Seba,to co, poddajesz się, czy też pójdziesz zrobić zdjęcia na boso?

Ostatnio w kaloszach byłeś-amator

Żartuję, jak sądzisz, że możesz od tego zachorować, to nie rób tego. Co nie zmienia faktu, że nienawidzę kaloszy, już buty ze skóry lepsze są lub trapery
Ja bylin tyle nie sieję, bo mi nie wyrośnie za dużo, zresztą i tak już kończę. Ale jak Ty dopiero z nimi zaczynasz, to dobry pomysł

Ja mam po prostu ogród botaniczny, a nie rabaty

Wiosenka wyżej :P
Tajko, zabij, nie pamiętam czy już u mnie byłaś

W każdym razie czekam na Twój wątek bo podglądam czasami
Kiedyś też kasowałem uśmieszki, ale to nieekonomiczne
A ostróżki rarytasowe mówisz tylko zimę przetrzymują u Ciebie? Qurczę... A nie będę się martwić na zapas, u każdego wszystko inaczej rośnie
Grażynko, właśnie się rozmyśliłem, za drogo. I mówisz że się nie krzyżują, to w ogóle nie robota
We wakacje to ja już będę mieć wszystko zrobione, będę tylko wciągać różane esencje

Przez nie do niczego więcej nie będę zdolny
Ewelino, to czosnek na solarium czeka

Starsze sadzonki ostróżek wychodzą później, jakbyś powyrywała stare pędy, te końcówki, i trochę podrapała to zielone już jest niżej

Posadzę zakupy oczywiście ja, najgorsze doły za mną
Agnieszko, jak mama nie broni to czemu nie? Nocki na łopacie są super, gwiazdy, księżyc, ćmy, potem wiciokrzew, ja tam lubię
Z zawciągów trawnik to marzenie, ale one nie mają przypadkiem sztywnych liści, coby w nogi bolały?
Jest i druga
Aga, witamy spowortem
Na koniec przebiśniegi. Trochę ich jest

Ale o wiele więcej jeszcze pod ziemią.
