Rośliny zostawię, podsypię korą i trocinami. Postaram się też kupić jakiś PHmetr no i oczywiście w tym roku nie będę nawoził. Poniżej wrzucam kilka zdjęć, ale niestety aparat mam kiepski i pogoda dziś równie kiepska jak mój aparat, dlatego przepraszam za jakość zdjęć.









Co do pąków to, po za nielicznymi pąkami kwiatowymi na 2 roślinach reszta pąków jest jeszcze bardzo uśpiona.




I ostatnia sprawa, podczas robienia zdjęć zauważyłem na jednym krzaku brązowe plamy na łodydze. Wicie może co to jest?
