Świerk serbski (Picea omorika)

[Szczurbobik]

Dzięki za odpowiedź Przekopałam i posypałam dolomitem, niech teraz czeka do wiosny

[Szczurbobik]

Mam jeszcze takie pytanko, zastanawiam się czym wyściółkować ziemię wokół serbów.
Kory nie chcę stosować bo raz, że zakwasza ziemię, dwa, że dość droga.

Ściółka ma być bezpośrednio na ziemię bez żadnej włókniny. Zastanawiam się nad wyborem: słoma, skoszona trawa czy zrębki drzew liściastych.
Słomę stosowałam wcześniej i jestem zadowolona, ale wygląda trochę "nieporządnie" (Cytując męża: Co to za barłóg tam wyłożyłaś? ), trawa podobnie, poza tym nie będę miała do niej dostępu od razu wiosną jak będę sadzić świerczki.

Do zrębków mogę mieć dostęp już teraz. Są to zrębki świeże, z różnych drzew liściastych. Czy to dobra ściółka pod serby? Pewnie przy świeżych zrębkach trzeba będzie dodatkowo nawozić? Jak grubo ściółkować czymś takim?

[cyma2704]

Ściółkowałam na początku trawą, ale wysuszoną. Świeża pleśnieje, robi się nieprzepuszczalny filc, bałam się chorób grzybowych. Teraz już świerki zacieniają glebę, więc nic nie stosuję. Ze zrębkami nie mam doświadczeń, nie podpowiem.

[selli7]

W wielu publikacjach czytam, że serbskie są względnie odporne, ale u mnie w ostatnich latach uschło kilka tych świerków.To były duże okazy ok.20 letnie serbskie i nieco starsze kłujące.Gleba u mnie piaszczysto gliniasta, nie ma raczej większego zanieczyszczenia powietrza.Ma ktoś taki problem? Czytałam gdzieś, że klimat zaczyna być niesprzyjający u nas dla świerków i 'przenoszą się' na północ, są atakowane przez szkodniki.

[Agneska]

Szkoda tych zeschłych świerków. Może zaatakowała je jakaś choroba? Ten niesprzyjający klimat - chodzi o suche, gorące lato?
Mój rośnie dobrze, oby tak dalej.

[selli7]

Tu jeden z moich serbskich, który skończył żywot w sierpniu, a zaczęło się w marcu nagłym zasychaniem czubka.

[Szczurbobik]

Ponawiam pytanie o ściółkowanie świeżymi zrębkami, można, czy nie? (Muszę wkrótce dać odpowiedź firmie, czy będę je brała)

Jeszcze jedna kwestia nie daje mi spokoju. Pierwsza myśl była taka, żeby zasadzić serby i formować z nich gęsty żywopłot strzyżony. W miarę czytania przyszedł mi do głowy inny pomysł. Zaczęłam zastanawiać się nad szpalerem. Jednak wciąż mam wątpliwości dotyczące odporności takiego szpaleru na silny wiatr. Jeśli by rosły w szpalerze, to rozumiem, że poszły by do góry jak by chciały. Im wyżej, tym większy obszar chroniły by od wiatru. Tylko, że serby będą rosły 7m od ściany domu.
Zastanawiam się, czy jak urosną duże, to z czasem nie będzie zagrożenia, że przewrócą się na dom. Nigdzie nie udało mi się znaleźć informacji na temat systemu korzeniowego świerka serbskiego. Czy jest podatny na wykroty jak świerk pospolity? Dodam, że do ok 40 cm gleba u mnie jest piaszczysto-gliniasta, poniżej jest glina. Serby będą rosły dokładnie w poprzek linii wiatru, ewentualny wykrot będzie musiał przewrócić się w kierunku domu

[cyma2704]

Lucynko absolutnie nie posadziłabym świerków w takiej odległości od domu. Mają płytki, rozbudowany system korzeniowy, więc teoretycznie są podatne na wywracanie. Rosną przecież w terenie górskim, na skałach dolomitowych. Ja swoje posadziłam właśnie jako osłonę od wiatrów, ale 22 m od domu. Zrębki świeże będą zabierać azot z gleby, raczej nie będzie to komfortowa sytuacja dla świeżo posadzonych roślin. Według mnie lepiej je przekompostować przez kilka miesięcy, przesypując mocznikiem i wtedy dopiero ściółkować.

[selli7]

Świerk serbski w miejscu narażonym na silny wiatr przechyla się, korzeni się płytko, szczególnie na glebach piaszczysto gliniastych, głębiej gliniastych. Na takich glebach szybko rośnie i ma ładny kolor to na pewno na plus, ale problemy zaczynają się po ok.15 latach.

[Szczurbobik]

Czy słoma jako ściółka się nadaje?

[PiotrekP]

Tak

[KochinyAndzi]

Witam stałych bywalców i nie tylko!
Kocham świerki serbskie, żeby je wyeksponować, posadziłam na tle żywopłotu grabowego, na razie mają dopiero 1 metr.
Nie mogę się doczekać efektu, ale to dopiero za kilka lat, na glinie wszystko wolniej się przyjmuje...chociaż graby mają 2 metry, zasadziłam je na samym początku...nie zniosłabym łysej działki koło domu. W tym roku obiecują wczesną wiosnę, więc w marcu zabiorę się za sadzenie kolejnych sztuk z donic. A na ściółkę stosuję wszystko, łącznie ze starymi deskami, tylko muszę uważać na nornice, bo wtedy szybko się wprowadzają...pozdrawiam

[Agneska]

Pomocy
Byłam dzisiaj zaglądnąć na działkę i zauważyłam, że mój świerk serbski wygląda nieciekawie. Brązowieją mu igły - zdjęcia poniżej. Czy to coś normalnego w zimie czy też zachorował? Wydaje mi się, że poprzedniej zimy był zielony nie nie miał takich brązowiejących igieł. Jak to choroba, to co mu dolega, czy można to leczyć i jak?

[selli7]

Zdjęcia mi się nie otwierają, ale z moim pokazanym kilka postów wyżej w zeszłym roku było podobnie.W lutym zauważyłam, że zaczął żółknąć, potem szybko usechł cały czub, a po odcięciu reszta zżółkła i uschła w sierpniu.

[Agneska]

Cóż, trudno. Będę go obserwować. Na razie mam jeszcze nadzieję, że może to nie to samo okropne choróbsko. Mój świerk przynajmniej jest jeszcze bardzo mały (chociaż go już polubiłam). Twojego dużego okazu to dopiero szkoda.