
Petunia z nasion cz.5
Re: Petunia z nasion cz.5
Wysiewałam w poprzednich latach i powiem ci że grudzień to dość wcześnie na petunię. Jeśli masz możliwość doświetlania to doświetlaj żeby ci się siewki nie wyciągnęły. Ale ogólnie mimo początkowych obaw- bo siewki są mikroskopijne- to muszę powiedzieć że dość dobrze się uprawia z nasion. Powodzenia 

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4850
- Od: 11 wrz 2006, o 00:33
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: kujawy
Re: Petunia z nasion cz.5
Ja wysieję w przyszłym tygodniu. 

- Aguss85
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4956
- Od: 21 lut 2016, o 18:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka
Re: Petunia z nasion cz.5
Ja też wkrótce posieję, w drugiej połowie stycznia 

"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
- Andzia1967
- 200p
- Posty: 305
- Od: 1 kwie 2013, o 12:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
Re: Petunia z nasion cz.5
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4850
- Od: 11 wrz 2006, o 00:33
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: kujawy
Re: Petunia z nasion cz.5
Pięknie wyglądają posadzone w klombie.
Mam pytanie czy podczas podlewania
nie wyglądają przypadkiem mało atrakcyjnie?
Do tej pory sadziłam tylko do skrzynek
a chciałabym też "poupychać" trochę w ogrodzie
a nie tylko rozdawać sąsiadkom.

Mam pytanie czy podczas podlewania
nie wyglądają przypadkiem mało atrakcyjnie?
Do tej pory sadziłam tylko do skrzynek
a chciałabym też "poupychać" trochę w ogrodzie
a nie tylko rozdawać sąsiadkom.

- Andzia1967
- 200p
- Posty: 305
- Od: 1 kwie 2013, o 12:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
Re: Petunia z nasion cz.5
Bardzo dziękuje za miłe słowa. Zasadzenie petunii na tym klombie to był eksperyment. Po prostu pozostawały mi sadzonki ( wszystkie najładniejsze poszły do doniczek ) i żal mi było wyrzucić. Wylądowały już na kompoście ,ale w ostatniej chwili coś mnie tknęło i postanowiłam posadzić na obrzeżach razem z mrozami. Sadzonki były lichutkie ,marniutkie. Nic nie wskazywało , że się tak przyjmą . Dosłownie zarosły klomb , mało tego wydłużyły się i pokładały na ziemi tworząc swoisty kobierzec. Była dosłownie burza kwiatów. Kwitły nieprzerwanie od czerwca do końca września. Pod koniec kwietnia jak je sadziłam do ziemi nic nie wskazywało , że w ogóle się przyjmą tym bardziej że na działkę jeździłam raz w tygodniu. Dopiero od połowy czerwca zaczęły mieć codzienna "opiekę" .Podlewałam je od spodu nie na liście. Po chwili od podlania wyglądały REWELACYJNIE. Śmiało zasadzaj i zapychaj puste miejsca w ogródku. Odmiana ,którą miałam to petunie zwisające ,zwykłe z marketu. Załączam parę fotek - może też coś będzie lepiej widać.Mariola54 pisze:Pięknie wyglądają posadzone w klombie.![]()
Mam pytanie czy podczas podlewania
nie wyglądają przypadkiem mało atrakcyjnie?
Do tej pory sadziłam tylko do skrzynek
a chciałabym też "poupychać" trochę w ogrodzie
a nie tylko rozdawać sąsiadkom.









- anida
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2022
- Od: 26 sie 2015, o 21:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Augustów, strefa 5b
Re: Petunia z nasion cz.5
U mnie było dokładnie to samo, marne sadzoneczki rozrosły się piękńie w ogródku, podlewałam, jak leci, wężem i nic sobie z tego nie robiły, kwitły baaaaardzo długo.
Pozdrawiam Anida
Nie należy mylić prawdy z opinią większości.
Nie należy mylić prawdy z opinią większości.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4850
- Od: 11 wrz 2006, o 00:33
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: kujawy
Re: Petunia z nasion cz.5
Dobrze wiedzieć. Nadwyżki pójdą na rabatki. 

- Dorja
- 500p
- Posty: 679
- Od: 23 wrz 2014, o 08:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Okolice Ełku, Mazury,5b.
Re: Petunia z nasion cz.5
Chuchałam, dmuchałam na siewki, potem pikowałam, nie za ciepło, nie za mokro, itd, a one się wysiały na żwirowej ścieżce pod schodami i kwitły do przymrozków w najlepsze. Ot i tyle było z moich zachodów. Piękne kwiaty, ślicznie pachną. Będę siała na początku kwietnia, mam nasiona petunii o podwójnych kwiatach.
Katarzyna. Ogród po wiejsku
- drakka
- 500p
- Posty: 921
- Od: 4 lip 2016, o 23:26
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Rokitnica, łódzkie
Re: Petunia z nasion cz.5
Witajcie PetunioHolicy 
W tym roku planuję wysiew własnych zbiorów ( dla eksperymentu) oraz wysiew zakupionych nasionek w celach sprzedażowych.
Niestety jestem zielona, gdyż dopiero co zaczynam swoją przygodę z większymi nakładami roślin.
Przejrzałam wszystkie części tematu i jestem pod ogromnym wrażeniem waszej determinacji.
Niestety pojawiło się kilka pytań, na które już nie chciałabym męczyć Zibiego i zapytać się Was.
Otóż, wyczytałam o zastosowaniu Nano-Gro i chciałam się zapytać, kiedy dokłądnie, w jakiej fazie wzrostu rośliny powinno się go zastosować ( czy to po 2 pikowaniu siewek?)
Do momentu kiedy siewki posiadają tylko liścienie nie nawozimy ich, później florovit , a kiedy pojawiają się 2-3 pary liści właściwych przepikowujemy i po ok. 5 dniach nawozimy nawozem o NPK : 16-8-22 ( koleżanka nawoziła Plantonem S)
Jeżeli jestem w błędzie proszę wyprowadźcie mnie z niego.
Pozdrawiam Was i nie mogę doczekać się zdjęć waszych rozsad


W tym roku planuję wysiew własnych zbiorów ( dla eksperymentu) oraz wysiew zakupionych nasionek w celach sprzedażowych.
Niestety jestem zielona, gdyż dopiero co zaczynam swoją przygodę z większymi nakładami roślin.
Przejrzałam wszystkie części tematu i jestem pod ogromnym wrażeniem waszej determinacji.
Niestety pojawiło się kilka pytań, na które już nie chciałabym męczyć Zibiego i zapytać się Was.
Otóż, wyczytałam o zastosowaniu Nano-Gro i chciałam się zapytać, kiedy dokłądnie, w jakiej fazie wzrostu rośliny powinno się go zastosować ( czy to po 2 pikowaniu siewek?)
Do momentu kiedy siewki posiadają tylko liścienie nie nawozimy ich, później florovit , a kiedy pojawiają się 2-3 pary liści właściwych przepikowujemy i po ok. 5 dniach nawozimy nawozem o NPK : 16-8-22 ( koleżanka nawoziła Plantonem S)
Jeżeli jestem w błędzie proszę wyprowadźcie mnie z niego.
Pozdrawiam Was i nie mogę doczekać się zdjęć waszych rozsad


- Faworyt
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3752
- Od: 2 gru 2014, o 14:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Petunia z nasion cz.5
Widzę że tak Cię rączęta swędziały że nie czekałaś do lutego,
ale swoją drogą przyjemnie popatrzeć na takie zgrabne maluszki.
Zapewne masz widną,ciepłą szklarenkę Violu do ich dalszej uprawy. 



Serdecznie pozdrawiam.
MK
Żadną sztuką jest trwać i oczekiwać,lecz dawać nad miarę. Bruno/ Ew. wg. Św. Mateusza 25, (31-46).
MK
Żadną sztuką jest trwać i oczekiwać,lecz dawać nad miarę. Bruno/ Ew. wg. Św. Mateusza 25, (31-46).
- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Petunia z nasion cz.5
Witam. Kurczę kusicie tymi petuniami ale ja ostatnio mówiłam sobie "nigdy więcej petunii" i co ja mam teraz zrobić ?? Może powinnam wysiać ale te zwykłe a nie kaskadowe?? Te kaskadowe siałam dwa sezony i sadzonki były okropne , nawet zwisać nie chciały
. W rezultacie w lipcu wymieniałam je na pelargonie. Zraziłam się tym sposobem ale może powinnam spróbować jeszcze z tymi zwykłymi
.


- drakka
- 500p
- Posty: 921
- Od: 4 lip 2016, o 23:26
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Rokitnica, łódzkie
Re: Petunia z nasion cz.5
Ja właśnie obserwuje pierwsze kiełkowanie petunii kaskadowej. ;)
Zobaczymy co z tego wyjdzie jak już urośnie.
Zobaczymy co z tego wyjdzie jak już urośnie.
- Aguss85
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4956
- Od: 21 lut 2016, o 18:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka
Re: Petunia z nasion cz.5
U mnie też już są pierwsze kiełki, pierwsze posiałam białe petunie "koronkowy welon". Jest tak słonecznie, że dalej stoją na parapecie, ale w pierwszy pochmurny dzień zabiorę całe towarzystwo pod lampy.
Odmiany pełne i pozostałe pojedyncze wysieję dopiero w pierwszym tygodniu lutego, zostaną już na parapetach.
Odmiany pełne i pozostałe pojedyncze wysieję dopiero w pierwszym tygodniu lutego, zostaną już na parapetach.
"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka