"Siewki naparstnicy".. oczywiście zazdroszczę.. Ja już kupiłam nasiona do tegorocznego wysiewu.
Róże kocham,hortensje podziwiam,byliny poznaję-Annes 77
- nifredil
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4371
- Od: 26 mar 2012, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Róże kocham,hortensje podziwiam,byliny poznaję-Annes 77
Ania, najgorzej mnie denerwują te róże, które nie chcą gubić liści
Przecież wszystko trzeba będzie oberwać ręcznie, a to się wiąże z rękami w kolcach
U mnie też jest kilka takich pannic i na wspomnienie ubiegłorocznego obrywania mam ciarki..
"Siewki naparstnicy".. oczywiście zazdroszczę.. Ja już kupiłam nasiona do tegorocznego wysiewu.
"Siewki naparstnicy".. oczywiście zazdroszczę.. Ja już kupiłam nasiona do tegorocznego wysiewu.
- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Róże kocham,hortensje podziwiam,byliny poznaję-Annes 77
Witaj
. Fajnie, że mogłaś odwiedzić działeczkę
. U mnie też nie ma żadnych oznak wiosny tak więc nie jesteś sama. Niektóre z moich róż też mają jeszcze liście i trzeba będzie obrywać
. Aż mi się odechciewa wszystkiego na samą myśl
. Ja mam taką jedną pannę na pniu ale strasznie beznadziejna jest i specjalnie jej nie okrywałam na zimę żeby było co wyrzucić wiosną a ona wygląda bardzo dobrze i chyba przezimowała tak na przekór mi
. Giardinę posadzę tej wiosny i jestem ciekawa jak będzie radziła sobie u mnie
. Pozdrawiam
.
- aneczka1979
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7715
- Od: 14 cze 2010, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Róże kocham,hortensje podziwiam,byliny poznaję-Annes 77
Ja też jestem bardzo ciekawa Giardiny, która siedzi u mnie od jesieni. A jestem ciekawa, bo zdania na jej temat są podzielone. Mam nadzieję że dołączę do grona zadowolonych. U mnie dostała pnącą miejscówkę a więc niech się lepiej stara, bo miejsce u mnie na wagę złota!
I u mnie niestety panny nie chcą zimą gubić liści.
Aż mi słabo na myśl o ich usuwaniu i zbieraniu tych co już między krzaczkami leżą.
Aniu jak remont? Skończony?
I u mnie niestety panny nie chcą zimą gubić liści.
Aniu jak remont? Skończony?
- wagabunga123
- 1000p

- Posty: 1365
- Od: 11 lip 2013, o 14:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowieckie
Re: Róże kocham,hortensje podziwiam,byliny poznaję-Annes 77
Aniu, nie dziwię się, że pojechałaś na działkę. Taki słoneczny dzień to ostatnio rzadkość, ale dni są już coraz dłuższe, w powietrzu czuć już wiosnę, z każdym dniem będzie słoneczniej, przynajmniej mam taką nadzieję.
Super, że Twoje różane panienki mają się dobrze. Ja na działkę podjechałam wczoraj i przyznam, że nie jestem pewna, czy moja jasmina nie przemarzła. Choć przyznam szczerze, że nie jestem z niej zadowolona, jeśli przemarznie posadzę lagunę.
Remonty bywają męczące ale warto przemęczyć się, zobaczysz jaka będziesz zadowolona
Miłego weekendu
Super, że Twoje różane panienki mają się dobrze. Ja na działkę podjechałam wczoraj i przyznam, że nie jestem pewna, czy moja jasmina nie przemarzła. Choć przyznam szczerze, że nie jestem z niej zadowolona, jeśli przemarznie posadzę lagunę.
Remonty bywają męczące ale warto przemęczyć się, zobaczysz jaka będziesz zadowolona
Miłego weekendu
Jeśli potrafisz o czymś marzyć, to potrafisz także tego dokonać - Walt Disney
Ciurkadełko wśród róż - moje miejsce na ziemi Tu na razie jest ściernisko ale będzie ... Pozdrawiam, Marlena
Ciurkadełko wśród róż - moje miejsce na ziemi Tu na razie jest ściernisko ale będzie ... Pozdrawiam, Marlena
- apus
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5328
- Od: 26 kwie 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Róże kocham,hortensje podziwiam,byliny poznaję-Annes 77
Aniu widać, że nowa róża ma ładne czerwone noski!
Mnie strasznie irytują liście na różach, nawet wczoraj próbowałam obrywać, ale jeden oderwał się z odrobiną kory i zrezygnowałam, bo trzymają się mocno i boję się, że mogę uszkodzić pędy róż...
Mnie strasznie irytują liście na różach, nawet wczoraj próbowałam obrywać, ale jeden oderwał się z odrobiną kory i zrezygnowałam, bo trzymają się mocno i boję się, że mogę uszkodzić pędy róż...
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
viewtopic.php?f=2&t=117468
-
Iwonka1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5523
- Od: 10 wrz 2015, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior
Re: Róże kocham,hortensje podziwiam,byliny poznaję-Annes 77
Widok topniejacego śniegu woikół roślin daje nadzieję na wiosnę. Lubię takie odtajałe kółeczka
, to pierwsza oznaka nadchodzacej najpiękniejszej pory roku. Nie kiełki, tylko właśnie słońce i czarna ziemia wokół badylków. Różyczki chyba dobrze przetrwały trudny czas. Wygladaja całkiem żywo
Jest nadzieja na na piękne widoki latem
Fajne masz te kamulce
Fajne masz te kamulce
- Alania
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10449
- Od: 17 lip 2008, o 21:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Róże kocham,hortensje podziwiam,byliny poznaję-Annes 77
Giardinie poobrywaj liście
Obserwuj uważnie róże, bo czasami dopiero na wiosennym słońcu zaczynają ciemnieć
U mnie też dzisiaj oglądałam róże i nie jest tragicznie, ale czekam i obserwuję, bo jakoś zbyt optymistycznie to wygląda. Tak jak w tamtym roku nie owinęłam glicynii szczepionej na pniu i znów drżę, czy się wybudzi, czy nie
Twoja róża na pniu zachowała się bardzo dzielnie jak na tegoroczne mrozy 
- bejsonki84
- 200p

- Posty: 327
- Od: 7 maja 2014, o 11:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Re: Róże kocham,hortensje podziwiam,byliny poznaję-Annes 77
Alania, teraz obrywać liście czy jeszcze czekać, u mnie pełno takich róż z liściami? Dorotka pisała, że wiosną obcina liście, więc teraz nie wiem...
Pozdrawiam Werka
Pocieszam się myślą, że zwierzęta nijakiej świadomości nie mają, bo byłoby jeszcze więcej zrozpaczonych istot na świecie.
Wisława Szymborska
Pocieszam się myślą, że zwierzęta nijakiej świadomości nie mają, bo byłoby jeszcze więcej zrozpaczonych istot na świecie.
Wisława Szymborska
- Alania
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10449
- Od: 17 lip 2008, o 21:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Róże kocham,hortensje podziwiam,byliny poznaję-Annes 77
Możesz oberwać już. Stare liście to siedlisko grzyba - lepiej się ich pozbyć.
-
clem3
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4987
- Od: 8 lip 2014, o 15:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Blisko południa Polski
Re: Róże kocham,hortensje podziwiam,byliny poznaję-Annes 77
A można poobcinać te listki na różach, czy trzeba oberwać?
Pozdrawiam Małgosia poprzednie wątki - Nasze 1500 m2; Wyznania kwiatoholiczki ;)
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
- dorotka350
- -Moderator Forum-.

- Posty: 5520
- Od: 26 maja 2014, o 20:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Róże kocham,hortensje podziwiam,byliny poznaję-Annes 77
Aniu, ze zdjęć widać, że Twoje panny pięknie przezimowały
U mnie sytuacja wygląda trochę gorzej. Mareczek ma dwa czarne pędy aż do samego kopca
Reszta pędów na razie zielona, ale kto wie czy i one nie zrobią się czarne? Mam nadzieję, że to co pod kopczykiem jakoś się uchowało 
U mnie sytuacja wygląda trochę gorzej. Mareczek ma dwa czarne pędy aż do samego kopca
- Ann_85
- 1000p

- Posty: 1209
- Od: 26 mar 2010, o 14:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Róże kocham,hortensje podziwiam,byliny poznaję-Annes 77
Mnie tez w takim razie czeka obrywanie liści 
- Annes 77
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11755
- Od: 6 maja 2008, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Róże kocham,hortensje podziwiam,byliny poznaję-Annes 77
U mnie leje codziennie,świat za szarymi chmurami,ja chcę wiosny
Ratuję się bukietem tulipanów z B.
Pierwszy etap remontu zakończony,glazura położona,ściany pomalowane.Teraz tylko pozostaje czekać na nowe szafki...
A tymczasem na balkonie w trzech donicach pomału wynurzają się nosy cebulowych,ale radość
Nasiona jeszcze czekają do posiania,tylko ziemię muszę kupić do wysiewu.
Sabinko wiem coś o tym,ja najpierw skracam pędy,a resztę usuwam
Naparstnica dość dobrze się u mnie czuje i sieje się sama,jak raz posadziłam tak co roku kwitnie
Ewelina u mnie pod blokiem kilka lat temu posadziłam a właściwie wcisnęłam w trawnik cebulki krokusów fioletowych i co roku kwitną przez chwilkę,dopóki jakieś dzieci nie zadepczą.No niestety na działce późno krokusy wychodzą,ale za to na balkonie w donicy coś się pokazuje,a ja się cieszę jak dziecko:)Oby nasze pienne ładnie zakwitły
Giardina to mocarna róża,odbiła od szczepienia,a na wiosnę miała całe czarne pędy.Teraz zregenerowana jest cała zielona.
Aneczka super,że i Ty się zdecydowałaś na Giardinę,ja bardzo lubię tę różę
Remont w połowie zakończony,reszta dojedzie za 4 tygodnie,ale już normalnie funkcjonuję i obiadek po 4 tyg ugotowany
Marlenko dobrze,że pojechałam w ten słoneczny dzień na działkę,energia i siła jaka biła z ogrodu dodała mi skrzydeł.
Uwielbiam to miejsce,naturę i spokój,który tam panuje
Jasmina pewnej zimy mi zmarzła bezpowrotnie,ale trzymam kciuki mocno za Twoją,obyś nie musiała się jej pozbywać.
Remont się dłużył,ale wreszcie najgorsze mamy za sobą
Basiu te czerwone noski potrafią rozweselić i dać nadzieję na piękne kwiaty
Ja jeszcze liści nie obrywałam,ale już niedługo marzec to jak ruszę ze zdwojoną siłą
Iwonka tego dnia byłam zachwycona magią chwili,słońca i wyobraziłam sobie jak pięknie będzie już niedługo
Biegałam od jednego badyla do drugiego i cieszyłam się jak dziecko.Wszystko okaże się wiosną,czy będzie dużo cięcia,czy tylko kosmetycznie.Kamulce wykopywane corocznie z głębokiego wykopu,kamienie się rodzą na potęgę
Moni masz rację,że dopiero jak zrobi się ciepło i róże odtają widać wtedy pozimowe skutki i trzeba uważnie obserwować.
Trzymam kciuki za Twoją glicynię,by nie zmarzła
Ciekawe jaki ma kolorek?
RU na pniu to podobno wytrzymała jest i nie daje się silnym mrozom,no zobaczymy już niedługo
Dorotka one co roku tak wyglądają,a potem jak są dodatnie temperatury i słońce silne to nagle czernieją i są poprawki po cięciu.
Mój Mareczek całkiem przykryty,bo to młodziak z jesieni.Trzymam kciuki za Twojego cudnisia
Zawsze pozostaje ,że odbije spod kopca.Miałam tak już nie raz i nie dwa,że np Edenka wybiła i wypuściła długi,piękny pęd...to lubię
Aniu już niedługo będziemy obrywać liście ,nawozić,przycinać...ach ręce świerzbią
Dziś jedno aktualne zdjęcie nosa cebulowego z donicy,nadzieja i radość się budzi,niech trwa

Miłego wieczorku
Pierwszy etap remontu zakończony,glazura położona,ściany pomalowane.Teraz tylko pozostaje czekać na nowe szafki...
A tymczasem na balkonie w trzech donicach pomału wynurzają się nosy cebulowych,ale radość
Nasiona jeszcze czekają do posiania,tylko ziemię muszę kupić do wysiewu.
Sabinko wiem coś o tym,ja najpierw skracam pędy,a resztę usuwam
Naparstnica dość dobrze się u mnie czuje i sieje się sama,jak raz posadziłam tak co roku kwitnie
Ewelina u mnie pod blokiem kilka lat temu posadziłam a właściwie wcisnęłam w trawnik cebulki krokusów fioletowych i co roku kwitną przez chwilkę,dopóki jakieś dzieci nie zadepczą.No niestety na działce późno krokusy wychodzą,ale za to na balkonie w donicy coś się pokazuje,a ja się cieszę jak dziecko:)Oby nasze pienne ładnie zakwitły
Giardina to mocarna róża,odbiła od szczepienia,a na wiosnę miała całe czarne pędy.Teraz zregenerowana jest cała zielona.
Aneczka super,że i Ty się zdecydowałaś na Giardinę,ja bardzo lubię tę różę
Remont w połowie zakończony,reszta dojedzie za 4 tygodnie,ale już normalnie funkcjonuję i obiadek po 4 tyg ugotowany
Marlenko dobrze,że pojechałam w ten słoneczny dzień na działkę,energia i siła jaka biła z ogrodu dodała mi skrzydeł.
Uwielbiam to miejsce,naturę i spokój,który tam panuje
Jasmina pewnej zimy mi zmarzła bezpowrotnie,ale trzymam kciuki mocno za Twoją,obyś nie musiała się jej pozbywać.
Remont się dłużył,ale wreszcie najgorsze mamy za sobą
Basiu te czerwone noski potrafią rozweselić i dać nadzieję na piękne kwiaty
Ja jeszcze liści nie obrywałam,ale już niedługo marzec to jak ruszę ze zdwojoną siłą
Iwonka tego dnia byłam zachwycona magią chwili,słońca i wyobraziłam sobie jak pięknie będzie już niedługo
Biegałam od jednego badyla do drugiego i cieszyłam się jak dziecko.Wszystko okaże się wiosną,czy będzie dużo cięcia,czy tylko kosmetycznie.Kamulce wykopywane corocznie z głębokiego wykopu,kamienie się rodzą na potęgę
Moni masz rację,że dopiero jak zrobi się ciepło i róże odtają widać wtedy pozimowe skutki i trzeba uważnie obserwować.
Trzymam kciuki za Twoją glicynię,by nie zmarzła
RU na pniu to podobno wytrzymała jest i nie daje się silnym mrozom,no zobaczymy już niedługo
Dorotka one co roku tak wyglądają,a potem jak są dodatnie temperatury i słońce silne to nagle czernieją i są poprawki po cięciu.
Mój Mareczek całkiem przykryty,bo to młodziak z jesieni.Trzymam kciuki za Twojego cudnisia
Aniu już niedługo będziemy obrywać liście ,nawozić,przycinać...ach ręce świerzbią
Dziś jedno aktualne zdjęcie nosa cebulowego z donicy,nadzieja i radość się budzi,niech trwa

Miłego wieczorku
-
Iwonka1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5523
- Od: 10 wrz 2015, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior
Re: Róże kocham,hortensje podziwiam,byliny poznaję-Annes 77
Aniu, jak przechowujesz cebulowe w donicach? Sadzisz na jesieni i dalej co? Bardzo mi się ten pomysł podoba, wtedy masz wiosnę w zasięgu ręki i chyba jednak troszkę wcześniej niż na działce. Uświadom mnie troszkę, to może i ja spróbuję 

