Wiosna cz. 35
- ewarost
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3367
- Od: 14 gru 2010, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie/Ponidzie
- Kontakt:
Re: Wiosna cz. 35
Marysiu dzwoneczek śliczny... miałam kiedyś takie na balkonie, ale nie miałam ich potem gdzie przesadzić i były tylko jednoroczne
Co do moich przygód z molochami marketowymi to pisałam na Wyspie... Nie dla mnie zakupy w takich miejscach 
Rajsko,wiejsko,sielsko...II
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
-
koziorozec
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10594
- Od: 22 sty 2013, o 21:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Wiosna cz. 35
Witaj Marysiu,zimno nas nie opuszcza,ja wczoraj coś robiłam w ogrodzie ,plewię i rozsadzam roślinki,ale idzie to powoli i dalej dużo do zrobienia ,pomidorki wegetują ze zniczami ,a teraz zabieram się za wystawę ,jeszcze mam parę wysyłek ,ale to już końcówka w poniedziałek chciałabym skończyć ,bo teraz czeka nas weekend,to coś podrobię w ogrodzie ,u mnie wyszło teraz słoneczko od niepamiętnych dni ,pozdrawiam i buziaczki 
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 42396
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Wiosna cz. 35
Witam i ostrożnie napiszę, że zaświeciło słońce
aż mi się wierzyć nie chce
Lucynko życzenia się spełniły i świeci, czy jest ciepło to nie wiem bo rano było koło zera, ale wtedy nie nie było słonka
Nie wiem skąd wyszło zamykanie wątku? czy coś głupiego napisałam
Ostatnio przez przemieszczenie się kataru do zatok mam uciśnięty słuch i umysł
Może nareszcie się odmieni? już nie wymagam cudów, ale niech będzie słońce i przynajmniej koło 10 st. no i noce cieplejsze!
Dobrego dnia pewnie na działeczce
Kasiu moje dobre serce dostało cios, bo szkoda mi było nie raz tej kotki, a w tunelu cieplej
Teraz nie przychodziła ale zapamiętała suche miejsce
a rzodkiewkę to raczej miałam
może jeszcze parę zbiorę
Lidziu z przyrodą nie wygramy jeszcze na większą skalę, parę roślinek możemy okryć ale wszystkich nie da rady. Mam nadzieję, że i Tobie zaświeciło słonko i spędzisz przyjemny dzień na działce. A żonkile dzisiaj widziałam...poletko do skoszenia
Dziękuję za życzenia które w pełni odwzajemniam
Basiu nawet siałam wiosenną marchewkę i miałam zupki z młodymi jarzynkami, sadzę pierwsze kalarepki, a kiedyś nawet wyrosłam mi dorodna kapusta. Lata temu miałam problem z sianiem bazylii, a w tunelu zawsze wschodziła...tylko ślimaki tam też były
słonko zaświeciło
Aniu ja dostałam kiedyś jasno fioletowego i rósł w gruncie dwa lata...aż znikł
Ewciu nigdy nie lubiłam molochów
Swego czasu jeździłam do NRD po buciki dla dziewczynek (o rany ale to były czasy...precz z komuną!) i tam były ogromne domy towarowe! jedno piętro jeden asortyment....byłam chora po przejściu kawałka
Chyba wtedy nabawiłam się wstrętu do dużych domów tow. Teraz jak kupuję to ograniczam się do paru miejsc i jaka jestem zła jak mi przełożą towar
Martusiu to samo słoneczko świeci u mnie! i zaraz sprawdzę jak z ciepłem, bo nie chciałabym mieć znowu problemów ze zdrowiem
Masz teraz gorący czas ale już niedługo maj i wtedy masz tylko ogród i codzienne sprawy.
No to niech pogoda dopisze i wszystko sprawnie leci. Pozdrawiam o ściskam
Wszystkim dobrego słonecznego dnia, sprawdzę co na zewnątrz!
Lucynko życzenia się spełniły i świeci, czy jest ciepło to nie wiem bo rano było koło zera, ale wtedy nie nie było słonka
Może nareszcie się odmieni? już nie wymagam cudów, ale niech będzie słońce i przynajmniej koło 10 st. no i noce cieplejsze!
Dobrego dnia pewnie na działeczce

Kasiu moje dobre serce dostało cios, bo szkoda mi było nie raz tej kotki, a w tunelu cieplej
Lidziu z przyrodą nie wygramy jeszcze na większą skalę, parę roślinek możemy okryć ale wszystkich nie da rady. Mam nadzieję, że i Tobie zaświeciło słonko i spędzisz przyjemny dzień na działce. A żonkile dzisiaj widziałam...poletko do skoszenia
Basiu nawet siałam wiosenną marchewkę i miałam zupki z młodymi jarzynkami, sadzę pierwsze kalarepki, a kiedyś nawet wyrosłam mi dorodna kapusta. Lata temu miałam problem z sianiem bazylii, a w tunelu zawsze wschodziła...tylko ślimaki tam też były
Aniu ja dostałam kiedyś jasno fioletowego i rósł w gruncie dwa lata...aż znikł
Ewciu nigdy nie lubiłam molochów
Martusiu to samo słoneczko świeci u mnie! i zaraz sprawdzę jak z ciepłem, bo nie chciałabym mieć znowu problemów ze zdrowiem
No to niech pogoda dopisze i wszystko sprawnie leci. Pozdrawiam o ściskam

Wszystkim dobrego słonecznego dnia, sprawdzę co na zewnątrz!
- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Wiosna cz. 35
Witaj Marysiu
. Ja też przytuliłabym takie maleństwo
. Bardzo ładny dzwonek
. Szkoda tej rzodkiewek i sałaty
. Tak to czasem nasi pupile potrafią nawojować . Mam nadzieje, że słoneczko ogrzeje Ci ziemię i śnieg całkiem stopnieje
. Tego Ci życzę i pozdrawiam
.
- silvarerum
- 1000p

- Posty: 1149
- Od: 16 kwie 2012, o 21:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Wiosna cz. 35
Z tym zamknięciem to moja wina - miał być taki żart, że tak lecisz z wątkiem, że mam szczęście, że zdążyłam się wpisać zanim zamknęłaś, ale widać mało czytelny był
Fajnie, że wyszło u Ciebie słońce, u nas pochmurno, zimno i zanosi się na deszcz... Niech ta wiosna w końcu się ogarnie.
Fajnie, że wyszło u Ciebie słońce, u nas pochmurno, zimno i zanosi się na deszcz... Niech ta wiosna w końcu się ogarnie.
Zapraszam: silvarerum czyli szwedzki ogrodnik w akcji.
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=88534
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=88534
-
tencia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1496
- Od: 26 sty 2013, o 20:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Wiosna cz. 35
Marysiu nie dość ,że u Ciebie śnieg to jeszcze koty robią szkody,masakra jakaś , u mnie dwie noce z przymrozkami -5i -7,teraz znowu pada deszcz ,jakie straty na działce nie wiem ,ciekawe czy jak drzewka nie kwitną to je zmroziło?Też nie lubię molochów ,zawsze wracam z bólem głowy ,jak już się wybiorę,co robię bardzo rzadko.Pozdrawiam serdecznie i wyczekiwanego słoneczka życzę 
- ewa w
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6844
- Od: 13 sty 2012, o 14:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: rybnik
Re: Wiosna cz. 35
Znajomy widok- kwiaty w śniegu
. U mnie to samo. Nawet nie chodzę na ogród nie mam serca patrzeć na to dziadostwo pogodowe. Jak Twoja czereśnia? jest wczesna czy póżna chociaż to i tak bez różnicy bo albo zmarzły kwiaty albo zalążki owoców. Maryś współczuję 
- apus
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5328
- Od: 26 kwie 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Wiosna cz. 35
Marysiu, mam jeszcze pytanko, może trochę naiwne
Jak u Ciebie tunel jest zorientowany względem stron świata?
wschód - zachód, czy północ - południe?
U mnie najprawdopodobniej będzie wschód zachód (wejście od zachodu), mogę go też ustawić północ - południe (wejście od południa), ale do 10 będzie bez słońca, ale to chyba nie bardzo przeszkodzi.
Tę drugą opcje nawet bym wolała, tylko trzeba by popracować więcej nad wyrównaniem terenu.
wschód - zachód, czy północ - południe?
U mnie najprawdopodobniej będzie wschód zachód (wejście od zachodu), mogę go też ustawić północ - południe (wejście od południa), ale do 10 będzie bez słońca, ale to chyba nie bardzo przeszkodzi.
Tę drugą opcje nawet bym wolała, tylko trzeba by popracować więcej nad wyrównaniem terenu.
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
viewtopic.php?f=2&t=117468
- slila1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6441
- Od: 18 maja 2009, o 19:05
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Wiosna cz. 35
U mnie też słońce trochę się przebija, ale za ciepło nie jest. Dzisiejsza noc, zgodnie z prognozą, była najzimniejsza. Rano na działce wszystko skute lodem i błoto na alejce zamarznięte. Wszystkie rośliny w pozycji horyzontalnej. Mam nadzieję, że do jutra resztki śniegu stopnieją. Dzisiejsza noc ma być już cieplejsza, bo 0 stopni, a od jutra deszcz, deszcz, deszcz. Do końca miesiąca już raczej nie uda się popracować w ogrodach. Przez tą pogodę w depresję można wpaść.
- Zuzia111
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2090
- Od: 13 paź 2016, o 16:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Wiosna cz. 35
Marysiu..ponarzekamy sobie na pogodę to sobie trochę ulżymy bo poradzić nic nie poradzimy.
Pozostaje pozytywnie myśleć że większych strat nie będzie czego ci życzę.
. U mnie rano było około 0...teraz + 8, aż nie dowierzam przecież termometr dobry.
. Na działkę nie jeżdżę , dziś dopiero cieplej...do tej pory padało, wiało i było okropnie.
Jestem dobrej myśli że to już końcówka tych paskudnych dni. 
- mimoza55
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1353
- Od: 2 wrz 2014, o 20:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: KRAKOWSKIE
Re: Wiosna cz. 35
Marysiu
zaświeciło u Ciebie słonko
bo u mnie zaświeciło i od razu pokuśtykałam do ogrodu
trochę wiało,
ale jak słonko swymi promieniami otuliło ogród, od razu zrobiło się miluchno
ale jak słonko swymi promieniami otuliło ogród, od razu zrobiło się miluchno
-
leszczyna
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7730
- Od: 21 kwie 2009, o 21:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Wiosna cz. 35
Marysiu mijając zaśnieżony Kraków myślałam o Tobie i Twoim ogrodzie, powiem że to południe Polski uroczo wygladało ale skutki dla ogrodników , drzew i roslin fatalne.
A jak u Ciebie wyglada ogród i roślinki
A jak u Ciebie wyglada ogród i roślinki
Od przybytku głowa nie boli cz.4 Cz.5.aktualna
Igłą malowane, szydełkiem wydziergane
Moje wątki - Pozdrawiam Krystyna
Igłą malowane, szydełkiem wydziergane
Moje wątki - Pozdrawiam Krystyna
- ewarost
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3367
- Od: 14 gru 2010, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie/Ponidzie
- Kontakt:
Re: Wiosna cz. 35
Marysiu czyżbyś już pakowała walizy
Jak u ciebie z pogodą, bo u mnie śnieg zamienił się w deszcz i leje 
Rajsko,wiejsko,sielsko...II
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 42396
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Wiosna cz. 35
Witam!
Coś ten rok mnie nęka przypadłościami. Katar poszedł nie w tym kierunku co trzeba i grzanie zatok nie sprzyja pisaniu
Wczoraj pogoda była znośna, ale nie odważyłam się cokolwiek robić w ogrodzie. Jednak, żeby całkiem nie zgnuśnieć tunel opanowałam, zrobiłam trochę porządków wśród rozsad. Przepikowałam bakłażany, ale nie obiecuję sobie po nich za wiele, bo straszne mizeroty.
Ewelinko żeby to jeszcze były moje pupile, ale to obce koty zdemolowały grządkę. Nie dość że kotkę dokarmiałam w mrozy, bo miała małe, a pani jej jest jaka jest
to tak mi się odwdzięczyła. Nie wiem czy już nie jest kotna, bo łazi za mną z błagalnym wzrokiem
Słońce wczoraj nie ogrzewało jakoś specjalnie ziemi ale dzisiejszy deszcz radzi sobie z resztkami śniegu.
Dzwonek niewątpliwie był wart opieki
Miłego wypoczynku weekendowego
Sylwio no widzisz jaka jestem mało lotna delikatnie rzecz ujmując
Zrzucę to na zatkane zatoki i przytłumiony umysł
Deszcz doszedł i do mnie...jakby mało było wody! Widzę, że połowa maja daje nadzieję? no chyba że znowu ktoś zmieni zdanie.
Tereniu już któryś raz mam spojrzeć na kwiatki czereśni i zapominam
Czapka nasunięta na czoło ogranicza pole widzenia do tego co jest na dole
Mam nadzieję że to koniec złych przygód, teraz już tylko wiosna czego i Tobie życzę
Ewciu dziękuję
cóż musimy to jakoś przeżyć, tylko niech już wiosna nam prawdziwa zawita to i chęci wrócą i pamięć się zatrze...nie wiem jak czereśnia, bo zatoki wymagają czapki na łbie, a ta mi zjeżdża i zapominam popatrzeć nie tylko na czereśnię
Basiu ze względu na szerokość mojego szaliczka musiałam tunel ustawić wzdłuż i stoi w pełnym słońcu z oknem na południe, a drzwiami na północ. Sporą część dnia w upalne dni muszę chronić dwie ściany wschodnią i południową bo w tunelu jest piekarnik. Różne sposoby stosuję. Twoje rozwiązania są lepsze!
Lidziu i po słońcu, bo od rana mży. Ciepło jest na tyle że okrycia w tunelu zdjęte i niech sobie młodzież radzi. Ja też miałam lód na wodzie i na winorośli pachnącej bo przywiązana do kurnika widać przejmowała z niego wodę która zamarzała na bieżąco. Tak! depresja czy marazm już mnie ogarnął, a w dodatku do 15 maja muszę wszystko posadzić i jeszcze najlepiej parę razy podlać, bo wyjeżdżam na 3 tygodnie do Kołobrzegu
Zuziu dobrej myśli to ja też jestem, ale jak do tej pory to nie wystarczyło
Patrzę na prognozy majowe i robię sobie nadzieję ale i rozsądek nakazuje ostrożność
Do połowy maja mam czas na inaugurację lata i muszę mieć pogodę, o jak wrócę w drugiej dekadzie czerwca to będzie za późno na plony. Dzisiaj deszcz, ale może Ty masz lepszą pogodę i pojedziesz na działkę czego Ci życzę
Wadziu słonko zaświeciło, ale nie ogrzało powietrza za bardzo i jedynie popracowała w tunelu, bo mam tam 3/4 ogrodu
Właśnie wiatr wystraszył mnie bo nie całkiem jeszcze wyleczyłam swoje dolegliwości, a dzisiaj deszcz więc znowu czekamy!
Krysiu u mnie śnieg leżał do wczoraj, a w Krakowie już dwa dni go nie było. Może przez okno samochodu ogląda się to przyjemnie ale brodząc po mokrym śniegu już nie bardzo
Zrobiłam wczoraj parę zdjęć i zaraz pokażę
Ewciu ja jestem z tych co pakują się szybko wiec mam czas
...leje!
Najważniejsze pomidory przeżyły i teraz muszą tylko rosnąć


kobeę trochę trąciło, ale mam ich parę

moje biedne rzodkiewki


większość kwiatów bergenii zmarzła

konwalnik tez dostał po główce

Hiacynty poczekały z wyjściem



to tylko część z rozsad do posadzenia więc potrzebuję co najmniej dwa tygodnie murowanej pogody

Dobrej soboty!
Coś ten rok mnie nęka przypadłościami. Katar poszedł nie w tym kierunku co trzeba i grzanie zatok nie sprzyja pisaniu
Wczoraj pogoda była znośna, ale nie odważyłam się cokolwiek robić w ogrodzie. Jednak, żeby całkiem nie zgnuśnieć tunel opanowałam, zrobiłam trochę porządków wśród rozsad. Przepikowałam bakłażany, ale nie obiecuję sobie po nich za wiele, bo straszne mizeroty. Ewelinko żeby to jeszcze były moje pupile, ale to obce koty zdemolowały grządkę. Nie dość że kotkę dokarmiałam w mrozy, bo miała małe, a pani jej jest jaka jest
to tak mi się odwdzięczyła. Nie wiem czy już nie jest kotna, bo łazi za mną z błagalnym wzrokiem
Słońce wczoraj nie ogrzewało jakoś specjalnie ziemi ale dzisiejszy deszcz radzi sobie z resztkami śniegu.
Dzwonek niewątpliwie był wart opieki
Sylwio no widzisz jaka jestem mało lotna delikatnie rzecz ujmując
Tereniu już któryś raz mam spojrzeć na kwiatki czereśni i zapominam
Ewciu dziękuję
Basiu ze względu na szerokość mojego szaliczka musiałam tunel ustawić wzdłuż i stoi w pełnym słońcu z oknem na południe, a drzwiami na północ. Sporą część dnia w upalne dni muszę chronić dwie ściany wschodnią i południową bo w tunelu jest piekarnik. Różne sposoby stosuję. Twoje rozwiązania są lepsze!
Lidziu i po słońcu, bo od rana mży. Ciepło jest na tyle że okrycia w tunelu zdjęte i niech sobie młodzież radzi. Ja też miałam lód na wodzie i na winorośli pachnącej bo przywiązana do kurnika widać przejmowała z niego wodę która zamarzała na bieżąco. Tak! depresja czy marazm już mnie ogarnął, a w dodatku do 15 maja muszę wszystko posadzić i jeszcze najlepiej parę razy podlać, bo wyjeżdżam na 3 tygodnie do Kołobrzegu
Zuziu dobrej myśli to ja też jestem, ale jak do tej pory to nie wystarczyło
Wadziu słonko zaświeciło, ale nie ogrzało powietrza za bardzo i jedynie popracowała w tunelu, bo mam tam 3/4 ogrodu
Krysiu u mnie śnieg leżał do wczoraj, a w Krakowie już dwa dni go nie było. Może przez okno samochodu ogląda się to przyjemnie ale brodząc po mokrym śniegu już nie bardzo
Zrobiłam wczoraj parę zdjęć i zaraz pokażę
Ewciu ja jestem z tych co pakują się szybko wiec mam czas
Najważniejsze pomidory przeżyły i teraz muszą tylko rosnąć


kobeę trochę trąciło, ale mam ich parę

moje biedne rzodkiewki


większość kwiatów bergenii zmarzła

konwalnik tez dostał po główce

Hiacynty poczekały z wyjściem



to tylko część z rozsad do posadzenia więc potrzebuję co najmniej dwa tygodnie murowanej pogody

Dobrej soboty!
- juni
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2078
- Od: 17 wrz 2009, o 10:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Rybnik
Re: Wiosna cz. 35
Co to się porobiło,przestałam wierzyć w globalne ocieplenie.
Co najmniej dwa tygodnie murowanej pogody potrzebujesz?To ja też ustawiam się w kolejce.
Tyle dobra na ostatnim zdjęciu.
Co najmniej dwa tygodnie murowanej pogody potrzebujesz?To ja też ustawiam się w kolejce.
Tyle dobra na ostatnim zdjęciu.


