Moje roślinki... apus - cz. 2
- 
				PEPSI
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 7205
- Od: 20 sty 2013, o 10:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko - pomorskie
Re: Moje roślinki... apus - cz. 2
Basiu, mi właśnie przysłali chyba ( trzecie podejście) Lemon Parody, a GT kupowałam w innej szkółce. Całe lato zastanawiałam się, jak obie kwitły, czy to ta sama róża. Jak dla mnie mają inny odcień żółci. I jedna i druga jest piękna, chociaż jak dla mnie GT jest ( przynajmniej u mnie ) bardziej wyprostowany, a LP zwiesza kwiaty.
			
			
									
						
										
						- apus
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 5328
- Od: 26 kwie 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Moje roślinki... apus - cz. 2
Hmm.... przewieszają się? To muszę przemyśleć jeszcze ten zakup.
			
			
									
						
							Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
			
						viewtopic.php?f=2&t=117468
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Moje roślinki... apus - cz. 2
 jak fajnie ,że nie mam takiego problemu ta czy ta
 jak fajnie ,że nie mam takiego problemu ta czy ta  
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 42390
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Moje roślinki... apus - cz. 2
Basiu chciałam napisać o Grahamie T. ale miłośniczka tej róży Małgosia mnie ubiegła  
 
Ja też patrzę na stan wystających ze śniegu patyczków róż i czarnych jeszcze nie widzę, zielonych wiadomo też nie więc spokojnie czekajmy, bo jest tak zimno że niech lepiej się nie budzą mają czas
  mają czas   I ja nie kryłam róż, a kopczyki dostały tylko najmłodsze i niektóre wrażliwe, ale że nie było mrozu większego niż -20 st (odczuwalny) więc powinny przetrwać tą zimę
  I ja nie kryłam róż, a kopczyki dostały tylko najmłodsze i niektóre wrażliwe, ale że nie było mrozu większego niż -20 st (odczuwalny) więc powinny przetrwać tą zimę 
			
			
									
						
										
						 
 Ja też patrzę na stan wystających ze śniegu patyczków róż i czarnych jeszcze nie widzę, zielonych wiadomo też nie więc spokojnie czekajmy, bo jest tak zimno że niech lepiej się nie budzą
 mają czas
  mają czas   I ja nie kryłam róż, a kopczyki dostały tylko najmłodsze i niektóre wrażliwe, ale że nie było mrozu większego niż -20 st (odczuwalny) więc powinny przetrwać tą zimę
  I ja nie kryłam róż, a kopczyki dostały tylko najmłodsze i niektóre wrażliwe, ale że nie było mrozu większego niż -20 st (odczuwalny) więc powinny przetrwać tą zimę 
- Tolinka
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 1715
- Od: 1 mar 2013, o 23:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Częstochowa
Re: Moje roślinki... apus - cz. 2
Basiu z Grahamka będziesz zadowolona   ale jak każda angielska dama potrzebuje chwilkę na aklimatyzację ,a później to już ją tylko kochać i kochać
 ale jak każda angielska dama potrzebuje chwilkę na aklimatyzację ,a później to już ją tylko kochać i kochać   
   Z róż które wrzuciłaś w koszyk mam jeszcze Ballerinę,u mnie jeszcze młodziutka mam ją w sumie dwa sezony ,ale już ją polubiłam
 Z róż które wrzuciłaś w koszyk mam jeszcze Ballerinę,u mnie jeszcze młodziutka mam ją w sumie dwa sezony ,ale już ją polubiłam   To taka samoobsługowa róża.
 To taka samoobsługowa róża.
			
			
									
						
										
						 ale jak każda angielska dama potrzebuje chwilkę na aklimatyzację ,a później to już ją tylko kochać i kochać
 ale jak każda angielska dama potrzebuje chwilkę na aklimatyzację ,a później to już ją tylko kochać i kochać   
   Z róż które wrzuciłaś w koszyk mam jeszcze Ballerinę,u mnie jeszcze młodziutka mam ją w sumie dwa sezony ,ale już ją polubiłam
 Z róż które wrzuciłaś w koszyk mam jeszcze Ballerinę,u mnie jeszcze młodziutka mam ją w sumie dwa sezony ,ale już ją polubiłam   To taka samoobsługowa róża.
 To taka samoobsługowa róża.- nifredil
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 4371
- Od: 26 mar 2012, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Moje roślinki... apus - cz. 2
Basiu, zapisuję sobie wątek, bo już kilka razy podziwiałam twoje zdjęcia i jakoś uciekło mi wpisywanie   
 
Oczywiście dołączam się do grona miłośników róży Peace. To jedna z pierwszych róż w moim ogrodzie i z roku na rok rośnie zdrowsza i bardziej zachwyca 
 
Co do twojej różanej listy. Mam tylko Ballerinę - strzał w dziesiątkę, normalnie róża terminator, u mnie zdrowa cały sezon i do samych mrozów obsypana kwieciem, rośnie na tzw "patelni" oraz Graham Thomas - rósł dopiero pierwszy rok, ale kwiaty ma wyjątkowo urocze i ciepłym, żółtym kolorze i również nie chorował przez cały sezon.
  oraz Graham Thomas - rósł dopiero pierwszy rok, ale kwiaty ma wyjątkowo urocze i ciepłym, żółtym kolorze i również nie chorował przez cały sezon.
			
			
									
						
										
						 
 Oczywiście dołączam się do grona miłośników róży Peace. To jedna z pierwszych róż w moim ogrodzie i z roku na rok rośnie zdrowsza i bardziej zachwyca
 
 Co do twojej różanej listy. Mam tylko Ballerinę - strzał w dziesiątkę, normalnie róża terminator, u mnie zdrowa cały sezon i do samych mrozów obsypana kwieciem, rośnie na tzw "patelni"
 oraz Graham Thomas - rósł dopiero pierwszy rok, ale kwiaty ma wyjątkowo urocze i ciepłym, żółtym kolorze i również nie chorował przez cały sezon.
  oraz Graham Thomas - rósł dopiero pierwszy rok, ale kwiaty ma wyjątkowo urocze i ciepłym, żółtym kolorze i również nie chorował przez cały sezon.- mimoza55
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 1353
- Od: 2 wrz 2014, o 20:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: KRAKOWSKIE
Re: Moje roślinki... apus - cz. 2
Basiu, mam dwa krzaczki Graham Thomas, przez 3 lata rosly bardzo słabo, potem wystrzeliły i mam dwa dwumetrowe solitery,
wcześniej ich nawet nie okrywałam nie robiłam kopczyków / zimy były łagodne/ tej zimy okryłam zrobiłam kopczyki, i niestety zima była sroga i jeden krzaczek ma czarniutkie pędy, dzis dopatrzyłam się w gąszczu pędów tylko jeden zielony pęd, czyli jest nadzieja ze krzaczek nie przemarzł i po przycięciu wiosną ruszy i pokarze burzę kwiatów i będzie tkał dywanik z płatków wokół krzaczka
			
			
									
						
										
						wcześniej ich nawet nie okrywałam nie robiłam kopczyków / zimy były łagodne/ tej zimy okryłam zrobiłam kopczyki, i niestety zima była sroga i jeden krzaczek ma czarniutkie pędy, dzis dopatrzyłam się w gąszczu pędów tylko jeden zielony pęd, czyli jest nadzieja ze krzaczek nie przemarzł i po przycięciu wiosną ruszy i pokarze burzę kwiatów i będzie tkał dywanik z płatków wokół krzaczka

- 
				Iwonka1
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 5523
- Od: 10 wrz 2015, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior
Re: Moje roślinki... apus - cz. 2
Moja Gloria jest pierwszakiem, ma jeszcze czas, żeby mnie zachwycić.
Basiu, rozumujesz nieprawidłowo Koszyk masz otwarty, nie żeby zmienić zamówienie, tylko żeby dorzucić do koszyka
 Koszyk masz otwarty, nie żeby zmienić zamówienie, tylko żeby dorzucić do koszyka  
 
Moja krakowska ciocia też chodzi na pole. Ja pola nie mam, więc wychodzę na dwór
			
			
									
						
										
						Basiu, rozumujesz nieprawidłowo
 Koszyk masz otwarty, nie żeby zmienić zamówienie, tylko żeby dorzucić do koszyka
 Koszyk masz otwarty, nie żeby zmienić zamówienie, tylko żeby dorzucić do koszyka  
 Moja krakowska ciocia też chodzi na pole. Ja pola nie mam, więc wychodzę na dwór

- Wanda7
- -Moderator Forum-. 
- Posty: 16307
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Moje roślinki... apus - cz. 2
Ghislaine de Feligonde - mam dwie sztuki od roku. Drobniutkie kwiatki, ale podobno ma mieć dużo. U mnie na razie buduje krzaczek. Posadziłam w półcieniu, bo ponoć tak lubi, ale czuję, że wolałaby słońce. Nie wiem, co o niej sądzić. Może trzeba jeszcze z rok poczekać na ocenę.
Ballerina - moja w półcieniu, piękna efektowna odmiana. Moja córka kiedyś zapytała, czy to też róża? Chętnie kwitnie, powtarza. Polecam jak najbardziej.
Graham Thomas - to była moja pierwsza angielka. Tak bardzo się nią zachwyciłam, że mam teraz 4 sztuki. Powtarza i ma radosny kolor. Trzeba mocno ciąć, bo inaczej ma łysy dół. Basiu, koniecznie musisz ją mieć.
			
			
									
						
										
						Ballerina - moja w półcieniu, piękna efektowna odmiana. Moja córka kiedyś zapytała, czy to też róża? Chętnie kwitnie, powtarza. Polecam jak najbardziej.
Graham Thomas - to była moja pierwsza angielka. Tak bardzo się nią zachwyciłam, że mam teraz 4 sztuki. Powtarza i ma radosny kolor. Trzeba mocno ciąć, bo inaczej ma łysy dół. Basiu, koniecznie musisz ją mieć.
- mimoza55
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 1353
- Od: 2 wrz 2014, o 20:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: KRAKOWSKIE
Re: Moje roślinki... apus - cz. 2
Basiu,   ja też wychodzę na pole   Ghislaine de Feligonde mam dopiero od jesieni, wiec z niecierpliwością czekam na pierwsze
 Ghislaine de Feligonde mam dopiero od jesieni, wiec z niecierpliwością czekam na pierwsze 
kwiaty i jak rozbuduje krzaczek, posadziłam różyczkę przy jodle pospolitej , jodła ma łysą koronę z południowej strony i mam nadzieje że
Ghiselka zatuszuje tą łysinkę na jodle.
			
			
									
						
										
						 Ghislaine de Feligonde mam dopiero od jesieni, wiec z niecierpliwością czekam na pierwsze
 Ghislaine de Feligonde mam dopiero od jesieni, wiec z niecierpliwością czekam na pierwsze kwiaty i jak rozbuduje krzaczek, posadziłam różyczkę przy jodle pospolitej , jodła ma łysą koronę z południowej strony i mam nadzieje że
Ghiselka zatuszuje tą łysinkę na jodle.

- apus
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 5328
- Od: 26 kwie 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Moje roślinki... apus - cz. 2
Wczoraj robiąc "duże sobotnie" zakupy w jednym z popularnych marketów na literkę L kupiłam pietruszkę w donicy, bardzo zadowolona z siebie, że wreszcie będę miała natkę na bieżąco postawiłam na oknie kuchennym, przepłukałam wodą, podlałam i.... na kolację dorzuciłam do kanapki parę listków - ohyda!!!!!!!!!!!   
   
 
Tego nie idzie zjeść, w pierwszym momencie pomyślałam, że może to od wcześniej wypitego wina taki paskudny posmak?
Dzisiaj rano jeszcze raz wypłukałam liście i spróbowałam... Ta natka ma ohydny i na pewno nie pietruszkowy smak! 
   
   Dlaczego...
 Dlaczego...  
 
Dziękuję Wam pięknie za informacje o Waszych (moich) różach! 
   
 
Jadziu, to Ty spokojniejsza jesteś 
 
Marysiu czekajmy, może ja trochę histeryzuję, ale masz rację - jeszcze czas na oceny stanu naszych roślinek.
Tolinka ja takie trochę podglądacz, widziałam GT w Waszych ogrodach i pomimo, że wstrzymywałam się przed żółtymi różami, to jak widać, mój opór trwał cały sezon 
   
   
 
Balerina chyba pójdzie na skalniak, w sumie dwie sztuki, chyba że zmienię zdanie i wyląduje w donicy... waham się jeszcze, co do miejsca dla niej.
Sabinko, milo Cię gościć w moich skromnych progach! 
 
Gloria u mnie, to też jedna z pierwszych róż, a odkąd poznałam, że ona to ona i wiem jak ją traktować, to odwdzięcza mi się uroczym kwitnieniem i nawet zdrowa jest - dołem trochę plamistość, ale do opanowania.
Graham chyba będzie miał miejsce w przedogródku, będę mogła na niego patrzeć z okna kuchennego robiąc poranną kawę... 
 
Wandziu - mimoza55 może jednak nie całkiem umarzł? Dajmy sobie czas z oceną, chociaż ja tak jak Ty biegam po ogródku z histerią w oczach i zaglądam w krzaczki. Trochę przybimbałam sobie, nie nakrywając kilku róż i nie robiąc wszystkim kopca... ech... Ale dobrze będzie! 
 
Ja Gizelkę chce posadzić przy drewutni, żeby tam robiła za parawan.
Iwonkooooo... Ty kusicielko... 
   
   Raczej nie będę już nic dobierać, muszę jeszcze oszczędności na bylinki wydać, wszak nie samą różyczką człowiek żyje
  Raczej nie będę już nic dobierać, muszę jeszcze oszczędności na bylinki wydać, wszak nie samą różyczką człowiek żyje   
 
Planuję do róż lawendę, ostróżki, bo jeszcze ich nie mam, a zachwycają mnie w Waszych ogrodach, dzwonki, chcę też powiększyć kolekcję szałwii, bo przecież ?tego kostucha nie ubodzie, u kogo szałwia w ogrodzie?.
Wandziu - Wanda7 dziękuję Gizela, kwitła u Ciebie w pierwszym roku? Bo różnie czytam o niej, że na pędach dwuletnich, że nie powtarza kwitnienia itd. A w innym miejscu wprost odwrotnie... Nie bardzo wiem w co wierzyć już.
 Gizela, kwitła u Ciebie w pierwszym roku? Bo różnie czytam o niej, że na pędach dwuletnich, że nie powtarza kwitnienia itd. A w innym miejscu wprost odwrotnie... Nie bardzo wiem w co wierzyć już. 
Mocno ciąć, tzn 1/3 pędów czy więcej?
Pomponiki:



			
			
									
						
							 
   
 Tego nie idzie zjeść, w pierwszym momencie pomyślałam, że może to od wcześniej wypitego wina taki paskudny posmak?
Dzisiaj rano jeszcze raz wypłukałam liście i spróbowałam... Ta natka ma ohydny i na pewno nie pietruszkowy smak!
 
   
   Dlaczego...
 Dlaczego...  
 Dziękuję Wam pięknie za informacje o Waszych (moich) różach!
 
   
 Jadziu, to Ty spokojniejsza jesteś
 
 Marysiu czekajmy, może ja trochę histeryzuję, ale masz rację - jeszcze czas na oceny stanu naszych roślinek.
Tolinka ja takie trochę podglądacz, widziałam GT w Waszych ogrodach i pomimo, że wstrzymywałam się przed żółtymi różami, to jak widać, mój opór trwał cały sezon
 
   
   
 Balerina chyba pójdzie na skalniak, w sumie dwie sztuki, chyba że zmienię zdanie i wyląduje w donicy... waham się jeszcze, co do miejsca dla niej.
Sabinko, milo Cię gościć w moich skromnych progach!
 
 Gloria u mnie, to też jedna z pierwszych róż, a odkąd poznałam, że ona to ona i wiem jak ją traktować, to odwdzięcza mi się uroczym kwitnieniem i nawet zdrowa jest - dołem trochę plamistość, ale do opanowania.
Graham chyba będzie miał miejsce w przedogródku, będę mogła na niego patrzeć z okna kuchennego robiąc poranną kawę...
 
 Wandziu - mimoza55 może jednak nie całkiem umarzł? Dajmy sobie czas z oceną, chociaż ja tak jak Ty biegam po ogródku z histerią w oczach i zaglądam w krzaczki. Trochę przybimbałam sobie, nie nakrywając kilku róż i nie robiąc wszystkim kopca... ech... Ale dobrze będzie!
 
 Ja Gizelkę chce posadzić przy drewutni, żeby tam robiła za parawan.
Iwonkooooo... Ty kusicielko...
 
   
   Raczej nie będę już nic dobierać, muszę jeszcze oszczędności na bylinki wydać, wszak nie samą różyczką człowiek żyje
  Raczej nie będę już nic dobierać, muszę jeszcze oszczędności na bylinki wydać, wszak nie samą różyczką człowiek żyje   
 Planuję do róż lawendę, ostróżki, bo jeszcze ich nie mam, a zachwycają mnie w Waszych ogrodach, dzwonki, chcę też powiększyć kolekcję szałwii, bo przecież ?tego kostucha nie ubodzie, u kogo szałwia w ogrodzie?.
Wandziu - Wanda7 dziękuję
 Gizela, kwitła u Ciebie w pierwszym roku? Bo różnie czytam o niej, że na pędach dwuletnich, że nie powtarza kwitnienia itd. A w innym miejscu wprost odwrotnie... Nie bardzo wiem w co wierzyć już.
 Gizela, kwitła u Ciebie w pierwszym roku? Bo różnie czytam o niej, że na pędach dwuletnich, że nie powtarza kwitnienia itd. A w innym miejscu wprost odwrotnie... Nie bardzo wiem w co wierzyć już. Mocno ciąć, tzn 1/3 pędów czy więcej?
Pomponiki:



Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
			
						viewtopic.php?f=2&t=117468
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 42390
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Moje roślinki... apus - cz. 2
A trzeba było kupić na placu pół kilo pietruszki i wsadzić do doniczki z ziemią, miałabyś natkę za parę dni! Oj Basiu  to pewnie była pietruszka ozdobna
  to pewnie była pietruszka ozdobna  
  
			
			
									
						
										
						 to pewnie była pietruszka ozdobna
  to pewnie była pietruszka ozdobna  
  
- apus
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 5328
- Od: 26 kwie 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Moje roślinki... apus - cz. 2
Nie Marysiu, to klasyczna (z wyglądu liści) pietruszka, albo coś pietruszko podobne... masakra 
Jutro pójdzie na pokarm dla ptaków, może im posmakuje 
 
Ale tak jak piszesz, kupię korzeni wsadzę do ziemi, tęskno mi już do takiej zieleniny....
			
			
									
						
							
Jutro pójdzie na pokarm dla ptaków, może im posmakuje
 
 Ale tak jak piszesz, kupię korzeni wsadzę do ziemi, tęskno mi już do takiej zieleniny....
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
			
						viewtopic.php?f=2&t=117468
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 42390
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Moje roślinki... apus - cz. 2
Basiu mnie też brakuje swieżości i od lat pierwszy raz kupuję pomidory, próbuję różne pod wpływem FO. Najlepiej smakują mi z Auch w plastikowym kubeczku daktylowe 
			
			
									
						
										
						
- Beaby
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 6469
- Od: 16 lut 2014, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Moje roślinki... apus - cz. 2
A tak na szybkiego to można uciąć korzeń pietruszki na wysokość ok. 2 cm i dać do pojemnika z wodą. W taki przejściowy czas stosuję to już od wielu, wielu lat. Zieleninka szybko się pojawia. Najczęściej w warzywniaku wybieram już takie "podkiełkowane"
Tak samo Basiu robię teraz z cebulą...
Śliczne masz te dalie, mnie z takich dostała się tylko żółta.
			
			
									
						
										
						Tak samo Basiu robię teraz z cebulą...
Śliczne masz te dalie, mnie z takich dostała się tylko żółta.








 
 
		
