Pomidorki koktajlowe - 5 cz.

[besia]

Agnieszko

Wysadź z każdego po jednym nasionku i przekonaj się sama.

Zrobiłam kiedyś eksperyment i jednego sezonu miałam około trzydziestu odmian koktailiowych. Świetna sprawa, łatwo je ze sobą było porównać i wybrać smakujące nam najbardziej.
Malinowy Kapturek według mnie jest słodszy i smaczniejszy od Malinowego Smaczka. Megagron bardzo dekoracyjny, warto go posadzić przynajmniej raz, ja po konfrontacji wolę Winogronka.
Ze słodkich czerwonych koktailowych polecam Ellfin.

[Aguss85]

Beatko gdybym tak miała na wszystkie miejsce, to z radością posiałabym wszystko, co mam No ale niestety muszę wybrać, i tak mam w planach jakieś 75 krzaków, ale w tym tylko kilka koktajlowych.
Dzięki Wam bardzo za opinie

[besia]

Agnieszko

Znam ten ból, dlatego mam już swój ulubiony duecik koktailowy, do którgo czasami dołączam, któregoś z wymienionej czwórki.

Które z żółtych i zielonych masz już ,,przyklepane" ?

[Aguss85]

Żółty Ildi i Cytrynek, zielony Cherokee Green Pear i Green Grape Cherry, białe Snow White i Currant White. I czarny Dancing with Smurfs- tu już zadecydowała estetyka.
Czerwonych mam za dużo żeby szybko wybrać, widzę że mam też Winogornka więc już go zaznaczam a ten drugi chyba z wyliczanki będzie

[besia]

Agnieszka

Według mnie to świetny dobór odmian, nie tylko pod względem estetcznym, ale również smakowym.

[docentandrzej]

W tym roku z moim ulubionym koktajlowcem odmianą Idyll konkurować będą: Perun, Indygo blue, Daktylowy, Megagron, Winogronek, Cytrynek groniasty, Korale Morango, Violet Jasper, a więc kolorowo. Do tego niezawodna pod względem plenności i wczesności Maskotka.
Do tej pory przetestowałem tylko 4 odmiany koktajlowych: Maskotkę, Idylla, Olę Polkę, Bajaję. Z dwoma ostatnimi definitywnie zrywam.
Idyll jest wprawdzie późny i owoce mocno dojrzałe pękają, najlepiej smakuje jak jest jeszcze pomarańczowy nie do końca wybarwiony. Wtedy też nie pęka. Słodka koktajlówka, mocno pomidorowa. Niesamowicie plenny, mocno się rozrasta, trzeba przygotować dla niego wysokie podpory. Tworzy istny busz, ale na liściach nie poprzestaje.
Nie chcę mieszać w planach pomidorowych, ale szczerze polecam .

[Faworyt]

Agnieszko nie rób wyliczanki wysiej Megagrona,nie pożałujesz a wręcz przeciwnie. Ja z niego na pewno nie zrezygnuję a sieję go już trochę czasu,także polecam ci jego walory smakowe.

[pouder]

Beatko dzięki wiele dobrego o nim czytałam więc będzie, u mnie tylko 4 koktajlówki, jak już są duże pomidory to małe idą w odstawkę.

[anulab]

Megagron też nie jedno ma imię .U mnie wypadł po jednym sezonie .Grona owszem miał duże ,ale
większość kwiatów opadała nie zapylona. Na nic się zdały moje działania by temu zaradzić .Owocować
zaczął póżno kiedy już byłam pomidorkami przejedzona .Trochę do przechowywania zebrałam .Ja wolę
koktajlowe z normalnymi gronami a nie takimi pierzastymi .Bo łatwiejsze do zbioru a plon wcale
nie gorszy .Owoce smaczne ale żadna tam rewelacja .Oczywiście to tylko moja opinia , może
słabe nasiona miałam ?

[Faworyt]

A gdzie u Ciebie rósł?W gruncie czy w tunelu?Znaczenie ma również gdzie sadzony w tunelu(tak jak u mnie) rośnie.O wiele lepsze wiązanie owoców ma sadzony u mnie jako pierwsze rośliny od wejścia do tunelu.Dodatkowo bezpośrednio padające promienie słoneczne sprawiają że jest bardziej słodki i aromatyczny niż te owoce z roślin rosnących głębiej w tunelu.Rosnąc na przewiewie ma lepsze wiązanie a jak przychodzą letnie upały jest u mnie dodatkowo zapylany Betoksonem co znacznie poprawia wiązanie.Także po pierwszym razie nie rezygnuj z niego.Ja odmianie daję zawsze dwie szanse na wykazanie się.Zdjęcia nie oddają w pełni ile było owoców,ale był moment że były nie do przejedzenia.

[mymysteryy]

U mnie Megagron nie był aż tak super plenny, jak u innych forumowiczów, ale i tak było co jeść przez cały sezon. Za wyjątkowo dobry smak u mnie zostaje na zawsze.

[anulab]

Faworyt ,ale cudo . U mnie to była tego namiastka . Rósł w tunelu , może go szara
dopadła .Ło matko ja go już spisałam na straty ,a teraz mam pokusę by jeszcze raz spróbować .

[Faworyt]

Nie namawiam Cię na siłę ale jak masz pokusę to daj mu może jeszcze szansę i skorzystaj z tych detali które opisałem aby lepiej wiązał.

[horti4]

Besia, dzięki za ślicznego Sungolda. Zapachniał z monitora i uruchomił ślinianki ... Spróbuję na grządce i w folii. Zobaczę, gdzie mu u mnie będzie lepiej.

[ewa-s]

U mnie megagron owocował obficie i do samych przymrozków jadłam owoce.Uprawiałam w gruncie.Dla mnie smaczny i niezawodny w plonowaniu,nie było problemu z zawiązywaniem owoców.Zdjęcia z ub.roku.