Byłam kiedyś na Gardenii w lutym ,sporo nakupiłam ,ale to był środek zimy ,więc wiele roślinek nie przetrwało ,albo ja wtedy jeszcze nie umiałam się nimi odpowiednio zaopiekować .
Taki - sobie ogród cz.6
- JolantaG
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9573
- Od: 3 lis 2008, o 14:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ostrzeszów,Wielkopolska
Re: Taki - sobie ogród cz.6
MIŁKO ,widać,że zakupy Gardeniowe udane .Niech wszystko zdrowo rośnie i pięknie kwitnie .
Byłam kiedyś na Gardenii w lutym ,sporo nakupiłam ,ale to był środek zimy ,więc wiele roślinek nie przetrwało ,albo ja wtedy jeszcze nie umiałam się nimi odpowiednio zaopiekować .

Byłam kiedyś na Gardenii w lutym ,sporo nakupiłam ,ale to był środek zimy ,więc wiele roślinek nie przetrwało ,albo ja wtedy jeszcze nie umiałam się nimi odpowiednio zaopiekować .
- Florian Silesia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2773
- Od: 3 lip 2016, o 19:56
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jastrzębie-Zdrój
Re: Taki - sobie ogród cz.6
Ładne dalie kupiłaś. 'Coup de Soleille' też kiedyś do mnie zawitała ale nie zaszczyciła mnie kwiatkiem i padła przy przechowywaniu.
- rys11
- 200p

- Posty: 316
- Od: 11 wrz 2012, o 12:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Re: Taki - sobie ogród cz.6
Miłko Jak Ty to wszystko uniosłaś z tej Gardenii.Gratuluję zakupów i prezentów!Re:moi znajomi wystawcy wiedzą że ja lubię i kocham dalie,i cóż muszę się bawić z tym tematem daliowym:))
Serdecznie pozdrawiam.Ryszard:)
- takasobie
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9841
- Od: 1 mar 2009, o 22:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Taki - sobie ogród cz.6
Ryszard! Dostałam wielką torbę od Ćwika oraz na drobiazgi miałam plecak. Zawsze jestem przygotowana na takie pakunki na Gardenii. W zeszłym roku jeszcze miałam widły!
Florek! Ja nawet nie obejrzałam dobrze karp, tylko pomacałam, że nie suche i nie zepsute. Trzymaj kciuki, może mi się uda ją wyhodować ładną!
Jolu! Dziękuję!
Dla mnie luty to też za wczesna pora na Gardenię! Przez to 2-3 razy nawet nie próbowałam pojechać. Ale od zeszłego roku jestem z powrotem bo akurat pasowało.
Małgosiu! Jutro już tą folię ściągają, denerwuję się trochę, bo nie wiem jak hosty pod rusztowaniem przeżyły
Nic przez te prace remontowo-budowlane nie robiłam. Poza tym było mroźno nad ranem, że mi woda w wiadrze z różami zamarzła
Mam nadzieję, że nic im się nie stało
I relacja z ogródka:










Florek! Ja nawet nie obejrzałam dobrze karp, tylko pomacałam, że nie suche i nie zepsute. Trzymaj kciuki, może mi się uda ją wyhodować ładną!
Jolu! Dziękuję!
Małgosiu! Jutro już tą folię ściągają, denerwuję się trochę, bo nie wiem jak hosty pod rusztowaniem przeżyły
Nic przez te prace remontowo-budowlane nie robiłam. Poza tym było mroźno nad ranem, że mi woda w wiadrze z różami zamarzła
I relacja z ogródka:










Miłka
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
- silvarerum
- 1000p

- Posty: 1149
- Od: 16 kwie 2012, o 21:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Taki - sobie ogród cz.6
Ale cudne modraszki, ja się w detal bawię, a Ty widzę masz je hurtem.
My chyba wybierzemy coś w szarościach, żeby nam pasowało do stolarki, którą wybrałam
Znam ten ból z tym wszechobecnym brudem, sprzątasz, a efekt i tak mizerny. U nas panowie na razie bawią się klejeniem siatki (nie zdążyli tego zrobić jesienią), a potem polecą z tynkiem. I to chyba ostatnia najbardziej brudząca praca w i wokół domu.
Te krokusiki, które mi pokazywałaś jesienią w tych ładnych torebeczkach okazały się zgodne odmianowo?
My chyba wybierzemy coś w szarościach, żeby nam pasowało do stolarki, którą wybrałam
Te krokusiki, które mi pokazywałaś jesienią w tych ładnych torebeczkach okazały się zgodne odmianowo?
Zapraszam: silvarerum czyli szwedzki ogrodnik w akcji.
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=88534
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=88534
- nena08
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2648
- Od: 8 lut 2012, o 10:06
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Taki - sobie ogród cz.6
Wiosna do Ciebie zawitała
Kupiłam właśnie ranniki i nie wiem gdzie je posadzić. To, że w półcieniu to wiem, ale czy one długo utrzymują liście po przekwitnęciu
W ubiegłym tygodniu miałam po raz pierwszy w ogrodzie wizytę pełzacza.
Kupiłam właśnie ranniki i nie wiem gdzie je posadzić. To, że w półcieniu to wiem, ale czy one długo utrzymują liście po przekwitnęciu
W ubiegłym tygodniu miałam po raz pierwszy w ogrodzie wizytę pełzacza.
-
leszczyna
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7733
- Od: 21 kwie 2009, o 21:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Taki - sobie ogród cz.6
Miłka dzisiaj zlustrowałam swoje karpy dalii i wszystkie jeszcze śpią, żadna nie puszcza żadnego kiełka i tak sobie myślę, może bym musiała je nawilżyć, choć na wysuszone nie wygladają.
Wiosna u Ciebie w pełni, u mnie chyba troszkę mniejsza.
pozdrawiam
Wiosna u Ciebie w pełni, u mnie chyba troszkę mniejsza.
pozdrawiam
Od przybytku głowa nie boli cz.4 Cz.5.aktualna
Igłą malowane, szydełkiem wydziergane
Moje wątki - Pozdrawiam Krystyna
Igłą malowane, szydełkiem wydziergane
Moje wątki - Pozdrawiam Krystyna
- Wanda7
- -Moderator Forum-.

- Posty: 16298
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Taki - sobie ogród cz.6
Krokusiki u mnie też zaczynają kwitnąć, od razu weselej robi się w ogrodzie. Całe szczęście, bo po krótkiej euforii ogrodowej jakoś teraz oklapłam, gdyż mam takie zakwasy w mięśniach, że aż trudno mi się ruszyć. Ale gdy popatrzę na krokuski, gębusia sama się uśmiecha.
- LadyK
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1282
- Od: 11 wrz 2015, o 14:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Taki - sobie ogród cz.6
Modraszki cudne, jak zawsze. Krokusiki i u mnie w końcu się pokazały, przylaszczki kwitną więc już coś oko cieszy poza tym, że daję sobie w kość, bo kopię trawnik w celu odnowienia i walki z kretem bo kładę specjalną siatkę więc wygląda to jakbym bunkier budowała
Dalie też już wyciagam do skrzynek, kilka muszę pożegnać w tym roku
tylko dlaczego to muszą być akurat te co najbardziej kocham? Zaczęłam sadzić dziś lilie po trochu ale musiałam przerwać, bo zaczęło wiać i sypać mokrym śniegiem
Mam nadzieję, że taka pogoda już nie będzie długo straszyła.
Pozdrawiam Katarzyna
"Kobieta ma zawsze coś do zrobienia w domu, głupia w nocy śpi, to się jej nazbiera"
"Kobieta ma zawsze coś do zrobienia w domu, głupia w nocy śpi, to się jej nazbiera"
-
leszczyna
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7733
- Od: 21 kwie 2009, o 21:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Taki - sobie ogród cz.6
Miłka dobrze się ustawiłaś z remontami na przedwiośniu, za chwilkę będziesz miała porządek i możesz teraz dzialać cały czas w ogrodzie.
Ale powiem Tobie, że u mnie też zimą nie leniuchowaliśmy....piwnicę na cacy zrobiliśmy.

Ale powiem Tobie, że u mnie też zimą nie leniuchowaliśmy....piwnicę na cacy zrobiliśmy.
Od przybytku głowa nie boli cz.4 Cz.5.aktualna
Igłą malowane, szydełkiem wydziergane
Moje wątki - Pozdrawiam Krystyna
Igłą malowane, szydełkiem wydziergane
Moje wątki - Pozdrawiam Krystyna
- Florian Silesia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2773
- Od: 3 lip 2016, o 19:56
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jastrzębie-Zdrój
Re: Taki - sobie ogród cz.6
Tak, też uważam, że dobry okres wybrałaś na remont elewacji, bo straty w ogrodzie będą najmniejsze. Funkiom pewnie też nic się nie stało. One jeszcze nawet nosków nie wychyliły (przynajmniej u mnie).
Zdjęcia przedwiośnia jak żyleta!
Zdjęcia przedwiośnia jak żyleta!
- takasobie
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9841
- Od: 1 mar 2009, o 22:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Taki - sobie ogród cz.6
Florku! Dziękuję!
A z remontem to prawda! Praktycznie żadnych strat. Teraz nie widać, że w ogóle był remont. No może rododendron miał ułamane dwie gałązki, ale nie stracił na urodzie i są zdepnięte 2 tulipany, ale też odżyły. D
Krysiu! Już mam porządek! Mąż nawet karcherem bruk wyczyścił bruk wokół domu
I wzięliśmy sie wreszcie do pracy w ogrodzie, przycinamy grabimy, porządkujemy, dzień coraz dłuższy wiec idzie coraz lepiej!
Piwnicy na cacy gratuluję! Ja nie mam w ogóle, a na cacy tym bardziej!
Dalii nie nawilżam, bo szczerze powiedziawszy trochę boje się, że zgniją. Najbardziej zeschnięte i niepewne to ja wkładam do donic w kwietniu - co nie umrze, to żyć będzie! Jak przeżyją i wypuszczą - wtedy wsadzam do gruntu, a one szybciutko nadrabiają.
Lady Kasiu! To tez masz demolkę! Ale jak zrobisz - będzie dobrze! Ja jeszcze nie wiem do końca, jak z moimi daliami, bo dopiero zaczęłam przegląd. Ja nie podpędzam i nie sadzonkuję, tylko wsadzę w trzeciej dekadzie kwietnia do gruntu więc mam czas.
Wandziu! To prawda, że kwitnące krokusy i chwila na słonku rekompensuje trud i bolące gnaty po pracach w ogrodzie.
A krokusowy festiwal będzie jeszcze trwać, bo późniejsze odmiany dopiero wychodzą!
Aniu! Ranniki jakiś czas trzymają liście i nie lubię tego widoku, trochę tak jak z krokusami i innymi takimi
Ale nie wiem jak długo, nie pamiętam.
Pełzacz jest fajny i można go obserwować bez końca
U mnie bywa od czasu do czasu, choć rzadko. A moze częściej, ale mnie nie ma w domu
Sylwia! U mnie panowie zrobili bardzo czyściutko, rozłożyli folię i jak ja pozwijali, nie było widać, że była jakakolwiek robota.
Nie wiem, czy krokusy są zgodne, bo jeszcze nie zakwitły, bo chyba to są późniejsze odmiany. Na irysy z torebeczek też czekam
Posadziłam większość wśród paproci, jestem ciekawa, jak zareagują, gdy nagle w maju-czerwcu dostaną wokół dżungli?
Weekend pomimo nieciekawej pogody dość owocny. Posprzątałam altanę, uszykowałam sobie stanowisko do dzielenia dalii. Posprzątałam w szklarni, chłopaki mi ją wymyli karcherem, posiałam nowalijki. Potem w kwietniu tam wysadzę pomidory wiec do tego czasu musimy wszystko zjeść. Przycięliśmy krzewy pęcherznicy i ligustra, mąż przyciął wilki na jabłoni i śliwach, co miały zrobić dzieci, ale chyba je przechwaliłam i się popsuły!
Przygotowałam stanowisko na dalie, ale tylko jedno, jeszcze zostały cztery. Pomalowaliśmy też skrzynki na podwyższone grządki warzywne. Na opakowaniu farby pisało "dąb" a wyszły żółte
Dwie żółte mogą być na warzywniku. Ale dwie pozostałe do dalii przemalujemy na ciemny brąz, bo coś nie pasuje mi ta żółć
Dalii zdołałam podzielić tylko kilka sztuk, bo były skoki i obiad, a po obiedzie senność mnie ogarnęła i zaczęło padać, więc sobie odpuściłam. Ale te podzielona dalie to były z tych największych do podzielenia więc powinno się liczyć podwójnie. I to cała relacja z weekendu.
Wiosna:



Wychodzą kokorycze

Kwitnie dereń jadalny

Przycięty ligustr i pęcherznica

Moje stanowisko pracy

Krysiu! Już mam porządek! Mąż nawet karcherem bruk wyczyścił bruk wokół domu
Piwnicy na cacy gratuluję! Ja nie mam w ogóle, a na cacy tym bardziej!
Dalii nie nawilżam, bo szczerze powiedziawszy trochę boje się, że zgniją. Najbardziej zeschnięte i niepewne to ja wkładam do donic w kwietniu - co nie umrze, to żyć będzie! Jak przeżyją i wypuszczą - wtedy wsadzam do gruntu, a one szybciutko nadrabiają.
Lady Kasiu! To tez masz demolkę! Ale jak zrobisz - będzie dobrze! Ja jeszcze nie wiem do końca, jak z moimi daliami, bo dopiero zaczęłam przegląd. Ja nie podpędzam i nie sadzonkuję, tylko wsadzę w trzeciej dekadzie kwietnia do gruntu więc mam czas.
Wandziu! To prawda, że kwitnące krokusy i chwila na słonku rekompensuje trud i bolące gnaty po pracach w ogrodzie.
Aniu! Ranniki jakiś czas trzymają liście i nie lubię tego widoku, trochę tak jak z krokusami i innymi takimi
Pełzacz jest fajny i można go obserwować bez końca
Sylwia! U mnie panowie zrobili bardzo czyściutko, rozłożyli folię i jak ja pozwijali, nie było widać, że była jakakolwiek robota.
Nie wiem, czy krokusy są zgodne, bo jeszcze nie zakwitły, bo chyba to są późniejsze odmiany. Na irysy z torebeczek też czekam
Weekend pomimo nieciekawej pogody dość owocny. Posprzątałam altanę, uszykowałam sobie stanowisko do dzielenia dalii. Posprzątałam w szklarni, chłopaki mi ją wymyli karcherem, posiałam nowalijki. Potem w kwietniu tam wysadzę pomidory wiec do tego czasu musimy wszystko zjeść. Przycięliśmy krzewy pęcherznicy i ligustra, mąż przyciął wilki na jabłoni i śliwach, co miały zrobić dzieci, ale chyba je przechwaliłam i się popsuły!
Przygotowałam stanowisko na dalie, ale tylko jedno, jeszcze zostały cztery. Pomalowaliśmy też skrzynki na podwyższone grządki warzywne. Na opakowaniu farby pisało "dąb" a wyszły żółte
Dalii zdołałam podzielić tylko kilka sztuk, bo były skoki i obiad, a po obiedzie senność mnie ogarnęła i zaczęło padać, więc sobie odpuściłam. Ale te podzielona dalie to były z tych największych do podzielenia więc powinno się liczyć podwójnie. I to cała relacja z weekendu.
Wiosna:



Wychodzą kokorycze

Kwitnie dereń jadalny

Przycięty ligustr i pęcherznica

Moje stanowisko pracy

Miłka
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
- LadyK
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1282
- Od: 11 wrz 2015, o 14:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Taki - sobie ogród cz.6
Oj fakt mam bajzel w ogrodzie i musiałam to na razie zostawić bo pogoda nie pozwala.
Ślicznie u Ciebie kwitną iryski żyłkowane, miałam też ale u mnie tylko w pierwszym roku ładnie kwitły, teraz nie wyszły wcale ale może jeszcze ? W końcu Ty mieszkasz w cieplejszym rejonie.
A takiego stanowiska pracy to Ci zazdroszczę, ja mimo wielu pomieszczeń takiego roboczego miejsca nie mam. Z tego co piszesz i tak weekend Ci upłynął pracowicie a przerwa na skoki to oczywiście obowiązkowa
Mnie wczoraj aż brzuch z emocji bolał 
Ślicznie u Ciebie kwitną iryski żyłkowane, miałam też ale u mnie tylko w pierwszym roku ładnie kwitły, teraz nie wyszły wcale ale może jeszcze ? W końcu Ty mieszkasz w cieplejszym rejonie.
A takiego stanowiska pracy to Ci zazdroszczę, ja mimo wielu pomieszczeń takiego roboczego miejsca nie mam. Z tego co piszesz i tak weekend Ci upłynął pracowicie a przerwa na skoki to oczywiście obowiązkowa
Pozdrawiam Katarzyna
"Kobieta ma zawsze coś do zrobienia w domu, głupia w nocy śpi, to się jej nazbiera"
"Kobieta ma zawsze coś do zrobienia w domu, głupia w nocy śpi, to się jej nazbiera"
- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Taki - sobie ogród cz.6
Witaj
. Relacja z weekendu dokładnie opisuje, że sporo zrobiliście
. Zawsze to jest kilka kroków do przodu z pracami
. Stanowisko do dzielenia dalii masz świetne
. Bardzo mocno przycięty ligustr i pęcherznica
, nawet nie wiedziałam, że tak można
. Masz już śliczną wiosnę w ogrodzie
. Te kwitnące rośliny bardzo cieszą o tej porze
. Jeszcze tylko trochę więcej słońca i wyższa temperatura i wszystko wybuchnie
. Ja również uważam, że termin na takie prace przy elewacji trafiony w dychę
. Modraszki bardzo fotogeniczne i masz ich u siebie sporo . Pozdrawiam i słońca życzę
.
- silvarerum
- 1000p

- Posty: 1149
- Od: 16 kwie 2012, o 21:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Taki - sobie ogród cz.6
Ładny znaczek sobie zrobiłaś
To fachowców miałaś porządnych. Przez uroczystości rodzinne nie dałam rady nic zrobić w weekend w ogrodzie, więc tym bardziej Ci zazdroszczę porządków w ogrodzie, zwłaszcza tych poprzycinanych wilków.
Jesienią nie dostałam już nigdzie tych żyłkowanych irysków, a one mnie się tak strasznie podobają, że muszę je mieć... Kokorycz bardzo malownicza, nie znałam, ale chyba się zapoznam z nimi, zwłaszcza jeśli mi powiesz, że są fioletowe albo białe
To fachowców miałaś porządnych. Przez uroczystości rodzinne nie dałam rady nic zrobić w weekend w ogrodzie, więc tym bardziej Ci zazdroszczę porządków w ogrodzie, zwłaszcza tych poprzycinanych wilków.
Jesienią nie dostałam już nigdzie tych żyłkowanych irysków, a one mnie się tak strasznie podobają, że muszę je mieć... Kokorycz bardzo malownicza, nie znałam, ale chyba się zapoznam z nimi, zwłaszcza jeśli mi powiesz, że są fioletowe albo białe
Zapraszam: silvarerum czyli szwedzki ogrodnik w akcji.
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=88534
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=88534

