Na łące

[Daria_Eliza]

Asiu, forumowicz kaLo w wątku o kiełkowaniu i zaprawianiu nasion polecał kiełkowanie na ręczniku papierowy, zamiast na wacikach, wtedy kiełki nie ukorzeniają się pomiędzy włóknami wacika.

Bardzo fajne pudełko do kiełkowania. (Ja nie znoszę sushi, raczej nie lubię ciast przemysłowych z cukierni, nie lubię mięsa, to nie dysponuję takimi różnymi fajnymi pudełeczkami, ale zakupiłam sobie inne plastikowe pojemniki wielokrotnego i różnorakiego zastosowania. )

[Anah]

Asiu, forumowicz kaLo w wątku o kiełkowaniu i zaprawianiu nasion polecał kiełkowanie na ręczniku papierowy, zamiast na wacikach, wtedy kiełki nie ukorzeniają się pomiędzy włóknami wacika.

A ja polecę jeszcze inny materiał - filtr do kawy. Do ręcznika kiełki też się przyklejają, a z filtra schodzą w nienaruszonym stanie

[Lyanna]

Daria, Ania. O widzicie . Nie muszę do sklepu iść bo mam i ręczniki papierowe i filtry.

[Maska]

Asiu to miło, że spotkałyście się z Darią We wszystkim widzimy zastosowanie Takie żywopłoty chronią zwierzęta na pastwiskach angielskich, ale to specjalna szkoła ich sadzenia (z ukosa)i zaplatania, a potem zagęszczania i cięcia.
Posiałam dzisiaj wysokiego rodzynka no i ostre papryczki!

Dario ostatnio zebrałam kilka pojemniczków po złocistych kiwi, ale i po zwykłych też świetnie spełniają rolę.Już nie wspomnę, że możesz przejść się na miejscowy targ i albo poszukać albo porozmawiać ze sprzedawcami.

[Anah]

Daria, Ania. O widzicie . Nie muszę do sklepu iść bo mam i ręczniki papierowe i filtry.

Widzicie, to dopiero prawdziwe ogrodowe rewolucje!

A mnie zaraz mój chłop wygoni z domu, znowu zamówiłam nasiona (same pomidory). Ale te odmiany były tak niezwykłe, że nie sposób było nie kliknąć...

[Lyanna]

I gotowe .
Wybrałam ręczniki papierowe. Wacików nie miałam a filtry były zbyt gładkie i nasionka się przemieszczały.


Marysiu, cieszę się że Was poznałam, internet okazał się pożyteczny. A żywopłot naprawde chodzi mi po głowie. Rodzynek wysoki to to samo co moja miechunka peruwiańska? Jeszcze jej nie siałam ale mam zamiar w dużej ilosci . W rym sezonie ma się wyrobić z dojrzewaniem.

Aniu, jak Ty to upchniesz wszystko . Mój mąż dzisiaj z powątpiewaniem obserwował jak wykładałam papryczki do kiełkowania. Superostre. Mają się zmieścić na balkonie... Ale jak wszystkie wykiełkują to część pójdzie na działkę

[Anah]

Na razie kupuję bezmyślnie - wszystko, co mi wpadnie w oko. Dopiero później będę zderzać się z rzeczywistością. Pewnie skończy się tak, że jak już stwierdzę, że wszystkiego jest dużo za dużo to przestanę wysiewać A tak serio, myślę, że wystarczy mi już zakupów. Co najwyżej przywiozę sobie jeszcze coś z Gardenii, o ile oczywiście coś mi się na tych targach w ogóle spodoba. Sadzonek w sezonie raczej nie będę kupować, co najwyżej budleję Dawida (której straty nie mogę przeboleć), więc mam nadzieję, że nie będzie aż tak źle

Gdybyś miała za dużo sadzonek, to chętnie wymienię moje nadwyżki, których Ty nie będziesz miała, na takie, które Ty masz, a których ja nie mam - oczywiście, jeśli będziesz mieć na to ochotę

Moc pozdrowień!

[Lyanna]

Ania - jasne, ze chętnie się sadzonkami wymienię . Moja budleja zadoniczkowana na działce, mam nadzieje, że przetrwała mrozy. Miała być biała ale okazała się fioletowa.

Dzisiejszy widok z okna:

[Blueberry]

Bardzo przyjemny taki widok

[Anah]

To jesteśmy umówione! A budleja faktycznie sprawiła Ci niespodziankę. Na szczęście jej zapach rekompensuje wszystko, nawet jeśli jest w nie takim kolorze

[ewelkacha88]

Witaj No to bardzo fajnie, że zakupiłaś takie nasiona . Widzę, że nie próżnujesz i dalej coś działasz z wysiewami . Widok za oknem bardzo mleczny, taką mgłę to i ja miałam . Pozdrawiam .

[Maska]

Asiu no tak to od Ciebie to miechunka peruwiańska, a ja nazwałam rodzynkiem wysokim, bo niski miałam od Małgosi Margo_margo. Ja już posiałam wysokiego przede wszystkim, a niskiego też parę nasionek.
Sianie nasion papryk na wacikach zawsze kończył się wymieszaniem przy podlewaniu, bo jak wacik przeschnie to jeżdżą po nich razem z wodą W tym roku wrzuciłam do ziemi, zobaczymy jaki będzie efekt?
Mleczny widok miałam wczoraj też, a przez co patrzymy u Ciebie? co to za roślinka?

[Lyanna]

Natalia, dzis mgła mniejsza ale smog znowu się zwiększa. Od wtorku ma wiać na szczęście .

Ania, juz wiem na co się zapiszę u Ciebie - na te żółte pomidorki z dzióbkiem . Pomidorki będą na balkonie. Muszę zmieścić skoro Ty wszystko mieścisz .

Ewelina, działam działam. Budzę się ze snu zimowego . Na razie papryki superostre, w marcu pozostałe oraz pomidorki, miechunki, bakłażany itp. itd.

Marysiu, ta roślinka to stewia. Nasionka papryk trochę pływają przy podlewaniu, na razie jeszcze się nie pomieszały . Te, które posieję w marcu to od razu do ziemi, tak jak Ty.

Młode skorpionki:

[Blueberry]

Ależ śliczna zieloność a mgła zniknęła, na odmianę deszcz

[Lyanna]

Natalia na ferie mogłoby być więcej śniegu a nie deszcz, mamy tu kilka górek w okolicy bloku a nie ma jak na sankach pojeździć. Ciekawe jak na działce. Nadal nie byłam.....

Ale dziś wykiełkowała Aji White Fantasy i Habanero Red. Przeniosłam nasionka do ziemi- pojemniki po "nutelli" z przeźroczystym wieczkiem dla zachowania odpowiedniego mikroklimatu .