Kochani witajcie w ten świąteczny poniedziałkowy poranek.
Wczoraj to pogoda przeszła już samą siebie...Ranek zaczął się słonecznie

i całkiem miło. Po jakimś czasie nadciągnęły chmury i jak jechałyśmy święcić pokarmy ,spadło parę kropel.Po obiedzie zaczęło padać,ale bardzo przy tym wiało i przeganiało złe chmury.Co chwilkę pojawiało się

.W pewnym momencie leciał nawet grad.

Mnie w przerwie między deszczem ,udało się nawet wyjść na dłuższy spacer z pieskiem i nie zmoknąć, a nawet skorzystać ze słonka

. Gdy tylko weszłam do domu znów zaczęło padać...
Po południu spędziliśmy resztę dnia u moich rodziców.

Słoneczko świeciło a zaczął padać deszcz i popatrzcie jakie były wyniki....
Ale uwierzcie ,takiej tęczy nie widziałam jeszcze. Przeważnie to się ukaże jakaś jej mała część. Teraz to był cały tęczowy most. Nie mieścił mi się w całości w obiektywie i musiałam zrobić w dwóch częściach. Na dodatek miałam tylko telefon pod ręką...
Aniu Adamanna nie wiedziałam że szachownica ta jest też białej odmiany. Myślałam , że jak kostkowata to musi mieć kosteczki....

Dziękuję za życzenia i wesołych świąt również dla ciebie...
Aniu Annes dziękuję za życzenia. Dalszego miłego świętowania ci życzę...
Beatko w Pszczynie na wystawie jeszcze nigdy nie byłam. Ale nie wiem czy się skuszę. To już cała wyprawa...Mówisz , że tam o wiele lepiej niż w Chorzowie?
Ewelinko dziękuję za życzenia. Świętujmy wesoło dalej...

Dobrze , że mamy ogrody i chociaż troszkę kolorów możemy przenieść do domu...
Martuniu , to obie miałyśmy taka przeplatankę pogodową. U mnie z pięknym
happy endem. Na dodatek nie chciałam eMowi wierzyć, bo wyszedł na balkon i woła
aleee tęczaaa!!! A wiem , że ciągle robi nas w balona...Myslę sobie
yhy , nic tam nie ma. Wychodzę a tu takie cudo!
Jadziu dziękuję za życzenia. I tobie życzę dalszego świętowania w wesołym nastroju.
Z fiołeczków to cieszę sie jak małe dziecko , że udało się i maja pączulki. Mam je z listków. Już zdążyły mi zmarznąć i myślałam , że nic z nich już nie będzie a tu jednak dały radę. Zasilam je więc brzuszki maja pełne to i zakwitną.

Czekam na kolorki....
