podstawa to aby nic nie zamokło , skoro masz ul to zabezpiecz pudełko i włóż do ula jak masz miejsce.Papuziara pisze:Mimo, że wciąż były w piwnicy, dziś zauważyłam jednego samca już w pudełku i drugiego, który się wygryza. Więc wyniosłam na parapet od południowej strony bo tam z 50m dalej stoi mój ul.
Czy w pudełku porobić otwory, by ułatwić im wyjście? Czy same przegryzą i wyjdą? Na tę chwilę mam tylko ciut pudełko uchylone i przytrzaśnięte wieczko, ale boję się, bo dotąd na tym samym oknie dokarmiam wróble i cukrówki.
Wydaje mi się, że powinnam wieczko zakleić, poprzedziurawiać od boków i wynieść na ul. Tak? Wkoło (góra-bok-dół-bok) chcę okręcić folią spożywczą, by nie zmokło. Bo dziś mży.
wróble mogą się skusić na leniwe owady które się wyklują ,
ja miałem kokony na strychu a od wczoraj mam pszczoły w domu - znalazły przejście przez zamek od klapy i się wprosiły ku utrapieniu mojej M
 - dlatego wszystko powędrowało na zewnątrz ...
  - dlatego wszystko powędrowało na zewnątrz ...dida127 10 tyś rurek ? o matko to planujesz hodowlę na kilka lat naprzód




 
  nikt już nie zatrzyma. Przebiśniegi już na przekwitnięciu, krokusy kwitną w pełni, tak jak i jagoda kamczacka. Agrest i porzeczkoagrest mają pierwsze listki i pączki. Na brzoskwini lada dzień pojawią się kwiaty. Dziś piękne słońce
   nikt już nie zatrzyma. Przebiśniegi już na przekwitnięciu, krokusy kwitną w pełni, tak jak i jagoda kamczacka. Agrest i porzeczkoagrest mają pierwsze listki i pączki. Na brzoskwini lada dzień pojawią się kwiaty. Dziś piękne słońce  , niestety nie wiem jak tam bzyki latają. Zostało mi jeszcze ze sto rurek do otwarcia i będę podsumowywał poprzedni sezon. Załączę zestawianie co znalazłem w rurkach.
 , niestety nie wiem jak tam bzyki latają. Zostało mi jeszcze ze sto rurek do otwarcia i będę podsumowywał poprzedni sezon. Załączę zestawianie co znalazłem w rurkach.



 
 
 myślałem że te 10 tyś to dla tych 250 już wystawionych ....
   myślałem że te 10 tyś to dla tych 250 już wystawionych .... , a potem złamałem pilnik więc się poddałem .
 , a potem złamałem pilnik więc się poddałem .
 , tylko chyba coś nie tak z kolejnością zrobiłeś. Jakby wiertło 8 , a potem pilnik 7 to chyba byłoby lepiej. One nie lubią wystających drzazg itp. bo mogą uszkodzić im skrzydła w trakcie przeciskania się przez dziurę. Gdzieś tam , coś tam , kiedyś o tym przeczytałem, ale nie u nas na forum.
 , tylko chyba coś nie tak z kolejnością zrobiłeś. Jakby wiertło 8 , a potem pilnik 7 to chyba byłoby lepiej. One nie lubią wystających drzazg itp. bo mogą uszkodzić im skrzydła w trakcie przeciskania się przez dziurę. Gdzieś tam , coś tam , kiedyś o tym przeczytałem, ale nie u nas na forum. 
  



 .
 .
 Wszystkim murarkowiczom życzę owocnego sezonu
 Wszystkim murarkowiczom życzę owocnego sezonu  
 
 
		
