A w planach był tylko trawnik...

[plocczanka]

Heloł Kasiu! Śpisz w oczekiwaniu na pełnię wiosny czy tak ciężko pracujesz w ogrodzie, że nie masz czasu dla Forum?
Odezwij się, kochana, bo trochę nam Ciebie tu brakuje.

[klarag]

Lucynko w pracy mam urwanie głowy. Ale zapowiedziałam, że ja sobie te wszystkie nadgodziny odbiorę jak będzie słoneczko. Już nie mogę się doczekać odstresowania w moim ulubionym fartuszku z milionem kieszeni siejąc, grzebiąc, sadząć i tnąc...

[patkaza]

też chciałam dopytać czy Pashmina to jeden krzaczek..hihi ale już wiem. Mogłabyś powiedzieć co sądzisz o jej zdrowotnosci?

[klarag]

Aga mam ją dopiero jeden sezon, ale uważam, że jest super bo nie wyrobiłam się z miedzianem ubiegłej wiosny a i tak nie złapała plamistości. Była zdrowiutka jak rydz- tylko mszyce ją męczyły. U mnie jest tyle mrówek, że mszyce są moim najczęstszym utrapieniem. Przy sadzeniu podsypałam jej mączki rogowej i widocznie jej posmakowała, bo kwitła cały sezon. W ty roku też zaopatrzyłam się w woreczek tej dobroci, jeszcze dokupię obornik granulowany i jedzonko dla królowych zapewnione.
Swoją drogą to ciekawe- róże lubią takie śmierdziuchy a dobrze najedzone kwitnąc, pachną zgoła inaczej
Mariuszku zapomniałam podziękować za życzenia Szczerze dziękuję i "wicewersal" z okazji dnia mężczyzny

[plocczanka]

O, tak, Kasiu, tak trzymaj.
Zbieraj sobie dni dla przyjemniejszej, bo ogrodowej pracy!
Jutro już wiosna kalendarzowa, niebawem przyjdzie prawdziwa, to niech wreszcie słonko zacznie nas ogrzewać.

[gloff]

Kasiu dzięki
Tą mączką rogową też dużo roślin podsypuję

[klarag]

Lucynko dzisiaj u nas słonko grzało pięknie
Mariuszku podsypywanie i większe roboty panuję na sobotę. Mam nadzieję, że piękna pogoda się utrzyma.
Pierwsze krokusiki. Rano było tak:



A po południu tak:



Zrobiłam też eksperyment z Sibeliusem, nawypuszczał mi batów długaśnych to go zakulkowałam. Ciekawa jestem efektu, na razie wygląda tak:



I niespodziewajka- nie pamiętałam, że sadziłam tam hiacynta, a tu wystawił fioletowy łepek:



I przyznam się jeszcze, że kupiłam 2 krzaki Louise Odier- no po 5 zł były to grzech nie kupić, prawda? A jeden krzaczek na konfiturę różaną to za mało. Na razie moczą się w wiadrze a ja dumam gdzie wsadzić...

[plocczanka]

Kasiu, na weekend zapowiadają nawet 20 stopni ciepełka, więc poszalejesz w ogrodzie.
Zakup pierwsza klasa!

[seba1999]

Kasiu zaczęło się ! Będzie więcej kolorków ?
Jak tam róże przezimowały ? U mnie kiepsko

[gloff]

Fajne takie niespodzianki jak zapomni się że coś się wsadziło

[Tolinka]

Kasiu dwa LO będzie się działo i konfitury będzie sporo no po 5zł to też bym brała mimo że mam już dwa

[klarag]

Lucynko jak sie okazało dzisiaj, mogę zacząć szaleć już jutro bo córcia ma zapalenie gardła i zostaję z nią w domu. Oby tylko nie padało. W sumie to wtedy porządki w szafach sobie zrobię.
Seba z różami jest różnie. Większość w miarę w porządku, ale jedna NN, New Imagine i Elmshorm wyglądają kiepsko. Podkarmię obornikiem i zobaczę co będzie. Nie są to moje ulubieniec, ale zawsze roślinkę szkoda.
Mariusz ja sobie co roku takie funduję. Wydaje mi się, że to oczywiste że coś posadziłem w tym miejscu, a na wiosnę chodzę nieustannie zdumiona
Tolinko ja już jednego Louisa mam i tak się zakochałam, że mu dokupiłam towarzystwo.

[wagabunga123]

Kasiu, gdzieś Ty dorwała róże po 5 zł takiej okazji nie można przepuścić Ja jesienią posadziłam LO u siebie, bardzo jestem ciekawa tej róży -opinie ma super i ponoć nie wymaga specjalnych zabiegów. Co do kulkowania, to tak jak Ty, też w tym roku próbuję z trzema różami, zobaczymy co to z tego będzie

[klarag]

Marlenko LO sądziłam 2 lata temu i mam krzaczor ponad 2 m, lubią ją mszyce poza tym jest zdrowa. Jej wadą są dosyć wiotkie gałęzie - lubi się pokładać, ale kwiaty i ich zapach to rekompensują. Nie wiem jak to się stało że nie mam zdjęcia kwitnącego krzewu.
I chciałam ogłosić, że wiosna jest na pewno bo moja kocica wyszła na dwór, a ona jest stworzeniem wybitnie ciepłolubnym.

[gloff]

To kocicy mizianie się należy za oficjalne wiosny ogłoszenie