Moja mała zielona oaza spokoju
-
plocczanka
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Moja mała zielona oaza spokoju
Halinko, niech w nowym roku spełnią Ci się wszystkie marzenia: rodzinne, osobiste i ogrodowe.

Re: Moja mała zielona oaza spokoju
Halinko, do Siego Roku. 
- hala67
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3795
- Od: 1 paź 2011, o 22:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Moja mała zielona oaza spokoju
Witam Miłych Gości w Nowym Roku
Co nam przyniesie kolejny rok? Według przewidywań mojej teściowej sezon ogrodowy ma być słoneczny i korzystny dla roślin. Pożyjemy zobaczymy
Oby się sprawdziły.
Izuniu wiem, że lubisz pierwiosnki. Pokażę wszystkie moje, które udało mi się sfotografować. Nie będzie już tego wiele, bo nie wszystkie zakwitły. Sporo omszonych i łyszczaków nie pokazało kwiatów. Jedne ucierpiały z powodu suszy a drugie były młodziutkie na kwitnienie.
Z pierwiosnkiem 'Francesca' mam problem. Jakoś nie bardzo chce współpracować ze mną. Kilka razy w sezonie zmieniałam mu miejscówkę. Może wreszcie sprostam jego wymaganiom.
Jurku to fajne uczucie cieszyć się roślinami wyhodowanymi z nasionek. W tamtym roku wysiałam Double Auriculas i sieboldii. Sporo powschodziło. Jesienią rozsadziłam i też czekam niecierpliwie na ich kwitnienie.
Szkółki na moje szczęście i nieszczęście kuszą ofertami. Kilka nowych pierwiosnków pojawi się w tym sezonie na mojej działce.
Lucynko dziękuję za życzenia
Tobie również życzę wszystkiego dobrego na ten nowy rok.
Nie bój się sadzić pierwiosnków. W gruncie rzeczy to odporne rośliny. No chyba, że mowa o marketowych sprzedawanych niejednokrotnie już w styczniu. Te w mroźniejsze zimy mogą przemarznąć. Są bardziej "wydelikacone".
Witaj Bogusiu. Oj tak, żurawki dodają koloru rabatom cały rok. Również jestem nimi oczarowana.
Kotkę wygłaszczę przy najbliższej okazji od Ciebie. Będzie szczęśliwa z tego powodu.
Zapraszam do ponownych odwiedzin.
Iwonko dziękuję Ci bardzo. Niech Ci się darzy w nowym roku.
Odwiedzającym mój wątek życzę wszystkiego co najlepsze w Nowym Roku.
Co nam przyniesie kolejny rok? Według przewidywań mojej teściowej sezon ogrodowy ma być słoneczny i korzystny dla roślin. Pożyjemy zobaczymy
Izuniu wiem, że lubisz pierwiosnki. Pokażę wszystkie moje, które udało mi się sfotografować. Nie będzie już tego wiele, bo nie wszystkie zakwitły. Sporo omszonych i łyszczaków nie pokazało kwiatów. Jedne ucierpiały z powodu suszy a drugie były młodziutkie na kwitnienie.
Z pierwiosnkiem 'Francesca' mam problem. Jakoś nie bardzo chce współpracować ze mną. Kilka razy w sezonie zmieniałam mu miejscówkę. Może wreszcie sprostam jego wymaganiom.
Jurku to fajne uczucie cieszyć się roślinami wyhodowanymi z nasionek. W tamtym roku wysiałam Double Auriculas i sieboldii. Sporo powschodziło. Jesienią rozsadziłam i też czekam niecierpliwie na ich kwitnienie.
Szkółki na moje szczęście i nieszczęście kuszą ofertami. Kilka nowych pierwiosnków pojawi się w tym sezonie na mojej działce.
Lucynko dziękuję za życzenia
Nie bój się sadzić pierwiosnków. W gruncie rzeczy to odporne rośliny. No chyba, że mowa o marketowych sprzedawanych niejednokrotnie już w styczniu. Te w mroźniejsze zimy mogą przemarznąć. Są bardziej "wydelikacone".
Witaj Bogusiu. Oj tak, żurawki dodają koloru rabatom cały rok. Również jestem nimi oczarowana.
Kotkę wygłaszczę przy najbliższej okazji od Ciebie. Będzie szczęśliwa z tego powodu.
Zapraszam do ponownych odwiedzin.
Iwonko dziękuję Ci bardzo. Niech Ci się darzy w nowym roku.
Odwiedzającym mój wątek życzę wszystkiego co najlepsze w Nowym Roku.
Pozdrawiam Hala
- Madziagos
- -Moderator Forum-.

- Posty: 4352
- Od: 10 kwie 2012, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sobącz/Kaszuby
Re: Moja mała zielona oaza spokoju
Teraz udało mi się do Ciebie dotrzeć
Nie powiem nic odkrywczego - poprzedniczki już to zrobiły - ale nie sposób nie pochwalić tak imponującej kolekcji pierwiosnków.
Iglaki po poprzednikach świetnie prezentują się jako ramy ogrodu, poza tym - faszyny do okrywania bylin Ci nie zabraknie.
Czy czarna kotka nie jest aby kotna?
Nie powiem nic odkrywczego - poprzedniczki już to zrobiły - ale nie sposób nie pochwalić tak imponującej kolekcji pierwiosnków.
Iglaki po poprzednikach świetnie prezentują się jako ramy ogrodu, poza tym - faszyny do okrywania bylin Ci nie zabraknie.
Czy czarna kotka nie jest aby kotna?
- hala67
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3795
- Od: 1 paź 2011, o 22:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Moja mała zielona oaza spokoju
Dziękuję Ci Madziu za odwiedziny i pochwały. Tak, masz rację. Iglaki pozostały tylko jako ramy działki i naturalna osłona.
Co do czarnej kotki, nie jestem pewna czy jest kotna. Chodzi taka gruba już od dłuższego czasu. Na wszelki wypadek ma przygotowane wyściełane pudełko. Czasem widzę ją, że w nim śpi.



Co do czarnej kotki, nie jestem pewna czy jest kotna. Chodzi taka gruba już od dłuższego czasu. Na wszelki wypadek ma przygotowane wyściełane pudełko. Czasem widzę ją, że w nim śpi.



Pozdrawiam Hala
-
plocczanka
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Moja mała zielona oaza spokoju
Ooo! Kolejne zdjęcia ślicznych pierwiosnków!
Czy ten z fioletowymi kwiatkami to gruziński?
Miłego dnia, Halinko
Czy ten z fioletowymi kwiatkami to gruziński?
Miłego dnia, Halinko
- hala67
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3795
- Od: 1 paź 2011, o 22:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Moja mała zielona oaza spokoju
Lucynko wydaje mi się, że to jest pierwiosnek gruziński. Wszystkie jego cechy wskazują na ten gatunek. Wcześnie zakwita, jest niziutki, ma karbowane listki i oczywiście kolor kwiatu się zgadza (fioletowy z żółtą rurką korony).
Tobie również życzę miłego dnia



Tobie również życzę miłego dnia



Pozdrawiam Hala
-
plocczanka
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Moja mała zielona oaza spokoju
Mam kilka kępek pierwiosnka gruzińskiego. On się fantastycznie rozrasta i długo kwitnie, toteż bardzo go lubię. Zresztą jest niemal bezobsługowy, co też jest ważne.
Dziękuję, Halinko
Upewniłam się co do odmiany mojego gruzina,
Dobrego jutra.
Dziękuję, Halinko
Dobrego jutra.
- hala67
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3795
- Od: 1 paź 2011, o 22:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Moja mała zielona oaza spokoju
Lucynko proszę bardzo
. Masz rację, ten pierwiosnek jest niezawodny.
Dobrego jutra

Dobrego jutra

Pozdrawiam Hala
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 42392
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Moja mała zielona oaza spokoju
Halinko jaka ładna kokorycz, w takim kolorze nie mam
jak się nazywa?
Pozdrawiam cieplutko
Pozdrawiam cieplutko
- hala67
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3795
- Od: 1 paź 2011, o 22:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Moja mała zielona oaza spokoju
Marysiu to kokorycz pełna 'Beth Evans'. Jej bulwki ładnie przyrastają. Jeżeli bez szkód przetrwa zimę, to chętnie się z Tobą podzielę.
Mimo mrozu ja również cieplutko pozdrawiam
.
Nie mam aktualnych zdjęć. Na działkę wpadam na kilka chwil nakarmić zwierzyniec i z powrotem do domu.
Moja róża pnąca NN powtarzająca kwitnienie

Mimo mrozu ja również cieplutko pozdrawiam
Nie mam aktualnych zdjęć. Na działkę wpadam na kilka chwil nakarmić zwierzyniec i z powrotem do domu.
Moja róża pnąca NN powtarzająca kwitnienie

Pozdrawiam Hala
- tu.ja
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8924
- Od: 21 lip 2008, o 09:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Elbląg
Re: Moja mała zielona oaza spokoju
Halinko ciekawi mnie z jakiego programy korzystasz przy wstawianiu zdjęć.
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 42392
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Moja mała zielona oaza spokoju
Halinko bardzo dziękuję!
Róże przepiękna i ile ma kwiatów! czy powtarza kwitnienie?
Re: Moja mała zielona oaza spokoju
- hala67
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3795
- Od: 1 paź 2011, o 22:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Moja mała zielona oaza spokoju
Pogoda ładna. Jest mroźno i bezwietrznie. Nad miastem wisi smog, który 9-krotnie przekracza normy. Od rana przykre zapachy dają się we znaki. Jak żyć
Czekam na jakikolwiek powiew.
Izuniu masz rację. Róża podczas kwitnienia wygląda bajecznie. Ale wiesz... ja nieróżana... te kolce... te choroby... to nie na moje nerwy. Wolę podziwiać te kwiaty u innych.
Och to forum... co ono z ludźmi robi
U mnie występują kliniczne objawy żurawkomani, pierwioskomani, irysomani....
Korzystam od początku z photobucketu. Jak na razie jest bezproblemowy i co ważne nie żąda ode mnie opłaty i nie znikają z niego zdjęcia.

Marysiu a może coś jeszcze do kompletu sobie upatrzysz u mnie? Pisz śmiało. Smutno będzie samotnym bulwkom kokoryczy podróżować do Ciebie
.
Róża powtarza kwitnienie. Trochę skromniej niż w sezonie, ale zawsze to coś.

Iwonko różyczka jest całkowicie mrozoodporna. Nie zabezpieczam jej niczym. Jesienią dostaje trochę kompostu a wiosną nawozu do róż. Niestety dopada ją plamistość liści.

Izuniu masz rację. Róża podczas kwitnienia wygląda bajecznie. Ale wiesz... ja nieróżana... te kolce... te choroby... to nie na moje nerwy. Wolę podziwiać te kwiaty u innych.
Och to forum... co ono z ludźmi robi
Korzystam od początku z photobucketu. Jak na razie jest bezproblemowy i co ważne nie żąda ode mnie opłaty i nie znikają z niego zdjęcia.

Marysiu a może coś jeszcze do kompletu sobie upatrzysz u mnie? Pisz śmiało. Smutno będzie samotnym bulwkom kokoryczy podróżować do Ciebie
Róża powtarza kwitnienie. Trochę skromniej niż w sezonie, ale zawsze to coś.

Iwonko różyczka jest całkowicie mrozoodporna. Nie zabezpieczam jej niczym. Jesienią dostaje trochę kompostu a wiosną nawozu do róż. Niestety dopada ją plamistość liści.

Pozdrawiam Hala

