Wszystko o pomidorach cz. 13

[wodny111]

windyE Żadna wielka "uprawa". Ot, zwyczajne trzymanie w domu na parapecie. Pozwala to mieć trochę zabawy w martwym sezonie, no i parę pomidorków. Co było, tośmy objedli. Teraz czekamy






A bramą wali wciąż tłum...






p.s. Na przedostatnim zdjęciu jest ten krzaczek co przyrósł, co to go w Kasinym wątku pokazywałem. Już wiąże pierwsze owoce, jak widać.

[whitedame]

Też ją miałam ,ale ona u mnie łapała suchą zgniliznę, ale fakt z wyglądu bardzo efektowna

Pelasiu, którą Chińska śliwkę miałaś C055 czy B037?
Ja wysiałam w tym roku sporo staroci, w tym B037, muszę wiedzieć czego się spodziewać.

[kaLo]

Z kontekstu i kolejności wpisów wynika, że chodzi o B055, ale mogę się mylić.

[Pelasia]

Też ją miałam ,ale ona u mnie łapała suchą zgniliznę, ale fakt z wyglądu bardzo efektowna

Pelasiu, którą Chińska śliwkę miałaś C055 czy B037?
Ja wysiałam w tym roku sporo staroci, w tym B037, muszę wiedzieć czego się spodziewać.

B055 tą na talerzyku w poście Arii

[Piotr199]

Pikować te pomidory jutro czy wytrzymają jeszcze tydzień?
Siane 8 marca. Z góry dziękuję za pomoc
Mają 6-8 cm wysokości.
http://www.fotosik.pl/zdjecie/d03a56cd9a40b71e

Za duże zdjęcie/jokaer.

[pouder]

Pikuj po liścienie, jak będziesz czekał to tak Ci się wyciągną, że zabraknie doniczki na wysokość, mało wody , dużo światła, obniżona temperatura to nie będą się tak wyciągać.

[Ginka]

Zmontowałam nowo nabytą szklarenkę, jestem pod wrażeniem wysokości, jakoś zdawało mi się że 130cm to będzie mniej niż w rzeczywistości , dzisiaj zabiorę się za kiełkowanie wszystkich warzyw (ale w szczególności pomidorów, ale to po krótkim odsapnięciu bo jestem zmachana), już kombinuję jakby tu upchać koktajlówki aby grządki pozostawić odmianom wielkoowocowym , mam pergolę na 2m (mam dwie, ale pół z jednej poszło na stelaż dla clematisa) i myślę aby poprowadzić sznurki aby pokusa i black cherry miały możliwość niekontrolowanego wzrostu , a maskotki powciskać do skrzynek i ustawić pod płotem .

Nigdy nie mieliśmy porządnych pomidorów bo nie było komu się nimi zajmować "z grubej rury" , zawsze zdziczałe i prawie leżące, po zeszłym roku urodzaju (mimo zarazy) nie mogę się doczekać tego sezonu , szczególnie że chcę wypróbować tą odmianę Frodo specjalnie dla mamy .

[SylwesterK6]

Cześć. Wysialem nasiona pomidorów tydzień temu i po paru dniach zauważyłem ziemię pokrytą białym nalotem - pleśnią. Od czego to mogło się zrobić? Czy jak teraz coś wyrośnie to może od razu się zarazić tym czymś? Pudełka kupiłem w tym roku no i ziemię oczywiście też w ogrodniczym. Czy jak przesadziłem z podlewaniem to mogło się tak zrobić? Wszystko stoi na oknie zachodnim.

[GrazynaW]

Moim zdaniem za mokro i za zimno.
To najczęściej idzie w parze.

Przestaw w bardziej słoneczne miejsce, nie podlewaj do przeschnięcia podłoża.

[SylwesterK6]

Dzięki, tak zrobię. Za jakiś czas się odezwę i napisze co i jak.
A nie dodałem, że wysiane nasiona np. truskawek lub papryk z tego samego podłoża i w dodatku przykryte folią nie mają tego problemu.

[mans]

Witam forumowiczów, nie chciałem zakładać nowego tematu, ale mam do was moi drodzy pytanie odnośnie pomidorów.

Witam, mam pytanie odnośnie pomidorów w zimę jak i w lato. Miałem małą dyskusję w pracy w/w temat. Koleżanka z pracy twierdzi, że pomidor w zimę kupiony w supermarkecie jest taki sam jak pomidor kupiony w porze letniej. Twierdzi, że pomidor jest taki twardy, ma inny smak itd ze względu na to, że jest przechowywany w porze zimowej dłuzej w chłodniach. Natomiast moje stanowisko jest takie, że w zimę dorasta w warunkach sztucznych, bez dostepu do slonca i innych naturalnych czynnikow i dlatego ma taki a nie inny smak. Proszę o waszą opinię na ten temat.

Dziekuje i pozdrawiam.

[pianista]

Wszystko zależy w jakim sklepie się kupi - w jednym trafisz na pomidora, który jest twardy, ale po przyniesieniu do domu, po dwóch / trzech dniach robi się ciapowaty? (no miękki). W innym markecie rzeczywiście skóra jak zelówa i bez smaku - takie pomidory przetrzymuję nawet do dwóch tygodni pomieszane z jabłkami - łapią właściwy smak i wydzielają zapach pomidora Chyba lepiej jednak wziąć na wstrzymanie, bo już za niecałe trzy miesiące będą swoje

[jeszcze]

Pomidory, które są dostępne zimą pochodzą z rejonów, gdzie uprawia się cały rok, bo pogoda pozwala. Przed kupnem dobrze jest spojrzeć na kraj pochodzenia i jeśli mamy wątpliwości sprawdzić, jaki tam jest klimat. Ja np. już w tym roku jadłam pomidory "z natury", takie dziko rosnące na Maderze. Koktajlówki.
Pytanie, na czym rosną te pomidory, bo często nie widziały one ziemi, a rosną w sztucznym środowisku karmione sztucznymi pożywkami. I te nigdy nie będą smaczne.
Jeśli natomiast chodzi o twardość, to są odmiany towarowe, które mają np. gen twardości, żeby nie pękały przy transporcie na duże odległości i większość upraw na dużą skalę takie pomidory uprawia.

[mans]

A jeżeli chodzi o pomidory dostepne w sezonie letnim? Są one sprowadze z tych samych krajów co i w zimę?

[luis90]

Ogólnie, większość pomidorów sprowadzanych z zagranicy bez względu na porę roku będzie twarda i niezbyt smaczna, te pomidory muszą być wytrzymałe na transport a traci na tym smak. Za to Polskie pomidory kupione zima są uprawiane w sztucznych warunkach i to też odbija się na smaku, najlepsze będą polskie kupione w lecie, uprawiane na słońcu