Moja działka -Moje królestwo...Iwcia

[plocczanka]

Iwciu, masz identyczną szklarenkę jak moje dwie. Tylko ja swoje określam mianem minicieplarni.
Wspaniale się sprawdzają, szczególnie po wystawieniu na balkon, gdy nocami nie zagrażają już mrozy.

[Aguss85]

Iwcia fajna ta szklarenka, a za nią widać balkon, super bo w cieplejszy dzień możesz wszystko wystawiać
Mój bób, o który pytałaś, też pokazał w namaczaniu pęknięcia. Ale on nie pęka od wody, już był popękany i miał małe niewidoczne uszkodzenia, a w wodzie tylko zaczyna być to widać, bo pije wodę i puchnie. Ale jak tylko skórka była uszkodzona, to widziałam, że też kiełkował więc się tym nie przejmuję Mój już posiany, połowa w doniczki i wygrzewa się na kafelkach z grzaniem podłogowym, a połowę wczoraj posadziłam z kiełkiem na grządkę

[coco12]

Tyle się opisałam i mi wcięło
Lucynko szklarenka rzeczywiście fajna szkoda że dopiero w tym roku w nią zainwestowałam -może wcześniej zajęłabym się rozsadami.

Aguś dziękuję za info o bobie ,mnie w tamtym roku pękał prawie na pół ale po wsadzeniu do ziemi rósł-byłam po prostu ciekawa .
Balkon to super rzecz mój ma prawie 6 m2 tylko niestety mam wizyty kotów z sąsiedztwa bo niestety mieszkam na parterze

Byłam dzisiaj na działce trochę posprzątać i przyciąć śliwę,ale wiatr mało głowy mi nie urwał więc szybko się zmyłam.

[stasia_ogrod]

Iwonko, taka inwestycja szybko się zwraca, bo masz własną rozsadę i nie musisz przepłacać.
A siejesz wszystko to co sobie zamarzysz i roślinki mają świetne warunki i do tego ten ogromny balkon / z kotami sobie poradzisz/.
U mnie też wieje, jak się nieco uspokoi to w końcu wybiorę się na działkę, poszukać mojej wiosny, bo ty masz już pięknie kwitnącą.
Zostawiam pozdrowienia i lecę do kolejnego ogrodu.

[plocczanka]

Iwciu, warto było wybrać się na działeczkę, bo przyniosłaś stamtąd zdjęcia kwitnących roślinek!

[iwona0042]

Witaj Iwonko, widzę, że tak jak ja, miałaś problemy z jedną działką, teraz masz nową, ja miałam działeczkę u teściowej, niestety ciągłe kłótnie doprowadziły do tego, że teraz mam swoją własną i się bardzo cieszę, wysiewy fajne, no i już niebawem będzie się działo

[coco12]

Stasiu masz rację że własne rozsady to oszczędność -o ile się tylko udadzą . Regalik już teraz wydaje mi się troszkę za mały co będzie jak mnie rozsady bardziej wciągną

Lucynko na działkę zawsze warto się wybrać szkoda tylko że nie zawsze da się popracować

Iwonko ,dobrze że masz już własną działkę, bo z rodziną to współwłasność nie zawsze wychodzi .
Ja na razie mam dwie działki,dopiero jak doprowadzę nową do ładu,co zajmie sporo czasu.

Byłam wczoraj na nowej działce posprzątać trochę. Mieliśmy dwie wielkie kupki gałęzi,które na szczęście udało się spalić. Szukałam też wiosny w ogrodzie, niestety wiele jej nie znalazłam . Poznałam też jedną z sąsiadek,wydaje się być miła
Spróbuje wkleić zdjęcia z telefonu bo coś mi nie działa .

[coco12]

[Aguss85]

Iwcia u mnie też w piątek się paliło ognisko Pocięłam i spaliłam wycięte krzewy i gałęzie z zeszłego roku i przez chwilę zrobiło się na ogrodzie bardzo porządnie. A już na drugi dzień przekopaliśmy pół ogrodu i jest taki bałagan, że aż strach patrzeć
Rozsady wciągają

[plocczanka]

Oooo! Ognisko!
Pierwsze wiosenne obrazki sprawiają najwięcej przyjemności.

[coco12]

Dzisiaj na szczęście pogoda u nas dopisała i podziałałam na działeczce aż miło. Jeszcze trochę pracy mi zostało alena jutro zapowiadają ochłodzenie .






Czy taką szałwię trzeba jakoś przyciąć?

[iwona0042]

O, ognisko, u nas nie wolno w ogóle palić ognisk, na szczęście w domku mamy kuchnię węglową i tam spalam patyki gałęzie, a co do szałwii, to trzeba przyciąć na pewno, ładnie się rozkrzewi

[Malvy]

Pięknie działasz na działeczce, jestem pod wrażeniem ja jeszcze do łopaty nie dobrnęłam, na razie tylko grabie

[coco12]

Iwonko u nas też nie zabardzo można palić. Na starej działce mamy domki jednorodzinne za płotem i jedna z mieszkanek zawsze krzyczy-nawet na grilla ,którego też sama często robi . Akurat my z nią sąsiadujemy-innni dalej palą i nic a my zawsze mamy problemy. Na szczęście na nowej nie ma takich problemów.
A szałwie to na jakiej wysokości ciąć ?
Malwinko ja też do łopaty nie doszłam , na jesień było przekopane a teraz tylko takim ręcznym kultywatorkiem po wierzchu porozbijane bryłki.

[julcia1]

Iwonko wygląda to super. Widać, ze masz ziemię nie piach u mnie nigdy nie było takich brył ziemi
Szałwię koniecznie trzeba ciąć, tylko ja zawsze czekałam aż ruszy po zimie , obcinałam nad żywymi pąkami jak najniżej zostawiając kilka nie przyciętych które prędzej zakwitną
Z tymi ogniskami już tak jest ,ze nie wolno. Niestety rozwiązania na gałęzie nie ma na kompoście długo się rozkładają. Wybrnęłam inaczej mam dużą beczkę po oleju z nawierconymi w dnie otworami. Dwa razy do roku stawiam na cegłach ,więc ogień nie jest otwarty, niestety czekam aż na działce nie będzie dużo ludzi to jest w pochmurny dzien
Tulipanki wychodzą
Miłego dnia