"Najlepszym rozwiązaniem jest śilne cięcie corocznie wiosną"lojka 63 pisze:Czy kolcowój chiński można ciąć a jak tak to w jakim okresie wiosną czy na jesień?Chciałabym żeby miał ładny nie zbyt rozłożysty pokrój.
https://youtu.be/rK3_4MTwJS4?t=868
https://www.youtube.com/watch?v=YY-xb6tAg9s&t=1s
I tak właśnie zamierzam potraktować swoje krzaczki w tym roku. Wiosną silne cięcie, a później przez cały rok nic - pozwolić roślinie spokojnie plonować i rosnąć jak szalonej (bo moje tak rosną). A w przyszłym roku znowu cięcie na wiosnę.
Co do problemów z brakiem owoców, to może to być kwestia czasu. W różnych źródłach podają że owoce pojawiają się po 2-3 latach (czasami później).








 Moje krzaki były przesadzone z bardzo gliniastej ziemi w miejsce, gdzie gleba jest luźniejsza i właściwie już miały iść w żywopłot (czyt.: pod płot), ale w zeszłym roku jeden był obsypany owocami. Dam mu jeszcze szansę, przytnę teraz wiosną i zobaczę. Drugi krzak miał kilka nędznych kwiatków i owoców. Na pierwszym filmiku owoce są ogromne, a u mnie były malutkie 1-1,5cm długie.
 Moje krzaki były przesadzone z bardzo gliniastej ziemi w miejsce, gdzie gleba jest luźniejsza i właściwie już miały iść w żywopłot (czyt.: pod płot), ale w zeszłym roku jeden był obsypany owocami. Dam mu jeszcze szansę, przytnę teraz wiosną i zobaczę. Drugi krzak miał kilka nędznych kwiatków i owoców. Na pierwszym filmiku owoce są ogromne, a u mnie były malutkie 1-1,5cm długie.











 
 
		
