Moje roślinki... apus - cz. 2

[Beaby]

Basiu, radość z każdych ogrodowych zakupów, prawda? Na pewno znajdziesz dla nich świetne miejsce, jak nie to co wcześniej zaplanowałaś to jeszcze lepsze.
Rojniki Ci coś zjada?
A jakie kolory masz tych nowych ostróżek?

[April]

Rękawice dziwne, chyba by mi się nie przydały. Ja mam sporo pazurków-grabek, takich wąskich o różnej długości trzonków. I to najlepiej się sprawdza. Oprócz tego trójzębne pazurki do spulchniania. Tam gdzie nie sięgam ręką, sięgnę pazurkami i nic się rękawów nie czepia no i oczy są bezpieczne przed kolcami i pędami róż

Skalniak miałaś piękny. Po pracach modernizacyjnych pewnie będzie jeszcze ładniejszy. Rozumiem kłopot z poprzerastanymi floksami. U mnie też tak się działo, nie mogłam sobie z tym poradzić i w końcu usunęłam floksy Ale może ty będziesz miała więcej cierpliwości bo szkoda ich zmarnować.

[apus]

Wczoraj udało mi się trochę popracować, pogoda dopisała.
Posadziłam dwa klaczą bodziszka, anemony i przycięłam część róż. Niektóre miały już listki
Na dzisiaj miałam ambitny plan prac na skalniakach, ale leje od rana...


Iwonko dziękuję Na zdjęciach ładnie to wygląda w rzeczywistości perz aż bije po oczach. A podstawa skalniaka to już busz trawiasty. Będzie wyplewione, agrołóknina i białe, drobne kamyczki.


Tolinko, też kupiłam te rękawice, dwie pary. Będziemy testować... i też liczę na szybką dostawę (najszybciej jak miałam od nich dostawę, to było 16 dni).


Beatko, już wcześniej sobie jakaś koncepcję założyłam, ale zapomniałam jak to miało być Ech ta skleroza...
No nie wiem co z tymi rojnikami. Miałam ich tyle fajnie się rozrastały. Maluszki wciskałam sobie w glebę, a teraz okazuje się, że ich nie ma. Zniknęła spora część... Cóż, trzeba będzie kupić.
Ostróżki kupiłam białe.


Aprilku, przetestuję rękawice jak do mnie dojdą i dam znać czy warto. Musze sobie kupić pazurki na dłuższym trzonku, jeszcze przydałoby się namierzanie elektroniczne bo ciągle gdzieś zawierusza mi się taki sprzęt.
Na razie floksy zostają, jak przekwitną zetnę je krótko, żeby odmłodzić wtedy też podłożę agrowłóknię pod nie. Zobaczymy na ile to się sprawdzi...

[marpa]

Chyba każdy kiedykolwiek zakładając ogród zaczynał od skalniaka .. Ja też ale po latach mi przeszło i jako takiego oddzielnie nie uprawiam ale maluchy lubię i wciskam je na rabaty mieszane .
Co do rojników to i u mnie poszły na straty..posadziłam je wszystkie w donicach , żeby je zgrupować no i w ub, roku dziki dokładnie je wybrały co do jednego.. Zostało mi kilka niedobitków w zapomnianych miejscach...

[Maska]

Oj Basiu jak już przyszły roślinki to przecież je pchniesz! nie zmarnują się
No i pamiętaj, że się rozrosną Białe ostróżki? ładniutkie

[plocczanka]

Basiu, nie martw się o skalniaczek. Mój też nieciekawie się teraz prezentuje.
Słonko przygrzeje, roślinki ożyją i będzie pięknie.

[apus]

Maryniu masz rację. Pierwsze zakłada się skalniak, a właściewie sadzi się roślin, okłada kamieniami, a potem... plewi... plewi...
Nie wiem co z tymi rojnikami, ale żeby to taki przysmak aż był?


Marysiu, wcisnę, wcisnę... z tym nie ma problemu


Lucynko, ożyją, ożyją Chwasty już ożyły.
Trzeba sprężać się z robotą, tylko znowu ta pogoda.

Dzisiaj u mnie cały dzień padało, bardzo się ochłodziło, teraz jest około +2
Wczoraj kupiłam w lidlu 20 bratków (10 szt. za około 5 zł), chciałam je posadzić, niestety... nie szło nic zrobić na zewnątrz.

[plocczanka]

No patrz, Basiu, a u mnie dzisiaj bezdeszczowo, ale i bezsłonecznie, choć ciepło.
Jednak teraz temperatura mocno spadła i na moim IX-tym piętrze jest tylko 7 stopni. Czyżby szykował się jakiś przymrozek?
A ja zlikwidowałam różom kopczyki.

[apus]

Lucynko u mnie dzisiaj poprawa pogody (bo nie pada, ale zimno), wykorzystałam to na prace.
Trochę utyrana jestem, ale przyjemnie.
Posadziłam maliny, powojniki (została tylko Solina).

Jutro przyjdą róże
Muszę przesadzić na tę okoliczność przesadzić tulipany, w sierpniu je wykopywałam, ale widocznie nie dokładnie, bo wschodzi ich dosyć sporo... Proszę powiedzcie mi, czy zakwitną jak je teraz przeniosę?

[aneczka1979]

Basiu w takim razie koniecznie musisz zafundować lifting swojemu cudnemu skalniakowi. Pogoda powoli się poprawia, także powodzenia!

[Maska]

Byłam w Ldl ale jakoś bratki nie rzuciły mi się w oczy, pewnie były pączaste. Jedna pani przeglądała tulipany i nawet ładne, ale strasznie w nich przebierała Pokazały się nasiona w nowej szzacie graficznej, ale tego to ja mam nadmiar
Basiu to rano budzimy się i za oknem słońce?

[apus]

Aniu, lifting w trakcie... Tylko żeby właśnie ta pogoda dopisywała.


Marysiu, u mnie były raz że w pączusiach, a dwa, że takie z lekka omdlałe, ale wzięłam, wybrałam najlepsze z tych najbardziej badziewiastych Dzisiaj je oglądałam u siebie i odżyły Mimo chłodu odżyły i nabrały wigoru.

Tak, na jutro zamawiamy słonko!!!

[plocczanka]

Basiu, ja nawet kwitnące tulipany kiedyś przesadzałam i wszystkie dalej kwitły, żaden nie odchorował przeprowadzki. Niektóre pojechały nawet trochę dalej, dwie działki dalej, do sąsiadki i u niej też zachowywały się przyzwoicie.

[apus]

To mnie uspokoiłaś Lucynko Te tulipany czy chcą czy nie chcą muszą zmienić miejscówkę

[apus]

Przyjechały do mnie dzisiaj różyczki!
No i oczywiście cześć już w ziemi, została tylko Lemon Parady i jedna sztuka Baleriny.
Reszta już posadzona.
Nawet pogoda do mnie się uśmiechała, przy okazji przesadziłam angielkę, którą w ub. roku kupiłam w markecie no i okazuje się, że z jednej róży mam dwie Jak sadziłam ją to nadłamana była przy korzeniu, a teraz okazuje się, że ta część puściła korzeń.
Ale ogólnie to korzonek słabiutki ma... no zobaczymy co to będzie.


Róże przyszły bardzo dorodne, Afrodyty wprost wymiatają takie kolosy! Ogólnie jestem zachwycona!




I dostałam....