Dobrego piątku i odpowiedniej pogody dla meteopatki
Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków cz. 6
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 42391
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków cz. 6
Lucynko! czaruj, czaruj to może mnie zmobilizujesz do siania bo coś mam niebezpiecznego lenia
Najpierw zrzucałam to na mróz, bo chciałam przemyć okno które zajmę do kwietnia, a jak były warunki to tego nie zrobiłam i dalej nie sieję
Gazanie prześliczne i wcześniejsze nachyłki też szkoda tylko że niektóre jednoroczne
Dobrego piątku i odpowiedniej pogody dla meteopatki

Dobrego piątku i odpowiedniej pogody dla meteopatki
-
plocczanka
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków cz. 6
Oto trzecia doba lutego ma się ku schyłkowi.
Pogoda nie rozpieszcza, choć u mnie na szczęście obyło się bez deszczu.
Dziś Błażeja, a deszcz na świętego Błażeja to słaba wiosny nadzieja.
Jeśli gdzieś padał,
to niedobrze, choć ostatnio przysłowia ludowe raczej się nie sprawdzają.
Taka jakaś niemoc mnie dopadła, że nawet nie chce mi się myśleć o ewentualnych kolejnych wysiewach.
Chodzę z kąta w kąt, spoglądam na pudło z nasionami i... tyle.
Nawet do tego pudła nie zaglądam.
Nawet pachnący hiacyncik nie jest w stanie mnie pocieszyć.

Irenko - to jest nas dwie, bo ja też na lenia zwalam brak chęci do działania.
Dziękuję za wyrażony podziw
i nieskromnie proszę o jeszcze.

Marysiu [Maska] - Ciebie już nie trzeba mobilizować.
Teraz to mnie jest taka mobilizacja potrzebna, bo zupełnie opuściła mnie wena ogrodnicza.
Z tego co udało mi się dowiedzieć, to spośród moich nachyłków tylko barwierski jest jednoroczny i oby to była prawda.
Pogoda póki co mnie nie rozpieszcza, ale dziękuję za dobre serduszko.













A tak wyglądają moje malutkie heliotropki.
Na zdjęciu jeden z osiemnastu.
Pogoda nie rozpieszcza, choć u mnie na szczęście obyło się bez deszczu.
Dziś Błażeja, a deszcz na świętego Błażeja to słaba wiosny nadzieja.
Jeśli gdzieś padał,
Taka jakaś niemoc mnie dopadła, że nawet nie chce mi się myśleć o ewentualnych kolejnych wysiewach.
Chodzę z kąta w kąt, spoglądam na pudło z nasionami i... tyle.
Nawet pachnący hiacyncik nie jest w stanie mnie pocieszyć.

Irenko - to jest nas dwie, bo ja też na lenia zwalam brak chęci do działania.
Dziękuję za wyrażony podziw

Marysiu [Maska] - Ciebie już nie trzeba mobilizować.
Teraz to mnie jest taka mobilizacja potrzebna, bo zupełnie opuściła mnie wena ogrodnicza.
Z tego co udało mi się dowiedzieć, to spośród moich nachyłków tylko barwierski jest jednoroczny i oby to była prawda.
Pogoda póki co mnie nie rozpieszcza, ale dziękuję za dobre serduszko.













A tak wyglądają moje malutkie heliotropki.
Na zdjęciu jeden z osiemnastu.- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12202
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków cz. 6
Lucynko nie masz żadnego lenia, tylko mobilizację organizmu na zbliżające się ciężkie prace na rabatkach.
Zaczarowałaś kolorami, kosmosów tyle kolorów i odętki piękne.
Osiemnaście heliotropów, będzie widok.
Dzięki za podzielenie się doświadczeniami z wysiewem astrów.
Kupiłam białe
karłowe, pewnie nie wytrzymam i parę wysieję w marcu.
M, który nie absorbuje wszystkich wokół swoimi dolegliwościami, to skarb wyjątkowy.
My i wnuk zdrowi,
a średnie pokolenie kaszlące i kichające.
Deszcz nie padał, więc jest nadzieja na wczesna wiosnę. 
- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków cz. 6
Witaj Lucynko
. Dobrze, że zdrowie Ci dopisuje a Młodzi dadzą radę
. Dzisiaj słyszałam, że bardzo mało osób szczepi się przeciwko grypie i ja jestem niestety w tym gronie niezaszczepionych
. Pogoda świetna to nie jest ale trzeba przeżyć ten okres
. U mnie dzisiaj deszczowo i mgliście
. Fatalne warunki na drogach
. Masz piękne heliotropki i oby dalej tak ładnie Ci rosły. Kolekcja kosmosów imponująca
. Ciekawa jestem czy moje się wysiały ale na wszelki wypadek mam paczkę nasion i wysieję w innym miejscu. Dobrej nocy
.
-
leszczyna
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7718
- Od: 21 kwie 2009, o 21:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków cz. 6
Lucynko podglądam twoje wysiewy i chyba też muszę zacząć, obawiam się, że troszkę wcześnie i później te siewki rwą się do słoneczka i takie mizeroty rosną, ja chyba jeszcze z tydzień poczekam.
Pozdrawiam
Pozdrawiam
Od przybytku głowa nie boli cz.4 Cz.5.aktualna
Igłą malowane, szydełkiem wydziergane
Moje wątki - Pozdrawiam Krystyna
Igłą malowane, szydełkiem wydziergane
Moje wątki - Pozdrawiam Krystyna
-
plocczanka
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków cz. 6
Połowa weekendu za nami. Co prawda ja co dzień mam weekend
, ale osobom pracującym zawodowo został jeszcze tylko jeden dzień.
Najważniejsze że dni coraz to dłuższe.
Trochę się dzisiaj pobawiłam i uraczyłam rodzinę różami karnawałowymi.
Was też zapraszam na ucztę. Sie panie częstują.

Soniu - ależ mam lenia, nie da się ukryć.
Nie sądzę, by wszystkie heliotropy przetrwały do maja. Dlatego jeszcze dosiałam. Jeśli okaże się, że będzie ich za dużo, to nie ma zmartwienia. Zawsze znajdą się chętni na nadwyżki.
Deszcz i u mnie nie padał, ale póki co w ogóle wiatru nie ma, a jest i takie przysłowie: "Gdy luty z wiatrami, rychła wiosna przed nami".

Ewelinko - ja jestem za szczepieniem się. Zaszczepiony czuje się pewniej i bezpieczniej. Przynajmniej ja tak mam.
U mnie deszczu wprawdzie nie ma, ale ciemne chmury nisko wisiały w ciągu całego dnia.
Zobaczymy, jak sobie heliotropy poradzą. Podobno po niedzieli ma być więcej słońca,
które one tak kochają.
Ja też zawsze na wszelki wypadek wysiewam nasiona tych roślin, które same się rozsiewają, bo przezorny zawsze ubezpieczony.

Krysiu [leszczyna] - heliotropy trzeba siać już w styczniu, bo one potrzebują dużo czasu do osiągnięcia odpowiedniego wzrostu przed wysadzeniem do gruntu.
Posiałam też ketmie syryjskie i hibiskusa bylinowego w nadziei, że może jeszcze w tym roku pokażą kwiatki.












Trochę się dzisiaj pobawiłam i uraczyłam rodzinę różami karnawałowymi.
Was też zapraszam na ucztę. Sie panie częstują.

Soniu - ależ mam lenia, nie da się ukryć.
Nie sądzę, by wszystkie heliotropy przetrwały do maja. Dlatego jeszcze dosiałam. Jeśli okaże się, że będzie ich za dużo, to nie ma zmartwienia. Zawsze znajdą się chętni na nadwyżki.
Deszcz i u mnie nie padał, ale póki co w ogóle wiatru nie ma, a jest i takie przysłowie: "Gdy luty z wiatrami, rychła wiosna przed nami".

Ewelinko - ja jestem za szczepieniem się. Zaszczepiony czuje się pewniej i bezpieczniej. Przynajmniej ja tak mam.
U mnie deszczu wprawdzie nie ma, ale ciemne chmury nisko wisiały w ciągu całego dnia.
Zobaczymy, jak sobie heliotropy poradzą. Podobno po niedzieli ma być więcej słońca,
Ja też zawsze na wszelki wypadek wysiewam nasiona tych roślin, które same się rozsiewają, bo przezorny zawsze ubezpieczony.

Krysiu [leszczyna] - heliotropy trzeba siać już w styczniu, bo one potrzebują dużo czasu do osiągnięcia odpowiedniego wzrostu przed wysadzeniem do gruntu.












- marpa
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11714
- Od: 2 sty 2009, o 13:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: płd.wsch.
Re: Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków cz. 6
Z zaproszenia skorzystałam , dziękuję Lucynko!
Jakoś nie mogę się zmobilizować i usmażyć takich rarytasów...
Miłej niedzieli !

Miłej niedzieli !
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12202
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków cz. 6
Lucynko, ale się załapałam.
Róże karnawałowe,
oj jak dawno nie robiłam.
Kiedyś dzieci je uwielbiały, a potem coraz mniej czasu i zapomniałam.
Powojniki, jak róże, gdy pokazane w portretach, to myślę, gdzie mieścisz tyle pnączy.
Ja niestety jestem przeciwniczką szczepień przeciw grypie, mój pierwszy raz o mało nie skończył się tragicznie. 
- Zuzia111
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2090
- Od: 13 paź 2016, o 16:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków cz. 6
Lucynko....ja łakomczuch na wszelkie słodkości więc częstuję się i dziękuję bo pychota.
. Od poniedziałku nasionka idą w ruch, zacznę od Ketmii syryjskiej i Hibiskusa podobnie jak ty.
. Co do szczepień widzę że zdania są podzielone. Moja druga połówka bez szczepienia pewnie by tydzień w łóżku przeleżał. Zaszczepiony po trzech dniach zdrów.. 
- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków cz. 6
Witaj Lucynko
. No jasne, jak człowiek się zaszczepi to na pewno czuje się bezpieczniej
. Masz sporo pięknych powojników
. Dziękuję za smakowitą ucztę
.Pozdrawiam i słoneczka życzę dla Ciebie i heliotropów
.
- iwwa
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2263
- Od: 27 sty 2013, o 18:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowieckie
Re: Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków cz. 6
Lucynko, mniam , mniam
dziekujemy !
Powojniczki masz urocze , zazdraszczam
dziekujemy !Powojniczki masz urocze , zazdraszczam
wątek aktualny Ogródek Asi- cz 3
-
plocczanka
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków cz. 6
Maryniu - ja jestem taka kuchenna baba.
Uwielbiam gotować, smażyć, dusić, piec, przyprawiać i doprawiać po swojemu, przerabiać na swoją nutę znalezione przepisy kulinarne... Po prostu lubię wyżywać się przy garach.
Czego nie lubię, to sprzątać, ale porządeczek owszem, lubię.
Taka ze mnie dziwaczka.

Soniu - długo myślałam, czym by tu głowę i ręce zająć, żeby nie denerwować się niechęcią do wcześniejszych siewów i wykombinowałam właśnie róże. Tyle że kulinarne.
Powojniki oplatają domek działkowy, altanę ażurową, pień po wyciętej śliwie i zrobione przez M podpory szumnie przeze mnie zwane pergolami.
Należy jednak uważać ze szczepionkami, skoro nie każdy organizm je przyjmuje.

Zuziu111 - smacznego.
Poniedziałek bardzo dobry dla siewu kwiatów, więc siej. Powodzenia i dużo radości z zabawy z roślinkami życzę.
Podobnie było z grypą u mojej mamy,
dlatego jestem zła na brata, że w tym roku zapomniał o szczepieniu.

Ewelinko - trochę powojników zebrałam i na tym koniec,
bo wszystkie miejsca już zajęte.
Smacznego!
Dziękuję za dobre życzenia w imieniu własnym i heliotropów.

Asiu [iwwa] - smacznego!
Nie mam jakichś ekstra odmian powojników, tylko takie bardziej popularne, ale za to pięknie się rozrastają i zdobią.

Dobrej nocy wszystkim i wspaniałej niedzieli.

Uwielbiam gotować, smażyć, dusić, piec, przyprawiać i doprawiać po swojemu, przerabiać na swoją nutę znalezione przepisy kulinarne... Po prostu lubię wyżywać się przy garach.
Czego nie lubię, to sprzątać, ale porządeczek owszem, lubię.
Taka ze mnie dziwaczka.

Soniu - długo myślałam, czym by tu głowę i ręce zająć, żeby nie denerwować się niechęcią do wcześniejszych siewów i wykombinowałam właśnie róże. Tyle że kulinarne.
Powojniki oplatają domek działkowy, altanę ażurową, pień po wyciętej śliwie i zrobione przez M podpory szumnie przeze mnie zwane pergolami.
Należy jednak uważać ze szczepionkami, skoro nie każdy organizm je przyjmuje.

Zuziu111 - smacznego.
Poniedziałek bardzo dobry dla siewu kwiatów, więc siej. Powodzenia i dużo radości z zabawy z roślinkami życzę.
Podobnie było z grypą u mojej mamy,

Ewelinko - trochę powojników zebrałam i na tym koniec,
Smacznego!
Dziękuję za dobre życzenia w imieniu własnym i heliotropów.

Asiu [iwwa] - smacznego!
Nie mam jakichś ekstra odmian powojników, tylko takie bardziej popularne, ale za to pięknie się rozrastają i zdobią.

Dobrej nocy wszystkim i wspaniałej niedzieli.
- julcia1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2266
- Od: 19 maja 2011, o 08:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Leszno w Wielkopolsce
Re: Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków cz. 6
Lucynko piękne powojniki, mam trzy ale żaden nie jest okazały, podpowiedz jak nawozisz.
Za to słodkości porywam do kawy
Życzę słoneczka dla parapetowych podopiecznych
Za to słodkości porywam do kawy
Życzę słoneczka dla parapetowych podopiecznych
Pozdrawiam Julia
Moje zielone zakręcenie
Moje zielone zakręcenie
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 42391
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków cz. 6
Luciu śliczne powojniki i ile ich masz
Jak tam chce Ci się już siać
bo ja już odkrywam i zaglądam
chyba mi coś bije!
Niedziela u nas koszmarna, bo że szaro i bez słońca to nic ale coś siąpi i mimo plusa wnika pod ubranie zimnem brrr!
Ja Ci życzę dobrego nastroju i może jednak Ci zaświeci

Jak tam chce Ci się już siać
Niedziela u nas koszmarna, bo że szaro i bez słońca to nic ale coś siąpi i mimo plusa wnika pod ubranie zimnem brrr!
Ja Ci życzę dobrego nastroju i może jednak Ci zaświeci
-
tencia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1496
- Od: 26 sty 2013, o 20:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków cz. 6
Lucynko czarujesz tymi kwiatami ,Twoje heliotropy przy moich to prawdziwe kolosy,śliczne kolory gazani no i ogólnie wszystko śliczne
.
Pozdrawiam Teresa
Pozdrawiam Teresa

