Starzec Rowleya - jak pielęgnować?

[Nadia92]

Dziękuję za odpowiedź ? mój też ma dużo światła ale przeczytałam gdzieś, że zimą trzeba go bardzo mało podlewać i nie wiem czy go nie przesuszylam bo mam dość mocno suche powietrze. Czyli podlewać częściej, czy bardziej zraszac?

[neska133]

Nie ma różnicy czy podlewasz czy zraszasz.

[Nadia92]

Dziękuję bardzo a jak często Ty podlewasz neska133?

[wiera]

Trochę się pochwalę bo.....mój wygląda tak

[neska133]

Wiero Twój jest śliczny, chyba długo rośnie.
Mój jest młodziutki, jakiś czas myślałam że już zejdzie ale się opamiętałam i zaczęłam mniej podlewać .
Podlewam go raz na tydzień,czytałam i już sprawdziłam że nie lubi jak ma za mokro.

[wiera]

Cieszę się , że się podoba,bo też jestem dumna.
Bałam się, że nie dam rady ale się udało.
Rośnie u mnie dwa lata i cieszy moje oko.
Latem stało na płd balkonie a po sezonie na płd parapecie,teraz zimową porą wygląda całkiem ok.
Nawożony rzadko,podlewany w razie potrzeby, jak to sukulent,pozdrawiam.

[dalisbea]

Wiera - piękne kuleczki
Mój prezentuje się tak

[wiera]

Bardzo ładnie się zapowiada, niech pięknie rośnie a na pewno sprawi Ci wiele radości, tego życzę.
Koneweczkii używaj rzadko ale światło jak najbardziej , powodzenia.

[roxanne]

wiera jak uzyskałaś taką ładną bryłę?? Dopiero zaczynam przygodę ze starcem i chciałabym wiedzieć w jaki sposób go układać aby miał taką zwartą formę.

[wiera]

Kopczyk zrobił się sam, tak mimo woli.
Prawda jest taka, że rosnące gałązki układałam na podłożu wewnątrz doniczki a resztę zrobił czas.
Nie chciałam aby zwisał jak firanka bo nie mam miejsca i możliwości aby go wyeksponować a tak rośnie na płd parapecie i jest ok

[neska133]

Dziś mój starzec wygląda tak

[Agape009]

Kochani pomóżcie! wiosną kupiłam małą sadzonkę starca (doniczka 6 cm), przez lato cudnie mi się rozrósł (na balkonie) a po przeprowadzce jesienią do domu ziemia (wciąż ta sama) pleśnieje mi a roślinka marnieje. Aż patrzeć nie mogę jak obumiera. Próbowałam już raz go przesadzić do nowej ziemi, ale to samo - ziemia "pleśnieje" a starzec nie najlepiej to zniósł... staram się go mało podlewac ale jeżeli nie robię tego regularnie to obsycha... nie wiem co robić





a teraz wygląda tak:

[norbert76]

Problem leży w nieprzepuszczalnym podłożu, małej ilości światła i być może dużej wilgotności powietrza.
Pierwszym błędem było trzymanie tak długo w produkcyjnym podłożu, a ono nie nadaje się do długotrwałej uprawy roślin. Następnie pewnie posadziłaś do samej ziemi i chyba uniwersalnej, a to błąd.
W tej sytuacji proponuję ponownie przesadzić do mieszanki ziemi do sukulentów i żwirku w proporcji ok 1:1, przestawić roślinę na parapet i podlewać wtedy kiedy przeschnie całkowicie podłoże.

Edit: im wyżej tym masz cieplejsze i wilgotniejsze powietrze, zwłaszcza w kuchni oraz w jej pobliżu. Grzyby lubią takie warunki.

[schatzi]

U mnie podobnie starca kupiłam w miniony czwartek, więc jest u mnie piąty dzień i ma dużo pomarszczonych, wręcz jakby zgniłych kuleczek. Przyznam że po powrocie ze sklepu delikatnie puściłam w dół te wszystkie wiszące pędy, bo prawie wszystkie były na górze położone jedna na drugich. I wtedy nie było żadnych pomarszczonych kulek. Czy to był błąd z mojej strony?
Potem ustawiłam go na półce przy południowym oknie, w najchłodniejszym pomieszczeniu w domu. No i tak stał aż do dziś, gdy odkryłam, że coś go męczy. Teraz przeniosłam go na parapet południowy. Dodam, że nie podlewałam go jeszcze w ogóle, a gdy dotknę ziemi czuję dużą wilgoć, wręcz ma mokro wg mnie.
Powinnam go przesadzić czy czekać jeszcze? Czy ktoś mógłby mi coś doradzić? Bo bardzo zależy mi na uratowaniu tego kwiatka.

[norbert76]

Podłoże trzeba wymienić. Mieszanka ziemi do sukulentów i żwirku w proporcji ok 1:1. Po przesadzeniu nie podlewaj przez tydzień.