Stworzona przez synową kompozycja z zakupionych przez Ciebie roślinek bardzo mi się podoba. Dla mnie to taki symbol zgody i miłości rodzinnej
Z kwiatowego dworku "M & M" cz.1
- HalinaK
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9422
- Od: 12 paź 2008, o 11:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Nowy Sącz
Mario, bałwanek super !!! Już widzę jak przyprószy go śnieg i jak wtedy będzie się cudnie prezentował ! Bardzo ładnie uformowany krzew, a ułożone kamienie dodają uroku.
Stworzona przez synową kompozycja z zakupionych przez Ciebie roślinek bardzo mi się podoba. Dla mnie to taki symbol zgody i miłości rodzinnej
Stworzona przez synową kompozycja z zakupionych przez Ciebie roślinek bardzo mi się podoba. Dla mnie to taki symbol zgody i miłości rodzinnej
- hal1959
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8778
- Od: 13 mar 2008, o 19:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Witaj Mario pospacerowałam u Ciebie i bardzo mi się podoba,rzucił mi się w oczy pięknie kwitnący perukowiec,juka z ogromnym kwiatostanem,nie mogę sie doczekać kiedy moje młode juki zakwitną.Piękna czerwona róża, bardzo obficie kwitnąca ,zazdroszczę wielkości terenu,bo można poszaleć z nasadzeniami,a tu na forum będąc zechcesz duuuuużo roślinek dokupić
.Domowe też super, fajne ogromne hoje i czy Ci one często kwitną
.Ja mam małą, rośnie tak sobie,ale przestawiałam ją
.Ciekawa jestem wiosny u Ciebie,bo szykują się zmiany,będę wpadać i podziwiać.Ta roślina o którą pytałaś podobne ma liście do laurowiśni,ale nie jestem pewna,ktoś mądrzejszy niech podpowie.Pozdrawiam 
- HalinaK
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9422
- Od: 12 paź 2008, o 11:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Nowy Sącz
Mario, ja mam jednego syna i bardzo bym sobie życzyła taką jak Ty masz synową. To ogromne szczęście jak w rodzinie miedzy synową a teściową panuje taka zgoda i harmonia.
Ja na moją teściową też nigdy nie narzekałam, zawsze mogłam na nią liczyć, a ona na mnie. Mieszkałyśmy pod jednym dachem, to znaczy ja zamieszkałam w domu teściowej, i nigdy nie doszło do żadnych nieporozumień między nami.
Ja na moją teściową też nigdy nie narzekałam, zawsze mogłam na nią liczyć, a ona na mnie. Mieszkałyśmy pod jednym dachem, to znaczy ja zamieszkałam w domu teściowej, i nigdy nie doszło do żadnych nieporozumień między nami.
-
November23
- 200p

- Posty: 324
- Od: 8 wrz 2008, o 10:05
- Lokalizacja: Komorów/k. Wawki
Ehhh, Dziewczyny... bo wiecie jak to jest...: ;)
Rozmowa dwóch sąsiadek:
- Moja córka to ma dobrego męża..., nic w domu robić nie musi, ma służącą...,nie sprząta, nie prasuje, nie gotuje..., siedzi, czyta sobie, mąż po pracy herbatkę jej poda..., o zdrówko zapyta...
- ooo, to faktycznie dobry...
- za to syn! Ten, to trafił , Pani, nie daj Boże!!! Przychodzi skonany do domu po pracy, a synowa siedzi jak krowa, na fotelu, książeczkę sobie czyta, służba przez mego syna opłacona za nią wszystko robi, a jeszcze mój syn jej herbatę podaje!
--------------------
A ja mam dla odmiany świetnego zięcia, a moja córka wspaniałych teściów
Rozmowa dwóch sąsiadek:
- Moja córka to ma dobrego męża..., nic w domu robić nie musi, ma służącą...,nie sprząta, nie prasuje, nie gotuje..., siedzi, czyta sobie, mąż po pracy herbatkę jej poda..., o zdrówko zapyta...
- ooo, to faktycznie dobry...
- za to syn! Ten, to trafił , Pani, nie daj Boże!!! Przychodzi skonany do domu po pracy, a synowa siedzi jak krowa, na fotelu, książeczkę sobie czyta, służba przez mego syna opłacona za nią wszystko robi, a jeszcze mój syn jej herbatę podaje!
--------------------
A ja mam dla odmiany świetnego zięcia, a moja córka wspaniałych teściów







