Wydaje mi się ,że panele mogą być rzeczywiście w cenie podobnej jak maty.Tyle ,ze maty dają inny efekt.
My na fragmencie granicznej siatki przymocowaliśmy maty.Po 4 latach mają się nieźle choć zbrzydły.Ale ja obsadzam czym się da aby otrzymać żywopłot.Więc jak maty się zupełnie zdegradują to już będzie zastępstwo roślinne.
Tak wygladało sąsiedztwo po wycięciu lasku- choć niedkładnie , bo jeszcze są gałęzie ale potem zniknęły.
A tak cztery lata poźniej.Trochę inna perspektywa ale to prawie ten sam fragment.
Tyle , że to północna strona więc trochę inna bajka.
Natomiast nasadzenia to samosiejkowe świerki przesadzone z innej części ogrodolasu albo za jakieś symboliczne pieniądze ze szkółki w nadleśnictwie.Czyli w sumie chyba niezbyt drogo tylko bardzo pracowicie.
Myślę ,że jak podrośnie to wszystko to można będzie skracać , przycinać w zależności od sytuacji.