Pandorea - uprawa, pielęgnacja

[lucy23-61]

Znaczy już na zewnątrz poszła?
Kurczę, to może i ja swoją gdzieś w zacisze wystawię, bo równie niefotogeniczna.

[zjawka]

Niby powinny wytrzymać do -6 ale ja bym się bała zostawić na na zewnątrz

[Reebok24]

Witam Wszystkich forumowiczów
Mam takie pytanie czy sadzonki pandorey jaśminowej po wcześniejszym wsadzaniu do gruntu dają radę przetrwać zimę naszego klimatu?? chciał bym aby zakrzewiły mi płot ale jak tutaj czytam nie nadawają się na zimowanie w gruncie... a sprzedający zapewnia że wytrwają mrozy nawet do -20 stopni.... jak to faktycznie z tymi pandoreami jest??? bardzo proszę o pomoc

[lucy23-61]

Ja bym sprzedawcę na te -20 wystawiła.Ciekawe czy by wytrzymał.
Jakby Pandorea tyle wytrzymywała, to pięłaby się na co drugim płocie i pergoli.A jakoś popularna nie jest.

[Reebok24]

no właśnie tak też myślałem ..... skoro pnącze jest z Australii to jak może może znieść nasz klimat.... a jakie pnącze da radę podołać naszemu klimatowi ?? chodziło by mi bardziej o takie co długo kwitnie bo zwykłego bluszczu mam dość już i chce coś dla odmiany

[lucy23-61]

Każda roślina po okresie kwitnienia ma przerwę, nie robi tego ciągle.
Wiciokrzewy są niezłe, szybko rosną ładnie kwitną i pachną.
Możesz powojniki posadzić,kilka różnych i będą kwitły, jak nie jeden to inny. Milin ma bardzo ładne trąbki i jak już zacznie rosnąć to zarasta równo(u mnie tak jest).
Róże pnącą drobnokiwatową można ,jak się nie boisz pokolić.

[zjawka]

Pandorea
Rodzina: Bignoniaceae
Rodzaj: Pandorea
Gatunek: jasminoides albo pandorana


Z obserwacji na swoich roślinach :


Stanowisko
Sporo światła, ale nie musi to być w pełnym słońcu.
Rośliny stały na ciepłym tarasie od wschodniej strony pod cieniówką i rosły bardzo ładnie.

Podlewanie
Jak ziemia przesycha. Młode rośliny są wrażliwe na przelewanie i lepiej nie podlać niż przelać.
Podłoże
Młode rośliny dobrze rosną w torfie odkwaszonym z dodatkiem perlitu (perlit utrzymuje stałą wilgotność)
Starsze preferują ziemie cięższą (moje maja mix gliny, torfu i piasku) Podłoże nie przesycha tak szybko, ale i jest przepuszczalne.
Dorosłe nie są już tak wrażliwe na przelanie jak maluchy.
Nawożenie
Nawozimy jak i każdą inną roślinę,,co któreś podlewanie,, albo mniejszą dawką każdorazowo.Nie są to rośliny żarłoczne
Najlepiej rosły na nawozach z małą dawką azotu a większą potasu/fosforu + mikroelementy (Kristalon żółty / pomarańczowy)
Zimowanie
Są zimozielone, więc muszą mieć widne pomieszczenie.
Temperatura 10-25*C są bardzo tolerancyjne.
Najważniejsza jest zasada "im cieplej tym więcej światła".
Podlewanie jak ziemia przesycha..
Rośliny lubią zimą wypuszczać pojedyncze kwiatuszki:D


Rozmnażanie
Najprostszą metodą jest rozmnażanie z części zielonych roślin już kwitnących.
Ukorzeniamy w perlicie, torfie, torfie z perlitem.Podłoże nie może być bardzo mokre, bo szczepki łatwo zagniwają.

Znane mi gatunki:
Jaśminowe:kwiaty to duże 5-7 cm kielichy.Kwitną w gronach.Maja różne nazwy, więc najprościej opisać je kolorami.
Kwiaty białe, białe z bordowym środkiem, lekko różowe z bordowym środkiem, variegata o kwiatach białych/ lekko różowych z bordowym środkiem
Pandorana :
Kwiaty pachnące aczkolwiek sporo mniejsze takie mini lekko wydłużone dzwoneczki. Kwitną również w grochach
Białe z różem , żółto- pomarańczowo-czerwone( nie wiem czy pachnie ale do wiosny napiszę )

[Anka159]

U mnie tez zakwitła , jak na razie tylko variegata


Pozdrawiam

[Karo]

Oj moja kwitnie już od dawna...

[Anka159]

No i zakwitła ta o zielonych listeczkach.


drugi kwiatostan



Kwiaty w przeciwieństwie do tej o listkach variegata, ta ma jasno różowe.


---16 sie 2015, o 20:10---

Pięknie Ci kwitnie . Moja o zielonych listeczkach też ma już pączki, ale pewno nie będzie tak dużo kwiatów jak na Twojej, bo jest młodziutka.

[zjawka]

Pandorea postawiła pokazać ciut koloru

[Anka159]

Cudowny widok. Teraz Ci kwitnie , pewno jest w szklarni. Chyba musiałaś mocno grzać w czasie tych mrozów.
Ja przechowuję swoje w mieszkaniu. Variegata ładnie się trzyma, ale te o zielonych listkach gorzej.
Pozdrawiam.

[maszram]

Kupiłam tę roślinę rok temu. Przepięknie kwitną tak do jesieni. Potem zaczęła tracić liście, a równocześnie wypuszczała ciągle nowe gałązki z których też liście odpadły. Jakby odłamywały się u nasady. W miejscu przy łódce widoczne były rdzawe plamy.
Mam ją nadal ale ledwo zupie. Co zrobiłam źle?
Rośnie na werandzie w doniczce. Ma dużo słońca. Podlewać i nawożę regularnie.
Ratunku!

[Anka159]

U mnie jest dopiero w fazie pączkowania .
Niewiele jej przyrosło po zimie....

Proszę napisz dokładnie jak zimujesz Pandoreę, bo ja mam z tym problemy. Ubiegłej zimy straciłam wszystkie. Teraz mam 5 i już gubią listeczki, zasychają im. Największa zamarła już do połowy. Stoją na południowym parapecie tem 20 - 24 st.
Pomyślałam, że może to z powodu suchego powietrza w mieszkaniu i zaczęłam je spryskiwać, bo tak napisała jedna z forumek na poprzedniej st., że lubią spryskiwanie.
To takie cudne pnącza, chciałabym je uratować.