

Pozdrawiam.
Królowa Renet to konkretny przypadek, czyli jedna z mnóstwa złotych renet, najbardziej znana. Papierówka słodka, to najprawdopodobniej jakaś cukrówka, czyli jabłko bez kwasu.dedert pisze:Ok. Z wysłanych przez Ciebie zrazów do mnie w liczbie bodajże 17 przyjęło się 12 - odpadły niestety takie:
* królowa renet - nie wiem czy tu nie chodziło o złotą przypadkiem?
* papierówka słodka (późna bez kwasku),
Przyjąłem podobną taktykę, Posadziłem trzy rzędy po pięć drzew silnie rosnących, a pomiędzy nimi dosadzam osiem na podkładkach półkarłowych, dwa dodatkowe rzędy po cztery. Te skarlane szczepię na P2, drzewa rosną mniejsze niż na M26 a system korzeniowy podobnie gęsty i mocny jak M26. Można też kupić na jakiejś wyprzedaży pakiet antonówek na M26 lub innej półkarłowej, posadzić a po roku lub dwóch przeszczepić. Antonówka dobrze przyjmuje naszczepione odmiany a dodatkowym zyskiem jest że na niej nie pęka kora u podstawy pnia od strony słońca. Można też przeszczepić dwoma odmianami - wczesną w konarach a zimową w przewodniku.garom pisze: w Żłobiznie większość sadzonek jest na antonówce, ale mając zrazy i umiejętność szczepienia (albo znajomego szkółkarza) można zaszczepić na innej podkładce. U mnie sadzonki spoza Żłobizny mam zaszczepione na m26.Z czasem jak okaże się ,że te na antonówce są zbyt ekspansywne to się je wymieni na mniejsze (zrazy będą już pod ręką) ... .
Ja na samym początku przy wyborze odmian kierowałem się przeznaczeniem głównie przerobowym, najczęściej na wina i stąd mój wybór na liście której znalazły się antonówka, Winter rambur, różne renety, pepiny, redlovy. Ale z czasem nabywalem też smaczne deserowki.garom pisze:Co do odmiany "Grochówki"... W większości przypadków opinia na temat smaku tej odmiany była przeważnie negatywna