Ach te róże! ach te różyczki!

[daysy]

Wandziu, jak widać nawet przy kontuzji wykorzystujesz każdą chwilkę i pracujesz na całego. Życzę szybkiego powrotu do zdrowia Widzę, że patyczkowanie, wzięło Cię na całeg . Tak trzymaj

[JAKUCH]

Wandziu tu masz przepis na olej żywokostowy http://ziolowawyspa.pl/koniec-boli-kregoslupa/ robi sie go z korzenia.Ja robiłam nalewkę żywokostową 50 g suszonego korzenia żywokostu zalałam 0,5 l 40 % alkoholu i trzymałam 2 tygodnie potem można używać.No widzisz przedszkole patyczkowe spore i trzymam kciuki za ukorzenienie sie wszystkich .Dobrze ,że masz pomocników do pomocy bo inaczej trudno byłoby ze wszystkim nadążyć .Kuruj sie i pilnuj nóżki

[mimoza55]

Basiu,właśnie wróciłam z ogrodu, troszeczkę okopałam rabatki, siedząc na tafli styropianu Masz racje deszcz jest potrzebny,
chodziarz go nie lubie. Niby ciepło a forsycje jeszcze nie kwitną

Ewuniu, W ubiegłym roku, w naszych lasach wysyp grzybów był w dwóch krótkich fazach, na szczęście udało nam sie uchwycić
te monety, ususzyliśmy i zamroziliśmy troszkę grzybków. W tym roku mam nadzieje, że noga mi wydobrzeje i będę mogła chodzić na
grzyby i jeździć na rowerze Słonko uwielbiam

Daysy, Dziękuje dziś byłam u ortopedy, zrobił fotki ,złamanie kostki bocznej podudzia- na szczęście przy tak dużym skręceniu
stopy nie nastąpiło przesuniecie kostek i wszystko jest na swoim miejscu . Gips - 2 maja do kontroli będzie dobrze
Oj wzięło mnie na patyczki może sie uda i co nieco wyrośnie z tych patyczków , ale mam problem posiałam za wczas
pomidory i sa bardzo duże a to dopiero kwiecień , nie mam namiociku foliowego

Jadziu, dziękuje za przepis, na pewno skorzystam, tym bardziej że żywokost mam na działce i w ogrodzie. Na patyczki mnie
wzięło widząc u Ciebie żłobek z patyczkami Tej wiosny próbowałam już z patyczka róży That's Jezz 5 patyczków puściły
nawet 4 cm pędy z listkami ja zadowolona a tu jeden moment i wszystko zaczęło schnąc a patyczki zrobiły sie czarne
nie tracę nadziei może się uda.

[Elizabetka]

Wandziu paskudne takie uziemienie ale cóż byle się dobrze zaleczyło a wkrótce będziesz na chodzie.
Dobrze, że masz pomocników do sadzenia takich pięknych róż z dostawy. Będzie co podziwiać jak zakończą kwitnienie wiosenne cuda.

[mimoza55]

Elżbietko, noga na pewno się wygoi, jeszcze będę skakać tylko teraz siedząc tak myślę, że mam za mało tych wiosennych piękności i tak robię kolejną listę co jeszcze muszę kupić, aby wiosną rabatki tętniły kolorami.

[mimoza55]

Wiosna jedne kwiatuszki zakwitają inne przekwitają , jak trawka będzie rosła w takim szybkim tępię to za tydzień będziemy
musieli wyciągać kosiarki, ups a ja tak lubię kosić a jestem uziemiona Byłam w ogrodzie i posadziłam mieczyki, i
zastanawiam sie czy można posadzić już Dalie bo puszczają kłącza
















Moje balkonowe kwiatuszki, ładnie rosną, tylko boję się jak przyjdą przymrozki to clematisy będę musiała okrywać

[Marta+]

Zachwyt i tyle w temacie
P.S. Też mam trawkę na balkonie- jest ekstra i szybko wysycha no i kotka łapek nie przypala w lecie

[mimoza55]

Moja biała różyczka, zakwitła ponownie

[Pashmina]

Jaka piękna różyczka. Masz już sporo wiosennych roślin. Już niedługo będzie kolorowo.

[mimoza55]

Ewo, witam już nie mogę sie doczekać jak ogród będzie pełen kolorów i ten śpiew ptaków,błękit nieba, słoneczko
na Hawaie mnie nie stać więc mam swój mały raj

[alexia]

Wando, piękną masz wiosnę i to wszędzie..., ogród już kolorowy, balkon kipiący świeżą zielenią i nawet parapetowa różyczka pięknie kwitnie .

[apus]

Wandziu, cudna ta róża, a powiedz mi, czy planujesz ją przenieść do gruntu?

[mimoza55]

Alexio , miło powitać Ciebie w moim wątku Wiosna już się rozbujała na całego, dziś posiałam troszkę kwiatków,
troszkę po-plewiłam . Burza kołuje wokoło ale nie może sie zebrać a przydałby się deszcz. Alexio, byłam na twoim balkonie masz
cudowne róże , mam pytanie na 58 stronie , co to za roślinka w tym wiklinowym koszyczku, kwiat zbliżony do lawendy

[mimoza55]

Basiu, Różyczka naprawdę ślicznotką, łapie troszkę mączniaka, ale systematycznie listki smaruje mlekiem działa
a muszę się przyznać, że jak czytałam na forum o zastosowaniu mleka to odnosiłam sie do tego bardzo sceptycznie, w domu nie chciałam
stosować chemii wiec użyłam mleka ZADZIAŁAŁO Różyczkę chyba przesadzę do ogrodu, tylko poczekam aż będzie
ciepło

[alexia]

Wandziu, to jest miniaturowa budleja odmiana Blue Chip. Obecnie jest obgryziona przez mojego małego szkodnika.
Życzę obfitego deszczu, teraz rośliny bardzo go potrzebują.