Moje małe co nieco cz. III
- marpa
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11716
- Od: 2 sty 2009, o 13:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: płd.wsch.
Re: Moje małe co nieco cz. III
Fotek całe mnóstwo i kolory imponujące! W czasie takiej durnowatej
pogody napawają optymizmem!
Olu!

- kasia100780
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3148
- Od: 31 lip 2014, o 16:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Moje małe co nieco cz. III
Śliczne kolorki na tą paskudną pogodę 
-
clem3
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4987
- Od: 8 lip 2014, o 15:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Blisko południa Polski
Re: Moje małe co nieco cz. III
Olu wśród takich widoków to nawet w deszcz można spacerować
Śliczne takie kolorowe łany
Ale i twoja "własna" wiosna równie piękna
Pogoda i u mnie kiepska, ale i tak mnie z ogrodu nie przegoniła
No i pewnie tym sobie ugruntowałam opinie o mnie moich sąsiadów 
Pozdrawiam Małgosia poprzednie wątki - Nasze 1500 m2; Wyznania kwiatoholiczki ;)
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
- Annes 77
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11755
- Od: 6 maja 2008, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Moje małe co nieco cz. III
Olu u mnie też wietrznie i zimno.Ciekawe,czy tulipany zaczekają z otwarciem pąków...ten tydzień cały ma być u mnie deszczowy 
- Ola2310
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3071
- Od: 24 maja 2015, o 13:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wojkowice śląsk
- Kontakt:
Re: Moje małe co nieco cz. III
Maryniu, Kasiu, Małgosiu i Aniu dziękuję wam kochane dziewczyny za odwiedzinki.
U mnie po dość chłodnym poranku , w południe zaświeciło
i choć za ciepło nie jest , to chociaż jest weselej. Myślałam że będzie padać, bo jak jechałyśmy święcić pokarmy to troszkę straszyło deszczem. Rozpogodziło się i zaraz po obiedzie uczyniłam mały spacerek z Daisy a potem oczywiście obchód po ogrodzie i wpatrywanie się w jedną rabatę pół godziny... Tak jakby coś się miało zmienić na moich oczach...
Ale powiem wam ,że zmienia się i to błyskawicznie. Każdego dnia roślinki są w innym stadium rozwoju.
Popstrykałam trochę fotek i w ogrodzie i w domu...Dziś porządnie przypatrzyłam się moim fiołkom afrykańskim. Reanimowane po zimie , na 5 sztuk 4 mają pączki. Malusieńkie na razie, takie że z lupą trzeba ich szukać , ale są. Cieszę się ogromnie....
Ciekawe jak zakwitną. Każdy ma być inny...Storczyki też zaczynają kwitnąć, trzem już rosną pędziki...Tylko jeden jeszze ma przerwę...
Jak człowiek nie dużo do szczęścia potrzebuje!!!






Soniu perowskia od ciebie wypuściła listeczki . Tu na dużym przybliżeniu , ale są!!!!
Obie sadzonki się obudziły po zimie.Trza to opić...


Albinos?


















Cdn.
U mnie po dość chłodnym poranku , w południe zaświeciło
Popstrykałam trochę fotek i w ogrodzie i w domu...Dziś porządnie przypatrzyłam się moim fiołkom afrykańskim. Reanimowane po zimie , na 5 sztuk 4 mają pączki. Malusieńkie na razie, takie że z lupą trzeba ich szukać , ale są. Cieszę się ogromnie....
Jak człowiek nie dużo do szczęścia potrzebuje!!!






Soniu perowskia od ciebie wypuściła listeczki . Tu na dużym przybliżeniu , ale są!!!!
Obie sadzonki się obudziły po zimie.Trza to opić...


Albinos?


















Cdn.
- Ola2310
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3071
- Od: 24 maja 2015, o 13:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wojkowice śląsk
- Kontakt:
Re: Moje małe co nieco cz. III
- adamanna
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2644
- Od: 24 kwie 2008, o 23:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Rzeszów
- Kontakt:
Re: Moje małe co nieco cz. III
Wesołych Świąt
A szachownica to nie albinos tylko biała odmiana
A szachownica to nie albinos tylko biała odmiana
- Beaby
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6486
- Od: 16 lut 2014, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Moje małe co nieco cz. III
Faktycznie Olu, 12 - 14 maja jest wystawa w Chorzowie. Mam nadzieję, że w tym roku będzie ciekawiej niż poprzednio. Albo ja wtedy źle trafiłam, no nie wiem. Na razie nie planuję tam być w tym czasie, ale z niecierpliwością czekam aż się tam poprawi.
Ale na pewno będę w Pszczynie, wystawa jest w następnym tygodniu po Chorzowie.
Ojku, zaczyna się kuszenie na wystawach i wystawami

Ale na pewno będę w Pszczynie, wystawa jest w następnym tygodniu po Chorzowie.
Ojku, zaczyna się kuszenie na wystawach i wystawami
- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Moje małe co nieco cz. III
Witaj Olu
. Może i pogoda do bani ale fotki pokazałaś cudne
. Takie kolorowe i optymistyczne
. Kochana dziękuję za życzenia i Tobie również życzę Wesołych Świąt
. Pozdrawiam
.
-
koziorozec
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10594
- Od: 22 sty 2013, o 21:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Moje małe co nieco cz. III
Witaj _oleander_, przepiękny wiosenny ogródek pokazałaś,aż radość po nim spacerować gdy na polu taka paskudna pogoda ,u mnie dzisiaj śnieżyce przeplatały się ze słońcem ,głupawka chyba chwyciła tą pogodę ,dobrze,że można wejść i sapcerować po tak pięknych ogródkach,pozdrawiam i radosnego śmigusa życzę 
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Moje małe co nieco cz. III
Olu mnóstwo kwiecia w ogródku i jak czytam nie tylko .Za chwilkę i parapety będą ukwiecone.Miłego świętowania, a przede wszystkim odpoczynku.
- Ola2310
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3071
- Od: 24 maja 2015, o 13:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wojkowice śląsk
- Kontakt:
Re: Moje małe co nieco cz. III
Kochani witajcie w ten świąteczny poniedziałkowy poranek.
Wczoraj to pogoda przeszła już samą siebie...Ranek zaczął się słonecznie
i całkiem miło. Po jakimś czasie nadciągnęły chmury i jak jechałyśmy święcić pokarmy ,spadło parę kropel.Po obiedzie zaczęło padać,ale bardzo przy tym wiało i przeganiało złe chmury.Co chwilkę pojawiało się
.W pewnym momencie leciał nawet grad.
Mnie w przerwie między deszczem ,udało się nawet wyjść na dłuższy spacer z pieskiem i nie zmoknąć, a nawet skorzystać ze słonka
. Gdy tylko weszłam do domu znów zaczęło padać...
Po południu spędziliśmy resztę dnia u moich rodziców.
Słoneczko świeciło a zaczął padać deszcz i popatrzcie jakie były wyniki....


Ale uwierzcie ,takiej tęczy nie widziałam jeszcze. Przeważnie to się ukaże jakaś jej mała część. Teraz to był cały tęczowy most. Nie mieścił mi się w całości w obiektywie i musiałam zrobić w dwóch częściach. Na dodatek miałam tylko telefon pod ręką...
Aniu Adamanna nie wiedziałam że szachownica ta jest też białej odmiany. Myślałam , że jak kostkowata to musi mieć kosteczki....
Dziękuję za życzenia i wesołych świąt również dla ciebie...
Aniu Annes dziękuję za życzenia. Dalszego miłego świętowania ci życzę...
Beatko w Pszczynie na wystawie jeszcze nigdy nie byłam. Ale nie wiem czy się skuszę. To już cała wyprawa...Mówisz , że tam o wiele lepiej niż w Chorzowie?
Ewelinko dziękuję za życzenia. Świętujmy wesoło dalej...
Dobrze , że mamy ogrody i chociaż troszkę kolorów możemy przenieść do domu...
Martuniu , to obie miałyśmy taka przeplatankę pogodową. U mnie z pięknym happy endem. Na dodatek nie chciałam eMowi wierzyć, bo wyszedł na balkon i woła aleee tęczaaa!!! A wiem , że ciągle robi nas w balona...Myslę sobie yhy , nic tam nie ma. Wychodzę a tu takie cudo!
Jadziu dziękuję za życzenia. I tobie życzę dalszego świętowania w wesołym nastroju.
Z fiołeczków to cieszę sie jak małe dziecko , że udało się i maja pączulki. Mam je z listków. Już zdążyły mi zmarznąć i myślałam , że nic z nich już nie będzie a tu jednak dały radę. Zasilam je więc brzuszki maja pełne to i zakwitną.
Czekam na kolorki.... 
Wczoraj to pogoda przeszła już samą siebie...Ranek zaczął się słonecznie
Po południu spędziliśmy resztę dnia u moich rodziców.


Ale uwierzcie ,takiej tęczy nie widziałam jeszcze. Przeważnie to się ukaże jakaś jej mała część. Teraz to był cały tęczowy most. Nie mieścił mi się w całości w obiektywie i musiałam zrobić w dwóch częściach. Na dodatek miałam tylko telefon pod ręką...
Aniu Adamanna nie wiedziałam że szachownica ta jest też białej odmiany. Myślałam , że jak kostkowata to musi mieć kosteczki....
Aniu Annes dziękuję za życzenia. Dalszego miłego świętowania ci życzę...
Beatko w Pszczynie na wystawie jeszcze nigdy nie byłam. Ale nie wiem czy się skuszę. To już cała wyprawa...Mówisz , że tam o wiele lepiej niż w Chorzowie?
Ewelinko dziękuję za życzenia. Świętujmy wesoło dalej...
Martuniu , to obie miałyśmy taka przeplatankę pogodową. U mnie z pięknym happy endem. Na dodatek nie chciałam eMowi wierzyć, bo wyszedł na balkon i woła aleee tęczaaa!!! A wiem , że ciągle robi nas w balona...Myslę sobie yhy , nic tam nie ma. Wychodzę a tu takie cudo!
Jadziu dziękuję za życzenia. I tobie życzę dalszego świętowania w wesołym nastroju.
Z fiołeczków to cieszę sie jak małe dziecko , że udało się i maja pączulki. Mam je z listków. Już zdążyły mi zmarznąć i myślałam , że nic z nich już nie będzie a tu jednak dały radę. Zasilam je więc brzuszki maja pełne to i zakwitną.
-
PEPSI
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7206
- Od: 20 sty 2013, o 10:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko - pomorskie
Re: Moje małe co nieco cz. III
Olu tęcza na szczęście
Pozdrawiam świątecznie.
Pozdrawiam świątecznie.

















