Bardzo mi się podobają Twoje rabatki z daliami i begoniami
Na końcu wydmy cz.2
- bejsonki84
- 200p

- Posty: 327
- Od: 7 maja 2014, o 11:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Re: Na końcu wydmy cz.2
Ja też jestem zachwycona Lavender Ice - mam ją dwa sezony - nie choruje, obficie kwitnie, dosyć długo trzyma kwiaty, a same kwiaty są wręcz idealne
. Jest w sam raz na przód rabatki.
Bardzo mi się podobają Twoje rabatki z daliami i begoniami
. Ja w poprzednim sezonie pierwszy raz kupiłam kilka dalii, i teraz tylko żałuję, że mam tak mało miejsca by posadzić ich więcej. Są w pierwszej piątce moich ulubionych roślin 
Bardzo mi się podobają Twoje rabatki z daliami i begoniami
Pozdrawiam Werka
Pocieszam się myślą, że zwierzęta nijakiej świadomości nie mają, bo byłoby jeszcze więcej zrozpaczonych istot na świecie.
Wisława Szymborska
Pocieszam się myślą, że zwierzęta nijakiej świadomości nie mają, bo byłoby jeszcze więcej zrozpaczonych istot na świecie.
Wisława Szymborska
-
April
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7793
- Od: 8 lut 2012, o 12:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowsze
Re: Na końcu wydmy cz.2
Aniu, narzekasz na swoje piaski ale róże miałaś piękne. Musiałaś nieźle o nie dbać
Lavender Flower Circus jest moim marzeniem, a twoje zdjęcia tylko mnie utwierdziły w przekonaniu że chcę. Teraz tylko znaleźć miejscówkę
Minerva, podobnie jak u was, wigorem nie zachwyciła. Ale te kilka kwiatków które miała spowodowały u mnie chęć na więcej. Dokupiłam drugą, na fioletową rabatę przy tarasie. Rabata będzie jak wyremontuję taras
Ale róże już są
Minerva też rosła w donicy, może to przyczyna słabego wzrostu. Ale w półcieniu, więc nie było tu winy zbytniego nasłonecznienia. Może ona z tych róż co potrzebuje więcej czasu. Ja się nie zniechęcam.
Minerva, podobnie jak u was, wigorem nie zachwyciła. Ale te kilka kwiatków które miała spowodowały u mnie chęć na więcej. Dokupiłam drugą, na fioletową rabatę przy tarasie. Rabata będzie jak wyremontuję taras
Minerva też rosła w donicy, może to przyczyna słabego wzrostu. Ale w półcieniu, więc nie było tu winy zbytniego nasłonecznienia. Może ona z tych róż co potrzebuje więcej czasu. Ja się nie zniechęcam.
- majka411
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 13234
- Od: 12 sie 2009, o 18:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa
Re: Na końcu wydmy cz.2
Ania jeszcze nic mi nie wpadło w okociekawe co wyszukasz nowego u Massada
bliżej się przyglądać, to okazuje się, że są to kwiaty mało wypełnione. Zawsze bardziej mnie ciągnie do tych pełnych.
Hej, jak następnym razem przejedziesz skręt w lewo do Aury (co mi się to zdarza notorycznie) to na pierwszych światłach
daj w lewo i zawróć nieco dalej
A, z róż Massada bardzo mi się zawsze podobała Versigny
- maniolek
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2784
- Od: 21 gru 2016, o 17:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
Re: Na końcu wydmy cz.2
Ania, no trzeba przyznać, że początek - a teraz to widać dużą różnicę na działce, pięknie zagospodarowana. Powiedz mi, bo widziałem, że osłaniałaś się na ogrodzeniu roślinkami, co najlepiej porosło siatkę ? Co byś poleciła, żeby ładnie zarastało ?
- nifredil
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4371
- Od: 26 mar 2012, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Na końcu wydmy cz.2
Ania, Ewazawady, to nie tak, że Minerva opadła z liści bez wcześniejszych objawów chorobowych. Napisałam trochę na skróty
Po pierwszym kwitnieniu złapała czarne plamy , które dosłownie pożarły cały krzaczek.. Bardzo chorowała i oprysk zrobiony (pewnie już za późno) nic nie pomógł.
Niemniej jestem dobrej myśli. Znalazłam już wpisy o tym, że ta róża potrafi zachwycić, a skoro jest to możliwe, to może i u mnie się uda
Ania, Lavender Ice jestem równie oczarowana. Szybko zbudował zgrabny krzaczek i kwitł, kwitł, kwitł.. aż nadeszły przymrozki. Cudo róża
Niemniej jestem dobrej myśli. Znalazłam już wpisy o tym, że ta róża potrafi zachwycić, a skoro jest to możliwe, to może i u mnie się uda
Ania, Lavender Ice jestem równie oczarowana. Szybko zbudował zgrabny krzaczek i kwitł, kwitł, kwitł.. aż nadeszły przymrozki. Cudo róża
- Alania
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10449
- Od: 17 lip 2008, o 21:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Na końcu wydmy cz.2
Jeju, jakie Ty masz krzaczory różane
Coś niesamowitego
Moje chyba nawet za 10 lat takie nie urosną
Musisz mieć bardzo dobra ziemię dla róż 
Coś niesamowitego
- nena08
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2648
- Od: 8 lut 2012, o 10:06
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Na końcu wydmy cz.2
Ewa, ja tak miałam z Minervą, miałam ją w koszyku, ale nie kupiłam. Dopiero, gdy zobaczyłam ją na żywo i powąchałam nie było problemu z podjęciem decyzji.
Lavender Ice z pewnością się poprawi w ilości kwiatów.
Tulap, miałam problem z wysłaniem tego posta. Internet słabo działał, a ja przycisnęłam dwa razy. Już poprawiłam
Zerknij na górę strony.
No popatrz, a niektórzy taki kształt i budowę kwiatu uważają za idealny
Zapachu niestety nie pamiętam.
Werka, pod dalie mam przeznaczoną całą rabatę przy wjeździe do garażu. Zimą zwalamy tam śnieg, więc róży posadzić nie mogę. Tulipany i dalie są dobrym rozwiązaniem w tym miejscu. Wcześniej miałam tam canny, ale zaczęły chorować i pozbyłam się ich. Z kwitnieniem dalii jest zdecydowanie lepiej, wcześniej zaczynają.
Jola, a ja wciąż jestem nie zadowolona. Oglądając zdjęcia z innych ogrodów mam wrażenie, że róże kwitną tam obficiej, krzaki są większe. Żółta rabata w tym roku to porażka. Kwitły na niej głównie aksamitki giganty, a szkoda było wywalić. Aksamitek mam dosyć na dłuższy czas.
Koniecznie szukaj miejscówki dla LFC.
Myślę, że Minerva do różanych potworów nie dołączy
Moja też rosła cały sezon w donicy, więc dopiero w tym roku się okaże co z niej wyrośnie.
Majeczko, przy następnej okazji dokładnie sprawdzę jak wjechać w tą dziurkę.
Versigny, bardzo ładna, ale chyba już nie mam miejsca na ten kolor, no chyba, że wywalę Cr?me Caramel.
Mariusz, witaj na wydmie
Na zdjęciach nie widać niezagospodarowanych miejsc
Do tej pory próbowałam puścić na siatkę dwie rośliny, groszek pachnący dwa podejścia i kobeę. Z groszkiem za pierwszym razem było jako tako, drugie podejście było porażką. Najlepszy efekt dała kobea, niestety z nią jest dużo roboty przy wysiewie. Należy zacząć już teraz. Kwitnie pod koniec lata, więc jak przyjdą wcześnie przymrozki może być marnie z kwitnieniem.
Zapomniałam jeszcze o winobluszczu, ale on przerasta od strony sąsiadów, tak samo kokornak. Te rosną doskonale.
Sabina, skrót wskazywał na jakąś tajemniczą chorobę.
Już się przekonałam, że jak dziewczyny się zachwycają to warto kupić taką różę.
Moni, te krzaczory to historyczne, one same z siebie są wielkie. Mają po trzy, cztery lata





Szukam podpory dla LO może jakieś podpowiedzi gdzie kupić
Lavender Ice z pewnością się poprawi w ilości kwiatów.
Tulap, miałam problem z wysłaniem tego posta. Internet słabo działał, a ja przycisnęłam dwa razy. Już poprawiłam
Zerknij na górę strony.
No popatrz, a niektórzy taki kształt i budowę kwiatu uważają za idealny
Zapachu niestety nie pamiętam.
Werka, pod dalie mam przeznaczoną całą rabatę przy wjeździe do garażu. Zimą zwalamy tam śnieg, więc róży posadzić nie mogę. Tulipany i dalie są dobrym rozwiązaniem w tym miejscu. Wcześniej miałam tam canny, ale zaczęły chorować i pozbyłam się ich. Z kwitnieniem dalii jest zdecydowanie lepiej, wcześniej zaczynają.
Jola, a ja wciąż jestem nie zadowolona. Oglądając zdjęcia z innych ogrodów mam wrażenie, że róże kwitną tam obficiej, krzaki są większe. Żółta rabata w tym roku to porażka. Kwitły na niej głównie aksamitki giganty, a szkoda było wywalić. Aksamitek mam dosyć na dłuższy czas.
Koniecznie szukaj miejscówki dla LFC.
Myślę, że Minerva do różanych potworów nie dołączy
Majeczko, przy następnej okazji dokładnie sprawdzę jak wjechać w tą dziurkę.
Versigny, bardzo ładna, ale chyba już nie mam miejsca na ten kolor, no chyba, że wywalę Cr?me Caramel.
Mariusz, witaj na wydmie
Na zdjęciach nie widać niezagospodarowanych miejsc
Do tej pory próbowałam puścić na siatkę dwie rośliny, groszek pachnący dwa podejścia i kobeę. Z groszkiem za pierwszym razem było jako tako, drugie podejście było porażką. Najlepszy efekt dała kobea, niestety z nią jest dużo roboty przy wysiewie. Należy zacząć już teraz. Kwitnie pod koniec lata, więc jak przyjdą wcześnie przymrozki może być marnie z kwitnieniem.
Zapomniałam jeszcze o winobluszczu, ale on przerasta od strony sąsiadów, tak samo kokornak. Te rosną doskonale.
Sabina, skrót wskazywał na jakąś tajemniczą chorobę.
Już się przekonałam, że jak dziewczyny się zachwycają to warto kupić taką różę.
Moni, te krzaczory to historyczne, one same z siebie są wielkie. Mają po trzy, cztery lata





Szukam podpory dla LO może jakieś podpowiedzi gdzie kupić
Re: Na końcu wydmy cz.2
Ty jesteś po prostu bardzo niemiłą osobą, bardzo bardzo bardzo! Ja mam zamówienie u naszej Ewy otwarte cały czas z możliwością edycji
To dla mojego dobra nie mów mi, co za róże pięknościowe specjalnie dla mnie wstawiłaś, bo to się źle skończy
(napisz napisz, wyskrobię skądś pieniążki
)
Szczególnie druga ma piękne ułożenie i kolor. Jak ten pasożyt na wierzbach, co zazwyczaj się myśli, że to kwiaty wierzb są
A mi się one strasznie podobają.
Jeśli ta pierwsza się potem trochę bardziej otwiera to też bym się zastanowił. Ostatnia ma zabawne środki, ale okrywowym czy strasznie niskim na razie mówię nie.
To dla mojego dobra nie mów mi, co za róże pięknościowe specjalnie dla mnie wstawiłaś, bo to się źle skończy
Szczególnie druga ma piękne ułożenie i kolor. Jak ten pasożyt na wierzbach, co zazwyczaj się myśli, że to kwiaty wierzb są
Jeśli ta pierwsza się potem trochę bardziej otwiera to też bym się zastanowił. Ostatnia ma zabawne środki, ale okrywowym czy strasznie niskim na razie mówię nie.
- nena08
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2648
- Od: 8 lut 2012, o 10:06
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Na końcu wydmy cz.2
- bejsonki84
- 200p

- Posty: 327
- Od: 7 maja 2014, o 11:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Re: Na końcu wydmy cz.2
A jaka różyczka jest na ostatnim zdjęciu z Eddy Mitchell? Czy to Star Profusion
Cudowna, a ile ma pączków 
Pozdrawiam Werka
Pocieszam się myślą, że zwierzęta nijakiej świadomości nie mają, bo byłoby jeszcze więcej zrozpaczonych istot na świecie.
Wisława Szymborska
Pocieszam się myślą, że zwierzęta nijakiej świadomości nie mają, bo byłoby jeszcze więcej zrozpaczonych istot na świecie.
Wisława Szymborska
Re: Na końcu wydmy cz.2
Gdyby Eddy się jeszcze w słońcu u mnie przypalała to chyba bym oszalał ze szczęścia
Jak nie to dobrze operuję zapałkami
Szkoda tylko, że nie pachnie, bo ten kolor jest tak unikatowy i uwielbiam takie wygięte płatki
Może zaszaleję i jak Gloria nie będzie mogła już jej załatwić to z Floribundy osobno kupię? Ale to by potwierdzało różankę 
Potwierdzam.
Elfe
Snow Waltz
Tropical Sunset (Mactaurang)
Flammentanz
Eddy Mitchell (Meirysett)
Veilchenblau
Ładne?
Mam jakiś dziwny etap na pnące. Zresztą, pod płotem prawie miejsca nie mam
Powojniki też muszą po czymś się piąć, no właśnie, już mam co kupić na za rok
Poza tym szybko rosną
Teraz wykombinować, co z tym wszystkim zrobić, bo jeszcze dwa koszyki mam...
Jak nie to dobrze operuję zapałkami
Szkoda tylko, że nie pachnie, bo ten kolor jest tak unikatowy i uwielbiam takie wygięte płatki
Potwierdzam.
Elfe
Snow Waltz
Tropical Sunset (Mactaurang)
Flammentanz
Eddy Mitchell (Meirysett)
Veilchenblau
Ładne?
- nena08
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2648
- Od: 8 lut 2012, o 10:06
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Na końcu wydmy cz.2
Werka, tak to Star Profusion
. To zdjęcia z 2015, wtedy kwitła jak opętana przez cały sezon. Niestety słabo przezimowała i w tym sezonie było trochę gorzej.
Tulap, na pnących się nie znam. Mam tylko jednego ramblera. Sama muszę dokonać wyboru jakieś pnącej, ale nie chcę New Down, bo będzie rosła przy tarasie, a nie chcę tam śmietnika.
Na płot nie mogę niczego puścić bo sąsiad tnie wszystko jak leci jakąś spalinówką.
Mały napadzik na...
Princess Anne, hodowca David Austin 2010.
Kwiaty początkowo ciemno różowe prawie purpurowe jaśniejące w miarę przekwitania, bardzo pełne zebrane w małe grona. W środku małe muśnięcie żółtego.
Mam ją od jesieni 2015. Kwitnienie rozpoczęła bardzo wcześnie, obsypując się mnóstwem kwiatów.
Krzaczek się trochę za bardzo rozlazł na boki i wzrost nie był imponujący. Osiągnęła może z połowę katalogowego. Na zdrowie nie narzekała.







Tulap, na pnących się nie znam. Mam tylko jednego ramblera. Sama muszę dokonać wyboru jakieś pnącej, ale nie chcę New Down, bo będzie rosła przy tarasie, a nie chcę tam śmietnika.
Na płot nie mogę niczego puścić bo sąsiad tnie wszystko jak leci jakąś spalinówką.
Mały napadzik na...
Princess Anne, hodowca David Austin 2010.
Kwiaty początkowo ciemno różowe prawie purpurowe jaśniejące w miarę przekwitania, bardzo pełne zebrane w małe grona. W środku małe muśnięcie żółtego.
Mam ją od jesieni 2015. Kwitnienie rozpoczęła bardzo wcześnie, obsypując się mnóstwem kwiatów.
Krzaczek się trochę za bardzo rozlazł na boki i wzrost nie był imponujący. Osiągnęła może z połowę katalogowego. Na zdrowie nie narzekała.







Re: Na końcu wydmy cz.2
Może Veilchelbau? Co prawda kwitnie raz, ale możesz jej dać coś do towarzystwa. Opinie są zgodne-jak kwitnie to nic jej nie przebija, ja dopiero w tym roku będę ją mieć.
- Alania
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10449
- Od: 17 lip 2008, o 21:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Na końcu wydmy cz.2
Krzaczory - miałam na myśli Twoje rabatówki
Moje przy nich niczym pierwiosnki 
- ewka36jj
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3666
- Od: 10 cze 2012, o 18:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Na końcu wydmy cz.2
Swojego LO podwiązałam do drewnianej pergoli, ale ponieważ on rośnie we wszystkie strony, a LO posadzony jest przed pergolą, to trudno utrzymać go w ryzach. Kiedy wszystkie długaśne pędy naginałam w stronę pergoli, to widok nie był najciekawszy.









