Jadziu, na przetaczniku kształtują się pączki ale do kwitnienia jeszcze trochę. Reszta na pv.
Większość szafirków też ma tylko listki. Ten gatunek jest najwcześniejszy.
Kosaćce 'Katherine Hodgkin' potrafią zaskoczyć, bo z niewielkich kiełków nagle potrafią wystrzelić kwiatki:
4_pory_roku witaj! Tak, ogród budzi się do życia; to jest coroczny spektakl i cud Natury!
Ewelinko, u mnie słońca trochę jest ale jak to o tej porze roku - pogoda zmienna i nieprzewidywalna. Ale przyroda ożywa i prze, by spełniać swoje odwieczne zadania
Rozetki skalnic nie ucierpiały podczas zimy:
Natalio, witaj! Myślę, że nie tylko u mnie ale wszędzie rośliny budzą się do życia. Ostatnie dni a nawet noce były na tyle ciepłe, że wegetacja ruszyła pełną parą!
O tej porze można podziwiać paskowane liście tulipanów:
Małgosiu, to szafirek azureum i jego wczesność nie jest zaskoczeniem. Na szczęście ranniki już go prześcigają więc wszystko we właściwym porządku. Późniejsze szafirki gubią się w tłumie wielu wiosennych roślin
Natomiast wczesność ciemierników fascynuje mnie co roku, bo to jednak nie są malutkie rośliny jak inne wczesnowiosenne:
Janko, białe szafirki mi też chyba wyginęły. Ta odmiana chyba tak ma. Nie ma to jak gatunkowe szafirki, które jak piszesz i trawnikiem nie pogardzą
Chyba i u Ciebie śniegu już nie ma? Ale jeszcze tydzień temu leżał, co widać na obrazku z opuncją:
Grażynko, coś już tam robię w ogrodzie ale głównie skupiam się teraz na daliach więc to praca w piwnicy i na parapetach. Moje daliowe przedszkole cieszy coraz bardziej

:
Miłko, ten gatunek szafirków tak ma. Równie zaskakujący jest jeden z szafirków armeńskich kwitnący dopiero w maju
I kolejny daliowy "przedszkolak":
