Wracam po świętach o kilka kilogramów cięższa ech...
Na początek składam Wam wszystkim kochani w Nowym Roku 2017 jak najwięcej zdrowia,sił i wytrwałości w naszych ogrodach,oby roślinki zdrowo rosły i nie imały się ich żadne choróbska
Dziś po raz pierwszy popadał śnieżek,ale było na plusie,więc szybko stopniał.Co i rusz zaglądam w prognozę,ale jakiegoś mrozu wielkiego nie widać na horyzoncie,więc róże nadal nieokryte

Po raz pierwszy mi się zdarzyło,że krzaczki golasy zostały i teraz trzęsę się na myśl,że mogą się zmrozić i co ja pocznę?
Dawno nie byłam na działce,zdjęć nowych zero i tak mi już tęskno,ale muszę poczekać,w końcu to już styczeń,teraz pójdzie z górki...
Żadnych roślin jak na razie nie zamawiam,chyba w tym roku jedynie będę kupowała na giełdzie i w szkółce.
Clematisów nie kupuję,wolę wydać na ostróżki,które chcą rosnąć,a to daje mi satysfakcję.Hortensje tez mnie cieszą i są niezawodne
Aneczko doniczka czeka na hiacynty,ale to jeszcze trochę zanim posadzę
Białe hiacynty są eleganckie
Aniu dzięki za przypomnienie nazwy kwiata
Teresko uparłam się na Olivię,mam nadzieję,że to dobry wybór ...och już doczekać się nie mogę czerwca i moich kilku nowych różyczek

Zapraszam na oglądanie latem,ale pewnie w pierwszym roku nie będzie miała dużo kwiatów.Wiadomo angielkom potrzeba ze 3 lata na rozkręcenie...
Moni Gabi słodziak jak zawsze,pieszczoch z niej niesamowity
Soniu nie tak łatwo wyhodować swoją różę,ja już próbowałam kilkakrotnie i nie udało się,ale i tak będę dalej wsadzać patyczki.
Hiacyntów jeszcze nie widziałam,ale poczekam.Chyba w B będą cebule z wazonikiem,pewnie jak co roku kupię:)
Ja w lutym mam mały remont kuchni to pewnie co i rusz przyciągnę coś z LM albo Castoramy
Iwonko ja właśnie czekam na wiosnę,donica stoi jak na razie pusta i czeka na wypełnienie.
Sikorki czasem przylatują do karmnika,a sroki i kruki je wyganiają
Jagi widziałam ostatnio w LM przed świętami duże słoje a w środku hiacynty,spojrzałam na cenę około 60 zł,poszłam dalej...
Ewa ja ich ciągle wyczekuję,ale coś chyba moją stołówkę omijają,bo pół kuli zostało...
Matt55 bardzo dziękuję za info o kwiatku,cały czas kwitnie
Soniu jak ja dawno nie byłam na działce,tęsknię i odliczam dni.Dobrze,że mam fotki i mogę pooglądać w długie,zimowe wieczory...
Gabi to ciągle śpi,dziś byłam z nią na spacerze,ubrałam ją w sweterek,bo śnieżek padał,te pieski nie marudzą,można je do woli przebierać...
Gosiu o to super,że masz hiacynty,ja jeszcze czekam...
Właśnie tego mi brakuje,by móc pomiędzy sprzątaniem,a gotowaniem obiadu wyskoczyć na grządki ...ech
Kopczyków nie mam nic a nic,aż dziwne na co ja czekam? Jednak plusowe temperatury widzę i co ja mam okrywać?
Tylko,że jak pewnie mróz dowali to ja nie zdążę
Werka na myśl przychodzi mi Hot Chocolate,pomyśl nad nią
Marlenko dziękuję za życzenia,Tobie również życzę wszystkiego Najlepszego w 2017
Iwonko już jestem,wracam do Was jak zawsze i już się cieszę,że mogę z Wami przeżywać tu chwile i dzielić się wspólnymi kwitnieniami
Jedno wspomnienie,ciekawe czy Lady of Schalott będzie ładnie rosła po przesadzeniu na nowe miejsce w ogrodzie?
Czekam też na ostróżki,trochę ich dokupiłam,przeważnie na targu albo ze szkółki
Miłego tygodnia
