Tolinka i róże cz.II
- paola1a
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1089
- Od: 10 paź 2010, o 22:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
Re: Tolinka i róże cz.II
Moja jesienna munstead wood z F też była ładna ale za to ascoty bardzo wybiedzone mi wysłali W sumie sama nie wiem, czemu ja się akurat na tę szkółkę tak uparłam i nie zamawiam róż gdzie indziej
Paulina
- apus
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5328
- Od: 26 kwie 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Tolinka i róże cz.II
Tolinko i tak zrobię. W sobotę jak pogoda pozwoli tnę. Dziękuję
U mnie już niektóre róże mają maleńkie listeczki. Szczególnie wyrywna jest, posadzona jesienią RU
U mnie już niektóre róże mają maleńkie listeczki. Szczególnie wyrywna jest, posadzona jesienią RU
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
viewtopic.php?f=2&t=117468
- ewka36jj
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3666
- Od: 10 cze 2012, o 18:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Tolinka i róże cz.II
Tolinko - dziś na chwileczkę udało mi się wystawić buzię do słońca, mam nadzieję, że jutro słońce grzać będzie równie mocno jak dziś. A wtedy wszyscy pewnie zanucimy: "Do pracy, rodacy!" i sekatory pójdą w ruch.
Re: Tolinka i róże cz.II
W weekend będzie okazja nawet się poopalać bo ma być bardzo ciepło i słonecznie. Ja też mam straty w różach mimo że zima nie była wcale taka mroźna. Najbardziej szkoda mi Veilchenblau - wymarzła mi całkowicie, a taka już była duża. Teraz posadzę nową i znów będę czekała kilka lat zanim się rozrośnie. 
- Tolinka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1715
- Od: 1 mar 2013, o 23:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Częstochowa
Re: Tolinka i róże cz.II
Witajcie
pogoda jak marzenie
rabaty posprzątane ,róże i inne przycięte.Poszłam jak burza
w tym roku cięcie róż nie przysporzyło mi żadnego kłopotu ,średnio 10cm nad ziemią ,wszystko powyżej do spalenia,tylko kilka róż cięłam kosmetycznie Louis Odier,Rose de Resht,Reine des Violettes,New Dawn,Captain Hayward,Veilchenblau,Martha.Bardzo ucierpiały Piano a wydawałoby się że to takie mocne krzaczory
Wypadła Candlelight ,Paul Bocuse ,Lacre,ale już na ich miejsce zamówiłam kolejne róże
Nie wiem ile jeszcze wypadnie ,ale póki co nie myślę o tym ,podsypałam im nawóz i jadę po końskie złotko
Posadziłam klematisy,wszystkie cebule lili i piwonie.J
utro jadę po obornik granulowany do cebulowych i piwonii,dawno nie dostały dobrego amciu .Z pomocą M.wykopałam cztery krzaki forsycji a na ich miejscu powstał maliniak ,forsycje musiałam nisko ciąć i w sumie ,to tylko je cięłam i ciełam żadnego z nich pożytku ,nawet nie mogły zakwitnąć teraz przynajmniej jak się napracuję ,to będzie słodka nagroda mniam
W następnej kolejności czeka warzywniak .
Kupiłam dzisiaj troszkę bratków zaraz zrobiło się weselej
Na rabatach cebulowe rosną jak na drożdżach ,hiacynty już pokazują kolorki ,narcyzy i żonkile mają mocno nabrzmiałe pąki ,a za chwilę sady pokryją się białym kwieciem wiosna wreszcie wiosna !!!
Paulinko ja zamawiałam już w kilku szkółkach i wydaje mi się że wszędzie trafi się coś słabszego,jednak najważniejsze jak te róże rosną później a z tym bywa różnie
Basiu zaraz biegnę do ciebie ,bo na pewno już cięłaś pogoda jest piękna
ciekawa jestem twojej opinii po tej dziwnej zimie.
Ewunia ja dopiero wczoraj wystawiłam buzię do słonka cuudoownie! Wiosna to moja ulubiona pora roku ,tak bardzo tęsknię do niej przez całą dłuugą zimę i choć wiem że pracy na wiosnę moc ,to i tak nigdy nie mogę się jej doczekać.Mój sekator leży już spokojnie w szufladzie ,oj napracował się w tym roku baaaardzo
Dużo było cięcia ,wiem że u ciebie też
Martusia te przycięte na zdjęciach róże to Mme Isaac Pereire
Cleo mam nadzieję że się nic nie zmieni w pogodzie ,bo już coś w prognozach przebąkują ,ale po tych dwóch dniach ciepła i słońca jest tak sucho na rabatach że przydał by się jakiś drobny deszczyk ,a tu coś o burzach przebąkują
Veilchenblau u ciebie zmarzła? U mnie to jedna z tych co najmniej cięte.No tak to już jest nie wszędzie rosną tak samo,na szczęscie to róża która szybko rośnie ,więc ani się obejrzysz jak będziesz miała znów wieelkie krzaczysko 
Nie wiem ile jeszcze wypadnie ,ale póki co nie myślę o tym ,podsypałam im nawóz i jadę po końskie złotko
utro jadę po obornik granulowany do cebulowych i piwonii,dawno nie dostały dobrego amciu .Z pomocą M.wykopałam cztery krzaki forsycji a na ich miejscu powstał maliniak ,forsycje musiałam nisko ciąć i w sumie ,to tylko je cięłam i ciełam żadnego z nich pożytku ,nawet nie mogły zakwitnąć teraz przynajmniej jak się napracuję ,to będzie słodka nagroda mniam
Kupiłam dzisiaj troszkę bratków zaraz zrobiło się weselej
Paulinko ja zamawiałam już w kilku szkółkach i wydaje mi się że wszędzie trafi się coś słabszego,jednak najważniejsze jak te róże rosną później a z tym bywa różnie
Basiu zaraz biegnę do ciebie ,bo na pewno już cięłaś pogoda jest piękna
Ewunia ja dopiero wczoraj wystawiłam buzię do słonka cuudoownie! Wiosna to moja ulubiona pora roku ,tak bardzo tęsknię do niej przez całą dłuugą zimę i choć wiem że pracy na wiosnę moc ,to i tak nigdy nie mogę się jej doczekać.Mój sekator leży już spokojnie w szufladzie ,oj napracował się w tym roku baaaardzo
Martusia te przycięte na zdjęciach róże to Mme Isaac Pereire
Cleo mam nadzieję że się nic nie zmieni w pogodzie ,bo już coś w prognozach przebąkują ,ale po tych dwóch dniach ciepła i słońca jest tak sucho na rabatach że przydał by się jakiś drobny deszczyk ,a tu coś o burzach przebąkują
- Tolinka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1715
- Od: 1 mar 2013, o 23:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Częstochowa
Re: Tolinka i róże cz.II
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Tolinka i róże cz.II
A ja sobie dzisiaj pozwoliłam wystawić moją facjatę do słonka i poleżeń na leżaczku achhhh sama radość.Tolinko czytam o wypadniętych różach Candlelight ,Paul Bocuse ,Lacre, czyżby Paul Bocuse był taki delikatnym facetem .U mnie chyba tylko Morden sunrise lecz na razie jej nie tykałam czasu ma dosyć
- takasobie
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9841
- Od: 1 mar 2009, o 22:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Tolinka i róże cz.II
No nie!!! Masz więcej róż, jak ja dalii!
Ja teraz policzyłam swoje odmiany róż. Mam 44, a krzewów ok 50 więc przy Tobie jestem pikuś
Ja teraz policzyłam swoje odmiany róż. Mam 44, a krzewów ok 50 więc przy Tobie jestem pikuś
Miłka
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
- nena08
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2648
- Od: 8 lut 2012, o 10:06
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Tolinka i róże cz.II
Tolinko, cięcie u mnie przebiega podobnie, większość do wysokości kopczyka. W trakcie, okazało się, że kilku odmian nie okryłam i te cięłam kilka cm nad ziemią, o dziwo miały pąki.
Też policzyłam krzaczki i jest coś koło 90.
Takiej ilości jak u Ciebie nie byłabym w stanie obrobić.
Też policzyłam krzaczki i jest coś koło 90.
Takiej ilości jak u Ciebie nie byłabym w stanie obrobić.
- Tolinka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1715
- Od: 1 mar 2013, o 23:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Częstochowa
Re: Tolinka i róże cz.II
Jadziu nie ma to jak leżaczek i słonko
Paul B. przyjechał do mnie wiosną słabowity i tak sobie przez lato wegetował ,ale kwiatka pokazał,może powinnam nie pozwolić mu zakwitnąć ale nie mogłam się oprzeć
Tak więc nie bardzo wiem jak u niego z męskością choć widziałam go u Żabeczki i byłam pod jego ooogromnym urokiem i wydawało mi się że on raczej taki strong men
Miłka to nie możliwe!!!Jak patrzę na twoje zdjęcia i czytam co piszesz ,to głowę bym sobie dała uciąć że masz ich co najmniej z 200,coś mi tu chyba prawdy nie mówisz kobietko
Jaki pikuś jaki pikuś
liczy się suma róże+dalie ,no i co? hm? wyszło po równo założę się
Aniu ja w tym roku nie okryłam żadnej róży noooo taki eksperyment ,więc pomyślałabym że sama jestem sobie winna ,ale czytam że w większości ogrodów i to nie tylko w moim rejonie jest ten sam problem,więc mniemam że ten problem nie dotyczy bezpośrednio przemarznięcia ,ale nie jestem ekspertem to tylko takie moje rozmyślania i spostrzeżenia.
Prawdę mówiąc to sama nie wiem kiedy tyle ich się u mnie wzięło
Jakoś tak się to szybko uzbierało
a w zeszłym roku i poprzednim wydałam jeszcze z 20 sztuk tych z którymi nie mogłam dojść do ładu
Z każdą kupioną nową różą obiecuję sobie...OSTATNIA!
teraz wzięłam się na sposób i wymieniam ,masz rację obrobić to towarzystwo to już nie lada wyzwanie ,a ja chciałabym jeszcze żeby ładnie rosły i ładnie kwitły
Dzisiaj dzień nie był najcieplejszy ,chmury ciemne na przemian ze słońcem,liczyłam na to że popada i podleje rabaty ,które aż prosiły się o deszcz,sucho strasznie! ładnie wyszły już tulipany ,żonkile,czosnki ,a róże ciągle jeszcze jakby w uśpieniu tylko nie liczne mają maleńkie listki ,moim zdaniem roślinom a szczególnie różom brakuje wody....po południu wyszło słońce i o deszczu można już było zapomnieć , na jutro zapowiadają 18 stopni ,a sobota i niedziela powyżej 20, jak pomyślałam o tym ciepełku i popatrzyłam na te suche rabaty wąż ogrodowy poszedł w ruch i było pierwsze podlewanie
Nie macie pojęcia jakie te moje roślinki były szczęśliwe ,aż mi dziękowały
ogród odżył
nawet róże od razu wydały mi się bardziej zielone i nawet te co myślałam że już swój żywot skończyły postanowiłam przenieść do donicy-lecznicy (bo przecież na ich miejsce zamówiłam już nowe
) może coś z nich jeszcze będzie.Nie zdążyłam zrobić fotek,bo jak skończyłam podlewać ,to było mi tak zimno że pobiegłam na herbatkę do domu,zrobię jutro obiecuję
A dzisiaj wspomnień kilka





Miłka to nie możliwe!!!Jak patrzę na twoje zdjęcia i czytam co piszesz ,to głowę bym sobie dała uciąć że masz ich co najmniej z 200,coś mi tu chyba prawdy nie mówisz kobietko
Aniu ja w tym roku nie okryłam żadnej róży noooo taki eksperyment ,więc pomyślałabym że sama jestem sobie winna ,ale czytam że w większości ogrodów i to nie tylko w moim rejonie jest ten sam problem,więc mniemam że ten problem nie dotyczy bezpośrednio przemarznięcia ,ale nie jestem ekspertem to tylko takie moje rozmyślania i spostrzeżenia.
Prawdę mówiąc to sama nie wiem kiedy tyle ich się u mnie wzięło
Dzisiaj dzień nie był najcieplejszy ,chmury ciemne na przemian ze słońcem,liczyłam na to że popada i podleje rabaty ,które aż prosiły się o deszcz,sucho strasznie! ładnie wyszły już tulipany ,żonkile,czosnki ,a róże ciągle jeszcze jakby w uśpieniu tylko nie liczne mają maleńkie listki ,moim zdaniem roślinom a szczególnie różom brakuje wody....po południu wyszło słońce i o deszczu można już było zapomnieć , na jutro zapowiadają 18 stopni ,a sobota i niedziela powyżej 20, jak pomyślałam o tym ciepełku i popatrzyłam na te suche rabaty wąż ogrodowy poszedł w ruch i było pierwsze podlewanie
Nie macie pojęcia jakie te moje roślinki były szczęśliwe ,aż mi dziękowały
A dzisiaj wspomnień kilka





-
April
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7793
- Od: 8 lut 2012, o 12:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowsze
Re: Tolinka i róże cz.II
Piękne wspomnienia
Stephanie jaki kapelusik z rozchodnika przywdziała
podobno żeby zlikwidować pokusę to trzeba jej ulec...
Stephanie jaki kapelusik z rozchodnika przywdziała
podobno żeby zlikwidować pokusę to trzeba jej ulec...
- bejsonki84
- 200p

- Posty: 327
- Od: 7 maja 2014, o 11:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Re: Tolinka i róże cz.II
Stephanie ma takie pełne kwiaty cały czas? Kurczę, a ja myślałam, że ona ma półpełne kwiaty i jej nie kupiłam
Śliczna 
Pozdrawiam Werka
Pocieszam się myślą, że zwierzęta nijakiej świadomości nie mają, bo byłoby jeszcze więcej zrozpaczonych istot na świecie.
Wisława Szymborska
Pocieszam się myślą, że zwierzęta nijakiej świadomości nie mają, bo byłoby jeszcze więcej zrozpaczonych istot na świecie.
Wisława Szymborska
- apus
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5328
- Od: 26 kwie 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Tolinka i róże cz.II
Tolinko u mnie to samo - brak wody... rośliny aż proszą się o podlewanie i chyba jutro im zapodam porcję wody. Dziwne, żeby w marcu lać wodą... więc poczekam do kwietnia
Śliczne róże, a Stephanie Baronin zjawiskowa.......
Śliczne róże, a Stephanie Baronin zjawiskowa.......
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
viewtopic.php?f=2&t=117468
- tulipanka
- Przyjaciel Forum

- Posty: 5989
- Od: 20 kwie 2007, o 12:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: Tolinka i róże cz.II
Tolinko co to za różyczka na trzecim zdjęciu? Piękna jest .









