Doniczkowe Jadzi 1

[hal1959]

Witaj Jadzieńko,cieszę się,że okey i po wszystkim,pa.

[deissy]

Jadziuniu strasznie się ciesze że już jesteś w domku życzę aby szybko minęło te 6 tygodni.I zdrówka dużo.

[bayaga]

Jadziu trzymaj się ciepło kochana i wracaj do zdrowia szybko

[kati-1976]

Jadziu, bardzo się cieszę, że operacja się powiodła i , że tak szybko do nas wróciłaś.
Zyczę Ci bezbolesnej rekonwalescencji. Dochodź szybciutko do siebie

[basga]

Jadzieńko-trzymaj się kobieto i wracaj do zdrowia! :P

[anoli]

Jadziu życzę duuuużo zdrowia, uważaj na siebie, nie przemęczaj się. Wracaj szybko do pełni sił, byś mogła nam dalej przedstawiać swoje piękne rośliny (kaktusy boooskie - tylko czy temu jednemu sznurek nie wrasta?), zwierzaki i opowiadać

[katrina26]

Jadziu ja też się cieszę że wszystko w porządku i że już w domu jesteś. Wracaj szybciutko do pełnej sprawności

[Jadzia1]

Witam serdecznie ,i dziękuję za odwiedziny oraz miłe słowa
*kati-1976* zapisałam i oczywiście ukorzenię Ci tego pięknisia .
* anoli* myślę ,że masz rację ale sznurek jest naprawdę luźny , jak myślicie co mogę podłożyć aby tak nie było
*effa* obiecuję ,że jak tylko dam radę to zrobię fotki tych maluszków co rosną z dużymi kaktusami
*basga* Dziękuję Ci bardzo ,że nazwałaś moje kaktusy
W piątek zaś jadę do Łodzi .Pan doktor chce zobaczyć jak to wygląda .
Noga spuchnięta i jeszcze trochę boli ale można wytrzymać
Tak wygląda mój spacerek parę kroków z domu i siadam na 30 min aby powdychać powietrza .Gucio wrócił ze spacerku z panem



To zdjęcie z tego lata z czesnych godzin rannych







To maleństwo przywiozłam z Warszawy z jakiegoś dużego sklepu , stała bardzo maleńka i zapomniana , sprzedali mi za bardzo małe pieniądze . W domu przesadziłam ją i co roku latem wystawiam na podwórko i proszę jak się wzięła kobita za rośnięcie



Te maluch dostałam aby zobaczyć czy da się je ukorzenić , myślę ,że się da bo ładnie zaczynają wypuszczać listki





Pozdrawiam

[myszorek]

Miło Cię znowu widzieć Jadziu
Świetne zdjęcie pajęczyny ;)

[anoli]

Widocznie kaktusik przechyla się na tą stronę, gdzie jesy sznurek. A może dałoby się go przesadzić i wypozimować kamieniami na dole? Oczywiście teraz się za to nie bierz! Papirus absolutnie cudny, strasznie lubię tę roślinę - niestety moja ma całe 6 pędów i stoi jak zaklęta, a szczepki, które niedawno dostałam zmarniały i padły Zdjęcie pajęczyny rewelacyjne. A Gutek bardzo jest serdeczny. Jeszcze troszkę i dojdziesz do siebie, i znów mnie będziesz wpędzać w kompleksy. Sukulenciki super, i to maelństwo również - nie jest to przypadkiem arukaria?

[Jadzia1]

Anoli tak to arukaria. Wiesz wiosną biorę się do przesadzania z tych dużych mis w osobne doniczki i wtedy coś będę kombinować aby się nie przychylał .
Kochanie ja też uwielbiam papirusy tego mam jakieś 3 lata co roku jest wystawiany na podwórko , wstawiam go do dużej miski na kamienie i pilnuję aby zawsze była woda
I co roku wycinam wszystkie stare liście , jesienią wędruję do pokoju razem z kaktusami i tam ograniczam mu troszeczkę podlewanie
* Myszorku * dziękuję za odwiedziny

[effa]

Jadziu cieszę się że wracasz powoli do kondycji. Gucio widać dba o Panią aby rozchodziła nóżkę i zabiera na spacerki
Papirus rzeczywiście okaz, mój trochę odżył od chwili kiedy w lecie wyniosłam go na balkon żeby słoneczka złapał, ale nawet w połowie nie jest taki jak ten Twój. Również bardzo lubię tą roślinę

[x-ja]

Jadziu ależ ten Twój piesio całuśny .

[kati-1976]

Jadziu Kochana, cieszę się, że wreszcie do nas wróciłas. Właśnie dziś pomyślałam o Tobie i zastanawiałam, się czemu tak długo Cie nie ma.
Rhipsalisik , papirus i Araukaria, świetnie się prezentują. A piesio jest prześliczny, i widzę, że bardzo Cię kocha. Swietnie to okazuje

[Jadzia1]

Dziewczęta dziękuję za odwiedziny
*kati-1976*kochanie to taki mój prywatny ochroniarz i rzeczywiście świata za sobą nie widzimy
*tija* on bardzo lubi całować się z kobietami córcia nauczyła go ,że jak się powie Gucio daj buziaka to leci z tym dużym pyskiem aby dać całusa
*effa* Ja też już nie mogę się doczekać spacerków ale jeszcze przynajmniej 5 tygodni musze sobie odpuścić
Już mnie wszystko boli od tego leżenia i siedzenia no ale cóż muszę wytrzymać
Pozdrawiam serdecznie