Tymczasowy ogród Margo_margo cz. IV

[Faworyt]

Jak miałaś ten moment przesytu nasion to trzeba było je wtedy wszystkie zakopać. (Czytaj wysiać). "Zajrzę do garażu,ale siać jeszcze nie będę" - świetna myśl.

[Margo_margo]

Kasiu Feryjki to też super powód do świętowania a Tobie nieco wytchnienia się przyda.
Miałam w tym roku ciachać hortensję Bobo ale niestety wypuściła tylko dwa mikre patyczki. Do tego mój tatko zdeptał ją przy wycinaniu leszczyny od sąsiada i niestety jeden się ułamał. Muszę przesadzić ją wiosną, bo kolejnej przycinki chaszczy nie przetrzyma
Ja też jeszcze ziemi nie mam.... świeżej Profilaktycznie zostawiłam ciut z poprzednich siewów żeby na begonie było

Berbeciówna poszła na imprezę i pewnie nie wstanie wcześniej niż 11, 12 w południe więc przed zakupami zdążę obrócić na wieś W niedzielę będę miała luz i mam w planach lepienie pierogów.

Marysiu Adres znajdziesz na kopercie
Coś mnie w tym roku bierze na papryki... ciekawa jestem co dopadnie mnie w kolejnym sezonie. Dynie?
? propos dyni, obdarowałaś mnie taką piękną dynią

Padło podejrzenie, że to Sweet dumpling. Dziś wygląda tak



Wygląda, że dojrzała już do faszerowania i uczynię to z przyjemnością w niedzielę Pamiętam, jak opowiadałaś, że była fantastyczna z farszem zapieczonym w środku więc chcę wypróbować ten pomysł. Jeśli będzie smaczna, zostanie wysiana jako jedyna odmiana dyni

Wituś Nie każdy tak łatwo się uzależnia a już kłopot się robi, jak trzeba kilka lokali zwiedzić, żeby nałóg zaspokoić
Nie kuś losy z tymi kolejnymi odmianami, oszczędź Ale jak już wysiejesz, to oczywiście obowiązkowo zdawaj relację.
Masek na ulicy co raz więcej się widzi choć ludzie jeszcze chyba się tego wstydzą.

Kasia Po co czekać do jutra Jak dziś wyciągniesz z garażu, to do jutra odmarznie i zagrzeje się. Będzie na wszelki wypadek gotowa Jakby Cię naszło..... jutro na przykład

[Faworyt]

Dobrze że Cię bierze paprykowo Małgoś - nie widzę przeciwwskazań. Oszczędzić - zastanowię się.

[mymysteryy]

Kasia Po co czekać do jutra Jak dziś wyciągniesz z garażu, to do jutra odmarznie i zagrzeje się.

Dobrze, że mojego eMa nie ma i tego nie widział (tak to tylko ja sama nad sobą kręcę głową ). Polazłam do tego garażu. Zostało w worku na dnie, tak gdzieś na trzy pojemniczki po mięsie. To co radzicie wysiać w pierwszej kolejności?

[besia]

Ślicznie sobie o wysiewach opowiadacie

Jak czytam, to prawie bym się za wysiewanie brałam, nawet mam ziemię odpowiednią.
Nie , jednak wytrzymam i nie poddam się. Będę silna i zacznę wysiewy w lutym. Tak naprawdę to już za miesiąc, wcale tak długo czekać nie trzeba.

Wituś, Ty kochany nie wymiguj się i powiedz jakie cuda pomidorowe masz w zanadrzu?

,, a jak wstawiłbym zdjęcia i opis tych co teraz wynalazłem to wymiękłabyś całkowicie."

Ja bym chętnie popatrzyła co wynalazłeś. Może nas dodatkowo jeszcze zainspirujesz, co tam dobrych inspiracji nigdy za dużo. Szczególnie pomidorowych

Małgosiu

My to już od trzech lat wspieramy się przy wysiewach.
Pamiętasz takie zdjęcia, które wysyłałam Ci maila, bo z tabletu jeszcze nie umiałam tego zrobić ?



Teraz gdy na nie patrzę, to śmiech mnie bierze, jak ja to ogarniałam i niczego nie pomyliłam?

Oczywiście, znowu trudno się przepchać.

Kasiu ja Ci powiem co siać, bo się w tym wątku już wyszkoliłam. Siej begonię, heliotropa i coleusy. A co widać, że się tu można podszkolić również z terminów wysiewów

[Margo_margo]

Polazłam do tego garażu. Zostało w worku na dnie, tak gdzieś na trzy pojemniczki po mięsie. To co radzicie wysiać w pierwszej kolejności?

Wiedziałam, że tak będzie
Oprócz begonii, heliotropu, lawendy i koleusów proponuję jakiegoś pomidorka Żeby sprawdzić siłę kiełkowania Jak podrośnie to ogłowić i puścić na dwa pędy, czubek ukorzenić i już ruch w interesie Na święta Wielkanocne owoce powinnaś już mieć

Beatko Bądź twarda a jak nie dasz rady, to begonie dla Izy siej
Ja papryki zawsze siałam 14 luty więc miałabym tylko miesiąc do wacikowego ale poczekam na Ciebie. Jak wytrzymam
Pamiętam te zdjęcia z naszych pierwszych wspólnych poczynań. Ale widzisz ile masz odmian? Spróbuj teraz tak wysiewać

Wituś To pokaż dziewczynom, co masz ciekawego a ja oczy zamknę

[Rzepka]

No, nie mogę, po Waszych wpisach pomidorowe i paprykowe sny miałam i plony olbrzymie.
Dlatego postanowiłam wysiać dziś albo jutro kilka papryczek i pomidorków, niech sny się spełnią.
Z papryczkami nie mam problemu, będzie to mój, a raczej Mżonka fiutek, Aji Bimbambura, Sweet Yellow Python i jakąś ciemną, chyba Hungarian Black( z tym mam kłopot, bo nasza przemiła koleżanka, Beatka W zasypała mnie odmianami ostrych ).
Pomidory to zagwozdka, mają być do donic balkonowych, więc piękne, plenne i pyszne (trzy Pe )
Sądzę, że będzie to Betalux i Cream Sausage, co do wielkoowocowych, liczę na pomoc Was , pomóżcie mi wybrać.
W ubiegłym sezonie świetnie się sprawdził na balkonie Berner Rosen, Izumrodnoe Jabłoko, Dyno Żółty od Witka i koktailówki, w tym roku chciałabym coś nowego, ale dopiero niedawno wpadłam w szpony tegorocznej pomidorozy, więc nawet nie sprawdziłam, co mam.
Ponieważ większość nasionek mam od Was, to liczę na to, że pomożecie w wyborze wczesnego pomidorka.
Myślę też o jakimś growboxiku, ale ciężko będzie, już drugi sezon przekonowywuję, wczoraj nawet zatrzymałam się przy śmietniku, fajna szafka była, zostałam jednak skutecznie przegoniona przez Mżonka, zmieniam taktykę, dzisiaj ja piekę ciasto
Co do robactwa, też bardzo się obawiam, na razie na tablicach lepowych złapały się dwie ziemiórki, może wraz z wyniesieniem pietruszki i bazylii pozbyłam się mączlika, na kwiatach doniczkowych go nie widać, bardzo mi było szkoda tej bazylii, różne odmiany, niektóre kwitnące, mogę teraz podziwiać przez okno, mróz ją zakonserwował.

Dużo życzę

Pozdrawiam Irena

[koziorozec]

Witaj Gosiu,ależ wpadłam w towarzystwo szkoda,że ziemia zamarznięta bo już bym ryła pod te pomidory,muszę przecież przygotować miejsce bo nie mam gdzie ich posadzić ,a wcześniej nic takiego mnie nie zmogło,dobrze,że mam 1ha ziemi ,jak ja Was kocham,pozdrawiam i miłego dnia

[Pelasia]

Rzepka ,a może pomidor Alikante?
Alicante
Odmiana pochodząca z Anglii, bardzo wdzięczna w uprawie. Jest to odmiana wysoka, bardzo plenna. W Anglii Alicante jest jedną z najbardziej lubianych odmian śniadaniowych cenionych przede wszystkim za smak.
Owoce są intensywnie wybarwione, słodkie, mocno pomidorowe, takie z charakterem, bardzo wyrównane, wielkości piłki golfowej o wadze od 80 do 100g. Grona są bardzo bogate w owoce. Krzak na wysokości 150 cm wytwarza 7-8 gron !
Owoce dojrzewają po około 70 dniach od wysadzenia.
Nie zawiedzie nawet początkujących ogrodników.
odmiana o dużej odporności na choroby.
Odmiana bardzo wdzięczna w uprawie.
Rekomendowana dla początkujących ogrodników.
Odmiana do gruntu i pod osłony.
Jak by co ,to mam nasiona

[Rzepka]

Asiu, mam Alicante, ale mnie chodzi o wczesne pomidory.
Dlatego wysiewam Betaluxa, jest wczesny, chociaż jego smak nie jest z najwyższej półki, no i krzak krępy, nie będzie się tak wyciągał z braku światła.
Z takich wczesnych to miałam jeszcze Stupice i Matinę, słyszałam, że super wczesny jest Sub Artic Plenty, ale nie znam opinii o nim.

Pozdrawiam Irena

[mymysteryy]

Odmiana pochodząca z Anglii, bardzo wdzięczna w uprawie. Jest to odmiana wysoka, bardzo plenna. W Anglii Alicante jest jedną z najbardziej lubianych odmian śniadaniowych cenionych przede wszystkim za smak.

Patrząc na to, w jakich potrawach gustują Anglicy trochę bym się obawiała, czy nam te pomidory też będą smakować.

[besia]

Irenko

Przede wszystkim ile krzaczków zamierzasz wysadzić na balkonie?

A może by tak Annę Russin i Malachitową Szkatułkę ? Wiadomo, że wczesne, smaczne, plenne i niezawodne.
Do kompletu Sungolda i sprawa załatwiona.

Chyba, że koleżanka chce pohazardować i zafundować sobie na balkonie same nowości, czyli tak naprawdę wielkie niewiadome?

Przypominam, że Cream Sausage do najwcześniejszych nie należy.

[Rzepka]

Beatko, właśnie o te nowości chodzi
Wiem, że Malakchitowa i Anna Russian są wczesne, ale skoro zostałam obdarowana tyloma odmianami, to chciałabym ich jak najwięcej wysiać, a przecież niektóre odmiany powtórzę z ubiegłego sezonu w większej ilości, wiem że Cream Sausage do wczesnych nie należy, ale u mnie go lubili.
W ubiegłym sezonie miałam na balkonie siedem krzaków pomidorowych wysoko rosnących, jeden Dzietskij tfu Słodkij i dwa krzaki papryki.
Zamiast Dansing W.S. zamierzam posadzić Blue Chocolate, miała go któraś z Was?
z Koktailówek jeszcze będzie mój Winogronek i jakiś żółty, chyba Cytrynka wsadzę?
Pozostaje cztery wiadra na wielkoowocowe, może mi się w nocy przyśni, co wysadzić?
Co u Ciebie, poza Anną Russian, wcześnie owocowało?
Mżonek placek zjadł, ale o growboxie nie chce słyszeć, znów muszę zmienić taktykę.

Pozdrawiam Irena

[mymysteryy]

Irenko ja wiem, że za Rudy Cię zawiódł, ale może spróbujesz z nim na balkonie? Jest wczesny, a jak będzie osłonięty, to może nie będzie chorował?
No albo K/149. U mnie też był wczesny.

[Faworyt]

Pogoda potrafi zaskoczyć nie tylko drogowców-ogrodnika także.





Parę lat nie było zimy i zaczęliśmy uznawać to za normę,więc dobrze że w tym jest.Dzieci nie powiedzą kiedyś że widziały ją na pocztówkach,bo mleko twierdzą że jest z biedronki już od dawna.A na świnki woła cip,cip,cip. W okolicy świąt miałem myśl i plany wysiania na ryzyko kilkudziesięciu nasion pomidorów 20 stycznia na wcześniejszy zbiór,ale plany rewiduję nauczony smutnym doświadczeniem roku ubiegłego kiedy po wysadzeniu do tunelu nastały chłody i deszcze i rośliny stały na baczność trzy tygodnie nie dając oznak życia. A już całkowicie nie rozumiem tych co jakiś czas temu wysiewali. Także dobrze przemyślcie wasze terminy jeszcze raz bo można więcej czasami stracić niż zyskać.
Mówicie tu i szukacie super wczesnych odmian,tylko pytam po co.Znam wiele wczesnych,ale osobiście żadnej bym nie sadził u siebie. Dlaczego? Po pierwsze żadna mi ze znanych smakiem nie powala,po drugie czy nie można siać odmian względnie wczesnych i średniowczesnych a głównie tych smacznych(różnica opóźnienia 14-20 dni to nie przepaść czasowa) a warunki pogodowe grają w tym wszystkim niebagatelną rolę.Nie wiem czy ta angielska odmiana jest dobra czy nie bo jej nie miałem,ale kraj pochodzenia jest w wyborze odmiany najmniej ważny czy to nasza czy holenderska czy nawet koreańska odmiana.Podejrzewam że gdybym tylko napisał że polecam Wam dziewczyny pomidora z korei i nic więcej to podeszlibyście do niej z dużą rezerwą.
A miałem taka koreańską malinówkę swego czasu.Owoce po regulacji gron do pięciu ważyły w przedziale 180-200 gram,puszczone na żywioł miały ich w granicach 8-9 po ok. 140-150 gram.Rośliny w większości nie regulowane obwieszone były owocami do samej góry.I teraz dwie najważniejsze sprawy-odmiana była nie super,ale wczesna a owoce słodziutkie-aromatyczne.Jedynym mankamentem tej odmiany była podatność na pękanie.