Mój ci on część 3

[Anna11]

Tulipanowcowi w pierwszych trzech latach, obsyp dookoła roślinę suchymi liśćmi...korzenie będą zabezpieczone. Znalazłam wzmiankę że tulipanowiec nie szczepiony jest odporniejszy...ładnie rośnie. Tylko ta jego wielkość Mojemu mam straszną ochotę uciąć czubek, trochę przeraża mnie to drzewo.
Za to z tego co widzę ginko biloba wolno rośnie, drzewko jest bezproblemowe...przyciąga wzrok. Mirko, silne Masz nerwy...te drzewa rosną ogromne. Pomyśl ile będzie liści posprzątania;:14 w tym roku z oczka wyławiałam liście grabiami z tworzywa, dobrze chociaż że folia jest grubsza...nie została przebita. Dwa duże wory wygrabiłam. Drzewo rośnie za blisko sadzawki, najpierw się sadzi...potem dopiero myśli
Jeszcze jedno tulipanowiec u mnie przyciąga chrząszcze majowe...wieczorem nie da się wyjść na zewnątrz, tyle tego fruwa. Te chrząszcze są chyba ślepe...obijają się o wszystko co na drodze spotkają minują liście, potem robią się brązowe okrągłe plamki.

[Miriam]

No, Aniu, zasypałaś mnie negatywnymi informacjami o tym tulipanowcu Ale ani wielkośc,ani ogrom liści mnie nie przeraża,jedynie te majowe chrząszcze Ginko biloba,gdybym miała wybór,wzięłabym wyższe,ale,że było ostatnie ucieszyłam się,że w ogóle je mam Masz tyle miejsca u siebie Aniu,czemu więc nie pozwolisz wystrzelić tulipanowcowi?
Basiu bez krępacji przynoś i cieszmy się,że wraca normalność w porach roku
A ty JagiS wypatrzyłaś mnie między sztachetami pewnie,jak podglądam i,żebym nie robiła ci wyrzutów dzielisz się zimą Schodzi mi u ciebie,bo wiesz,że muszę wszystkie zakamarki zlustrować,zanim się odezwę.Nowy,czarny lokator bardzo mi się podoba Po oczach widzę,że zorientował się,że lepiej trafić nie mógł Zdjęcia piękne,mam nadzieję,że na nich nie skończysz.A zdrówko moje?To tylko rak.
jolin,gościu nowy,miły,pochwałę odbieram jako wielkie zobowiązanie na nowy sezon I liczę na twoją obecność
Basiu zapomniałam zapytać,kiedy wątek otwierasz?

[Anna11]

Pozytywne strony tulipanowca też są....szybko rosnące drzewo, jeśli ktoś ma miejsce...może bez obawy posadzić. Kształt liści jest niespotykany, kolorystycznie też są niczego sobie. No i najważniejsze po 15 latach pojawiają się kwiaty, na szczepionym znacznie wcześniej. Piszesz że miejsca jest dużo, w ubiegłym roku przy domu został wylany taras...tulipanowiec jest teraz w niewielkiej odległości od dachu. Czytałam o kruchych gałęziach, które podczas gwałtownej burzy mogą się łamać. Do tej pory było wszystko ok. ale drzewo też się starzeje. Chrząszczy może u Ciebie nie ma Może namówię Cię na Wiąz kolumnowy, pokrój ma bardzo wąski...liście też są ciekawe. Wstawię foto w moim wątku...tutaj nie będę zaśmiecać. Foto tulipanowca z ubiegłego roku szukałam, są tylko fotografie dolnej części

[Lisica]

Czy macie gdzieś zimę?

Mamy!

Witaj Miriam!
Wraz z życzeniami zdrowia i siły w Nowym Roku, przynoszę dwa zimowe obrazki.
Nie wiem, czy Ci się spodobają, bo oprócz śniegu panuje na nich tajemnicza mgła.





Ja osobiście lubię wszystkie odsłony zimy, nawet te najbardziej ponure.
Jest w nich tajemnicza siła, której Ci z całego serca życzę.

P.S. Fajne zakupy.

[Madziagos]

Zima?

Mówisz -masz

[Miriam]

No,jak człowiek się upomni,ponarzeka to i ma Bardzo dziękuję za piękne zdjęcia.Madziu zwłaszcza te z końmi u ciebie mi się bardzo podobały
Lisico,gdybym ja była bieglejsza to jedno z nich wzięłabym sobie na tapetę.Baj-ko-we
Aniu, bez krępacji,wklejaj,co chcesz pokazać,miejsca u mnie dość.Ja chyba mam to o czym piszesz.

[Madziagos]

Mirko,
starczy kliknąć prawym klawiszem myszy na zdjęcie, które chcesz mieć na tapecie i wybrać opcję ,,ustaw jako tło".

[ewa w]

Nie mów Mirko, że w Łódzkim nie ma śniegu?
Nowe plany na ten rok? jakieś zakupy roślinne?
Pozdrawiam

[Miriam]

Wszelki Duch Pana Boga chwali,Ewcia sobie o mnie przypomniała Zimę mamy,owszem,w odwrocie troszeczkę,ale jest.Na planszach pogodowych sypie już ze trzy dni,ale u mnie widać ślady z przed tygodnia Z tymi planami u mnie w tym roku to tak trochę patykiem po wodzie...Zdrówko posypało mi się troszkę,pewne jest to,że do pracy nie wrócę,więc liczę,że ogród skorzysta.Przepatruję wątki sprzedażowe,wystraszyłam się,jak zobaczyłam,co ja tam pozapisywałam.Korekta konieczna,ale trytomę zostawię na pewno,to już trzecie podejście będzie.4 strony zapisków
A w domu zapowiedź wiosny

[ewa w]

Mirko a co to za iglaczek w donicy? Trytoma u mnie dobrze rosła na lekkiej górce i nóżki w małym cieniu miała a reszta w słoneczku Inna w cieniu mi całkiem padła. Powodzenia w końcu się uda

[Miriam]

Nie poddam się na pewno Trytoma bardzo mi się podoba. To Sośnica.Mało odporna,więc zimuje w sypialni.Odpowiadając na pytanie z poprzedniego postu powiem ci,że bardzo bym chciała jeszcze Piwonię koperkową.
Mało śniegu nadal,zapowiadali,że spadnie,ale spadł Może wreszcie zrobiłabym jakieś zdjęcie u siebie...Zapraszam nadal do wklejania zimowych zdjęć,będzie mi bardzo miło Matko,jak luty się zacznie,to już wiosna za pasem,jak to zleciało.

[Wanda7]

Ja Mireczko zimowych zdjęć nie przyniosę. Aparat mam zapakowany i czekam z fotografowaniem do pierwszych zakupów, które pojawią się pewnie dopiero pod koniec lutego.
Zresztą śnieg już u nas schodzi i ptaki zaczynają sobie podśpiewywać. To i my też.

[Miriam]

Witaj Wandziu.No trudno,choć brakuje mi pięknych zimowych ujęć w twoim wykonaniu
Nie mamy gwarancji jednak,że zima już sobie pójdzie.Gdybyś jednak ten aparat rozpakowała przed końcem zimy,to wiesz,co zrobić
Moje paluszki poczuły już dzisiaj piasek Co ja piszę,jaki piasek,przecież to była dobra ziemia do kwiatów Kupiłam dzisiaj nasionka różne i wysiałam trochę ziół,kwiatów.Mam więc koło czego chodzić.

Z nowości kupiłam Asarinę,nowość dla mnie,bo na forum czytałam,że ludzie mają już z nią doświadczenie.Nie za dobre Nasionek,co kot napłakał,tym bardziej będę czekać na wschody.

[Anna11]

Mirko, aż mi się oczy zaśmiały na widok nasion O trytomie poczytaj, wysiałam dawno temu, początki powstawania ogrodu... była w kolorze żółtym. Przetrwała tylko trzy zimy...korzenie zgniły .Z tego co zaobserwowałam, korzenie nie mogą być w zimie zalewane wodą, trzeba robić niewielkie podwyższenie. W przeciwnym wypadku szkoda sadzić tę roślinę bezpośrednio w gruncie. Może obstaw czymś kawałek rabaty, dosyp ziemi, na takim podwyższeniu posadź sadzonkę...to jej na pewno nie zaszkodzi.

[Aguss85]

Mirko ja też miałam tyle nasion asariny w paczce Równo 8. Koleżanka forumowa poradziła mi, że po wysiewie trzeba nasionka tylko lekko wklepać w ziemię, nie zasypyważ, ale też zacienić np czarną folia pojemnik, musi do wschodów mieć całkiem ciepło i względnie ciepło.
ja tez już posiałam, no nie wytrzymałam dłużej