Miałam je kiedyś, ale wcięło mi po 3 sezonach... i tak zastanawiam się czy one zmarzluchy są, czy smaczne i coś je zjadło...
Moje zielone zakręcenie cz.II
- apus
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5328
- Od: 26 kwie 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Moje zielone zakręcenie cz.II
Julio przypomnij mi proszę jak ten kwiat się nazywa?

Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
viewtopic.php?f=2&t=117468
- julcia1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2266
- Od: 19 maja 2011, o 08:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Leszno w Wielkopolsce
Re: Moje zielone zakręcenie cz.II
Kasiu niby tak , będzie miejsce na nowe roślinki , ale tak jakoś szkoda tych zgromadzonych z pewnym trudem.
Lucynko też mam taką nadzieję, ze większość jednak przetrwa.Szkoda tylko ze zamiast słonka znowu pada dziś śnieg co jednak odsuwa perspektywę wcześniejszej wiosny
Witaj Basiu roślinka o którą pytasz to inkarvillea , z mich doświadczeń wynika, że jest roślinką krótkowieczną lub mało odporną na mróz też nie udało mi się jej przetrzymać dłużej niż 3 sezony dlatego dokupuję co jakiś czas jak trafię na kłącza.Wszędzie wyczytałam ze odstrasza gryzonie
wdzięczna bardzo i kwitnie z przerwami właściwie całe lato. Był moment że miałam w dwu kolorach różową i białą .
Lucynko też mam taką nadzieję, ze większość jednak przetrwa.Szkoda tylko ze zamiast słonka znowu pada dziś śnieg co jednak odsuwa perspektywę wcześniejszej wiosny
Witaj Basiu roślinka o którą pytasz to inkarvillea , z mich doświadczeń wynika, że jest roślinką krótkowieczną lub mało odporną na mróz też nie udało mi się jej przetrzymać dłużej niż 3 sezony dlatego dokupuję co jakiś czas jak trafię na kłącza.Wszędzie wyczytałam ze odstrasza gryzonie
Pozdrawiam Julia
Moje zielone zakręcenie
Moje zielone zakręcenie
-
plocczanka
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Moje zielone zakręcenie cz.II
Julio, u Ciebie śnieg, a u mnie piękne słońce.
Jednak pod wieczór jakieś chmury słoneczko zakryły i obawiam się, że jutro może się coś w pogodzie zmienić.
A szkoda by było, bo tak ładnie oświetlone były moje przedszkolne roślinki.
Inkarwlla u mnie też się nie sprawdza i zawsze coś jej zaszkodzi.
Jak nie mróz, to... to nie wiem, co. 
Jednak pod wieczór jakieś chmury słoneczko zakryły i obawiam się, że jutro może się coś w pogodzie zmienić.
Inkarwlla u mnie też się nie sprawdza i zawsze coś jej zaszkodzi.
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 42392
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Moje zielone zakręcenie cz.II
Julciu cięłam szałwię, bo wybujała za bardzo i wypuściła mnóstwo nowych przyrostów. Twoja też wypuści a jak nie to rośnie u mnie
Jedynie odstałam kiedyś szałwię variegata i nie przetrwała zimy
a ta lekarska jest! Moja córka w nią wierzy i leczy każde zapowiadające się przeziębienie
Czyli płotek i drewniany i plastikowy ma określony czas
Dobrej nocy Julciu 
Czyli płotek i drewniany i plastikowy ma określony czas
- julcia1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2266
- Od: 19 maja 2011, o 08:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Leszno w Wielkopolsce
Re: Moje zielone zakręcenie cz.II
Lucynko z moich obserwacji wynika ,ze jednak najbardziej jej szkodzą roztopy na zmianę z przymrozkami, może trzeba jakoś okryć bo u mnie najczęściej po prostu zagniwa w ziemi i znika.
Marysiu moja szałwia miała już ze 7 lat, co roku po kwitnieniu przycinałam lecz teraz miała już dużo gołych gałązek przy ziemi więc mocno obcięłam, za mocno
zawsze przed zimą był już spory krzaczek a teraz
zobaczymy wiosną w razie czego będę szukać młodej roślinki.
Chyba tylko metalowy płotek dłużej postoi dodatkowo odmalowany co jakiś czas . Dlatego cały czas szukam pomysłu na podporę do pnącej róży.
Tylko to co bym wybrała powala ceną
Miłego dnia
Marysiu moja szałwia miała już ze 7 lat, co roku po kwitnieniu przycinałam lecz teraz miała już dużo gołych gałązek przy ziemi więc mocno obcięłam, za mocno
Chyba tylko metalowy płotek dłużej postoi dodatkowo odmalowany co jakiś czas . Dlatego cały czas szukam pomysłu na podporę do pnącej róży.
Tylko to co bym wybrała powala ceną
Miłego dnia
Pozdrawiam Julia
Moje zielone zakręcenie
Moje zielone zakręcenie
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 42392
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Moje zielone zakręcenie cz.II
Oj mam ten sam problem, nie chcę ani taniości (bo krótko) ani tandety (bo nie podoba się) i nie mam dalej nic!
Ostatnio widziałam ogród, ale to pasujący do mojego z podporami zrobionymi z leszczyny. Wszystko w tym samym stylu to ładne i za darmo, ale też wymaga wysiłku, a ja do wszystkie sama! To był blog i nie mogę wstawić linku.
Wyślę na pw
Ostatnio widziałam ogród, ale to pasujący do mojego z podporami zrobionymi z leszczyny. Wszystko w tym samym stylu to ładne i za darmo, ale też wymaga wysiłku, a ja do wszystkie sama! To był blog i nie mogę wstawić linku.
Wyślę na pw
- julcia1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2266
- Od: 19 maja 2011, o 08:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Leszno w Wielkopolsce
Re: Moje zielone zakręcenie cz.II
Marysiu na blogu nigdy nie byłam fajny
Pergole niczego sobie tylko skąd nazbierać surowca , lasy głownie świerkowe i surowca nie pozyskam
więc odpada , swoich gałęzi w takiej długości też nie wyhoduję
Ale w Twoim ogrodzie faktycznie mogą się sprawdzić a i las w zasięgu wzroku
Pergole niczego sobie tylko skąd nazbierać surowca , lasy głownie świerkowe i surowca nie pozyskam
Ale w Twoim ogrodzie faktycznie mogą się sprawdzić a i las w zasięgu wzroku
Pozdrawiam Julia
Moje zielone zakręcenie
Moje zielone zakręcenie
- apus
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5328
- Od: 26 kwie 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Moje zielone zakręcenie cz.II
Dziękuję Julio, kompletnie mi ta nazwa uciekła z głowy... zresztą skomplikowana
Inkarvillee dokupię skoro jak mówisz odstrasza gryzonie! Ja nawet siebie podejrzewałam, że ją wyplewiłam, bo kilka razy mi się udało coś nieświadomie usunąć, ale z drugiej strony, ona to kłącze ma dosyć spore.
Czasami bywa w biedronce w wiosennych bylinach... trzeba będzie zapolować
Inkarvillee dokupię skoro jak mówisz odstrasza gryzonie! Ja nawet siebie podejrzewałam, że ją wyplewiłam, bo kilka razy mi się udało coś nieświadomie usunąć, ale z drugiej strony, ona to kłącze ma dosyć spore.
Czasami bywa w biedronce w wiosennych bylinach... trzeba będzie zapolować
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
viewtopic.php?f=2&t=117468
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 42392
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Moje zielone zakręcenie cz.II
Julciu mam leszczyny i mam niedaleko las z leszczynami, tylko że las prywatny i nie wiem czy by mi ktoś nie
W tym roku miałam sporo patyków, bo wycięliśmy jedną leszczynę ale patyki poszły pod pomidory, ale coś pomyślę tylko przydałby mi się ktoś do wyginania
Twoja działeczka ma inny styl to Ty musisz szukać dalej...ja zresztą też
Byle do wiosny 
-
plocczanka
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Moje zielone zakręcenie cz.II
Julio, widzę że masz ten sam problem, co Marysia.
Nie zazdroszczę.
Tym bardziej że ja też chętnie zmieniłabym podpory dla moich pnączy, a nie bardzo mam na co.
Co więcej nie chce mi się nawet kombinować w tym temacie.
I co Ty na to? Wierzysz, że mam lenia?
Uwierz, bo nawet siać mi się ostatnio nie chce.
Zdrówka życzę.
Nie zazdroszczę.
I co Ty na to? Wierzysz, że mam lenia?
Zdrówka życzę.
- julcia1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2266
- Od: 19 maja 2011, o 08:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Leszno w Wielkopolsce
Re: Moje zielone zakręcenie cz.II
Basiu też poszukam wiosną w tym sklepie bo mam wątpliwości czy moja przetrwała mrozy bez śniegu
Marysiu też mam problem z pomocnikami więc kupuję narzędzia mam już piłę , wkrętak i wiertarkę kilka palet i sporo zapału
zobaczymy co z tego wyniknie wiosną
W sklepie widziałam drewniane kratki właściwie niezbyt drogie , tak myślę kupić w tartaku pocięte belki do tego metalowe kotwy do wbicia w ziemię, nic tylko kombinować , żeby jeszcze mieć faceta złotą rączkę
Lucynko i tu pozdrów swojego męża bo pisałaś że masz zdolnego
I tobie Lucynko zdrówka aby żadne grypsko nie miało dostępu
Byle do wiosny, dni będą dłuższe, cieplej więcej możliwości spędzania czasu na powietrzu
Marysiu też mam problem z pomocnikami więc kupuję narzędzia mam już piłę , wkrętak i wiertarkę kilka palet i sporo zapału
zobaczymy co z tego wyniknie wiosną
W sklepie widziałam drewniane kratki właściwie niezbyt drogie , tak myślę kupić w tartaku pocięte belki do tego metalowe kotwy do wbicia w ziemię, nic tylko kombinować , żeby jeszcze mieć faceta złotą rączkę
Lucynko i tu pozdrów swojego męża bo pisałaś że masz zdolnego
I tobie Lucynko zdrówka aby żadne grypsko nie miało dostępu
Byle do wiosny, dni będą dłuższe, cieplej więcej możliwości spędzania czasu na powietrzu
Pozdrawiam Julia
Moje zielone zakręcenie
Moje zielone zakręcenie
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 42392
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Moje zielone zakręcenie cz.II
Julciu mam wszystkie wymienione narzędzia i powiem że nawet więcej
i jak zainspirujesz to może razem coś zmajstrujemy
Szybkiego dnia w pracy i długiego wieczoru w domu 
- julcia1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2266
- Od: 19 maja 2011, o 08:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Leszno w Wielkopolsce
Re: Moje zielone zakręcenie cz.II
Pozdrawiam Julia
Moje zielone zakręcenie
Moje zielone zakręcenie
-
plocczanka
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Moje zielone zakręcenie cz.II
Julio, witaj w niedzielny poranek.
Cieszę się, że zajrzałam do Ciebie.
Dostałam kopa na cały dzień!
Sprawiły to zdjęcia Twoich róż. Są prześliczne.
Szczególnie te pnące - takie olbrzymy!
Faktycznie zasłużyły na porządne podpory.
Również różyczka na siódmej fotografii zwróciła moją uwagę. Śliczna.
Miłej niedzieli.
Cieszę się, że zajrzałam do Ciebie.
Sprawiły to zdjęcia Twoich róż. Są prześliczne.
Szczególnie te pnące - takie olbrzymy!
Faktycznie zasłużyły na porządne podpory.
Również różyczka na siódmej fotografii zwróciła moją uwagę. Śliczna.
Miłej niedzieli.
- julcia1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2266
- Od: 19 maja 2011, o 08:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Leszno w Wielkopolsce
Re: Moje zielone zakręcenie cz.II
Lucynko to Rhapsody in Blue podziwiana na forum a uratowana na wyprzedaży marketowej wcale nie byłam pewna odmiany ale o dziwo zgadzało się
Mam ją dopiero dwa sezony i jeszcze nie pokazała na co ją stać.
Lucynko i Tobie miłej niedzieli
Mam ją dopiero dwa sezony i jeszcze nie pokazała na co ją stać.
Lucynko i Tobie miłej niedzieli
Pozdrawiam Julia
Moje zielone zakręcenie
Moje zielone zakręcenie





















