1 dostały też żeniszek i ostróżki...
Stoją teraz u dzieci w pokoju na stoliku który przyniosłam ze strychu...Miejmy nadzieję , że moja młodzież w nie w nocy nie wejdą...

Na parapecie już mam miejsca wszędzie zajęte. Tu obok pokojowych zamieszkały dalie...

A tutaj mieszanka parapetowa. Wśród nich gazanie...

No i troszkę kolorków...







- marpa
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11716
- Od: 2 sty 2009, o 13:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: płd.wsch.
Re: Moje małe co nieco cz. III
Pocieszyłam oczy kolorkami u Ciebie Olu
bo u mnie ich brak..odpuściłam prawie tulipany w tym roku i mam ich, właściwie będę mieć śladowe ilości...Obawiałam się dzików,które rok temu buszowały w moich cebulach.. W tym roku na razie ich nie mamy!
Już wolę ten naturalny brak tulipanów niż zniszczenia ich przez dziką zwierzynę...

Re: Moje małe co nieco cz. III
Ola podziwiam Cię za cierpliwość i posiadanie takiej ilości doniczek na parapetach
Miesiąc temu zrobiłam kilkadziesiąt sadzonek bukszpanu, niektóre wypuściły młode listki, ale najchętniej wsadziłabym je już do ogrodu.
- Beaby
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6490
- Od: 16 lut 2014, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Moje małe co nieco cz. III
Bogate masz parapety, Olu.
A trzykrotkę będziesz dawała na zewnątrz?
Ja też się cieszę, że jest już dużo cieplej
A trzykrotkę będziesz dawała na zewnątrz?
Ja też się cieszę, że jest już dużo cieplej
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 17446
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Moje małe co nieco cz. III
Ależ piękny czerwoniasty kolorek rodka
Kolorów wiosennych u ciebie dyzo.
co ty robisz,że tak pięknie i żagwin i gipsówka ci rośnie ???
pozdrawiam
Kolorów wiosennych u ciebie dyzo.
co ty robisz,że tak pięknie i żagwin i gipsówka ci rośnie ???
pozdrawiam
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12202
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Moje małe co nieco cz. III
Olu pomponowe stokrotki śliczne,
szkoda, że takie krótkowieczne.
Tulipany piękne, uwielbiam takie nierozwinięte.
Perowskie z siewek u mnie też lepiej sobie radzą, niż te ze szkółki. Chyba zahartowane genetycznie.
Hortensje pewnie będą mieć sporo kwiatów, trochę oberwij, żeby się nie wysilały w pierwszym roku. Zostaw jeden, dwa na pocieszenie.
Parapety masz wyjątkowo wypełnione,
pelargonie nadal ładnie rozmnażasz.
U mnie już na parapetach mało stawiam, bo Karol ciekawy i przewraca.
W garażu marnieją, bo zimno.
Ciepełka dużo. 
- Ola2310
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3071
- Od: 24 maja 2015, o 13:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wojkowice śląsk
- Kontakt:
Re: Moje małe co nieco cz. III
Witam wszystkich miłych gości.
Maryniu u Ciebie to tak niezupełnie jest bez kolorów. Twoje zdjęcia same tego dowodzą...
Jak pooglądałam ogrody niektórych forumowiczek i przyjrzałam się swoim rabatkom, to widzę jeszcze pełno miejsca ,które można by zapełnić kolorkami na wiosnę. Muszę dokupić większą ilość cebulowych na jesień... Pięknie się je ogląda wiosenką ale gorzej z tym wsadzaniem jesienią...

Kasiu powiem ci ,że i ja już pomału dostaję bzika z tymi sadzonkami.
Miejsca to aż tyle znów nie mam a jeszcze muszę przepikować niecierpka. Zachwyciły mnie jego sadzonki u Ewelinki i jak papuga też musiałam wysiać.... Teraz myślę gdzie ja go posadzę bo raczej wszędzie mam słonecznie.A niecierpek raczej słońca nie lubi.

Beatko trzykrotkę miałam w zeszłym roku posadzoną między pelargoniami. Co roku zabieram maleńką szczepkę jesienią do domu i przez zimę pięknie urośnie. Do dalszej kompozycji jak znalazł...

Aniu anabukoz roślinkami skalniakowymi nic nie robię. Po prostu rosną sobie. Ale mam je już u siebie parę dobrych lat to się rozrosły i zarosły co nieco...

Soniu martwiłam się o perowskie podczas tych przymrozków. Niczym je nie okryłam ,ale widzę że nic im mrozik nie zaszkodził...Dziś u mnie znów jak w przysłowiu ...słońce co chwila przeplata się z gradem.
O hortensjach tych młodziutkich mówisz?Zobaczymy jak sobie poradzą...A czy te maluchy zasilać w tym roku czy dać im szansę na utworzenie większego korzenia?Tak parapety zastawione, ale już marzę aby to wszystko powysadzać na rabaty. Gdzie to ciepełko.....?

Udało mi się zrobić parę zdjęć w promieniach
. Teraz znowu pada i tak na przemian.Raz słońce, raz deszcz...W tym tygodniu z pracą zawodową to mam bardzo luzik i myślałam , że sobie coś podgonię w ogrodzie. Widzę , że raczej nic z tego przy tej pogodzie...













Maryniu u Ciebie to tak niezupełnie jest bez kolorów. Twoje zdjęcia same tego dowodzą...
Jak pooglądałam ogrody niektórych forumowiczek i przyjrzałam się swoim rabatkom, to widzę jeszcze pełno miejsca ,które można by zapełnić kolorkami na wiosnę. Muszę dokupić większą ilość cebulowych na jesień... Pięknie się je ogląda wiosenką ale gorzej z tym wsadzaniem jesienią...

Kasiu powiem ci ,że i ja już pomału dostaję bzika z tymi sadzonkami.

Beatko trzykrotkę miałam w zeszłym roku posadzoną między pelargoniami. Co roku zabieram maleńką szczepkę jesienią do domu i przez zimę pięknie urośnie. Do dalszej kompozycji jak znalazł...

Aniu anabukoz roślinkami skalniakowymi nic nie robię. Po prostu rosną sobie. Ale mam je już u siebie parę dobrych lat to się rozrosły i zarosły co nieco...

Soniu martwiłam się o perowskie podczas tych przymrozków. Niczym je nie okryłam ,ale widzę że nic im mrozik nie zaszkodził...Dziś u mnie znów jak w przysłowiu ...słońce co chwila przeplata się z gradem.

Udało mi się zrobić parę zdjęć w promieniach












Re: Moje małe co nieco cz. III
Ale Olu kolorowo
Te białe dywany to jest ubiorek czy żagwin? Prześliczne! Żagwin u mnie słabo rośnie, ale to może dopiero ruszy.
A prymulki jakie wielkie! Co z nimi zrobiłaś?
A prymulki jakie wielkie! Co z nimi zrobiłaś?
- pela11
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2312
- Od: 24 sty 2015, o 00:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Moje małe co nieco cz. III
Oleńko , pomimo śniegu i mrozu Twoje roślinki wyglądają super .Czasami jestem zła , że mam tak mało miejsca na parapetach , ale z drugiej strony się cieszę bo chyba bym jednak czasowo nie dała rady takiej ilości roślin posadzić do gruntu , więc szacun dla Twojej pracowitości
.Pozdrawiam 
- Ola2310
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3071
- Od: 24 maja 2015, o 13:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wojkowice śląsk
- Kontakt:
Re: Moje małe co nieco cz. III
Mati te białe kwiatuszki to gęsiówka.Wszystkie te skalniakowe roślinki mają u mnie dużo
i powiem ci , ze nic z nimi nie robię. Po prostu posadzone i rosną. Widocznie im w tym miejscu pasuje.
Pierwiosnki akurat te , też bardzo dobrze przyrastają. Z roku na rok są coraz większe kępy...Mnie najbardziej podoba się żagwin, widać go z daleka...
Eluniu bo to tak cieszy jak z maleńkiego ziarenka coś się uda samemu wyhodować.Masz rację , roślinki jakoś dały radę podczas tych przymrozków...Twoją hortensję dobrze że nie wsadziłam na rabatę. Została na razie w donicy i mogłam ją schować do altany w te najzimniejsze noce...
Pierwiosnki akurat te , też bardzo dobrze przyrastają. Z roku na rok są coraz większe kępy...Mnie najbardziej podoba się żagwin, widać go z daleka...
Eluniu bo to tak cieszy jak z maleńkiego ziarenka coś się uda samemu wyhodować.Masz rację , roślinki jakoś dały radę podczas tych przymrozków...Twoją hortensję dobrze że nie wsadziłam na rabatę. Została na razie w donicy i mogłam ją schować do altany w te najzimniejsze noce...
-
clem3
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4987
- Od: 8 lip 2014, o 15:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Blisko południa Polski
Re: Moje małe co nieco cz. III
Olu niech się ta pogoda wreszcie unormuje, bo aż serce ściska, gdy widzi się takie zmizerowane rośliny
Na szczęście one dzielnie znoszą przeciwności losu i większość jednak podnosi się z upadku
Nie zmienia to faktu, że o tej porze powinniśmy oglądać łany kwitnących tulipanów, a nie śnieg
Kolorki cudne, a ilość wysiewów imponująca
Kolorki cudne, a ilość wysiewów imponująca
Pozdrawiam Małgosia poprzednie wątki - Nasze 1500 m2; Wyznania kwiatoholiczki ;)
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe


