Tulapowisko
- Beaby
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6467
- Od: 16 lut 2014, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Tulapowisko
Ja po trzech latach zaczynam już wywalać maliny, bo widzę je to tu to tam, a kilka krzaczków mi w zupełności wystarczy.
Chyba też bym ich nie sadziła pod brzoskwinią.
A rzucisz jeszcze raz w telegraficznym skrócie jakie rośliny masz na skalniaku?
Chyba też bym ich nie sadziła pod brzoskwinią.
A rzucisz jeszcze raz w telegraficznym skrócie jakie rośliny masz na skalniaku?
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Tulapowisko
Wierzba bambusowa....a co to takiego, napisz coś o niej.
Maliny tak dają bo słabo się przyjmują po leżakowaniu w chłodniach przez zimę.
Mnie na 5 sztuk tylko dwie puszczają pędy, więc się ilością nie przejmuj.
Brzoskwinia rakoniewicka to chyba siewka służąca jako podkładka pod inne odmiany, będziesz na nich jakąś odmianę szczepił czy zostawisz na owoce / dojrzewa bardzo póżno / ?
Maliny tak dają bo słabo się przyjmują po leżakowaniu w chłodniach przez zimę.
Mnie na 5 sztuk tylko dwie puszczają pędy, więc się ilością nie przejmuj.
Brzoskwinia rakoniewicka to chyba siewka służąca jako podkładka pod inne odmiany, będziesz na nich jakąś odmianę szczepił czy zostawisz na owoce / dojrzewa bardzo póżno / ?
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
Re: Tulapowisko
Brzoskwinia to rakoniewiecka szczepiona na rakoniewieckiej-ma być niższa i lepiej owocować. Słońce ma i jest osłonięte, lepszego meiejsca nie było.
Maliny mają korzenie nad nią, a zresztą szybko się rozrosną to się rozsadzi i po problemie.
Na skalniaku dzwonki, serduszka, ostróżki, żurawki, jastrzębce plamiste, klony palmowe, berberys, jaśminowiec, tawuła, choinka, coś chwastowe, fiołki, epimedium, jakieś cebulki, brunnery, orliki, trawy, drakwie, rozchodniki, wilczomlecz. Potem podosadzam czegoś w stylu floxów płożących.
Wierzba bambusowa to inaczej palmowa lub erdingera, kupiłem bo fajne liście ma, doczytałem, że miododajna.
Jak można zauważyć, moje koło nastrojowe się toczy i aktualnie jest dołek, trzeba czekać
Wieje. Mocno. Czekam na deszcz. Tulipany się przewracają trochę. Mało mi kwiatów. Dość szkoły.
Chcę ładny parapet na niebiesko. Error-ściany zielone i żółte. Wykonanie niemożliwe. Zakup nowych kwiatków na parapet zabroniony. Czarne moce wzrastają w siłę.
Z wczoraj i dzisiaj:







Botaniczny, iście czerwony że nieuchwytny, fajne płatki-lubić go.

Co z tego, że ładne, jak po roku z 5 mam wybrakowane 3.




Coś ma chatę na sznurku.

W tym roku stawiają na skrzydlaki. Fajny dźwięk na lato się zapowiada.



Chyba nawozić trzeba, zeszłoroczna żółta ma dwa pędy bez kwiatów. Szkoda.

Lubię. Chyba bardziej niż te kwiaty.
















Maliny mają korzenie nad nią, a zresztą szybko się rozrosną to się rozsadzi i po problemie.
Na skalniaku dzwonki, serduszka, ostróżki, żurawki, jastrzębce plamiste, klony palmowe, berberys, jaśminowiec, tawuła, choinka, coś chwastowe, fiołki, epimedium, jakieś cebulki, brunnery, orliki, trawy, drakwie, rozchodniki, wilczomlecz. Potem podosadzam czegoś w stylu floxów płożących.
Wierzba bambusowa to inaczej palmowa lub erdingera, kupiłem bo fajne liście ma, doczytałem, że miododajna.
Jak można zauważyć, moje koło nastrojowe się toczy i aktualnie jest dołek, trzeba czekać

Wieje. Mocno. Czekam na deszcz. Tulipany się przewracają trochę. Mało mi kwiatów. Dość szkoły.
Chcę ładny parapet na niebiesko. Error-ściany zielone i żółte. Wykonanie niemożliwe. Zakup nowych kwiatków na parapet zabroniony. Czarne moce wzrastają w siłę.
Z wczoraj i dzisiaj:







Botaniczny, iście czerwony że nieuchwytny, fajne płatki-lubić go.

Co z tego, że ładne, jak po roku z 5 mam wybrakowane 3.




Coś ma chatę na sznurku.

W tym roku stawiają na skrzydlaki. Fajny dźwięk na lato się zapowiada.



Chyba nawozić trzeba, zeszłoroczna żółta ma dwa pędy bez kwiatów. Szkoda.

Lubię. Chyba bardziej niż te kwiaty.
















- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Tulapowisko
Najlepszy to ten z ostatniej fotki.
Wszyscy go tępią a ja posadziłam w ogrodzie i teraz koszę listki do sałaty.
A jak zakwitnie to kwiatki do słoika na miodzik.
Oj Mati coś faktycznie humor masz podupadły, a powinieneś się cieszyć wiosną i zielenią.
Skalniak zaopatrzyłeś na maksa ale dlaczego w tak wysokie rośliny ?
Powinny być raczej niskie i płożące, chyba że to taka osłona od wiatru dla maluchów.
I przestań się wygłupiać z czarnymi mocami, patrz w przyszłość z optymizmem.
Ciesz się życiem na wolności a obowiązki potraktuj jako lokatę kapitału na przyszłość.

Wszyscy go tępią a ja posadziłam w ogrodzie i teraz koszę listki do sałaty.
A jak zakwitnie to kwiatki do słoika na miodzik.
Oj Mati coś faktycznie humor masz podupadły, a powinieneś się cieszyć wiosną i zielenią.
Skalniak zaopatrzyłeś na maksa ale dlaczego w tak wysokie rośliny ?
Powinny być raczej niskie i płożące, chyba że to taka osłona od wiatru dla maluchów.
I przestań się wygłupiać z czarnymi mocami, patrz w przyszłość z optymizmem.
Ciesz się życiem na wolności a obowiązki potraktuj jako lokatę kapitału na przyszłość.

Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
Re: Tulapowisko
Uhu, też go lubię
Niektórzy jeszcze sok z łodyg piją, niby gorzki jest pierwszy raz.
Skalniak w wysokie bo tak wypadło
Ostróżki są z tyłu, musiałem je z cienia zabrać bo mocznika łapały. Wszystko wysokie z tyłu, niskie z przodu. Bo to nie tyle skalniak co podwyższana rabata antykorzeniowa
Ja tam pozytywnie patrzę i to denerwuje, bo nie potrafię być zły przez 15 minut nawet, bo wszystko zawsze jest super
Idzie coś, na zachodzie niebo różem się mieni a od wschodu przychodzi granat... Uwielbiam, może jakaś nawałnica przyjdzie? Czekam!!!

Niektórzy jeszcze sok z łodyg piją, niby gorzki jest pierwszy raz.
Skalniak w wysokie bo tak wypadło


Ja tam pozytywnie patrzę i to denerwuje, bo nie potrafię być zły przez 15 minut nawet, bo wszystko zawsze jest super

Idzie coś, na zachodzie niebo różem się mieni a od wschodu przychodzi granat... Uwielbiam, może jakaś nawałnica przyjdzie? Czekam!!!

- Aguss85
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4956
- Od: 21 lut 2016, o 18:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka
Re: Tulapowisko
Tulapek, mi z anemonami podobnie poszło, na dwie torebki wysadzonych na razie rośnie jeden pęd, ale kwiatu nawet nie widać
Poznaję ten niebieski pąk, ile Ci zostało w tym roku Light &Dreamy?
Ale obsada na skalniaku, fu fiu!
Edit// Już doczytałam, że trzy
Eh no, szkoda, że są takie znikające.
Dobrze że weszłam jeszcze raz, wypatrzyłam jakąś imprezkę
A jaką sobie wybrały fajną knajpę

Ale obsada na skalniaku, fu fiu!

Edit// Już doczytałam, że trzy

Dobrze że weszłam jeszcze raz, wypatrzyłam jakąś imprezkę



A jaką sobie wybrały fajną knajpę

"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Tulapowisko
Witaj Mati
. A czemu to dołka masz ?? Hej wiosna przecież jest
. Trzeba się cieszyć życiem i wszystkim a nie w doły popadać
. Zdjęcia perfekcyjne
. Tulipanki masz prześliczne i takie kolory ogniste nie to co ja
. Tam na tym sznurku to nie jest jakiś domek os czy coś
. Oj strach się bać
. Mati uszy do góry
. Pozdrawiam
.









Re: Tulapowisko
Aga, właśnie szkoda ich, szkoda. Można by przypuszczać, że słaba gleba-ale w innym miejscu mam jeszcze gorszą, jeszcze mniej żyzną (ostróżki nie chciały rosnąć) a one tam od trzech lat są coraz piękniejsze
Na imprezie jeszcze jedna latała, ale ją zwiało
Bea, bo tak mam i to chyba jest niezmienne
Na sznurku to chyba jakieś gniazdo brzęczących i kłujących, bo nie widać ani u góry tarasu ani wejścia dużego.
***
Jeśli ktoś się mnie kiedyś spyta, czy ze mną wszystko dobrze, to ze spokojem, uśmiechem na twarzy i przyjęciem konsekwencji na klatę odpowiem, że absolutnie nie
Wpuścili mnie do kwiaciarni
Ale po kolei:
Chciałem pojechać, bo może by pani stała już, a tej ani widu, ani słychu. No to na zakupach świątecznych za tragarza, a potem do kwiaciarni myknąłem
Chciałem kupić miętę zwykłą. Jak to robię od trzech lat-zamiast melisa przeczytałem mięta. Ale w tym roku się spóźniłem i kupiłem
Dodatkowo wziąłem lubczyk, bo chyba nie wyjdzie a babcia lubi, pietruszkę korzeniową też dla niej (starsze osoby są odporne na nowe doświadczenia pietruszkowe, Moss Curled do gustu nie przypadła
) Do tego chwyciłem szpinak Martagor bo mam Zimowego Olbrzyma oraz sałaty Lollo,, zieloną i czerwoną.
Potem patrzę-prymulki giganty
Nooo, w markecie babcia nigdzie nie widziała, a ja chcę.. No to dwie po 5zł!
A że byłem sam ,,chodź, pokażę Ci coś, bo wiem, że lubisz takie rzeczy. Tu mam winogrono..." Oczywiście kupiłem
No, ale jak sama ma i 10zł a i tak chciałem i nikt nie gadał, że i tak nie urośnie, to co mi szkodziło
Wracam do domu, stawiam prymulki na zewnątrz na parapet od kuchni-mama, musisz mi jutro jeszcze dwie kupić!
Chwilę później...
Te azalie... Boże, takie piękne.. Ale czy utrzymam?... Ale takie duże.. I tylko 24zł...
Potem...
Dryyyn! Dryyn!
,,Tak, słucham?"
,,[...] jak mi mogła pani odłożyć dwie prymulki inne"
,,Będą dopiero w piątek"
,,Ok, (to babcię może wyciągnę na rower, a jak nie to ciotka podskoczy), jeszcze druga sprawa. Miała pani takie duże, różowe azalie, można jedną na jutro odłożyć?"
,,Już odkładam *hyyyp* Dobrze, już mam"
,,To dziękuję bardzo! Do zobaczenia!"
No... Wiecie... One były pokroju chryzantem, ale większe, niż jakiekolwiek chryzantemy, jakie widziałem. Metr średnicy? Chociaż może to rododendron był. Ale raczej azalie. A może ja taki ślepy i to było coś innego? Bo jeszcze coś bladorózowe mniejsze stało. A może nie tą odłożyła? A to mama będzie brała? Aaaaaaaa, nie zasnę
Spokój! Wszystko jest dobrze, wszystko będzie dobrze, azalia, azalia, azalia, azalia, azaaaaliaaaaaaaa~~~~~~~~!!!!!




-- 12 kwi 2017, o 21:00 --
No ale powiedziałem ,,te rodonderony czy azalie" ,,tak, azalie" No to uff
Tylko kolor.. Cholibka, dwie różowe były i coś bladego, przecież ona nie jest głupia! Ale tę azalię chcę i się stresujęęęęęęę

Na imprezie jeszcze jedna latała, ale ją zwiało

Bea, bo tak mam i to chyba jest niezmienne

Na sznurku to chyba jakieś gniazdo brzęczących i kłujących, bo nie widać ani u góry tarasu ani wejścia dużego.
***
Jeśli ktoś się mnie kiedyś spyta, czy ze mną wszystko dobrze, to ze spokojem, uśmiechem na twarzy i przyjęciem konsekwencji na klatę odpowiem, że absolutnie nie

Wpuścili mnie do kwiaciarni

Chciałem pojechać, bo może by pani stała już, a tej ani widu, ani słychu. No to na zakupach świątecznych za tragarza, a potem do kwiaciarni myknąłem

Chciałem kupić miętę zwykłą. Jak to robię od trzech lat-zamiast melisa przeczytałem mięta. Ale w tym roku się spóźniłem i kupiłem

Dodatkowo wziąłem lubczyk, bo chyba nie wyjdzie a babcia lubi, pietruszkę korzeniową też dla niej (starsze osoby są odporne na nowe doświadczenia pietruszkowe, Moss Curled do gustu nie przypadła

Potem patrzę-prymulki giganty

A że byłem sam ,,chodź, pokażę Ci coś, bo wiem, że lubisz takie rzeczy. Tu mam winogrono..." Oczywiście kupiłem


Wracam do domu, stawiam prymulki na zewnątrz na parapet od kuchni-mama, musisz mi jutro jeszcze dwie kupić!

Chwilę później...
Te azalie... Boże, takie piękne.. Ale czy utrzymam?... Ale takie duże.. I tylko 24zł...
Potem...
Dryyyn! Dryyn!
,,Tak, słucham?"
,,[...] jak mi mogła pani odłożyć dwie prymulki inne"
,,Będą dopiero w piątek"
,,Ok, (to babcię może wyciągnę na rower, a jak nie to ciotka podskoczy), jeszcze druga sprawa. Miała pani takie duże, różowe azalie, można jedną na jutro odłożyć?"

,,Już odkładam *hyyyp* Dobrze, już mam"
,,To dziękuję bardzo! Do zobaczenia!"
No... Wiecie... One były pokroju chryzantem, ale większe, niż jakiekolwiek chryzantemy, jakie widziałem. Metr średnicy? Chociaż może to rododendron był. Ale raczej azalie. A może ja taki ślepy i to było coś innego? Bo jeszcze coś bladorózowe mniejsze stało. A może nie tą odłożyła? A to mama będzie brała? Aaaaaaaa, nie zasnę





-- 12 kwi 2017, o 21:00 --
No ale powiedziałem ,,te rodonderony czy azalie" ,,tak, azalie" No to uff

Tylko kolor.. Cholibka, dwie różowe były i coś bladego, przecież ona nie jest głupia! Ale tę azalię chcę i się stresujęęęęęęę

- Beaby
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6467
- Od: 16 lut 2014, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Tulapowisko
Niektóre zdjęcia z tą trawą w roli głównej to jak letnie chwile
..
Wręcz letnie niebo.

Wręcz letnie niebo.

- seba1999
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4722
- Od: 16 sty 2014, o 20:10
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kielce
Re: Tulapowisko
Mati zazdroszczę tylu tulipanów
Jak zakwitną wszystkie będzie cudownie
Twoja Holandia,,, fajnie to ująłeś
Uważaj na ten winogron bo już listki ma a może być jeszcze przymrozek.


Twoja Holandia,,, fajnie to ująłeś

Uważaj na ten winogron bo już listki ma a może być jeszcze przymrozek.
Re: Tulapowisko
Bea, oj, zgadza się
Tylko że latem jest żółta
Seba, posadzisz i ty sobie jesienią
Mówisz na przymrozki uważać? No dobra, jak co to się podleje i wiadrem nakryje.
Mam




A teraz melodramat, czy to nie jest azalia indyjska, która mi w takim wypadku padnie prawie na pewno
A 24zł kosztowała i mi siostra zafundowała na urodziny i wielkanoc
Ja i nasionka, tutaj kropiki

Holandia w świetle i lepszej jakości, z dzisiaj po deszczu.




Seba, posadzisz i ty sobie jesienią

Mówisz na przymrozki uważać? No dobra, jak co to się podleje i wiadrem nakryje.
Mam





A teraz melodramat, czy to nie jest azalia indyjska, która mi w takim wypadku padnie prawie na pewno


Ja i nasionka, tutaj kropiki


Holandia w świetle i lepszej jakości, z dzisiaj po deszczu.


- anida
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2022
- Od: 26 sie 2015, o 21:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Augustów, strefa 5b
Re: Tulapowisko
To nie jest azalia ogrodowa, tylko taka domowa, nie musi Ci paść. Moje latem stoją w ogrodzie, a zimą w domu.
Pozdrawiam Anida
Nie należy mylić prawdy z opinią większości.
Nie należy mylić prawdy z opinią większości.
- aneczka1979
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7715
- Od: 14 cze 2010, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Tulapowisko
Mati na azaliach to ja się kompletnie nie znam, więc nie pomogę. Ale przygody za to masz super!
I Holandia zapowiada się imponująco.
A co później zakryje tulipanowe liście?
Zdjęcia jak zwykle bomba!
I Holandia zapowiada się imponująco.

Zdjęcia jak zwykle bomba!
Re: Tulapowisko
Anido, no właśnie już powoli się dowiaduję, że to jednak ta domowa
Ale nic-może zimować w domu i to skutecznie, jak się dowiedziałem
Aniu, no mam, nie powiem
Ale fajne są po zakończeniu, nigdy w trakcie
Tulipanowe liście co zakryje? Hmm... Wiem, co będzie rosło PO nich, ale co je ZAKRYJE...
Oj, bo one takie wysokie
Ale w jednym miejscu są piwonie-po prawej. Po lewej berberysy. Bo ogólnie to jest wrzosowisko, to nic dużego nie ma. Suma sumaru mi te liście nie wadzą, nawet fajnie się przebarwiają, czerwono i złoto. Jak co to może jakieś nasionka zdążą wyrosnąć 

Ale nic-może zimować w domu i to skutecznie, jak się dowiedziałem

Aniu, no mam, nie powiem


Tulipanowe liście co zakryje? Hmm... Wiem, co będzie rosło PO nich, ale co je ZAKRYJE...
Oj, bo one takie wysokie

