Nasze 1500 m2 - cz.2
- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Nasze 1500 m2 - cz.2
Witaj Małgosiu. Fajny ten ciemiernik
, bardzo ciekawy kolor ma
. Jak to jest , że człowiek zmęczy się, spoci a i tak szczęśliwy wraca z ogrodu
. Trzymam kciuki za powojniki i żeby się odwdzięczyły
. Przebiśniegów szkoda ale z drugiej strony wiesz, że wszystkiego mieć nie można
. Ja czekam na słoneczko bo dzisiaj u mnie deszcz
. Pozdrawiam
.
Re: Nasze 1500 m2 - cz.2
Witaj Małgosiu zachwyciły mnie Twoje roślinki. Czy będziesz miała w tym roku jakieś nadwyżki? Nie mam możliwości złożenia zamówienia w Twoim wątku sprzedażowym. Interesują mnie hosty i roślinki na skalniak.
Justyna
Justyna
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12202
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Nasze 1500 m2 - cz.2
Małgosiu w sobotę nareszcie mogłaś ucieszyć się z bolących mięśni, jak większość.
Ja kupuję 50 kg Polifoski w składzie dla rolników i nawóz do kwaśnolubnych. Polifoska kosztuje około 100 zł, mam na dwa lata na kawałek trawnika i pod niektóre rośliny. Na moich piaskach niestety szybko wypłukują się składniki. Jak poczytałam o składzie tych dedykowanych dla poszczególnych roślin, to różnią się małymi dawkami mikroelementów. Skoro produkuję kompost i sypię popiół z kominka, to szkoda kasy na nawozy po 500 zł za 50 kg. Przeliczałam. 
-
clem3
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4987
- Od: 8 lip 2014, o 15:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Blisko południa Polski
Re: Nasze 1500 m2 - cz.2
Lidziu niestety ciemiernik to stary nabytek i nie mam pojęcia co to za odmiana
Przebiśniegi były kupione w biedro... późną jesienią, a jeszcze czekały trochę na posadzenie, więc bardzo możliwe, że ten drugi czynnik zadziałał. Dobrze, że Daszeńka mogła liczyć na chętne do głaskania ręce, pewnie choć trochę pomogło jej to otrząsnąć się po stracie Pioruna
Zwierzęta potrafią bardzo cierpieć po stracie przyjaciela. Za każdym razem, gdy Bergen był gdzieś ze mną poza domem, kot witał się z nim po powrocie, jakby go nie widział tydzień
Natalko wiosną każdy pączek wydaje mi się cudem
Przebiśniegi posadziłam na rabatce trochę podniesionej względem terenu, więc raczej za mokro nie powinny mieć. Bardziej podejrzewam ten czynnik wspomniany przez Lidzię, czyli mogły być przesuszone
Ewelinko ja też nie wiem jak to jest, że takie zwykłe babranie się może sprawiać aż tyle przyjemności
Dzisiaj rano było 0 stopni, więc mam nadzieję, że nie zaszkodziłam powojnikom... Co prawda obcięłam te najbardziej wytrzymałe, ale...
Justynko witaj
. Nadwyżki oczywiście będą, a roślinek na skalniak ci u mnie dostatek
Czy możesz pisać i odbierać pw? Jeśli tak, to mogę tam ci wysłać ofertę.
Soniu żeby cieszyć się z bolących mięśni to już chyba naprawdę fanatyzm
Masz oczywistą rację z tymi nawozami, te dedykowane kosztują średnio 10 zł za kg, a że mam rośliny z przeróżnych grup, to zawrotu głowy można dostać
A którą polifoskę kupujesz? Z tego co wyczytałam to oznaczenie np. 6, 8 itd. dotyczy zawartości azotu. Zamówiłam już azofoskę, bo czytałam, że ona dobra wczesną wiosną, więc teraz chyba powinnam kupić z najmniejszą zawartością azotu, tak?
Ach ta wiosna, wczoraj jeszcze pąk, a dzisiaj...


Odkryłam też pierwsze pączki krokusów
Na pczątek tylko "starzy" mieszkańcy ogrodu, ale świeże nabytki sadzone jesienią mimo późnego sadzenia w większości mają już szczypiorki, więc nadzieja na kwitnienie jest

Natalko wiosną każdy pączek wydaje mi się cudem
Ewelinko ja też nie wiem jak to jest, że takie zwykłe babranie się może sprawiać aż tyle przyjemności
Justynko witaj
Soniu żeby cieszyć się z bolących mięśni to już chyba naprawdę fanatyzm
Ach ta wiosna, wczoraj jeszcze pąk, a dzisiaj...


Odkryłam też pierwsze pączki krokusów

Pozdrawiam Małgosia poprzednie wątki - Nasze 1500 m2; Wyznania kwiatoholiczki ;)
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
- Ola2310
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3071
- Od: 24 maja 2015, o 13:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wojkowice śląsk
- Kontakt:
Re: Nasze 1500 m2 - cz.2
Małgosiu super że i Tobie udało się zmęczyć na ogrodzie...
Tego nam było trzeba prawda?
Ale już roślinki super zaczynają kwitnąć... jeszcze tak ostrożnie, nieśmiało ale zaraz pokażą na co je stać. Tylko
musi się postarać i zacząć bardziej grzać...
Tego nam było trzeba prawda?
Ale już roślinki super zaczynają kwitnąć... jeszcze tak ostrożnie, nieśmiało ale zaraz pokażą na co je stać. Tylko
Re: Nasze 1500 m2 - cz.2
Małgosiu dziękuję za miłe przyjęcie
Będę z przyjemnością śledzić Twój wątek.
Tak, mogę odbierać wiadomości PW, bardzo proszę o ofertę
Justyna
Tak, mogę odbierać wiadomości PW, bardzo proszę o ofertę
Justyna
- karolacha
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8142
- Od: 1 cze 2014, o 15:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia
Re: Nasze 1500 m2 - cz.2
Przepiękny ten ciemiernik
jak to z dnia na dzień się rozwijają
Wawrzynek w pąkach, ten rózowy jest wcześniejszy, za to biały bardziej widoczny, bo biel z daleka widać. Ja właśnie poluję na biały . A w tym roku różowy pięknie u mnie kwitnie, zobacz -wstawiłam nowe zdjęcia 
Mnie też często wsadzone cebulki nie wychodzą. kilka razy sadziłam krokusy jesienne i żadnego nie widziałam , sadziłam tez śnieżyce--bez efektu. Nie wiem pd czego to zależy
Mnie też często wsadzone cebulki nie wychodzą. kilka razy sadziłam krokusy jesienne i żadnego nie widziałam , sadziłam tez śnieżyce--bez efektu. Nie wiem pd czego to zależy
- TerDob
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9593
- Od: 13 sty 2008, o 17:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małogoszcz k.Kielc
Re: Nasze 1500 m2 - cz.2
Małgosiu piękny ciemiernik i wiosna śliczna u Ciebie
Zmęczona w ogrodzie ale szczęśliwa , ja dzisiaj też popracowałam i trudno i się teraz ruszyć
Pozdrawiam wiosennie
Zmęczona w ogrodzie ale szczęśliwa , ja dzisiaj też popracowałam i trudno i się teraz ruszyć
Pozdrawiam wiosennie
- iwona0042
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 20148
- Od: 15 lis 2011, o 10:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Nasze 1500 m2 - cz.2
Witaj szczęśliwa kobieto
, a powiedz mi jak to przycinałaś powojniki, dokładnie zgodnie w wytycznymi p.Marczyńskiego?
-
clem3
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4987
- Od: 8 lip 2014, o 15:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Blisko południa Polski
Re: Nasze 1500 m2 - cz.2
Olu oj tak, nie ma lepszego odstresowacza niż obolałe mięśnie po pracach ogrodowych
Słońce niestety nadal u mnie troche kaprysi, więc i roślinki ostrożnie wychylają łepki
Justynko cała przyjemność po mojej stronie
Jeszcze dzisiaj postaram się wysłać ci pw
Karolinko ten twój wawrzynek cudny jest
Ja też nie wiem o co chodzi tym cebulowym
Krokusy jesienne też miałam, nawet zakwitły, ale tylko raz i tyle moje oczy je widziały
Śnieżniki (czy to to samo co śnieżyce?) kwitły mi przez dwie kolejne wiosny i też się pożegnały
Tereniu dziękuję w imieniu ciemiernika
Wszystko boli, a my zadowoleni... Masochiści z nas czy co?
Iwonko znalazłam taki filmik (Stasia też go wstawiała), okazało się, że p. Marczyński obcina nawet każdy zaschnięty ogonek liściowy, a ja do tej pory tylko z długości ciachałam... Zresztą sama zobacz, on tam szczegółowo objaśnia cięcie każdej grupy odmianowej
http://www.clematis.com.pl/pl/informacj ... 503-ciecie
Justynko cała przyjemność po mojej stronie
Karolinko ten twój wawrzynek cudny jest
Tereniu dziękuję w imieniu ciemiernika
Iwonko znalazłam taki filmik (Stasia też go wstawiała), okazało się, że p. Marczyński obcina nawet każdy zaschnięty ogonek liściowy, a ja do tej pory tylko z długości ciachałam... Zresztą sama zobacz, on tam szczegółowo objaśnia cięcie każdej grupy odmianowej
http://www.clematis.com.pl/pl/informacj ... 503-ciecie
Pozdrawiam Małgosia poprzednie wątki - Nasze 1500 m2; Wyznania kwiatoholiczki ;)
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
- Ann_85
- 1000p

- Posty: 1209
- Od: 26 mar 2010, o 14:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Nasze 1500 m2 - cz.2
Kwiaty! Widzę kwiaty! No w końcu...
Co prawda u mnie wszystko się przygotowuje, ale jeszcze nic nie zakwitło. Oczekuje pierwszego odważnego
A u Ciebie JUZ, doczekałaś się po tej długiej, męczącej i średnio urokliwej suma sumarum zimie
Ja też niedawno obejrzałam filmik p. Marczyńskiego o cięciu powojników - skrupulatny jest skubaniec, trzeba przyznać
Ja tez się w tym roku muszę bardziej przyłożyć
Wiele z moich odmian dało sie znak życia, ale część buduje napięcie i wygląda dziwnie 
Ja też niedawno obejrzałam filmik p. Marczyńskiego o cięciu powojników - skrupulatny jest skubaniec, trzeba przyznać
- TerDob
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9593
- Od: 13 sty 2008, o 17:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małogoszcz k.Kielc
Re: Nasze 1500 m2 - cz.2
Małgosiu dziękuję za filmik
jeszcze ne cięłam powojników to się przyda
U mnie zimno się zrobiło ale i tak troszkę popracowałam na działce . Nic na razie nie kwitnie .
Pozdrawiam i słoneczka życzę
U mnie zimno się zrobiło ale i tak troszkę popracowałam na działce . Nic na razie nie kwitnie .
Pozdrawiam i słoneczka życzę
- Ann_85
- 1000p

- Posty: 1209
- Od: 26 mar 2010, o 14:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Nasze 1500 m2 - cz.2
Małgosiu, co robisz z takimi bylinami jak wiesiołek, mydlnica czy aster connecticut? Obcinasz teraz to co się ostało po zimie, zostawiasz samo sobie do zaniknięcia, czy może już obcięłaś jesienią? 
-
clem3
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4987
- Od: 8 lip 2014, o 15:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Blisko południa Polski
Re: Nasze 1500 m2 - cz.2
Aniu niektóre moje powojniki w tamtym roku takie napięcie mi budowały i to całkiem długo... Trzy z nich obudziły się, gdy już w ogóle straciłam nadzieję. Co do cięcia bylin, to ja zawsze obcinam wiosną, wiesiołka już obcięłam, aster connecticut dość późno się pojawia, nieraz czekam na pierwsze zielone zalążki, a jak mnie denerwuje to obcinam wcześniej
A o którą mydlnicę pytasz? Bo mam dwie - jedna lekarska jest dość wysoka, ją traktuję tak jak wiesiołka, a druga bazyliowata - niska dywanowa, tę się wiosną nie tnie, bo nie zakwitnie w tym roku. Ją tnę gdy się nadmiernie rozwali na rabacie, ale dopiero po przekwitnięciu
Tereniu cieszę się jeśli mogłam pomóc
U mnie też paskudna pogoda, wczoraj udało mi się "wykraść" zaledwie dwie godzinki na ogród... Niewiele w tym czasie można zrobić, ale zawsze to jeden zakątek mniej do ogarnięcia 
Tereniu cieszę się jeśli mogłam pomóc
Pozdrawiam Małgosia poprzednie wątki - Nasze 1500 m2; Wyznania kwiatoholiczki ;)
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
- iwona0042
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 20148
- Od: 15 lis 2011, o 10:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Nasze 1500 m2 - cz.2
Dzięki Małgosiu, no widzisz, a ja z bylinowymi zawsze się bałam ciąć do końca, a teraz to wytnę je tak jak pokazane 


