Czekam na nie z niecierpliwością i na pewno gdy zakwitnie choćby jednym kwiatkiem to go obfocę
Aprilkowy las ......i róże. Cz 7
- tulipanka
- Przyjaciel Forum

- Posty: 5989
- Od: 20 kwie 2007, o 12:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: Aprilkowy las ......i róże. Cz 7
Aprilku, moja Sułtanka jeszcze nie kwitła. Posadziłam ją latem ub. roku a jak wiadomo ona kwitnie raz więc kwiatów nie widziałam.
Czekam na nie z niecierpliwością i na pewno gdy zakwitnie choćby jednym kwiatkiem to go obfocę
Czekam na nie z niecierpliwością i na pewno gdy zakwitnie choćby jednym kwiatkiem to go obfocę
- dorotka350
- -Moderator Forum-.

- Posty: 5520
- Od: 26 maja 2014, o 20:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Aprilkowy las ......i róże. Cz 7
Ja się przyznaję do posiadania Robin Hood i to od kilku latApril pisze: Apus/Basiu, Robin Hood jest bardziej w zasięgu niż kotyKupuj. U mnie osiągnął na razie 1,5 metra ale może być ciut wyższy. Najładniej wygląda na podporze. Nie mogę sobie przypomnieć u kogo widziałam ładnie upięty krzew.
Jakby ktoś się przyznał, że ma Robin Hooda to prosimy z Basia o zdjęcia poglądowe


-
April
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7793
- Od: 8 lut 2012, o 12:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowsze
Re: Aprilkowy las ......i róże. Cz 7
Zrobiło się wreszcie ciepło ale wiatr urywa głowę przy samym t....u. Ciężko wystawić nos na zewnątrz
Nastrój z powodu ciśnienia znikomego i bólu głowy koszmarnego - makabryczny 
Ale śnieg się stopił, ziemia powoli rozmarznie i będzie można zacząć porządki
Basiu, Robin Hood się może przydać, może jaką sakiewkę podrzuci na chciejstwa
Daysy, koisz moje rozterki, w które wpędziła mnie Jagi
Też mi się wydawało że Doktorek do lasu to nie dziwna fanaberia, że da się to jakoś logicznie uzasadnić. Bo ani czerwony, ani nadmiernie dostojny. Uff.....zostaje na miejscu.
Nevadę masz w półcieniu....drążysz koleżanko....drążysz
Jagi, moje koty też szaleją, wiosnę czują, mimo że sterylizowane. Ale ja nie wypuszczam na długo. Zresztą szlachta boi się zmoczyć łapeczki
więc szybko wraca.
Ale chyba bym zawał ćwiczyła, gdyby mi taki Zlatanek tak się prowadził. Skandal normalnie, podziwiam że na to pozwalasz. Ale cóż, natura... A przy okazji rasowce dziękują za pozdrowienia
Doktorek po chwilach grozy, zostaje tam gdzie go pierwotnie posadzono
Co do róż barwnych i krzykliwych to raczej też nie moja bajka. Lubię delikatne muśnięcia np Leda. Ale nie lubię róż pasiastych i o dużych kontrastach kolorystycznych. A jak do tego mają jeszcze falbanki to już jarmark na całego. Ale to moje prywatne odczucia. I jak komuś się podoba to oczywiście rozumiem. I to jest piękne w nas, każdy ma inny gust.
Dziękuję za odwiedziny
Cyma/Sonia mam nadzieję że Minerva jeszcze mocniej zachwyci bo to pierwszy sezon i to w donicy. Jeszcze się nie rozkrzewiła. Ale na tyle wpadłam, że dokupiłam jesienią kolejny egzemplarz, na fioletowo-lawendową rabatę przy tarasie. Będę sadzić jak tylko zrobię taras
Pustaczki kupuj. Łanie je określiłaś: wesołe i bezproblemowe. Niestety u mnie uwielbiają je mszyce. Ale poza tym jest faktycznie tak jak piszesz
Wiolu, będę więc z ogromną ciekawością czekać na kwitnienie Sułtanki, a przez ten czas obmyślać gdzie by tu ją....
Dorotko wielkie buziaki za zdjęcia. Świetnie się Robin Hood prezentuje na obelisku. Piękny duet stworzyłaś. Zostaw koniecznie zdjęcia, będę mogła do nich swobodnie wracać
Teraz już Ballerina jest pewniakiem i to w pobliżu Robin Hooda...będzie przesadzanie









Fajnie byłoby oglądać już takiego widoki. Miłego dnia
Nastrój z powodu ciśnienia znikomego i bólu głowy koszmarnego - makabryczny 
Ale śnieg się stopił, ziemia powoli rozmarznie i będzie można zacząć porządki

Basiu, Robin Hood się może przydać, może jaką sakiewkę podrzuci na chciejstwa
Daysy, koisz moje rozterki, w które wpędziła mnie Jagi
Też mi się wydawało że Doktorek do lasu to nie dziwna fanaberia, że da się to jakoś logicznie uzasadnić. Bo ani czerwony, ani nadmiernie dostojny. Uff.....zostaje na miejscu.Nevadę masz w półcieniu....drążysz koleżanko....drążysz

Jagi, moje koty też szaleją, wiosnę czują, mimo że sterylizowane. Ale ja nie wypuszczam na długo. Zresztą szlachta boi się zmoczyć łapeczki
Ale chyba bym zawał ćwiczyła, gdyby mi taki Zlatanek tak się prowadził. Skandal normalnie, podziwiam że na to pozwalasz. Ale cóż, natura... A przy okazji rasowce dziękują za pozdrowienia

Doktorek po chwilach grozy, zostaje tam gdzie go pierwotnie posadzono

Co do róż barwnych i krzykliwych to raczej też nie moja bajka. Lubię delikatne muśnięcia np Leda. Ale nie lubię róż pasiastych i o dużych kontrastach kolorystycznych. A jak do tego mają jeszcze falbanki to już jarmark na całego. Ale to moje prywatne odczucia. I jak komuś się podoba to oczywiście rozumiem. I to jest piękne w nas, każdy ma inny gust.
Dziękuję za odwiedziny
Cyma/Sonia mam nadzieję że Minerva jeszcze mocniej zachwyci bo to pierwszy sezon i to w donicy. Jeszcze się nie rozkrzewiła. Ale na tyle wpadłam, że dokupiłam jesienią kolejny egzemplarz, na fioletowo-lawendową rabatę przy tarasie. Będę sadzić jak tylko zrobię taras
Pustaczki kupuj. Łanie je określiłaś: wesołe i bezproblemowe. Niestety u mnie uwielbiają je mszyce. Ale poza tym jest faktycznie tak jak piszesz
Wiolu, będę więc z ogromną ciekawością czekać na kwitnienie Sułtanki, a przez ten czas obmyślać gdzie by tu ją....

Dorotko wielkie buziaki za zdjęcia. Świetnie się Robin Hood prezentuje na obelisku. Piękny duet stworzyłaś. Zostaw koniecznie zdjęcia, będę mogła do nich swobodnie wracać

Teraz już Ballerina jest pewniakiem i to w pobliżu Robin Hooda...będzie przesadzanie










Fajnie byłoby oglądać już takiego widoki. Miłego dnia
- nifredil
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4371
- Od: 26 mar 2012, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Aprilkowy las ......i róże. Cz 7
Jola, pustaczki zachwycają. Nie mam ich zbyt dużo, bo jedynie Ballerinę - bierz i nawet się nie zastanawiaj
Cornelię - dorzuć do Balleriny
Rhapsody in Blue, Arthur Bell i małe coś kupione jako TomTom. Na Nevadę bardzo ostrzę sobie ząbki i choćbym miała oddać jej cały róg obok podjazdu to kiedyś będzie moja

-
April
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7793
- Od: 8 lut 2012, o 12:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowsze
Re: Aprilkowy las ......i róże. Cz 7
Sabinko, niestety Balleriny nie ma w RosaĆwik. Tam złożyłam zamówienie na Novalisy i Rhapsody in Blue - trzecią do kompletu, bo dwie już rosną i zachwycały. Nie opłaca mi się zamawiać jednej róży w innym miejscu, więc poczekam do jesieni, niestety. Ale chyba właśnie wymyśliłam dla niej miejsce pod Williamem Baffin
Cornelia słodka.
Arthur Bell wyskakuje mi żółta
To chyba nie mój typ. Choć zastanawiam się nad czymś blado żółtym do fiolecików....to jednak ta mi jakoś nie ten teges.. No i musi znosić półcień.
To trzymam kciuki za twoją miejscówkę dla Nevady.
Może też zakupię razem z Balleriną...do jesieni mam czas na namysły.
Cornelia słodka.
Arthur Bell wyskakuje mi żółta
To trzymam kciuki za twoją miejscówkę dla Nevady.
Może też zakupię razem z Balleriną...do jesieni mam czas na namysły.
- apus
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5328
- Od: 26 kwie 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Aprilkowy las ......i róże. Cz 7
Aprilku, tam gdzie mam otworzone zamówienie, nie ma Robin Hooda... i może dobrze, bo nim by on mi sakieweczkę jakaś dorzucił, to trochu czas by zeszło a ja już z torbami bym poszła przez te chciejstwa
Niby nie problem w innym sklepie kupić, ale na pewno na jednej by się nie skończyło
Balerinkę podziwiam u Ciebie i szczęśliwa jestem, że i ją będę mieć!
Niby nie problem w innym sklepie kupić, ale na pewno na jednej by się nie skończyło
Balerinkę podziwiam u Ciebie i szczęśliwa jestem, że i ją będę mieć!
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
viewtopic.php?f=2&t=117468
-
April
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7793
- Od: 8 lut 2012, o 12:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowsze
Re: Aprilkowy las ......i róże. Cz 7
Basiu, Ballerina niestety nie moja. To krajobraz zapożyczony dzięki uprzejmości Dorotki
Też na razie nie kupuję tej róży dla siebie, z tych samych przyczyn dlaczego nie zamawiasz Robin Hooda. Balleriny nie ma tam gdzie już złożyłam zamówienie. I też w innym miejscu nie otwieram czeluści chciejstw jedną Balleriną bo nie umiałabym przestać. Więc tłumaczę sobie że to nie ekonomicznie zamawiać jedną różę ... Więc Balleriny na razie będę ci zazdrościć...
I tak już zapłaciłam za dwa Novalisy i jedną Rhapsody in Blue bo mi brakuje do kompletu, dwie Rhapsody już mam.
I tak już zapłaciłam za dwa Novalisy i jedną Rhapsody in Blue bo mi brakuje do kompletu, dwie Rhapsody już mam.
- apus
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5328
- Od: 26 kwie 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Aprilkowy las ......i róże. Cz 7
Wiesz co też pomyślałam Aprilku, dobrze że nie mamy wszystkiego w jednym sklepie, bo byśmy z torbami poszły... 
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
viewtopic.php?f=2&t=117468
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 25229
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Aprilkowy las ......i róże. Cz 7
Ja dałam jeszcze jedną szansę Minevrze. Jeśli mi podpadnie, pójdzie do donicy, ale ja ją ewidentnie źle posadziłam, bo na słońcu
Chociaz Ania An też ma ją na słoneczku
Z tym ogrzewaniem to chyba nie chodzi o temperatury na zewnątrz, ale o to, że chyba po cichu podnieśli ceny
Trzeba to sprawdzić. Nigdy tyle nie płaciliśmy co w tym roku
Spotkanie w czerwcu bardzo chętnie, ale tak, żeby nie były tydzień po tygodniu, bo musze w domu pomieszkać
Chociaz Ania An też ma ją na słoneczku
Z tym ogrzewaniem to chyba nie chodzi o temperatury na zewnątrz, ale o to, że chyba po cichu podnieśli ceny
Trzeba to sprawdzić. Nigdy tyle nie płaciliśmy co w tym roku
Spotkanie w czerwcu bardzo chętnie, ale tak, żeby nie były tydzień po tygodniu, bo musze w domu pomieszkać
-
April
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7793
- Od: 8 lut 2012, o 12:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowsze
Re: Aprilkowy las ......i róże. Cz 7
Basiu
Margo/ Goś, moja Minerva też na razie w donicy, czekam na remont tarasu. Choć w obecnej sytuacji nie mam pewności czy do niego dojdzie
Ale miejscówkę ma wyznaczoną dobrą, czyli rozproszone słońce. Ona będzie w murowanej donicy przy tej wąskiej stronie tarasu. Słońce do wczesnego południa, potem cień i znów chwilka po południu i znów dom zasłoni zupełnie słońce. Więc myślę że da radę. Dużo też zależy od ziemi. Jak ma stale wilgotno i dobrą ziemię to przypalanie słonkiem też pewnie lepiej znosi. Tak mi się przynajmniej wydaje
A u ciebie to ma raczej sucho...
A ogrzewanie ja mam własne, na olej, więc wiem że zużyłam więcej. Nie chodzi mi już ile za to zapłaciłam, ale tak ilościowo zeszło mi 800 litrów więcej tej zimy.
A spotkanie czerwcowe niestety będzie tydzień po tygodniu
no sorry, nie dam rady zmienić. Musi być 17 czerwca
Inne terminy już zaklepane
To wina mojego M... Możesz zacząć od 15 do 18-go
Albo prosto z Wojsławic

Margo/ Goś, moja Minerva też na razie w donicy, czekam na remont tarasu. Choć w obecnej sytuacji nie mam pewności czy do niego dojdzie
Ale miejscówkę ma wyznaczoną dobrą, czyli rozproszone słońce. Ona będzie w murowanej donicy przy tej wąskiej stronie tarasu. Słońce do wczesnego południa, potem cień i znów chwilka po południu i znów dom zasłoni zupełnie słońce. Więc myślę że da radę. Dużo też zależy od ziemi. Jak ma stale wilgotno i dobrą ziemię to przypalanie słonkiem też pewnie lepiej znosi. Tak mi się przynajmniej wydaje
A ogrzewanie ja mam własne, na olej, więc wiem że zużyłam więcej. Nie chodzi mi już ile za to zapłaciłam, ale tak ilościowo zeszło mi 800 litrów więcej tej zimy.
A spotkanie czerwcowe niestety będzie tydzień po tygodniu
- Blueberry
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6658
- Od: 7 kwie 2013, o 22:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj.dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Aprilkowy las ......i róże. Cz 7
Witam
dopisuję się do wątku w oczekiwaniu na takie piękne widoki 
?Nadzieja to jest kwiat, który zakwita i rośnie gdy inni go podlewają.? Charles Martin
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
- JLG
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2198
- Od: 15 mar 2009, o 17:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ząbki k. Warszawy
Re: Aprilkowy las ......i róże. Cz 7
Ja czekam z niecierpliwością na rachunek na gaz. A w tym roku pieniędzy mniej. Najgorsze, że zima się przedłuża a jakoś wyjątkowo nie mogę doczekać się wiosny co oczywiście sprzyja przeglądaniu kolejnych ofert sklepów i coraz większym wystawianie się na pokusy.
Czy ja też mogłabym spróbować podłączyć się pod czerwcowe spotkanie?
Ps za 2 tygodnie planuje pierwsze wysiewy (zaczęła bym wcześniej ale wypadają mi kolejne 2 weekendy)
Czy ja też mogłabym spróbować podłączyć się pod czerwcowe spotkanie?
Ps za 2 tygodnie planuje pierwsze wysiewy (zaczęła bym wcześniej ale wypadają mi kolejne 2 weekendy)
- ewka36jj
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3666
- Od: 10 cze 2012, o 18:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Aprilkowy las ......i róże. Cz 7
April - czytam, że szukasz do fioletowej rabaty jakieją żółtej czy też bladej. Przy mojej Rhapsody rośnie Sunny Sky, całkiem fajnie razem wyglądają, mimo ze Sunny nie jest pustaczkiem, ale to wigorna róża. Pozwolę sobie wkleić ten duecik , zdjęcie możesz usunąć. Nie mam pewności czy Arthur ze swoją smukłością byłby odpowiedni, a i kolor, tak jak piszesz, typowo żółty.
Natomiast jeśli chodzi o pustaczki, to ciekawa jest Bucavu , niestety łapie plamistość i to dość poważnie. Natomiast ciekawa jest Open Arms, zdrowiuśka, w miarę duża i rozłożysta. Spójrz na nią, może Ci się spodoba. Kwitnie z przerwami, ale delikatnością kwiatów wyróżnia się spośród innych.

Natomiast jeśli chodzi o pustaczki, to ciekawa jest Bucavu , niestety łapie plamistość i to dość poważnie. Natomiast ciekawa jest Open Arms, zdrowiuśka, w miarę duża i rozłożysta. Spójrz na nią, może Ci się spodoba. Kwitnie z przerwami, ale delikatnością kwiatów wyróżnia się spośród innych.

- dorotka350
- -Moderator Forum-.

- Posty: 5520
- Od: 26 maja 2014, o 20:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Aprilkowy las ......i róże. Cz 7
To ja dołożę swoje trzy grosze i zachęcę Cię do Bernstein Rose
Moja posadzona w półcieniu i tą miejscówkę znosi zadziwiająco dobrze. To mała rabatówka, w ciepłym bursztynowym kolorze, idealnie pasuje do fioletu Rhapsody in Blue. Jej fotkę możesz zobaczyć u mnie, bo nie mam śmiałości ciągle zaśmiecać Twojego wątku 
-
April
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7793
- Od: 8 lut 2012, o 12:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowsze
Re: Aprilkowy las ......i róże. Cz 7
Zaplanowałam sobie w sobotę zacząć sezon w ogrodzie, trochę posprzątać i przyciąć. Ale spadł śnieg, wiatr urywał głowę i cały misterny plan upadł w przedbiegach
Energia ogrodowa już mnie rozpiera i nie mam jej jak spożytkować
Za to na parapetach zakiełkowały sadzone dwa tygodnie temu jaskry bordowe
Zdjęć poglądowych brak, wszyscy wiedzą jak wygląda doniczka z malusim czymś zielonym
Za to się pochwalę bo dostałam nowy sekator i nowe nożyce elektryczne do żywopłotu Black & Deckera, bo mój stary Bosch już poległ. Ciekawa jestem jak się będzie cięło. Są przede wszystkim lżejsze od poprzednich.


Takie to zabawki lubią dziewczyny
Blueberry/Natalio witam nowego gościa, pochlebiasz mi swoim wpisem. Wiosną się okaże czy widoki były warte oczekiwanie
Ale serdecznie zapraszam.
Mam coś na powitanie. Lubisz lilie? Bo ja uwielbiam.

Lesiu, no właśnie zima się przedłuża. Niby nie było bardzo zimno, ale mrozy były nieustannie.
Ja nie wchodzę już na stronki sklepów ogrodniczych. Zamówiłam trzy róże i basta. Czeka mnie remont tarasu w maju. Potem się okaże ile mi zostało na chabazie
Lesiu, na spotkanie oczywiście zapraszam. Zawsze jesteś mile widziana. Szczegóły będę podawać na pw.
Wysiewy warzywne miałam zacząć w weekend ale goście mi się zapowiedzieli i musiałam zmienić plany. Co planujesz siać jako pierwsze?
Ewka bardzo dziękuję za fotkę. Absolutnie jej nie wyrzucaj. Nie dość że ładne zdjęcie to przecież za jakiś czas trzeba wiedzieć o czym była dyskusja
Fajny duecik, faktycznie. Sunny Sky ma ładny kształt kwiatów. Tylko czy ona zniesie półcień? Jeszcze nie jestem pewna czy będę dosadzać róże. To na razie pomysł. Mam pod różami przywrotnik ostroklapowy, on jest limonkowy. Chcę go jeszcze dosadzić więcej. Jak to nie zadziała jako rozjaśnienie to będę kombinować z różami.
Bucavu już nie raz się przyglądałam ale to nie mój kolor, nie lubię czerwieni.
Za to Open Arms baaardzo sympatyczna, taka lekko koralowa. Nigdy jej nie widziałam. Masz jakieś zdjęcia jej pokroju? Podczytałam troszkę, że może się wspinać na niskie drzewa. Zaciekawiła mnie
Dorotko, ależ wstawiaj zdjęcia poglądowe do woli. Trzeba zobrazować wymianę zdań, to poznawcze. I zawsze mogę sobie wrócić w dane miejsce i przypomnieć o co chodziło
Bernstein Rose piękna, taka bursztynowa, aż świeci na tym twoim zdjęciu, widziałam. Tylko czy nie "za" elegancka do lasu
Mam zagwozdkę, super wygląda też na blogu Moje róże- moja pasja.
Muszę poobserwować światło na tej rabacie. Ile tam cienia a ile słońca i ocenić co tam można dosadzić. Dzięki.


Pomocnik




klon





Energia ogrodowa już mnie rozpiera i nie mam jej jak spożytkować
Za to się pochwalę bo dostałam nowy sekator i nowe nożyce elektryczne do żywopłotu Black & Deckera, bo mój stary Bosch już poległ. Ciekawa jestem jak się będzie cięło. Są przede wszystkim lżejsze od poprzednich.


Takie to zabawki lubią dziewczyny
Blueberry/Natalio witam nowego gościa, pochlebiasz mi swoim wpisem. Wiosną się okaże czy widoki były warte oczekiwanie
Mam coś na powitanie. Lubisz lilie? Bo ja uwielbiam.

Lesiu, no właśnie zima się przedłuża. Niby nie było bardzo zimno, ale mrozy były nieustannie.
Ja nie wchodzę już na stronki sklepów ogrodniczych. Zamówiłam trzy róże i basta. Czeka mnie remont tarasu w maju. Potem się okaże ile mi zostało na chabazie

Lesiu, na spotkanie oczywiście zapraszam. Zawsze jesteś mile widziana. Szczegóły będę podawać na pw.
Wysiewy warzywne miałam zacząć w weekend ale goście mi się zapowiedzieli i musiałam zmienić plany. Co planujesz siać jako pierwsze?
Ewka bardzo dziękuję za fotkę. Absolutnie jej nie wyrzucaj. Nie dość że ładne zdjęcie to przecież za jakiś czas trzeba wiedzieć o czym była dyskusja
Fajny duecik, faktycznie. Sunny Sky ma ładny kształt kwiatów. Tylko czy ona zniesie półcień? Jeszcze nie jestem pewna czy będę dosadzać róże. To na razie pomysł. Mam pod różami przywrotnik ostroklapowy, on jest limonkowy. Chcę go jeszcze dosadzić więcej. Jak to nie zadziała jako rozjaśnienie to będę kombinować z różami.
Bucavu już nie raz się przyglądałam ale to nie mój kolor, nie lubię czerwieni.
Za to Open Arms baaardzo sympatyczna, taka lekko koralowa. Nigdy jej nie widziałam. Masz jakieś zdjęcia jej pokroju? Podczytałam troszkę, że może się wspinać na niskie drzewa. Zaciekawiła mnie

Dorotko, ależ wstawiaj zdjęcia poglądowe do woli. Trzeba zobrazować wymianę zdań, to poznawcze. I zawsze mogę sobie wrócić w dane miejsce i przypomnieć o co chodziło

Bernstein Rose piękna, taka bursztynowa, aż świeci na tym twoim zdjęciu, widziałam. Tylko czy nie "za" elegancka do lasu
Mam zagwozdkę, super wygląda też na blogu Moje róże- moja pasja.Muszę poobserwować światło na tej rabacie. Ile tam cienia a ile słońca i ocenić co tam można dosadzić. Dzięki.


Pomocnik



klon





