Witajcie
Pogoda straszna, wieje i pada, tak, jakby głowy chciało pourywać.
Na szczęście we Wrocławiu było bardzo przyjemnie. Miasto okazało się być bardzo atrakcyjne.

Z braku czasu zwiedzanie ograniczyłyśmy do starówki, która opanowana została przez krasnale
Są dosłownie wszędzie i każdy jest inny, niepowtarzalny. Krasnalowy pomysł uważam za bardzo trafiony. Dzieciaki szukając tych malutkich postaci, chcąc nie chcąc, zwiedzają miasto bez marudzenia
Mnie najbardziej rozbawiły te dwa jegomoście
W planie wycieczki punkt najważniejszy zajmowało afrykarium mieszczące się na terenie zoo. Miejsce niesamowite, jedyne w swoim rodzaju, polecam każdemu, nie tylko dzieciom
Dla bardziej zainteresowanych krótki filmik poglądowy
https://youtu.be/AsRxDbzlGfs
https://youtu.be/ClF3oT5L5KI
https://youtu.be/024Q9jXswws
Dziś odpoczywam po wycieczce. Z tej okazji kupiłam sobie małe co nieco
Seba u mnie wielkość parapetów to problem nie do przeskoczenia ale i tak wysiewając zawsze mam nadwyżki, które rozdaję gdzie popadnie.
Aniu, aness wiosnę czuć w powietrzu, ptaki wracają z ciepłych krajów a więc tylko patrzeć i będzie

Tulipany kupuję w b, u mnie jest ich całkiem spory wybór. Bardzo je lubię, zwłaszcza o tej porze roku. Mam nadzieję, że i Tobie udało się je kupić.
ewka36jj dziękuję za podpowiedź. Jeszcze waham się z zakupem ale pewnie skuszę się
dorotka350 Wrocław to był strzał w 10 Bardzo jestem zadowolona, choć tempo zwiedzania zawrotne i zmęczenie fizyczne deje mi się we znaki, od tego chodzenia mam zakwasy

Za to psychicznie odpoczęłam i to jest najważniejsze. Twoje nowe hobby jest super

Z niecierpliwością czekam na kolejne dzieła
Blueberry witaj skrytoczytaczu

Miło wiedzieć, że ktoś śledzi moje wątki - mam nadzieję, że teraz będziesz częściej zaznaczała swoją obecność.
Gosiu wiosnę czuję już każdą komórką ciała. Odpoczynek dobrze mi zrobił, nastrój mój poprawił się a wizyty w sklepie ogrodniczym napędziły do działania
Mariusz takie promocje ma Rai....r Sama jestem w szoku, teraz będę polowała na kolejne okazje
nifredil Pewnie i u Ciebie rabaty płyną, u mnie na działce wody co nie miara

wejść nie można było, bo alejki pozalewane. We środę byłam sprawdzić co z moimi pannami, niestety kilka wygląda na mocno zmarznięte. Mam jednak nadzieję, że odbiją bez problemu, tak jak w zeszłym roku.
Cebulowe nie wystawiają u mnie nosków, siedzą pod ziemią i udają, że ich tam nie ma
Olu a to ci ciemierniki

u mnie błota jeszcze nie ma, cały ogród w wodzie, wejść nie było można. Na szczęście moja działka nie jest zalana, woda nigdzie nie stoi, ufff.....
Aniu, ann spoko, zdążyłaś z wizytą pod wiosną

miło, że jesteś

"ciurkadełko"od "ciurkania"
Miłego weekendu Kochani !!!