Moje roślinki... apus - cz. 2

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
tulipanka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 5989
Od: 20 kwie 2007, o 12:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: świętokrzyskie

Re: Moje roślinki... apus - cz. 2

Post »

Basiu obejrzałam filmik o tych rękawicach. Fajna rzecz, ale chyba nie na moją glinę. Ja nie raz połamałam motyczkę.
Jak tam, popadało więcej ? U mnie wczoraj wieczorem się zaczęło i do tej pory z małymi przerwami. Ale ziąb się zrobił straszny i nie chce się nosa na zewnątrz wystawić. Oby szybciutko się ociepliło, to roślinki napite ruszą ze zdwojoną mocą :lol:
Awatar użytkownika
ewelkacha88
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7990
Od: 22 maja 2013, o 17:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: PODKARPACIE

Re: Moje roślinki... apus - cz. 2

Post »

Witaj Basiu :wit . Fajne masz te rękawice , jestem ciekawa jak Ci się sprawdzą . Czego to ludzie nie wymyślą ;:224 . Masz cudnego pieska i taką ładną fryzurkę ma :lol: . U mnie dziś w nocy lało więc rośliny napojone . Teraz trzymam kciuki by u Ciebie spadło więcej niż 21 kropel wody :wit . Pozdrawiam ;:196 .
Awatar użytkownika
apus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5328
Od: 26 kwie 2007, o 21:57
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Moje roślinki... apus - cz. 2

Post »

Beatko, to ostatni raz kupujemy gaurę celem testowania jej w donicy, a potem opcję przechowania. Jeśli tym razem się nie uda, to ja już rezygnuję z niej. Chociaż kilka razu normalnie mi w gruncie przetrwała, okryta kopcem z liści, gałązkami sosnowymi. Ale to może też zależne od wielu czynników... :roll:
Perowskię posadziłam w ub. roku, 4 sadzonki, ale póki co nie budzi się...


Marysiu
, świat po deszczu nabrał bardziej soczystych kolorów, mleczyki oczywiście zawsze szybsze ;:306


Wiolu u mnie to samo, popadało i super, bo trzeba było tego deszczu, ale zimnica straszna się zrobiła, mam nadzieję że nie będzie przymrozków ;:202


Ewlinko, na razie zadowolona jestem z nich, testuję cały czas :) Deszcz padał nocą, wszystko podlane... wreszcie. Tak naprawdę, to pierwszy deszcze tej wiosny. Przywiało też chłód...
Piesiunia kochana jest... tylko zimno jej trochę bez włosków, nie chce nawet dzisiaj wychodzić na zewnątrz.
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
Awatar użytkownika
ewelkacha88
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7990
Od: 22 maja 2013, o 17:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: PODKARPACIE

Re: Moje roślinki... apus - cz. 2

Post »

Fajnie , że miałaś deszcz ;:138 . U mnie cały czas coś rosi i dobrze ;:108 . Potem przyjdzie kilka dni słoneczka i ciepła i wszystko się zazieleni ;:333 . No i chwasty ruszą jeszcze szybciej niż teraz ;:306 . Dzisiaj zimno więc w sumie nie dziwię się psince , wygłaskaj ją bo kochana jest ;:168 .
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
apus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5328
Od: 26 kwie 2007, o 21:57
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Moje roślinki... apus - cz. 2

Post »

Ewelinko, u mnie teraz grad pada... brrr.... mam nadzieję, że nie zaszkodzi ta pogoda moim roślinkom ;:219
Miałam szczere chęci robić pikowanie moim roślinkom, ale chyba się wstrzymam ze dwa dni ;:306 Leniwiec mnie ogarnął.
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
Awatar użytkownika
aneczka1979
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7715
Od: 14 cze 2010, o 21:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: wielkopolska

Re: Moje roślinki... apus - cz. 2

Post »

Basiu czasami i leniwca trzeba wypuścić na wolność. Posłuchaj wewnętrznego głosu. ;:306
Awatar użytkownika
JAKUCH
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 33423
Od: 19 paź 2008, o 21:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Bytom

Re: Moje roślinki... apus - cz. 2

Post »

Super te pazurki i mnie by się takie przydały, bo zawsze zapominam o grabkach tylko wszystko ręcami .Potem pazurów nie idzie doszorować, a co dopiero pomalować :;230 Wczoraj też lekko popadało wieczorem a dzisiaj naprzemiennie słońce za chwilkę znów parę seknd pada i tak w koło .Mam okazję nadrobić zaległości forumowe
Pozdrawiam gorąco Jadzia.
Oaza Linki Grupa Śląsk, Aktualny wątek
Awatar użytkownika
any57
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4655
Od: 16 sty 2012, o 16:56
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: ŚLĄSK

Re: Moje roślinki... apus - cz. 2

Post »

apus pisze:u mnie teraz grad pada... brrr.... mam nadzieję, że nie zaszkodzi ta pogoda moim roślinkom
I u nas tak się porobiło :(
Daturę i dalie schowałem do altany, ale kaktusy zostały na powietrzu, bo nie chciało mi się ich nosić (paluszki ;:224 )
W ub.r. w nocy złapał mróz -3 i nic im się nie stało, to teraz muszą już sobie dać radę.
Andrzej zaprasza
aktualny wątek
poprzedni
Awatar użytkownika
Beaby
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6486
Od: 16 lut 2014, o 13:16
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Moje roślinki... apus - cz. 2

Post »

Basiu, masz rację, nie wiem od czego to zależy, ale w innym ogrodzie, w poprzednim znaczy się, to gaura zimowała mi bez problemu. A tu jest od razu podgryzana u nasady. Stale muszę znajdować sposoby jak przetrzymać jakieś rośliny. Teraz będę testować ostróżki w gruncie ale w donicach - zobaczymy czy to coś da. W ubieglym roku ostróżkę raptem maiłam tylko trzy dni - od razu ją "wsysło". ;:oj
Perovskia w gruncie też u mnie bardzo zaspana, ani dychu ani słychu. a ta z ganeczku ma już sporo zielonych listków.
Awatar użytkownika
JAKUCH
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 33423
Od: 19 paź 2008, o 21:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Bytom

Re: Moje roślinki... apus - cz. 2

Post »

Beatko Perowskia to wytrzymała baba da radę, ona nie ma cieplarnianych warunków przy takiej pogodzie. Moje są juz ze mną parę lat .Kurcze z takimi gryzoniami to powinnaś wszystko sadzić w dołki ogrodzone siatka wtedy będziesz miała pewność ,ze wszystko przeżyje
Pozdrawiam gorąco Jadzia.
Oaza Linki Grupa Śląsk, Aktualny wątek
Iwonka1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5523
Od: 10 wrz 2015, o 20:35
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior

Re: Moje roślinki... apus - cz. 2

Post »

Zimnica dotarła chyba już wszędzie. U mnie też już jest ;:222 Ale przynajmniej popadało.
Rękawice mogą się okazać bardzo przydatne, zdawaj relację na bieżąco ;:108 Na filmie znajdują wiele zastosowań, jestem jednak ciekawa jak sprawdzą się w praktyce. Żeby tak nimi pogrzebać w ziemi , musi być ona miękka. A jak wiemy, nie zawsze tak jest. Ale przynajmniej Twoje palce będą bezpieczne :heja
Awatar użytkownika
Beaby
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6486
Od: 16 lut 2014, o 13:16
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Moje roślinki... apus - cz. 2

Post »

Jadziu, sporo roślin nornice się nie chwytają. Ale są takie kwiaty, na których mi zależy jak np wlaśnie ostróżka, więc próbuję teraz na doniczkę. Liczę, że norncom się kiedyś w końcu u mnie znudzi, tak jak ślimakom.

Basiu, słyszysz? O perowskię się nie musimy obawiać. ;:172 Moja miała mały kopczyk na zimę.
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42395
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Moje roślinki... apus - cz. 2

Post »

Basiu i co zima wróciła? nie wiem jak Ty ale mnie to zdołowało, bo drugi dzień tych zjawisk to za wiele. Wczoraj grad, śnieg, deszcz i zimno a gdzie wiosna? ;:oj
April
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7793
Od: 8 lut 2012, o 12:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowsze

Re: Moje roślinki... apus - cz. 2

Post »

Wczoraj mnie też grad zirytował. Ale ma być cieplej od niedzieli. Roślinki dadzą radę. Leniwiec poszedł sobie?
Awatar użytkownika
Gabriela
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10857
Od: 18 gru 2007, o 17:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Moje roślinki... apus - cz. 2

Post »

Basiu, ja z Gaurą miałam inne doświadczenie... czasem zdarzyło się że przetrzymała zimę, szczególnie ta biała, bo różowa była bardziej wrażliwa, ale wzięłam się za sposób i pozwalałam się jej wysiać... młode sadzonki i wiele lepiej przytrzymywały zimy...
U mnie też zimno i deszczowo...
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”