Ja też dostałam bonusy w postaci kwiatków i drzew, po przeprowadzce do starego domu
Wiosna cz. 35
- kasia100780
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3148
- Od: 31 lip 2014, o 16:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Wiosna cz. 35
Śliczne masz widoki, pola, lasy to mój wymarzony obrazek.
Ja też dostałam bonusy w postaci kwiatków i drzew, po przeprowadzce do starego domu
Ja też dostałam bonusy w postaci kwiatków i drzew, po przeprowadzce do starego domu
-
szarotka66
- 1000p

- Posty: 6117
- Od: 21 sie 2011, o 14:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gmina Nowe nad Wisłą
Re: Wiosna cz. 35
Marysiu czy po kwitnieniu żonkili chodzisz po nich (pielęgnując inne rośliny) i nic im nie szkodzi? Dobrze zrozumiałam?
Jeśli tak to jestem pod wrażeniem takich wielkich kęp.
Jeśli tak to jestem pod wrażeniem takich wielkich kęp.
Spis moich wątków Parapetowe i lilie
Nadwyżki z domu i ogrodu
Żyj tak, aby twoim znajomym zrobiło się nudno, kiedy umrzesz. Julian Tuwim
Nadwyżki z domu i ogrodu
Żyj tak, aby twoim znajomym zrobiło się nudno, kiedy umrzesz. Julian Tuwim
-
koziorozec
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10594
- Od: 22 sty 2013, o 21:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Wiosna cz. 35
Witaj Marysiu,muszę powiedzieć ,ze nie mam ani jednej kokoryczy w moim ogrodzie,tak jakoś mi się ślizgło,narcyzy pięknie rozkwitają ,moje też zaczynają się wychylać ,te trzy dni ciepła tak bardzo przyspieszyły wegetację ,dzisiaj też pracowałam trochę w ogrodzie ,ale i trochę posiedziałam z koleżanką,potem pudełko do ręki i w ogród
znasz to ,takie już jesteśmy,pozdrawiam i cudownej niedzieli i miłego odpoczynku 
- apus
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5328
- Od: 26 kwie 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Wiosna cz. 35
Powiem Ci Marysiu, że powalające Twoje żonkile
Fajny bonusik po poprzednich właścicielach...
Powiedz, czy miałaś moment, że jednak żałowałaś ucieczki z Krakowa na wieś?
Fajny bonusik po poprzednich właścicielach...
Powiedz, czy miałaś moment, że jednak żałowałaś ucieczki z Krakowa na wieś?
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
viewtopic.php?f=2&t=117468
-
tencia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1496
- Od: 26 sty 2013, o 20:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Wiosna cz. 35
Witaj Marysiu,Twoje kurki ruchliwe ,bo taką mają panią ,tak że nowe szybko zgubią namiar ,na ławeczkę w żonkilach wpraszam się posiedzieć,pozostałe kwiatuszki też urocze.Miłego odpoczynku w sanatorium,ja jakoś nigdy nie chciałam jechać ,ale teraz coraz częściej o tym myśle.
Pozdrawiam
Pozdrawiam
- ewarost
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3367
- Od: 14 gru 2010, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie/Ponidzie
- Kontakt:
Re: Wiosna cz. 35
Marysiu o miodunkę pytałam, bo myślałam, że one mają tylko liliowo-różowe kwiatuszki, ale jak wiesz jeszcze wielu rzeczy nie wiem
Jak to dziwnie jest że im więcej robisz w ogrodzie, tym więcej masz jeszcze do zrobienia... Ja nieco się spieszę , bo we wtorek ma przyjechać córcia z wnusiem, to będę miała nieco inne zajęcia 
Rajsko,wiejsko,sielsko...II
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
- Rzepka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2729
- Od: 30 mar 2014, o 14:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: Wiosna cz. 35
Marysiu, dołączam do zachwytów nad żonkilowym poletkiem, posiedziałabym na tej ławce, albo poleżała, czy miejsce do leżenia jest tam przewidziane??
Miodunka śliczna, tą tradycyjną mam, nie wiedziałam, że istnieje czerwona.
Pozdrawiam Irena.
Miodunka śliczna, tą tradycyjną mam, nie wiedziałam, że istnieje czerwona.
Pozdrawiam Irena.
- cyganka77
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2062
- Od: 21 sie 2012, o 14:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Wiosna cz. 35
Marysiu u Ciebie już wszystko pięknie kwitnie, a u mnie dopiero forsycja zaczyna. Róże co prawda wczoraj przycięłam, ale z kwiatami słabiutko.
Mam pytanko. U Ciebie widziałam wspaniałe krzaki borówek. Powiedz mi, czy przycinasz je. Jeden krzak jest bardzo duży (do 2 metrów wysokości), ale jeszcze nie owocował. Pewnie trzeba go podsypać nawozem. Aronie kwitną i owocują od maleńkości, a borówki wcale.
Mam pytanko. U Ciebie widziałam wspaniałe krzaki borówek. Powiedz mi, czy przycinasz je. Jeden krzak jest bardzo duży (do 2 metrów wysokości), ale jeszcze nie owocował. Pewnie trzeba go podsypać nawozem. Aronie kwitną i owocują od maleńkości, a borówki wcale.
- Beaby
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6490
- Od: 16 lut 2014, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Wiosna cz. 35
Marysiu, bardzo mi się podoba ten niebieski pierwiosnek. Jest bardzo fotogeniczny.
Kiedy wracasz z sanatorium? Bo nie wiem co z tym dereniem płożącym. Próbowałam go już trzy zimy i ani razu w gruncie żadnej nie przetrwał. A był w różnych miejscach. Tylko ten w donicy daje radę... Więc nie wiem czy mimo tego chcesz jakiś jeden jego ogonek?
A derenia Sibirica masz?
Kiedy wracasz z sanatorium? Bo nie wiem co z tym dereniem płożącym. Próbowałam go już trzy zimy i ani razu w gruncie żadnej nie przetrwał. A był w różnych miejscach. Tylko ten w donicy daje radę... Więc nie wiem czy mimo tego chcesz jakiś jeden jego ogonek?
A derenia Sibirica masz?
-
plocczanka
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Wiosna cz. 35
Marysiu, sprawdziłam. Kokorycz zniknęła, ale na pewno nie sama z siebie.
Mamy w naszej alejce złodziejkę, która urządza ogrody swoich dwóch córek. Wszyscy wiemy, że ona kradnie, ale nikt nie przyłapał jej na gorącym uczynku.
W ogóle to długa historia, bo kilka lat temu jeden z sąsiadów ją na kradzieży czereśni przyłapał, ale ubłagała go i nie doniósł do zarządu. Zrobił błąd, którego teraz żałuje, bo odebraliby jej działkę i byłby spokój.
Dzisiaj cały prawie dzień byczyłam się na działeczce. Z zasady nie pracuję w niedzielę, ale spacerek wśród rabatek też daje mnóstwo radości.
Domyślam się, że Ty posiedziałaś sobie na ławeczce wśród kwitnących żonkili i napawałaś się ich urokiem.
Dobrego tygodnia, Maryś.
Mamy w naszej alejce złodziejkę, która urządza ogrody swoich dwóch córek. Wszyscy wiemy, że ona kradnie, ale nikt nie przyłapał jej na gorącym uczynku.
W ogóle to długa historia, bo kilka lat temu jeden z sąsiadów ją na kradzieży czereśni przyłapał, ale ubłagała go i nie doniósł do zarządu. Zrobił błąd, którego teraz żałuje, bo odebraliby jej działkę i byłby spokój.
Dzisiaj cały prawie dzień byczyłam się na działeczce. Z zasady nie pracuję w niedzielę, ale spacerek wśród rabatek też daje mnóstwo radości.
Domyślam się, że Ty posiedziałaś sobie na ławeczce wśród kwitnących żonkili i napawałaś się ich urokiem.
Dobrego tygodnia, Maryś.
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 42397
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Wiosna cz. 35
Witam pięknie i cieszę się, że tylu mam przemiłych Gości!
Niedziela wymarzona, bo słoneczna, ciepła i właściwie bezwietrzna. Byliśmy w Krakowie to widzieliśmy jak piękna pogoda wyciągnęła ludzi z domów nie tylko miejscowych, ale setki samochodów ze Śląska nadciągało do Krakowa. Czuliśmy się jak w dzień powszedni z godzinach szczytu
Agusiu masz rację ziarno i woda powinna im w zasadzie wystarczyć, ale ja się bardziej boję o zamykanie no i oczywiście otwieranie kurnika. Rzadko to robi ale raz o mało nie fiknęłam kozła idąc o świcie do kurnika, a kury naprzeciw mnie. Nie dokładnie zamknął i same się obsłużyły. Dobrze że one, a nie lisek
Wokół mnie są lasy!
Witam Cię serdecznie Kasiu
i od razu zaczęłam penetrować Twój wątek, bo temat mi bliski. Więcej napisze za jakiś czas bo teraz mnie czasu na FO
Witam i Ciebie Dorotko
Tak! jak liście zwiędną to zakręcam je w takie kępy, a liście żonkili w innych miejscach zaplatam w warkocze i normalnie po nich chodzę. Jak staną się żółte wjeżdżam z kosiarką
i zostaje taki niby trawniczek wokół roślin.
Martusiu zrobię Ci sadzonki tych kokoryczy co mam, bo one potem znikają, a w tym sezonie zamówiłam jeszcze inne
Wczoraj pracowałam ,ale dzisiaj byliśmy na obiedzie w Krakowie i jedyna praca to dzień śmieciarza jutro, ale od 6 już jeżdżą. Wcześniej robiłam wielkie porządki i miałam parę worów szkła (słoiki i butelki). Postanowiłam ograniczyć przetwory. No tak jak się dzieli to roślinki narastają ...kto mnie tego uczył
Dobrej nocy i miłych snów
Basiu nigdy! nie wyobrażam sobie teraz życia w Krakowie, a już na emeryturze w szufladzie? skoro nawet dwoje moich dzieci uciekło z Krakowa. Syn mieszka z nami mimo że próbował w Krakowie, a córka w sąsiedniej gminie i wsi!
Tereniu żebyś wiedziała
z kim przestajesz...takim.... 
Ja myślę, że te moje szybko tamte rozruszają biegając za tym co paniusia rzuciła
Serdecznie zapraszam na ławeczkę, bo szczególnie wieczorem, kiedy sił mniej i wszystko jakby opada miło się tam siedzi! Ja jak zaczęłam jeździć to jestem zadowolona, kiedyś sanatoria cieszyły się inną opinią. Ja głównie odpoczywam i w każdą niedzielę organizują wycieczki po okolicy...to na wszystkie jeżdżę
Pozdrawiam!
Ewciu zapisz sobie to wsadzę do floksów, ale skoro czekasz na dzieci to pomyślimy po ich wyjeździe i po moim powrocie o pracy dla Ciebie
Irenko ja mogę tylko usiąść, ale Ty nawet na szpagacie jesteś w stanie poleżeć

Miodunek jest sporo i ja sama mam kilka odmian. Czekam na biało kwitnącą bo to ostatni nabytek i jeszcze nie kwitła, a kiedyś mi przepadła
Pozdrawiam !
Asiu moja forsycja (rządna a mam trzy różne) nie kwitnie
na róże patrze z niepokojem, bo niektóre przycięłam widząc suchulce ale dalej mi się nie podobają....marnie będzie z kwitnieniem
O borówkach napiszę Ci na pw, bo nie pamiętam czym sypię, ale spiszę jutro rano nazwę. Co prawda jest to sposób Eli Peli i jeszcze nie sprawdzony tylko podpatrzony. Wcześniej trzy razy kwaśny torf (wiosna, lato i po zbiorach) gnojówka z rabarbaru i cięłam tylko stare gałązki, bo tak kazał Emil o liliowców (pamiętasz go?), który raz mi przycinał.
Bea nie wiem kiedy wracam bo jeszcze nie wyjechałam, a nawet nie znam terminu wyjazdu
Może nie posyłaj mi tego derenia a jedynie dbaj o niego...może kiedyś. Variegatów mam parę i bardzo lubię ich czerwone patyczki! mam jeszcze jakieś z patyczków od Michała ale nazw już zapomniałam
Ewciu dzisiaj już córka wyjechała z pierwszym naręczem, a pąków jest setki!
Lucynko wiem o czym piszesz, bo krótko ale też miałam działkę ! To nie był ROD tylko poletka doświadczalne AR ale mieliśmy własnych złodziei i pasożytów dziesiątki. To był koszmar i nie chcę wspominać. Nie ma problemu pójdzie kokorycz i jeszcze inne dołożę tylko jak się dowiem o terminie, bo jak wyjadę szybko to po powrocie a jak za miesiąc np to wcześniej coś wymyślimy, bo przecież nie sama kokorycka
Ja się rozkoszowałam pysznym obiadkiem w mieście, bo w tygodniu mamy rocznicę i to była nasza uroczystość
Więc też się byczyłam, ale wieczorem była akcja śmieci, bo od 6 muszą stać na zewnątrz a w przypadku domu po zimie to jest niezły zbiór
Dobrej nocki i miłego jutra
Niedziela wymarzona, bo słoneczna, ciepła i właściwie bezwietrzna. Byliśmy w Krakowie to widzieliśmy jak piękna pogoda wyciągnęła ludzi z domów nie tylko miejscowych, ale setki samochodów ze Śląska nadciągało do Krakowa. Czuliśmy się jak w dzień powszedni z godzinach szczytu

Agusiu masz rację ziarno i woda powinna im w zasadzie wystarczyć, ale ja się bardziej boję o zamykanie no i oczywiście otwieranie kurnika. Rzadko to robi ale raz o mało nie fiknęłam kozła idąc o świcie do kurnika, a kury naprzeciw mnie. Nie dokładnie zamknął i same się obsłużyły. Dobrze że one, a nie lisek
Witam Cię serdecznie Kasiu
Witam i Ciebie Dorotko
Martusiu zrobię Ci sadzonki tych kokoryczy co mam, bo one potem znikają, a w tym sezonie zamówiłam jeszcze inne
Dobrej nocy i miłych snów Basiu nigdy! nie wyobrażam sobie teraz życia w Krakowie, a już na emeryturze w szufladzie? skoro nawet dwoje moich dzieci uciekło z Krakowa. Syn mieszka z nami mimo że próbował w Krakowie, a córka w sąsiedniej gminie i wsi!
Tereniu żebyś wiedziała
z kim przestajesz...takim.... 
Ja myślę, że te moje szybko tamte rozruszają biegając za tym co paniusia rzuciła
Ewciu zapisz sobie to wsadzę do floksów, ale skoro czekasz na dzieci to pomyślimy po ich wyjeździe i po moim powrocie o pracy dla Ciebie
Irenko ja mogę tylko usiąść, ale Ty nawet na szpagacie jesteś w stanie poleżeć

Miodunek jest sporo i ja sama mam kilka odmian. Czekam na biało kwitnącą bo to ostatni nabytek i jeszcze nie kwitła, a kiedyś mi przepadła
Asiu moja forsycja (rządna a mam trzy różne) nie kwitnie
Bea nie wiem kiedy wracam bo jeszcze nie wyjechałam, a nawet nie znam terminu wyjazdu

Może nie posyłaj mi tego derenia a jedynie dbaj o niego...może kiedyś. Variegatów mam parę i bardzo lubię ich czerwone patyczki! mam jeszcze jakieś z patyczków od Michała ale nazw już zapomniałam
Ewciu dzisiaj już córka wyjechała z pierwszym naręczem, a pąków jest setki!
Lucynko wiem o czym piszesz, bo krótko ale też miałam działkę ! To nie był ROD tylko poletka doświadczalne AR ale mieliśmy własnych złodziei i pasożytów dziesiątki. To był koszmar i nie chcę wspominać. Nie ma problemu pójdzie kokorycz i jeszcze inne dołożę tylko jak się dowiem o terminie, bo jak wyjadę szybko to po powrocie a jak za miesiąc np to wcześniej coś wymyślimy, bo przecież nie sama kokorycka

Ja się rozkoszowałam pysznym obiadkiem w mieście, bo w tygodniu mamy rocznicę i to była nasza uroczystość
Dobrej nocki i miłego jutra
-
jagusia111
Re: Wiosna cz. 35
Maryś masz córę artystkę niech machnie jakiś plakat z kurką, który powiesisz na lodówce. M przynajmniej dwa razy dziennie do lodówki zajrzeć musi więc i o kurach sobie przypomni
. A jak wstaną trochę później niż zaraz po wschodzie słońca to też przeżyją.
-
plocczanka
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Wiosna cz. 35
Marysiu, szczere gratulacje z okazji pięknej rocznicy.
Życzę Wam przeżywania wspólnego wielu jeszcze tak pięknych chwil.
Życzę Wam przeżywania wspólnego wielu jeszcze tak pięknych chwil.
- kasia100780
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3148
- Od: 31 lip 2014, o 16:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Wiosna cz. 35
Gratulacje z okazji rocznicy Marysiu 

