Z ukorzenianiem patyczków hortensjowych próbuję i ja. Z 30 szt tylko 5 puściło mi korzonki i dziś z wody trafiły do doniczek. W przyszłym roku chyba od razu posadzę je do ziemi, bo to ukorzenianie w wodzie jakoś mnie nie przekonuje ....
Moje małe co nieco cz. III
- wagabunga123
- 1000p

- Posty: 1365
- Od: 11 lip 2013, o 14:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowieckie
Re: Moje małe co nieco cz. III
Olu, dzieje się u Ciebie
Z ukorzenianiem patyczków hortensjowych próbuję i ja. Z 30 szt tylko 5 puściło mi korzonki i dziś z wody trafiły do doniczek. W przyszłym roku chyba od razu posadzę je do ziemi, bo to ukorzenianie w wodzie jakoś mnie nie przekonuje ....
Z ukorzenianiem patyczków hortensjowych próbuję i ja. Z 30 szt tylko 5 puściło mi korzonki i dziś z wody trafiły do doniczek. W przyszłym roku chyba od razu posadzę je do ziemi, bo to ukorzenianie w wodzie jakoś mnie nie przekonuje ....
Jeśli potrafisz o czymś marzyć, to potrafisz także tego dokonać - Walt Disney
Ciurkadełko wśród róż - moje miejsce na ziemi Tu na razie jest ściernisko ale będzie ... Pozdrawiam, Marlena
Ciurkadełko wśród róż - moje miejsce na ziemi Tu na razie jest ściernisko ale będzie ... Pozdrawiam, Marlena
- Ola2310
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3071
- Od: 24 maja 2015, o 13:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wojkowice śląsk
- Kontakt:
Re: Moje małe co nieco cz. III
Witajcie.
U mnie dziś
strajkuje. Rano się ukazało na moment, zachęciło nas do wiosennych spacerów.
Miałam w planach wypad do Chorzowskiego Parku, bardzo kusi mnie zobaczyć na jakim etapie znajdują się tam tulipany.Co roku, piękne łany tych wiosennych kwiatów cieszą oczy spacerujących.
Ale sobie nawet tak myślałam, że może jeszcze za wcześnie, jeszcze nie kwitną....
No i pogoda za mnie zdecydowała. Słońca brak, nadeszły ciemne chmury i jest zimno.
Odechciało mi się spacerów. Jak już pojadę to chcę , żeby była pogoda, aby choć troszkę posiedzieć na ławeczce wśród pięknej przyrody...
Kasiu robi wrażenie taki szpaler, prawda...Dopóki twoje nie urosną , zawsze możesz popatrzeć na to zdjęcie i uruchomić wyobraźnię.Powiem ci, że Daisy to mała zadziora i niekiedy kaganiec to by jej się przydał...
Boi się obcych i jak ktoś za bardzo nią się interesuje i nie daje jej spokoju, to atakuje. Doskakuje i umie uszczypać. Muszę zawsze wyprzedzić jej myśli i pierwsza zareagować...
A na podwórko nie wpuści nikogo...
Jadziu pilnuj ostróżki przed ślimorami...W zeszłym roku , miałam niektóre roślinki zakryte osłonkami z butelek 5 litrowych.Szczególnie po deszczu, później jak już roślinki podrosły to osłonki nie były potrzebne.
Może twoje sasanki w mało słonecznym miejscu mają miejscówkę?
Dorotko powiem ci że moje ślimaki
jakoś host nie podjadają. Ale lubią cynie , aksamitki i wszelakie młode wysiewy...
Małgosiu Pepsi tych golasów to u mnie nie jest dużo. Łażą te wielkie z domem na plecach i tych mam najwięcej. Co się dziwić jak za płotem chaszcze i zielska. Wszystkie ślimaki które do mnie przelezą natychmiast mają wypad jak najdalej za płot.
Cieszę się że moimi zdjęciami troszkę naładowałam ci akumulatory...
Małgosiu clem u mnie pełno takich terenów. Tam na tych górkach często jeżdżą na crossach.
Ale i płaskie tereny też są, a jakże...
Wrzośce kupuj bo piękne.
Ja mam kilka ale widzę , że jeden coś słabiej kwitnie w tym roku.
Ślimaki poczuły ciepełko to wyszły z ukrycia.Jeszcze po deszczu to już całkiem raj na ziemi. Ciekawe gdzie te dziady całą zimę siedzą...
Marlenko to i tak sukces , ze 5 patyczków ci się ukorzeniło.
Gratulacje.
Ja też miałam mnóstwo zostawionych patyków a wyszło mi może z 10 hortensji. Część wsadzona, część rozdana a te ze zdjęcia czekają na wysyłkę...
Muszę lecieć z psem bo pora spacerku się zbliża i już mnie tu mała podskubuje...Potem odwiedzę wasze ogrody...
U mnie dziś
Miałam w planach wypad do Chorzowskiego Parku, bardzo kusi mnie zobaczyć na jakim etapie znajdują się tam tulipany.Co roku, piękne łany tych wiosennych kwiatów cieszą oczy spacerujących.
Ale sobie nawet tak myślałam, że może jeszcze za wcześnie, jeszcze nie kwitną....
No i pogoda za mnie zdecydowała. Słońca brak, nadeszły ciemne chmury i jest zimno.
Odechciało mi się spacerów. Jak już pojadę to chcę , żeby była pogoda, aby choć troszkę posiedzieć na ławeczce wśród pięknej przyrody...
Kasiu robi wrażenie taki szpaler, prawda...Dopóki twoje nie urosną , zawsze możesz popatrzeć na to zdjęcie i uruchomić wyobraźnię.Powiem ci, że Daisy to mała zadziora i niekiedy kaganiec to by jej się przydał...
A na podwórko nie wpuści nikogo...
Jadziu pilnuj ostróżki przed ślimorami...W zeszłym roku , miałam niektóre roślinki zakryte osłonkami z butelek 5 litrowych.Szczególnie po deszczu, później jak już roślinki podrosły to osłonki nie były potrzebne.
Dorotko powiem ci że moje ślimaki
Małgosiu Pepsi tych golasów to u mnie nie jest dużo. Łażą te wielkie z domem na plecach i tych mam najwięcej. Co się dziwić jak za płotem chaszcze i zielska. Wszystkie ślimaki które do mnie przelezą natychmiast mają wypad jak najdalej za płot.
Małgosiu clem u mnie pełno takich terenów. Tam na tych górkach często jeżdżą na crossach.
Ale i płaskie tereny też są, a jakże...
Ja mam kilka ale widzę , że jeden coś słabiej kwitnie w tym roku.
Ślimaki poczuły ciepełko to wyszły z ukrycia.Jeszcze po deszczu to już całkiem raj na ziemi. Ciekawe gdzie te dziady całą zimę siedzą...
Marlenko to i tak sukces , ze 5 patyczków ci się ukorzeniło.
Ja też miałam mnóstwo zostawionych patyków a wyszło mi może z 10 hortensji. Część wsadzona, część rozdana a te ze zdjęcia czekają na wysyłkę...
Muszę lecieć z psem bo pora spacerku się zbliża i już mnie tu mała podskubuje...Potem odwiedzę wasze ogrody...
- Beaby
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6469
- Od: 16 lut 2014, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Moje małe co nieco cz. III
Olu, a to teraz nie wiem czy słoneczko ode mnie przybędzie do Ciebie czy od Ciebie do mnie te chmurzyska....
Chyba trzeba dać jeszcze troszkę czasu tulipanom, albo najlepiej być w parku co tydzień żeby nie ominąć tych pięknych kwitnień.
Okrywasz gałązkami wrzośćce na zimę czy tak sobie je zostawiasz? Śliczne są.
Chyba trzeba dać jeszcze troszkę czasu tulipanom, albo najlepiej być w parku co tydzień żeby nie ominąć tych pięknych kwitnień.
Okrywasz gałązkami wrzośćce na zimę czy tak sobie je zostawiasz? Śliczne są.
- Ola2310
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3071
- Od: 24 maja 2015, o 13:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wojkowice śląsk
- Kontakt:
Re: Moje małe co nieco cz. III
Beatko wyobraź sobie , że poszłam z Daisy na spacer i tak ładnie się zrobiło,
wyszło zza chmur , że aż zachciało mi się znowu jechać na tą małą wycieczkę...Wróciłam do domu i tak się szybko zorganizowaliśmy , że raz dwa byliśmy w samochodzie.
Jednak słonko od ciebie przypędziło do mnie, ale mam nadzieję , że chmur nie dostałaś...
W parku pięknie , tyle spacerujących ludzi....mnóstwo jeżdżących na rowerach , rolkach...
Budki z lodami pootwierane i mała gastronomia już ruszyła pełną parą...
Miło spędziliśmy popołudnie. Kwitnących tulipanów jeszcze mało. Tylko chyba te najwcześniejsze ale i tak pięknie. Zobaczcie sami....




Wielkie kępy wrzośców....(moje jak były młodsze okrywałam stroiszem.W tym roku zostawiłam nie okryte)

Żonkilowe rabaty też piękne....






W dzikim miejscu parku , już jakby lasku rosną takie kępki cudnych malutkich kwiatuszków.
Czyżby to jakieś dzikie bodziszki? Pięknie wyglądały w takich dużych plamach...



Magnolie mnie co roku zachwycają....


A przed samym parkingiem takie widoki....

Jednak słonko od ciebie przypędziło do mnie, ale mam nadzieję , że chmur nie dostałaś...
W parku pięknie , tyle spacerujących ludzi....mnóstwo jeżdżących na rowerach , rolkach...
Budki z lodami pootwierane i mała gastronomia już ruszyła pełną parą...
Miło spędziliśmy popołudnie. Kwitnących tulipanów jeszcze mało. Tylko chyba te najwcześniejsze ale i tak pięknie. Zobaczcie sami....




Wielkie kępy wrzośców....(moje jak były młodsze okrywałam stroiszem.W tym roku zostawiłam nie okryte)

Żonkilowe rabaty też piękne....






W dzikim miejscu parku , już jakby lasku rosną takie kępki cudnych malutkich kwiatuszków.
Czyżby to jakieś dzikie bodziszki? Pięknie wyglądały w takich dużych plamach...



Magnolie mnie co roku zachwycają....


A przed samym parkingiem takie widoki....

- marpa
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11703
- Od: 2 sty 2009, o 13:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: płd.wsch.
Re: Moje małe co nieco cz. III
U mnie dzisiaj pospacerować można było z przyjemnością z czego skwapliwie z eM skorzystaliśmy ! Pogoda dopisała do wieczora cieplutko i cały dzień dość ciepły!
Róże moje wbrew pozorom odbijają prawie wszystkie już... :)trochę roślin odnalazło się po zimie co mnie oczywiście bardzo cieszy bo co do niektórych nie miałam już nadziei!
Obejrzałam Twoją dzisiejszą relację
- białe kwiatuszki to zawilec gajowy a nie bodziszek.

Róże moje wbrew pozorom odbijają prawie wszystkie już... :)trochę roślin odnalazło się po zimie co mnie oczywiście bardzo cieszy bo co do niektórych nie miałam już nadziei!
Obejrzałam Twoją dzisiejszą relację
- kasia100780
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3148
- Od: 31 lip 2014, o 16:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Moje małe co nieco cz. III
Fajnie tak pospacerować wśród pięknych roślinek.
Re: Moje małe co nieco cz. III
Park Chorzowski ogólnie jest piękny i zawsze zadbany
ale u Ciebie wiosna też śliczna! Ogród wypielęgnowany, to roślinki rosną
powojniki śmigają w górę 
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Moje małe co nieco cz. III
Cudny widok kwitnących wrzośców ,chyba też sobie kupię jakiegoś, bo na razie mam tylko wrzosy.Udana wycieczka do parku
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12184
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Moje małe co nieco cz. III
Olu ale miałam przyjemności, 6 stron, nie nadążam, ale to chyba przywilej wieku.
Pięknie rozpoczęłaś maluchami cebulowymi, potrafisz pokazywać swoje piękności.
Krokusy słoneczne cudne.
Kompozycje w koszyczkach śliczne, bratki i stokrotki, to takie wdzięczne kwiaty. U mnie też jakoś żonkili w sklepach mało, a co roku cieszyłam się nimi w święta, dobrze że masz bezpośredni dostęp i udało się kupić.
Gdzie ty to wszystko mieścisz na parapetach, domowe kwiaty i wysiewy.
Tyle róż i lilii do sadzenia, nic dziwnego, że kolano się buntuje.
U mnie z wysiewanych nasion sasanek tylko dwie są w innym kolorze niż fiolet. Rzadko jednak powtarzają cechy roślin matecznych.
Justa rzeczywiście się śpieszy,
moja też taka wyrywna. Chyba szachownica płasko położona przed rozwinięciem kwiatu.
Hortensje bardzo ładnie ukorzenione.
Spokojnego, ciepłego tygodnia. 
- Beaby
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6469
- Od: 16 lut 2014, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Moje małe co nieco cz. III
Super wycieczka, Olu i cieszę się, że się w samą porę pogoda poprawiła.
Śliczne łany tulipanów i żonkili. Świetne widoczki.
No właśnie, spotkałam się z tym by przykrywać wrzośce... Ale jak zaczynają czasami już zimą kwitnąć to chyba niekoniecznie chcą być okrywane. Tak samo jak nie wiem co ze skimmią robić, niby lekko okrywać, ale ma takie ładne pąki zimą, więc nie okrywam.....
No nie dogodzisz
Mnie już się marzy rowerek.
Śliczne łany tulipanów i żonkili. Świetne widoczki.
No właśnie, spotkałam się z tym by przykrywać wrzośce... Ale jak zaczynają czasami już zimą kwitnąć to chyba niekoniecznie chcą być okrywane. Tak samo jak nie wiem co ze skimmią robić, niby lekko okrywać, ale ma takie ładne pąki zimą, więc nie okrywam.....
No nie dogodzisz
Mnie już się marzy rowerek.
- Elizabetka
- Przyjaciel Forum

- Posty: 8473
- Od: 4 lip 2006, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Moje małe co nieco cz. III
Olu u Ciebie wiosenka na całego i na wszystkich parapetach i na ogrodzie no i jeszcze macie piękny park.
Jeszcze tylko słonka brakuje żeby wiosnę na całego świętować.

Jeszcze tylko słonka brakuje żeby wiosnę na całego świętować.
- Ola2310
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3071
- Od: 24 maja 2015, o 13:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wojkowice śląsk
- Kontakt:
Re: Moje małe co nieco cz. III
Kochani już nie mam słów do tej pogody...W jeden dzień ciepło, że się trzeba rozbierać a w następnym zimnica jakby zima nadchodziła...
Dziś okropnie zimny wiatr wieje i co chwilę pada deszcz...Roślinki troszkę ruszyły w górę , to teraz je znowu pogoda przystopuje ...
Co ta wiosna? Strajk urządza czy co?
Wczoraj porobiłam parę zdjęć , niby
świeciło ale zęby to miało takie , że ho,ho....

Miałam dziś w planie pikowanie ostróżek i żeniszka , ale po całym dniu wczoraj w pracy i krótkim śnie w nocy, nie mam sił...Jutro też jest dzień....A w ogóle to nie mam miejsca na parapetach. Musiałabym przynieść ze strychu mały stolik i doniczki poustawiać na nim ,jak najbliżej okna...Nie za bardzo uśmiecha mi się zastawiać tym pokój przed świętami...

Spoglądałam dziś na rabatę na której rósł w zeszłym roku kosmos siarkowy. Ciekawa jestem czy się wysiał bo widzę tam dość dużą liczbę siewek. Ale mając moje szczęście to pewnie siewki tego zwykłego kosmosa. Jego to w setkach można odliczyć...Zauważyłam tylko ,że na tej rabacie też mam siewki ostróżki jednorocznej....No i dobrze, bo bardzo ją lubię.

Moje dwie róże nadal cicho siedzą. Zarówno pnąca NN jak i pienna znaku życia nie dają.
Już się zaczynam martwić.

Maryniu super , że i Tobie udało się pospacerować w niedzielną piękną pogodę. Dziś już widzisz zimnica na całego...I chyba święta takie chłodne zapowiadają...
Dzięki za zidentyfikowanie białych kwiatuszków. Przyznam się , że pozwoliłam sobie delikatnie uszczuplić jedną kępkę i przywiozłam małą sadzonkę ze sobą...

Kasiu masz rację , od razu samopoczucie lepsze...

Kasiu 1 dawniej mieszkałam bliżej parku i byłam w nim codziennym gościem na wędrówkach rowerowych...Teraz niby nie daleko, ale już muszę dojechać samochodem...
Park jest zadbany , roślinność super a fajne miejsca przyciągają spacerowiczów.W weekendy masa ludzi przewija się przez ten teren...

Jadziu u mnie wrzośce wygrywają z wrzosami. Te drugie przemarzają i już prawie ani jeden nie został...A wrzośce mam!!!!

Soniu to ty dopiero do mnie dotarłaś? Popatrz , ja myślałam że już pisałaś w tym wątku...
No właśnie , że parapety coś jakby się skurczyły po świątecznym myciu okien...Nic się na nich nie mieści. Jeszcze jedną skrzynkę z pelargoniami muszę postawić. Zrobiłam sadzonki , już mają korzenie, pora je wsadzić....

Beatko czy ty wiesz kiedy jest Święto Kwiatów w tym roku? Właśnie się doczytałam, że od 13-14 maja. Ciekawe jak ja będę pracować....hm.

Elizabetka, kochana witam cię serdecznie.Od razu zapraszam częściej.
Widzę , ze ty też ze śląska.A skąd dokładnie?

Jakoś nigdy nie chce mi się wykopywać tulipanów na jesień ,ale widzę , że chyba będę musiała. Tu nieliczne z wielkiej kępy , wsadzone kilka sezonów temu. A jakieś chude w tym roku...





Teraz uciekam pospacerować troszkę po waszych ogrodach....Miłego wieczoru.
Co ta wiosna? Strajk urządza czy co?
Wczoraj porobiłam parę zdjęć , niby

Miałam dziś w planie pikowanie ostróżek i żeniszka , ale po całym dniu wczoraj w pracy i krótkim śnie w nocy, nie mam sił...Jutro też jest dzień....A w ogóle to nie mam miejsca na parapetach. Musiałabym przynieść ze strychu mały stolik i doniczki poustawiać na nim ,jak najbliżej okna...Nie za bardzo uśmiecha mi się zastawiać tym pokój przed świętami...

Spoglądałam dziś na rabatę na której rósł w zeszłym roku kosmos siarkowy. Ciekawa jestem czy się wysiał bo widzę tam dość dużą liczbę siewek. Ale mając moje szczęście to pewnie siewki tego zwykłego kosmosa. Jego to w setkach można odliczyć...Zauważyłam tylko ,że na tej rabacie też mam siewki ostróżki jednorocznej....No i dobrze, bo bardzo ją lubię.

Moje dwie róże nadal cicho siedzą. Zarówno pnąca NN jak i pienna znaku życia nie dają.
Już się zaczynam martwić.

Maryniu super , że i Tobie udało się pospacerować w niedzielną piękną pogodę. Dziś już widzisz zimnica na całego...I chyba święta takie chłodne zapowiadają...
Dzięki za zidentyfikowanie białych kwiatuszków. Przyznam się , że pozwoliłam sobie delikatnie uszczuplić jedną kępkę i przywiozłam małą sadzonkę ze sobą...

Kasiu masz rację , od razu samopoczucie lepsze...

Kasiu 1 dawniej mieszkałam bliżej parku i byłam w nim codziennym gościem na wędrówkach rowerowych...Teraz niby nie daleko, ale już muszę dojechać samochodem...
Park jest zadbany , roślinność super a fajne miejsca przyciągają spacerowiczów.W weekendy masa ludzi przewija się przez ten teren...

Jadziu u mnie wrzośce wygrywają z wrzosami. Te drugie przemarzają i już prawie ani jeden nie został...A wrzośce mam!!!!

Soniu to ty dopiero do mnie dotarłaś? Popatrz , ja myślałam że już pisałaś w tym wątku...

Beatko czy ty wiesz kiedy jest Święto Kwiatów w tym roku? Właśnie się doczytałam, że od 13-14 maja. Ciekawe jak ja będę pracować....hm.

Elizabetka, kochana witam cię serdecznie.Od razu zapraszam częściej.
Widzę , ze ty też ze śląska.A skąd dokładnie?

Jakoś nigdy nie chce mi się wykopywać tulipanów na jesień ,ale widzę , że chyba będę musiała. Tu nieliczne z wielkiej kępy , wsadzone kilka sezonów temu. A jakieś chude w tym roku...





Teraz uciekam pospacerować troszkę po waszych ogrodach....Miłego wieczoru.
- Elizabetka
- Przyjaciel Forum

- Posty: 8473
- Od: 4 lip 2006, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Moje małe co nieco cz. III
Olu ja z Rybnika.
Odwiedziłaś mnie kiedyś o ile dobrze pamiętam w wątku góralskim.
Bardzo mi sie podoba u Ciebie więc na pewno będę zaglądać.
Odwiedziłaś mnie kiedyś o ile dobrze pamiętam w wątku góralskim.
Bardzo mi sie podoba u Ciebie więc na pewno będę zaglądać.
- dorcia7
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12473
- Od: 13 lip 2011, o 13:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Moje małe co nieco cz. III
Ładnie Olu ,wiosennie i kolorowo 
- Ola2310
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3071
- Od: 24 maja 2015, o 13:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wojkowice śląsk
- Kontakt:
Re: Moje małe co nieco cz. III
Pogoda w dalszym ciągu przygnębiająca.
Zimno i mokro a do tego wiatr...Po niedzieli jakieś nocne przymrozki zapowiadają...
A i święta będą pogodowo do bani...
Eli i Dorotce dziękuję za odwiedzinki...
Miłego dnia wam życzę.
Na pocieszenie zrobiłam troszkę zdjęć. Niech chociaż kolorki na fotkach ocieplą nasze serduszka...















Zimno i mokro a do tego wiatr...Po niedzieli jakieś nocne przymrozki zapowiadają...
A i święta będą pogodowo do bani...
Eli i Dorotce dziękuję za odwiedzinki...
Na pocieszenie zrobiłam troszkę zdjęć. Niech chociaż kolorki na fotkach ocieplą nasze serduszka...

















