Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków cz. 6
- iwona0042
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 20148
- Od: 15 lis 2011, o 10:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków cz. 6
Witaj Lucynko
, to przesilenie to chyba nas wszystkich zaczyna dopadać, ale powiem Ci że u nas ptaszki chyba czują nadchodzącą wiosnę, bo coraz weselsze trele słychać
śliczne różyczki, no a maki cudne 
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12202
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków cz. 6
Lucynko dzięki,
ziemię już mam, będę siać.
Mnie też w kuchni długo zeszło bo wymyśliłam drożdżówki,
choć gości się nie spodziewam.
Re: Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków cz. 6
Piękne maki Lucynko, takie poczochrane
Od zeszłego sezonu jestem w makach zakochana! Szkoda, ze nie trzymają się w wazonie, są tak delikatne i ulotne, ale piękne 
-
jagusia111
Re: Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków cz. 6
Wiosna idzie wielkimi krokami. Ptaki czują bo są o wiele żywsze i o wiele więcej jedzą jakby chciały nabrać sił do budowy gniazd i rozmnażania. W początkach lutego zapowiadają temperatury w okolicach + 10 stopni. Oby tylko nie było tak , że teraz ciepło, a w kwietniu zima
. Ja z zasiewami czekam jeszcze jakieś dwa tygodnie. Wyniosłam już pelargonie do ciepłego żeby puściły szczepki, a i fuksje widzę nieśmiało zaczynają puszczać rachityczne gałązki. W ubiegłym roku poniosłam całkowitą porażkę w szczepieniu pelargonii więc może w tym roku się uda
.
- julcia1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2266
- Od: 19 maja 2011, o 08:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Leszno w Wielkopolsce
Re: Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków cz. 6
Lucynko ależ piękne maki i tez będę miała dzięki Tobie
Miłego i sympatycznego popołudnia
Miłego i sympatycznego popołudnia
Pozdrawiam Julia
Moje zielone zakręcenie
Moje zielone zakręcenie
-
Iwonka1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5523
- Od: 10 wrz 2015, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior
Re: Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków cz. 6
Lucynko, Twoje życzenia się spełniły
Przez dwa dni miałam cudowne słoneczko. Zza szyby wyglądało to bardzo wiosennie. Takich dni potrzeba nam jak najwięcej. Maki będę miała i ja
Różyczkom do urody nazwa nie jest potrzebna
Ja jestem mądra, bo nazwy sobie zapisuję, do niedawna większość moich roślin była bezimienna. I nadal tak jest. Imiona maja tylko najnowsze nabytki i to nie wszystkie.
Różyczkom do urody nazwa nie jest potrzebna
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 25228
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków cz. 6
Widze, że nie tylko ja miałam kiepskie samopoczucie.
Jak mnie się nic nie chciało.
Oczy to mi sie same zamykały. Musiałam się zmuszać do pracy
Nawet kawę piłam w zeszłym tygodniu, co mi się w ogóle nie zdarza.
Mam nadzieję, że to minęło, bo nie sposób tak pracować
A żywopłotu jak mi się nie chciało ciąc tak mi się nie chce
Zaplanowałam na przyszłą sobotę, ale podobno ma mocno wiać, więc nie wiem, czy sie zmuszę, bo wiatru straszliwie nie lubię
Jak mnie się nic nie chciało.
Oczy to mi sie same zamykały. Musiałam się zmuszać do pracy
Nawet kawę piłam w zeszłym tygodniu, co mi się w ogóle nie zdarza.
Mam nadzieję, że to minęło, bo nie sposób tak pracować
A żywopłotu jak mi się nie chciało ciąc tak mi się nie chce
Zaplanowałam na przyszłą sobotę, ale podobno ma mocno wiać, więc nie wiem, czy sie zmuszę, bo wiatru straszliwie nie lubię
-
plocczanka
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków cz. 6
Witam wszystkich przemiłych Gości.
Kolejny lekko mroźny i bardzo słoneczny dzień napawa optymizmem.
Przede wszystkim młodziutkie sieweczki dostają to, czego im najbardziej potrzeba: pięknego dziennego światła.
Przedstawiam Wam moje pierwsze przedszkolaki.
Heliotrop peruwiański po pikowaniu.

Ketmia syryjska po pikowaniu.

Ketmia syryjska wysiana tydzień później - przed pikowaniem.

Heliotrop wysiany tydzień później - przed pikowaniem.

Iwonko [00..] - też zauważyłam ożywienie wśród ptactwa, a szczególnie wśród gołębi, które zrobiły sobie gniazdo na parapecie piętro niżej i co dzień o wschodzie słońca wkurzają mnie swoim hałasowaniem.
Dziękuję w imieniu moich kwiatków.
Soniu - ach te nasze pichcenie... Faktem jest, że lubię gotować, piec, smażyć, przerabiać przepisy kulinarne na własną modłę.
Jednak żal dnia, gdy słońce wzywa na zewnątrz.
Powodzenia w siewie.
Dominiko - ja też od minionego sezonu maki pokochałam i teraz już zawsze będą gościły na mojej działce.
W wazonie nie postoją, ale za to pięknie falują na wietrze.
Aguniu - niech sobie ptaszki jedzą i niech się szykują do rozmnażania.
M właśnie skończył budowę dwóch budek lęgowych, które zajmą miejsce starych i już zbyt zniszczonych.
Pelargonii nie posiadam, ale pokażę Ci, jak się trzyma moja ubiegłoroczna fuksja. Najważniejsze, że żyje i ma się coraz lepiej. Szczepki nie przetrwały.

Julio - dziękuję
Maki to naprawdę wdzięczne kwiatuszki. Warto je mieć.
Iwonko1 - to niech Ci słonko dalej świeci i ogrzewa roślinki na parapecie.
Masz rację w sprawie nazw odmianowych róż, tylko czasami ktoś zapyta o to, bo roślina mu się podoba, a tu...
, bo nie znam.
Gosiu [Margo] - prawdopodobnie rzeczywiście jakieś przesilenie nas dopadło.
Na szczęście teraz słoneczko chandrę przepędziło.
Nie śpiesz się, zdążysz z żywopłotem się rozprawić.
Nieprędko przyjdzie wiosna.
Wiatr nam się szykuje? Niedobrze.
Tylko że nic na to nie możemy poradzić.
Czekajmy wiosny i miejmy nadzieję na jej szybkie nadejście.
Kolejny lekko mroźny i bardzo słoneczny dzień napawa optymizmem.
Przede wszystkim młodziutkie sieweczki dostają to, czego im najbardziej potrzeba: pięknego dziennego światła.
Przedstawiam Wam moje pierwsze przedszkolaki.
Heliotrop peruwiański po pikowaniu.

Ketmia syryjska po pikowaniu.

Ketmia syryjska wysiana tydzień później - przed pikowaniem.

Heliotrop wysiany tydzień później - przed pikowaniem.

Iwonko [00..] - też zauważyłam ożywienie wśród ptactwa, a szczególnie wśród gołębi, które zrobiły sobie gniazdo na parapecie piętro niżej i co dzień o wschodzie słońca wkurzają mnie swoim hałasowaniem.
Dziękuję w imieniu moich kwiatków.
Soniu - ach te nasze pichcenie... Faktem jest, że lubię gotować, piec, smażyć, przerabiać przepisy kulinarne na własną modłę.
Powodzenia w siewie.
Dominiko - ja też od minionego sezonu maki pokochałam i teraz już zawsze będą gościły na mojej działce.
Aguniu - niech sobie ptaszki jedzą i niech się szykują do rozmnażania.
Pelargonii nie posiadam, ale pokażę Ci, jak się trzyma moja ubiegłoroczna fuksja. Najważniejsze, że żyje i ma się coraz lepiej. Szczepki nie przetrwały.

Julio - dziękuję
Maki to naprawdę wdzięczne kwiatuszki. Warto je mieć.
Iwonko1 - to niech Ci słonko dalej świeci i ogrzewa roślinki na parapecie.
Masz rację w sprawie nazw odmianowych róż, tylko czasami ktoś zapyta o to, bo roślina mu się podoba, a tu...
Gosiu [Margo] - prawdopodobnie rzeczywiście jakieś przesilenie nas dopadło.
Nie śpiesz się, zdążysz z żywopłotem się rozprawić.
Wiatr nam się szykuje? Niedobrze.
Czekajmy wiosny i miejmy nadzieję na jej szybkie nadejście.
-
jagusia111
Re: Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków cz. 6
Lucynko najważniejsze, że roślina mateczna się trzyma. Wiosną jak będziesz przycinać spróbuj ukorzenić obcięte gałązki. Wtedy przyjmują się bardzo łatwo. Twoje zasiewy już takie wyrośnięte, a moje jeszcze w sferze planów
.
- Kasiula17
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6320
- Od: 18 lis 2013, o 22:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Dolnośląskie
Re: Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków cz. 6
Jak ja uwielbiam takie maleństwa, to jest już zwiastun ze bliżej wiosna.
U mnie fuksja jedna padła, reszta się trzyma
U mnie fuksja jedna padła, reszta się trzyma
Re: Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków cz. 6
Aż się czuje powiew wiosny jak się widzi te zielone maleństwa. 
Ogród pełen pięknych kwiatów i roślin- to marzenie, które zamierzam spełnić
A w planach był tylko trawnik...
Kasia
A w planach był tylko trawnik...
Kasia
-
Iwonka1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5523
- Od: 10 wrz 2015, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior
Re: Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków cz. 6
To moje helitropy, takie jak Twoje, te przed pikowaniem. Ale u mnie mniej roślinek wykiełkowało. Ale kilka będzie
Ile z nich może Ci przetrwać do wiosny? Bo jeżeli z tego co masz dotrwa niewiele, to jak mam jeszcze mniej to może powinnam dosiać? Coś pokrętnie tłumaczę o co mi chodzi, ale może zrozumiesz?
-
plocczanka
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków cz. 6
Aguniu - dzięki za podpowiedź w sprawie fuksji.
Tak zrobię i jeśli uda się ukorzenianie, z pewnością się z Tobą podzielę.
A może z kimś jeszcze.

Kasiu [Kasiula] - ja miałam jedną jedyną fuksję i ciągle mam nadzieję, że dotrwa do wiosny.
Teraz cieszą mnie kwitnące w oknie prymulki, zbierające się do kwitnienia hiacynty i - naturalnie przedszkolaczki w miniszklarenkach.

Kasiu [klarag] - czuje się, czuje.
Tylko wolałabym poczuć ten powiew już na powietrzu, a najlepiej na działce podczas grzebania w ziemi.

Iwonko1 - mam nadzieję, że wszystkie przepikowane heliotropy dożyją wiosny. Zawsze jednak kilka wypada, toteż sieję więcej. Myślę, że powinnaś jeszcze sobie wysiać, żeby mieć trochę na ewentualne uzupełnienie.
Pewnie rzadziej posiałaś i dlatego mniej Ci wzeszło. Moje nasiona nie są wymłócone, dlatego sieję gęsto. Z pierwszego siewu mam 18 sztuk, a to nie jest dużo. Z drugiego też nie widzę zbyt dużo roślinek, a po pikowaniu będzie jeszcze mniej, bo pikuję tylko najsilniejsze.
Pikowałam, jak wiesz, takie maleństwa jak te, które czekają na pikowanie, a już dostały kolejne dwa listeczki.
Mam nadzieję, że tym razem Ty mnie dobrze zrozumiałaś.

Tak zrobię i jeśli uda się ukorzenianie, z pewnością się z Tobą podzielę.

Kasiu [Kasiula] - ja miałam jedną jedyną fuksję i ciągle mam nadzieję, że dotrwa do wiosny.
Teraz cieszą mnie kwitnące w oknie prymulki, zbierające się do kwitnienia hiacynty i - naturalnie przedszkolaczki w miniszklarenkach.

Kasiu [klarag] - czuje się, czuje.
Tylko wolałabym poczuć ten powiew już na powietrzu, a najlepiej na działce podczas grzebania w ziemi.

Iwonko1 - mam nadzieję, że wszystkie przepikowane heliotropy dożyją wiosny. Zawsze jednak kilka wypada, toteż sieję więcej. Myślę, że powinnaś jeszcze sobie wysiać, żeby mieć trochę na ewentualne uzupełnienie.
Pewnie rzadziej posiałaś i dlatego mniej Ci wzeszło. Moje nasiona nie są wymłócone, dlatego sieję gęsto. Z pierwszego siewu mam 18 sztuk, a to nie jest dużo. Z drugiego też nie widzę zbyt dużo roślinek, a po pikowaniu będzie jeszcze mniej, bo pikuję tylko najsilniejsze.
Pikowałam, jak wiesz, takie maleństwa jak te, które czekają na pikowanie, a już dostały kolejne dwa listeczki.
Mam nadzieję, że tym razem Ty mnie dobrze zrozumiałaś.

- marpa
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11715
- Od: 2 sty 2009, o 13:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: płd.wsch.
Re: Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków cz. 6
Jakie fikuśne maczki zebrałaś Lucynko
To wdzięczne roślinki , u mnie same się zadomowiły i urozmaicają letnie rabaty.
A sieweczki extra!

-
Iwonka1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5523
- Od: 10 wrz 2015, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior
Re: Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków cz. 6
Właśnie mi o to chodziło, w takim razie jutro posieję kolejne



