Familokowego ciag dalszy

[TerDob]

Jadziu piękne masz lilie i powojnik rurkowy też cudny , zresztą co u Ciebie brzydkie ??
Ja też dziękuję za link z bożym drzewkiem - mam młodą roślinkę bo na starej działce mi wyschło , coś tam pamiętałam o nim ale nie dokładnie . Pozdrawiam serdecznie i oby do wiosny

[ewka36jj]

Ładne są te lilie, które zaprezentowałaś, zamierzam ich kilka u siebie w tym roku dosadzić. Szkoda tylko, że tak krótko kwitną. Zupełnie jak irysy, które uwielbiam, ale ruguję każdego roku, żeby zrobić miejsca dla róż. Gdyby irysy choć powtarzały kwitnienie na pewn nie pozbywałabym się ich tak chętnie. A co do rumby, mnie się też ona nie podoba, w przeciwnieństwie do Muzykantów.

[Beaby]

Jadziu - zamówiłam już te lewizje
Scheherezade w takiej ilości daje piękny punkt na rabacie - super!

[ewa w]

Jadziu chyba Ela ma ochotę na Twoje Lilium tigrinum 'Flore Pleno Wstawiłam do wujka googla i wyszły mi piekne lilie pełne?

[adamiec]

Witaj Jadziu , piękne fotki, mam co oglądać i podziwiać.

[Elizabetka]

Ewiczko mam tą lilijkę....znaczy mam nadzieję, że mam. Jeszcze w ubiegłym roku była i nawet kwitła.
Myślę, że przeżyje zimę.

[iwona0042]

Jadziu lilie ładne, no ja to jakoś nie mam do nich szczęścia, albo złe miejsce, w tym roku jak się pokażą to przesadzę je, a mi się bylica spodobała, ona wysoka jest?

[JAKUCH]

Trochę się pochorowałam jednak jest już lepiej ,więc jestem .Pogoda dalej mroźna śnieg również dalej leży .Teraz czas będzie się okropnie dłużył do wiosny .Może szybciej zleci kiedy zaczną się wysiewy,bo trzeba będzie doglądać siewki,albo z niecierpliwością wyczekiwać pierwszego kiełka
IWONKO teraz znów dokupiłam sporo nowych lilii .No cóż na róże nie mam już miejsca, więc jak to niczego nie kupić Sporo lilii mi wypadło w ostatnich latach nawet azjatki. Te które mam są już sporymi cebulkami tak jak Scheherezade czy Scarlet Delight niektóre zaś mają trochę młodzieży .Bylicę mam od Christinkrysi i jest dopiero pierwszy sezon u mnie .Wyrosła na jakieś 0,5 m, lecz ładnie się rozkrzewiła
ELUSIA czemu miała by wybyć ta lelujka jak kwitła.Szukałam dzisiaj w altance nasionek tej Flore Pleno lecz nie znalazłam, a może wszystkie już jesienią wysiałam kurcze chyba się starzeję albo robię wszystko na raz Zastanawiam sie czy aby nie posadziłam ich razem z malutkimi cebulkami tulipanów na starym kompostowniku .Wszystko pokaże sie wiosną
IRENKO wiesz ,ze nie musisz tylko podziwiać fotek ,możesz obejrzeć w realu wraz z koleżankami zapraszam na sezon .Jednak Ty wiecznie nie masz czasu zabiegana dziewczyno
EWUNIU Elusia ma tę lilijkę Flore Pleno to cudna piegowata lilia bardzo energetyczna i ma sporo malutkich cebulek na swojej łodyżce
BEATKO cieszę sie że dałaś się jednak skusić na Lewisje. Ja sobie zamówiłam szarotki i niskie floksy , bo bardzo mi się podobają .Powoli dzisiaj nadrabiam wszystkie zaległości Scheherezade każdego roku obficie kwitnie warta polecenia bo taka ilość kwiatów robi wrażenie
EWUNIU 36jj jednak gdy lilia pokaże na raz 30 kwiatów to daje efekt.Irysy też musiałam wyprowadzić z ogródka bo one nie lubią zbyt dużo wody lecz słońce i nie bardzo im po drodze z różami .U mnie rosną na boku .Muzykanci to inna kategoria róży
TERENIU Nie wszystko złoto co sie świeci Powojnik rurkowy bardzo się rozkrzewił i idzie do Beatki u nie ma sporo miejsca na takie igraszki Moje drzewko też chyba wyschło, albo je komuś dałam, bo tam gdzie rosło nie miało słońca i tylko wegetowało.No cóż SKS się kłania

[kogra]

Mnie tam się nie dłuży czas, już mam pomidory wysegregowane do wysiewu.
Wybieram się w przyszłym tygodniu po ziemię do wysiewów i zaczynam od papryk i bakłażana.
Od lutego już będę nakręcona i wyczekiwać pierwszych kiełków.

[Beaby]

Ja też poluję na niskie floksy, na razie udaje mi się, że rzeczywiście są niskie,
Jadziu - cena lewizji była tak przyzwoita, że kilkakrotnie prawie mniejsza niż u mnie na targu w ubiegłym roku - więc skoro piszesz, że nie są kapryśne - to spróbować trzeba... Tylko za bardzo nie wiem czy się wizualnie pogodzą z chabrami górskimi...... A jak nie to jakoś to fajnie skomponuję "czymś" je optycznie przedzielając.
Tak, uwielbiam te ciemne malwy

[Ola2310]

U mnie lewizja zakwitła tylko raz po zakupie i jakoś ogólnie marnie rośnie...
A szkoda bo piękna...

[Beaby]

Oleńko - biorę i to pod uwagę co piszesz. A, że mam taki kawałeczek suchy właśnie dla niej - to spróbuję.

[daysy]

Jadziu na zdjęciu z cudnymi liliami jest również cudny biały hibiskus, czy to bylinowy?. Okaz nie z tej ziemi , ogromny. Jesienią 2015 roku dostałam od Karolinki sadzonkę hibiskusa, bardzo jestem ciekawa jak przeżyje tegoroczną zimę. Na razie malutki, więc jeszcze nie kwitł a taka jestem ciekawa jaki ma kolor kwiatów. Kupione wcześniej, niestety nie przeżyły. Mam jednak nadzieję, że pod śniegową kołderką da radę. Patrząc jednak na Twój okaz, to się zastanawiam, czy go dobrze posadziłam
Wczoraj kupiłam nasiona hibiskusa jednorocznego, może chociaż on nacieszy moje oczy.

[Iwonka1]

Dobrze, że dzisiaj do Ciebie wstąpiłam Ogrzałam się przy gorących fotkach-jakoś mi dzisiaj zimno było. Różyczki kuszą z każdego zdjęcia, ale tych już na razie dosyć.
Basia pisze, że się przekonuje do pustych różyczek, a ja je kocham całym od początku. W tym roku zamówię pnącą Bajazzo, a ona też puściutka

żadnych róż nie kopczykowałam tylko te przesadzane, bo wszystkie mają miejsce szczepienia pod ziemią.

To tak działa? Jak szczepienie pod ziemią, to już nie trzeba kopczykować? Moje wszystkie róże mają szczepienie też pod ziemią....Miałabym mniej roboty

Powojnik rurkowy bardzo się rozkrzewił i idzie do Beatki

Całkiem się go pozbywasz? Nie szkoda Ci? Bei daj jak najbardziej, ale może sobie chociaż kawałeczek zostaw? Co roku mocno go ograniczam, ale pozbyć się zupełnie, bym nie mogla

Co prawda kwestia braku miejsca, niestety dotyczy mnie w całej rozciągłości. jakoś powinnam poskromić swoje zapędy zakupowe, ale mimo że się staram, nic mi z tego nie wychodzi
I co zamierzam już nic więcej nie kupić, to koszyczek coraz cięższy

Choróbska szerzą się w zastraszającym tempie, gdzie nie zajrzeć to ktoś chory. Wracaj szybko do zdrowia Wiosna za pasem, jak Tosia obliczyła, już za 37 dni będzie wiosna

-- 22 sty 2017, o 13:10 --

Ej, zaraz...... za jakie 37? A ja się już ucieszyłam, że tak niewiele zostało, a tu zoonk U Tosi czas pędzi znacznie szybciej. Dobrze by było

[apus]

Iwonko, kto wie... czy wiosna nam już nie zapuka na początku marca?
Póki co niech trochę jeszcze trzyma ta zima, chociaż każdemu nam się ciągnie, ale coraz bliżej... coraz bliżej...