Ogród przy domu

[PEPSI]

Skrzyp? Myślałam, że on wrażliwy na zimno. Ładnie już, porządkujesz aż się kurzy
Ja mam dwa cisy i utknęłam z nimi, czyli z ich fryzurami w martwym punkcie. Jeden ma być trójkątem, a drugi tak rośnie rozcapierzony, że sama nie wiem co z niego będzie.

[kogra]

Aniu a co to za skrzyp jest, ciekawie wygląda.

[Anna11]

Z porządkami jeszcze trzeba poczekać, róże muszą być okryte. Ziemia jest jeszcze mokra żeby coś robić. Tylko w miejscach gdzie posadzone są nowe Piwonie, Liliowce, Irysy ziemia jest zruszona. Nowinki już rosna
Cis też rósł jak miotła postawiona do góry. Część gałęzi zostało usuniętych. Kilka dolnych zostało. W pierwszym roku, te gałęzie były odgięte sznurkami do dołu. Nawet ładnie się odkształciły. Kulki zagęszczają się szybko, trzeba tylko kilka razy w sezonie korygować, przycinać. Zachowują wtedy jakiś kształt. Krzak wyszedł tak jak widać, na fotografii...bynajmniej lepiej wygląda jak wcześniej nie przycinany

Skrzyp zimowy rośnie w doniczce, trzeba go trzymać pod kontrolą... rozrasta się podziemnymi rozłogami. O tej porze dobrze go widać, w sezonie zakrywają go Hosty. Miejsce podczas opadów deszczu zalewne jest wodą, ta roślina lubi takie warunki. W zimie kolor jest ciemno zielony, teraz jest jaśniejszy Rośnie w ziemi uniwersalnej...wymieszanej z gliną, nie był nigdy zasilany żadnym nawozem.

Wierzba Sekka...


Wierzba zmniejszona o 1/2 , zajmowała za dużo miejsca...przejść z kosiarką nie było można.


JAGODA KAMCZACKA


Piwonia


Irys

[Zuzia111]

Aniu...ja swoje róże już przycięłam, niektóre ruszyły już z wegetacją. . U ciebie widzę wiosna się rozkręca, irysy, piwonie już na wierzchu. Co do skrzypu..ja bym go w jakiś kociołek bez dziurki zakopała w ziemi, on wręcz w wodzie lubi rosnąć inaczej brzydki się robi. Co do formowania iglaczków, różne formowałam ale za cisa boję się zabrać.

[kogra]

Widzisz a ja go dałam na zimę do oczka i padł.
No to już wiem co złego zrobiłam.

[PEPSI]

Smocza wierzba? Chyba takie określenie kiedyś zasłyszałam, jest niesamowita. Dostałam kiedyś patyczek do ukorzenienia, ale nie wyszło.

[Anna11]

Zuzia111 róże nie wszystkie są jeszcze przycięte, zrobi się ciepło...będzie widać w których miejscach trzeba przyciąć. Gałęzie są częściowo czarne, chyba przemarzły. Iglaki na razie są nie przycinane, zimny wiatr odstrasza...można się przeziębić Żywopłot czeka na zmniejszenie z wysokości.

kogra widziałam skrzyp posadzony w oczkach, nie wiem jak znosi takie warunki. Ten na foto został posadzony w wilgotnym miejscu w ogrodzie, chyba mijsce ma odpowiednie...łanie rośnie, przez sezon ładnie się zagęścił. Przekombinowałam tak z irysem, pisało że może rosnąć w oczku w płytkiej wodzie. Kwitł tylko raz jak był kupiony. W tamtym roku nie kwitł, nawet nie wiem czy jeszcze rośnie.
Zostało tylko zdjęcie.
PEPSI wierzba jest rozmnożona z patyka, wkopanego na wiosnę do ziemi. Krzew bardzo szybko rosnący, potrzebuje sporo miejsca. Takie gałęzie można kupić przed świętami, dodawane są w kwiaciarniach do bukietów. Można spróbować rozmnożyć gałązkę w przegotowanej zimniej wodzie, z dodatkiem węgla drzewnego. Korzenie powinny się szybko się pokazać.

Małgosiu, fotografia iglaka...zajmuje większą część trawnika. Rozmiar to jakieś 5x5 m bieżących. Porównaj gałązki, są bardzo podobne. Mam też taki sam iglak, zakorzenił się i ruszył, trzeba było coś z nim zrobić, został przycięty.








Iglak zmniejszony a,la Niwaki...

[kogra]

I też mi się wydaje, że żle zrobiłam zostawiając go w wodzie.
Dwie zimy przetrwał, ale był słabszy niż kiedy go kupiłam.
Tamtą już nie przeżył i ślad po nim zaginął.
Teraz jestem mądrzejsza, ale skrzypu już nie ma.

[Anna11]

kogra skrzyp kupiłam w wątku sprzedażowym Mój na razie nie będzie dzielony, ma jeszcze kapkę miejsca w doniczce. Jakoś nie za bardzo wiem jak się do tego zabrać...skrzyp, jest w środku pusty. Rozdzielając sadzonkę na pół, szkoda by było uszkodzić korzenie. Wiem że cokolwiek jest robione blisko sadzonki, trzeba bardzo uważać...,,rurki''z łatwością się wyłamują, ucięte nie wyglądają ładnie.
Poszukam wiadomości na ten temat, przydadzą się w przyszłości

Niewiele kwiatów jeszcze kwitnie....



IRYS-KATHARINE HODGKIN...zakwitła tylko jedna cebulka. Pozostałe nie wiem czy zakwitną, widać tylko liście.

[Zuzia111]

Aniu..niewiele kwitnie ale jakże pięknie, niebieskości przyprawiają o zawrót głowy.

[Bufo-bufo]

Już przylaszki? Oo to moje chyba wypadły Iryski skoro wyrosły to pewnie zakwitną, tego życzę

[kogra]

No to widzę, że więcej tych błędów zrobiłam.
Ciekawe co zrobić z suchymi pędami skoro w środku są puste.
Zagadkowy dla mnie ten skrzyp.

[Anna11]

Zuziu pogoda dalej wiosenna, zimno...wczoraj padało. Przylaszczki kwiaty obwiesiły do dołu, odczuwają zimny wiatr. Pozostałe postulane przy samym gruncie, czekają na słonko. Ciemierniki też w tym roku kiepsko wyglądają, jedna kępa została przesadzona w bardziej słoneczne miejsce. W cieniu ten ciemiernik słabo rósł, liście łapały brązowe plamy. Prawdopodobnie miał za mokro i za zimno.
W tym roku warunki będzie miał lepsze, chyba

Bufo-bufo kwiatów cebulkowych trochę widać, czy zakwitną nie wiem. W ubiegłym roku, różności naprzynosiłam...teraz widać zielone liście. Co w ażurowych koszyczkach rośnie, dopiero jak zakwitnie...będzie można zidentyfikować. No i najważniejsze, dzisiaj odkryłam dwa kopce kreta, już jest plaga w ogrodzie. Kupiłam jakiś preparat odstraszający krety i myszy, tylko jak go polać...cuchnie okropnie. Pojemnik jest jakiś dziwny, dostać się do płynu trzeba coś wyciągnąć...fetor jest straszny nikt nie chce się podjąć tego zadania.

kogra wrzucę foto, tak mniej więcej wyglądają te,,rurki''. Wyciąć uszkodzone, przy samej ziemi?



Te pędy są bardzo delikatne, łamią się przy najmniejszym porządkowaniu, przy ziemi.


Nie wiem co to, końcówka zakończona zgrubieniem...kwitł już, lub dopiero będzie?


IMPERIALIS LUTEA-SZACHOWNICA...kupiona w markecie. Trzy cebule będą kwitły...widać pączki w środku. Obok rośnie pięć cebulek oddzielonych w ubiegłym roku. Większe cebule zostały wykopane posadzone kilka cm dalej. Chyba ten zabieg pomógł, wywiązała się kwiaty. Znalazłam wzmiankę że to bardzo żarłoczne rośliny, potrzebują dużo składników pokarmowych żeby zakwitnąć.

[cyma2704]

Aniu maluchy kolorowe śliczne, ale szachownica wyjątkowo pięknie wystartowała. Ciemiernikom też kilka dni słońca by się przydało. Pozbyłam się jałowców płożących, bo po trzech latach już miały ponad 2 m szerokości. To olbrzymy nie na moja małą działkę.

[Zuzia111]

Aniu...miejmy nadzieję że od soboty będzie tak zapowiadają, jak będzie to się okaże. Jakie duże już twoje szachownice , moich jeszcze nie zauważyłam przy obchodzie działeczki. . A może nie zauważyłam. . Moje ciemierniki dość ładnie przezimowały, jedne kwitną inne jeszcze w pąkach..słonka prawie wcale. Co do liści brązowych, to normalka po zimie. Usuwam i szybko urosną nowe. Podwójnemu w zeszłym roku zmieniałam miejsce i padł. . Bardzo nie lubią przesadzania.