Na starym po nowemu 4.

[Beaby]

Ok, nie ma sprawy z tymi notowaniami obiecanek.
Życzę dobrego zdrówka by ogród mógł cieszyć z każdym rokiem coraz bardziej...

[Blueberry]

Również dopisuję się do nowego wątku

[Maska]

Bea! to jak tylko powiesz słowo rozetki będą u Ciebie, tylko zapisz proszę bo ja coraz mniej pamiętam

[Beaby]

Natalko!
A może jakoś wspólnie dotrwamy do tej wymarzonej wiosny

Marysiu - już zapisuję - tylko nie za bardzo wiem które rozetki mi możesz przesłać - rudbekii cy skalnicy?

[Maska]

Beatko na pewno rudbekii, ale jak chcesz to i skalnicę mogę tylko różową, bo biała znika i nie wiem czy jeszcze coś wyjdzie. Skrzętnie zapisuj

[Beaby]

Tak tak, rudbekie - tylko chciałam uściślić czy o tym samym myślimy. Poproszę rudbekię.....
Mam skrzętnie zapisane wszystko tylko wczoraj się sama sobie dziwiłam dlaczego przy Tobie mam też zapisany patyczek derenia rozłogowego..... Powinnam może jeszcze sobie pisać jakąś legendę co by aż tyle z tego zagadek nie wynikało

[Elizabetka]

Beatko super te przegorzany masz zasuszone. Teraz już wiem, że można.
Dopiero w marcu bierzesz się za zasiewy? Ja chciałabym wcześniej, może w lutym posiać sałatę. Zobaczymy.
A co do Elfe...trochę mi ją podjada cis i wyrastają z podkładki dziczki....obym jej nie straciła. Nie wiem, czy czasem nie trzeba będzie jej przesadzić. Dobrze, że śnieg spadł to dziś wszystkie róże i drzewka owocowe obsypywałam śniegiem.

[sweetdaisy]

Witaj Bea
Wybudziłam się z lekka z zimowego snu i korzystam odwiedzając zaprzyjaźnione ogrody.
Widzę że zakupy nasion poczynione. Ja w tym sezonie oprócz pomidorów nic nie sieję. Stawiam na gotowe sadzonki. No chyba że jakieś jednoroczne obwódkowe wprost do gruntu, jeszcze się zobaczy.
Pozdrawiam w nowym roku

[Maska]

Beatko, bo dereń rozłogowy chciałby lecieć do mnie

[Ola2310]

Beatko jestem , kochana...

[Beaby]

Eluniu - no spróbuję od marca wysiewać
Tylko kobeę w lutych chciałam dać w obróbkę.
Ale jak patrzę na kalendarz księżycowy to w marcu by wypadało zacząć już od 1 do 10, bo potem to dopiero początkiem kwietnia.
No zobaczymy już niebawem jak nasze śliczności poradziły sobie z tą zimą.
A jak mi się przegorzan straci to na pewno Cię poproszę o Twój śliczny


Zuza -
O, jak to dobrze - wybudzasz się z zimowego snu - znaczy, że wiosna się zbliża
No nasionka troszkę zakupione, ale takie, że mają dosyć długą ważność, więc powinny być na inne lata także.
Oczywiście, że na pewno i ja skorzystam z gotowych sadzonek, jak co roku zresztą.
Również wspaniałego roku Ci życzę

Aaa, Marysiu, czyli nie przypadkowo jest ten dereń przy Twoim imieniu - widzisz, że na prawdę notuję od razu
Pewnie by mi ten dereń umknął .....
Daj mi tylko, proszę znać kiedy mam Ci ściąć tego patyczka....

Oleńko - jak miło Cię witać uśmiechniętą, uradowaną i mam nadzieję, że bardzo szczęśliwą!
I na prawdę, poszukam dla Ciebie wszelkie kwiatuszki jeśli tylko dasz mi znać - nie tylko wilca
Ale tak jak pisałaś u siebie - to pewnie my teraz będziemy czekały na cynk od Ciebie
Powodzenia!

[any57]

jak patrzę na kalendarz księżycowy to w marcu by wypadało

Ja na razie zaglądam, kiedy to luty się zacznie, bo potem już z górki

[Beaby]

Tak tak, Andrzejku - ale ja sobie obiecałam, że dopiero w marcu zacznę siać
W lutym tylko kobea, i mam nadzieję, że w tym wytrwam. No i niestety - mam na to tylko te 10 dni w marcu, potem wg moich księżycowych drogowskazy - dopiero mogę w kwietniu a to już może być za późno na "domowe sianie".
Będę musiała udawać, że lutego nie ma Dobrze, że krótki
Stale szukam tej na fioletowo kwitnącej byliny ale nie mogę na nią natrafić - i to chyba nie jest jednak wieczornik damski / tzn. ta, którą mam zaklepaną u kogoś /.

[Maska]

Bea cofnęłam się do rozmowy o dereniu i jeżeli masz tylko tą małą roślinkę od której zaczęła się rozmowa to zostaw ją w spokoju i nie tnij. Widzę że jest możliwość zakupienia roślin to sobie zamówię

[Beaby]

Marysiu, do mnie przywędrował już kilkuletni dereń rozłogowy, bo nie rósł tam u kogoś i nie jest wielce rozrośnięty. Ja go teraz mam chyba trzecią zimę, drugą na pewno. W ubiegłym roku mi pierwszy raz zakwitł i to mnie ucieszyło, bo to znak, że się od razu przyjął.....
Z tego co wiem to derenie można ciąć, no chyba, że nie chcesz tak długo czekać od patyczka - daj tylko znać.