Zuziu111 - u mnie nie padało, ale było tak zimno, że ręce mi zmarzły, mimo że na działce spędziłam raptem godzinkę.
A moje kwiatki rzeczywiście
noski pospuszczały na kwintę, aż mi ich żal.
Tereniu [tencia] - wymieniłabym się z Tobą, tylko jest jeden problem. Nie mam z czym przystąpić do wymiany, bo moich inteligentnych chwastów nie widać.

No chyba, że reflektujesz na podagrycznika, bo ten już się bokami panoszy.
U mnie dziś bezdeszczowo, tylko przeraźliwie zimno.
Sprawdziłam sobie pogodę szesnastodniową i aż się przeraziłam, bo mają być nocne mrozy do -4*, a jakeś sensowne ciepełko zacznie się dopiero w okolicach 29 kwietnia. Jeszcze niemal dwa tygodnie zimnicy.
Za życzenia pięknie dziękuję

i Tobie również ciepełka i słoneczka życzę.
Krysiu [christinkrysia] - witaj.
U mnie szczęśliwie mrozu jeszcze tej wiosny nie było, ale wszystko przede mną.
W sprawie pogody to my nic nie możemy zrobić, nawet denerwować się nie warto, bo to niczego nie zmieni.
Ja nigdy dotąd czerwonych pierwiosnków nie miałam, zastanawiam się więc, jak długo zechcą one u mnie pomieszkać.
Jednak póki są, to bardzo proszę, ciesz się do woli.
Dziękuję

i Tobie również słonecznego ciepełka życzę.
Tereniu [TerDob] - niektóre rośliny pozamykały buźki w oczekiwaniu na lepsze czasy.
Pookrywałam na działce jedynie sieweczki,

a teraz sobie myślę, że powinnam okryć nieco więcej roślin.
Dziękuję ślicznie za dobre życzenia i wzajemnie dużo

życzę.
