Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków cz. 6
Re: Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków cz. 6
Oooooooo już pierwszy wysiew, super.
sezon rozpoczęty. Ja w tym roku chyba będę musiał ograniczyć swoje rozsady z braku czasu, ale to jeszcze zobaczymy bo raczej ciężko będzie nic nie wysiać. 
Moja przygoda z roślinami Zapraszam.
- "Ogrodnictwo to nauka, nauka, nauka. Na tym właśnie polega zabawa. Cały czas się uczysz!"-
Helen Mirren
-
Iwonka1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5523
- Od: 10 wrz 2015, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior
Re: Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków cz. 6
Lucynko, dotarły do mnie nasionka
Dziękuję Ci kochana
Tylko teraz, poproszę jeszcze o wskazówki co robić z heliotropem. Bo on jakiś skomplikowany taki, z tego co pamiętam oczywiście
W którymś z poprzednich Twoich wątków podawałaś co i jak, ale wtedy nie podejrzewałam jeszcze, że sama będę go siać
Lucynko, wiosny już nam się wszystkim chce. Dobrze, że chociaż mamy ją na zdjęciach. Twoja jest śliczna
Taki piękny, żółciutki orlik też mam. Na jesieni wysiał się w ilościach hurtowych. Będzie pielenie 
Lucynko, wiosny już nam się wszystkim chce. Dobrze, że chociaż mamy ją na zdjęciach. Twoja jest śliczna
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 42391
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków cz. 6
Lucynko głowa mi pęka po całym dniu! Też miałam takie słonko o zachodzie....śliczne ale nawet nie chce mi się wstawiać! Życzę dobrej nocy i pomyślnego dnia

- iwwa
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2263
- Od: 27 sty 2013, o 18:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowieckie
Re: Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków cz. 6
Lucynko, sezon otwarty ? Gratuluję !!!!
Ja na razie kupiłam nasionka aksamitek ( bardzo je lubię ) i gozdzików brodatych . Właśnie Lucynko, jak te gozdziki siać ?Poczekać do gruntu ? czy wczesniej w pojemniczkach ?
Ja na razie kupiłam nasionka aksamitek ( bardzo je lubię ) i gozdzików brodatych . Właśnie Lucynko, jak te gozdziki siać ?Poczekać do gruntu ? czy wczesniej w pojemniczkach ?
wątek aktualny Ogródek Asi- cz 3
-
plocczanka
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków cz. 6
Wczoraj spacerowałam po zaprzyjaźnionych ogrodach, a do siebie zapomniałam zajrzeć.
Julio - przed kotami faktycznie trudno uchronić roślinki.
U mnie jest jeden zamknięty przed Miśką pokój, więc tam stoją pojemniki z wysianymi roślinami. Po przepikowaniu przenoszę je do miniszklarenek, w których są już bezpieczne, bo kota im nie zagraża.
Gratuluję nowej wnusi.
W tej sytuacji nie wolno rezygnować z własnych zdrowych warzywek.
Planujemy wszyscy. Ja też i sama z siebie się śmieję,
bo zawsze zimą planuję, a potem od wczesnej wiosny i tak zupełnie inaczej zagospodarowuję działkę. 

Soniu - na szczęście nasz hazart nikomu krzywdy nie przynosi, co najwyżej nieco opróżnia nasze kieszenie, ale za to ile daje radości!
Od samiusieńkiego ranka padał śnieg, ale zaraz po nim deszcz i nic się nie zmieniło.
Poza tym że temperatura urosła i wieje wiatr.

Rafiku - nie wierzę, że nie będziesz siał.
Nie wytrzymasz. Nie da się nawet mimo ograniczonego czasu.

Iwonka1 - heliotrop wysiewamy na wilgotne podłoże, lekko dociskamy nasionka i skraplamy wodą, najlepiej używając rozpylacza. Zakrywamy pojemnik przeźroczystą okrywą i odstawiamy w ciepłe jasne miejsce. Nasiona potrzebują światła do kiełkowania. Teraz czekamy na pierwsze wschody.
Moje nasiona nie są dobrze wymłócone, więc siej bardziej gęsto. Zawsze przecież można później usunąć nadmiar siewek.
Dopiero gdy siewki mają co najmniej trzy listki właściwe, pikujemy roślinki, ale o tym potem.
Powiadasz, że ten żółty orlik się rozsiewa... To jest nadzieja, że mój też się rozmnożył.

Marysiu [Maska] - mnie szczęśliwie głowa nie rozbolała, ale dałam sobie solidny upust emocji w wiadomym miejscu.
Dziękuję, dzień dzisiejszy okazał się spokojniejszy i nawet deszcz spadający na świeży śnieg nie robił na mnie wrażenia.
Z coraz większym podziwem obserwowałam mistrzostwo świata w ogrywaniu przeciwnika.

Asiu [iwwa] - dziękuję.
Goździki brodate nie zakwitną Ci w tym sezonie. One są dwuletnie. Zasiej w maju do gruntu, a we wrześniu posadź na miejsce stałe. Następna wiosna to czas ich kwitnienia.
Nie wiem czy wysiane np. teraz wydadzą w tym roku kwiaty, ale wydaje mi się to niemożliwe.




Julio - przed kotami faktycznie trudno uchronić roślinki.
Gratuluję nowej wnusi.
Planujemy wszyscy. Ja też i sama z siebie się śmieję,

Soniu - na szczęście nasz hazart nikomu krzywdy nie przynosi, co najwyżej nieco opróżnia nasze kieszenie, ale za to ile daje radości!
Od samiusieńkiego ranka padał śnieg, ale zaraz po nim deszcz i nic się nie zmieniło.

Rafiku - nie wierzę, że nie będziesz siał.
Nie wytrzymasz. Nie da się nawet mimo ograniczonego czasu.

Iwonka1 - heliotrop wysiewamy na wilgotne podłoże, lekko dociskamy nasionka i skraplamy wodą, najlepiej używając rozpylacza. Zakrywamy pojemnik przeźroczystą okrywą i odstawiamy w ciepłe jasne miejsce. Nasiona potrzebują światła do kiełkowania. Teraz czekamy na pierwsze wschody.
Moje nasiona nie są dobrze wymłócone, więc siej bardziej gęsto. Zawsze przecież można później usunąć nadmiar siewek.
Dopiero gdy siewki mają co najmniej trzy listki właściwe, pikujemy roślinki, ale o tym potem.
Powiadasz, że ten żółty orlik się rozsiewa... To jest nadzieja, że mój też się rozmnożył.

Marysiu [Maska] - mnie szczęśliwie głowa nie rozbolała, ale dałam sobie solidny upust emocji w wiadomym miejscu.
Dziękuję, dzień dzisiejszy okazał się spokojniejszy i nawet deszcz spadający na świeży śnieg nie robił na mnie wrażenia.
Z coraz większym podziwem obserwowałam mistrzostwo świata w ogrywaniu przeciwnika.

Asiu [iwwa] - dziękuję.
Goździki brodate nie zakwitną Ci w tym sezonie. One są dwuletnie. Zasiej w maju do gruntu, a we wrześniu posadź na miejsce stałe. Następna wiosna to czas ich kwitnienia.
Nie wiem czy wysiane np. teraz wydadzą w tym roku kwiaty, ale wydaje mi się to niemożliwe.




-
plocczanka
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków cz. 6
Muszę to napisać: - jakiś chochlik uparcie poprawia prawidłowo napisany przeze mnie wyraz i pisze go z błędem. Mówię o "hazardzie"
Ile razy bym nie poprawiła, za każdym razem pisze mi na końcu "t" zamiast "d".

Ile razy bym nie poprawiła, za każdym razem pisze mi na końcu "t" zamiast "d".
- gabi2059
- 50p

- Posty: 85
- Od: 30 gru 2016, o 00:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Re: Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków cz. 6
Witaj Lucynko widzę że u ciebie sezon już otwarty.U mnie jeszcze daleko do otwierania sezonu choć bardzo tęsknię za wiosną.Trzymam kciuki za twoje wysiewy .Niech roślinki rosną jak na drożdżach.Też się martwię o moje roślinki zwłaszcza te nie zabezpieczone bo śniegu na działce nie jest dużo.
Re: Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków cz. 6
Też w to nie wierzę, na pewno jakąś rozsadę zrobię, ale jednego jestem pewny, będzie mniej niż w tamtym roku. 
Moja przygoda z roślinami Zapraszam.
- "Ogrodnictwo to nauka, nauka, nauka. Na tym właśnie polega zabawa. Cały czas się uczysz!"-
Helen Mirren
Re: Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków cz. 6
Lucynko, ja mi się podobają takie kalle, jakie pokazałas na zdjeciach! Mam, a w zasadzie miałam 3 (białą, czarną i białą z fioletowym środkiem) i zapomniałam ich wykopać na zimę
A te cebule dosyć dużo kosztują, no taką głupotę zrobiłam
Chociaż, powiem Ci, że nie żałuję tej białej z fioletowym środkiem, bo ona mi się kojarzyła ze sztucznymi kwiatami na cmentarz (bo takie sprzedają) i za kazdym razem jak na nią spoglądałam, to od razu miałam wrażenie, że to są te sztuczne kwiaty z cmentarza.
Jak tam Twoje heliotropy? Ja mam plan wysiac petunie gdzieś ok 20 stycznia
Jak tam Twoje heliotropy? Ja mam plan wysiac petunie gdzieś ok 20 stycznia
-
tencia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1496
- Od: 26 sty 2013, o 20:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków cz. 6
Lucynko ,wyobraż sobie ,że ja zawsze siałam heliotropa i nasionka przykrywałam ziemią a tu napisałaś ,że potrzebują światła.To miałam dużo szczęścia ,bo zawsze coś mi wykiłkowało i starczyło dla koleżanek ,to jest tak jak z tym uszczykiwaniem czubka ,jedni radzą żeby to zrobić ,drudzy odradzają
.Jak nie zrobisz i tak kwiat jest śliczny 
- marpa
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11715
- Od: 2 sty 2009, o 13:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: płd.wsch.
Re: Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków cz. 6
Gożdziki brodate gdzieś mi wyszły
...pewno się zestarzały...
No ale i miejsca na nie brakuje u mnie
trudno pomieścić wszystko , tyle roślin się nazbierało przez lata...
Kalle też miałam...już...
Jak widać i w ogródkach trzeba dokonywać zmiany w nasadzeniach ,dawne zastępować nowymi bo inaczej się po prostu nie da...Ileż to roślin przemknęło przez lata w moim ogrodzie odkrywam co rusz spacerując po ogrodach i działkach ....

No ale i miejsca na nie brakuje u mnie
Kalle też miałam...już...
-
plocczanka
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków cz. 6
Gabi - no tak, wysiewy rozpoczęte.
Czekam na pierwsze wschody.
Za kciuki dziękuję.
Przydadzą się.
U mnie dzisiaj śnieg spadł, ale późniejszy deszcz wypłukał go i prawie już śniegu nie ma.
W sumie przestałam się już denerwować, co będzie to będzie. Ewentualnie znajdzie się więcej miejsca na nowe roślinki.

Rafiku - ja w tym roku też mniej sieję, ponieważ wsadziłam dość dużo bylin.
No, chyba że zmarzną...

Dominiko - też lubię kalle, ale w tym roku raczej nie będę ich sadziła. Zapomniałam schować
i oczywiście cebule zmarzły.
Heliotropy jeszcze zbierają się do kiełkowania.
Jeszcze trzeba czekać. No to poczekam.

Tereniu [tencia] - nigdy nie przykrywam nasion heliotropu, bo taką instrukcję wyczytałam w poradniku, z którego korzystałam zanim znalazłam się na Forum i zawsze miałam gęste wschody.
Natomiast jeśli chodzi o uszczykiwanie, to zgoda: roślina kwitnie, ale słabo się rozrasta. Uszczykiwanie powoduje opóźnienie kwitnienia, a w zamian pozwala roślinie pięknie się rozrastać, dzięki czemu potem baldachów kwiatowych jest więcej. Dlatego ja tak wcześnie sieję i wielokrotnie uszczykuję wierzchołki wzrostu.

Maryniu - ja w tym roku też nie będę miała goździków brodatych, bo nie wysiałam. Choć może same gdzieś tam się zasiały...
Z kalli też rezygnuję, mam inne plany.
W ogóle to trafiłaś w samo sedno: trzeba zamieniać jedne rośliny na inne. Jest ciekawiej.

Za kciuki dziękuję.
U mnie dzisiaj śnieg spadł, ale późniejszy deszcz wypłukał go i prawie już śniegu nie ma.
W sumie przestałam się już denerwować, co będzie to będzie. Ewentualnie znajdzie się więcej miejsca na nowe roślinki.

Rafiku - ja w tym roku też mniej sieję, ponieważ wsadziłam dość dużo bylin.

Dominiko - też lubię kalle, ale w tym roku raczej nie będę ich sadziła. Zapomniałam schować
Heliotropy jeszcze zbierają się do kiełkowania.

Tereniu [tencia] - nigdy nie przykrywam nasion heliotropu, bo taką instrukcję wyczytałam w poradniku, z którego korzystałam zanim znalazłam się na Forum i zawsze miałam gęste wschody.
Natomiast jeśli chodzi o uszczykiwanie, to zgoda: roślina kwitnie, ale słabo się rozrasta. Uszczykiwanie powoduje opóźnienie kwitnienia, a w zamian pozwala roślinie pięknie się rozrastać, dzięki czemu potem baldachów kwiatowych jest więcej. Dlatego ja tak wcześnie sieję i wielokrotnie uszczykuję wierzchołki wzrostu.

Maryniu - ja w tym roku też nie będę miała goździków brodatych, bo nie wysiałam. Choć może same gdzieś tam się zasiały...
Z kalli też rezygnuję, mam inne plany.
W ogóle to trafiłaś w samo sedno: trzeba zamieniać jedne rośliny na inne. Jest ciekawiej.

- TerDob
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9593
- Od: 13 sty 2008, o 17:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małogoszcz k.Kielc
Re: Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków cz. 6
Lucynko piękne kwiatuszki pokazujesz
Goździki kamienne nigdy nie wysiewam , same się wysiewają i są coraz ciekawsze kolorystycznie .
Cale mam i o dużo - one są cudne , wszystkie ale to zależy co kto lubi
Śliczny ten żółty czosnek , miałam taki na starej działce i przeniosłam na nową , ciekawe czy się na mnie nie obraził ??
U mnie tez z rana popadał śnieg a potem szybciutko ginął ciekawe jak będzie rano ??
Pozdrawiam serdecznie i życzę obfitych wschodów
Goździki kamienne nigdy nie wysiewam , same się wysiewają i są coraz ciekawsze kolorystycznie .
Cale mam i o dużo - one są cudne , wszystkie ale to zależy co kto lubi
Śliczny ten żółty czosnek , miałam taki na starej działce i przeniosłam na nową , ciekawe czy się na mnie nie obraził ??
U mnie tez z rana popadał śnieg a potem szybciutko ginął ciekawe jak będzie rano ??
Pozdrawiam serdecznie i życzę obfitych wschodów
-
plocczanka
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków cz. 6
Tereniu [TerDob] - dziękuję.
O, to może i moje goździki się wysiały.
Coś tam wylazło z ziemi na miejscu, gdzie wcześniej rosły.
Okaże się wiosną.
Ja lubię kalle, ale za dużo z nimi kłopotu i zapomniałam schować przed mrozem.
Ten czosnek to twardy zawodnik.
Na pewno Cię nie zawiedzie.
Dobrej pogody i spokojnego snu, Tereniu.

O, to może i moje goździki się wysiały.
Ja lubię kalle, ale za dużo z nimi kłopotu i zapomniałam schować przed mrozem.
Ten czosnek to twardy zawodnik.
Dobrej pogody i spokojnego snu, Tereniu.

- Maska
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 42391
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków cz. 6
Lucynko co Ty z tym hazardem?
Był kiedyś zespół Hagart ale hazart?
No dobra żartowałam, widzisz dzisiaj nawet chce mi się żartować.
Ładne orliki, rododenronki i insze czosnki pokazujesz, chciałaby dusza do raju a tu trzeba na śniegu jeszcze posiedzenie
A ja chodzę po grodzie i niebezpiecznie wymyślam jakieś zmiany, pewnie nie na tą wiosnę, ale na następną dojdą do skutku. Spokojnej nocy i ładnego jutrzejszego dnia Ci życzę

No dobra żartowałam, widzisz dzisiaj nawet chce mi się żartować.
Ładne orliki, rododenronki i insze czosnki pokazujesz, chciałaby dusza do raju a tu trzeba na śniegu jeszcze posiedzenie



